'PACQUIAO I MARQUEZ? PO CO ONI ZNOWU WALCZĄ?'

Trener Floyda Mayweathera Jr (43-0, 26 KO), Roger Mayweather, nie widzi sensu w organizacji czwartej walki pomiędzy Mannym Pacquiao (54-4-2, 38 KO) a Juanem Manuelem Marquezem (54-6-1, 39 KO). Pojedynek odbędzie się prawdopodobnie 10 listopada w Meksyku lub Las Vegas.

- Po co oni walczą? Nie potrzebują tego gówna. Mogą równie dobrze usiąść, odpocząć i poczekać aż mój bratanek złoi Pacquiao tyłek – stwierdził szkoleniowiec.

Bratanek trenera przebywa obecnie w więzieniu, gdzie odsiaduje wyrok 90 dni pozbawienia wolności za przemoc wobec matki swoich dzieci. Po dwunastu dniach pięściarz wnioskował o pozwolenie na odbycie pozostałej części kary na zasadach aresztu domowego, ale sąd się nie zgodził.

- Nie jest przestępcą, nie wiem dlaczego nie pozwolili mu na areszt domowy – mówi Roger Mayweather.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ADS
Data: 19-06-2012 12:00:48 
Sam dokladnie nie rozumiem po co oni po raz kolejny walcza. To moim zdaniem robi sie nudne. Czwarta walka nic nie wniesie nowego, bedzie podobna to tych pozostalych.
 Autor komentarza: Panczer92
Data: 19-06-2012 12:06:47 
Mają jeszcze coś sobie do udowodnienia, a co Mayweathera to już dawno mógł z Mannym walczyć. Taka jest prawda, że go się boi.
 Autor komentarza: lukaspie92
Data: 19-06-2012 12:19:45 
Jak to po co? Nie rozumiem takiego rozumowania ludzi ktorzy gadaja w ten sposob... Ich walki sa bardzo wyrownane, daja duzo emocji, mierzy sie dwoch piesciarzy na bardzo wysokim poziomie i poza multum wypowiedzi w stylu " po co kolejny raz ta walka" to i tak osiogie ona olbrzymia ogladalnosc i o ile dla paru "znawcow" walka bedzie nonsensem o tyle dla milionow innych kibicow walka bedzie bardzo emocjonujaca... Zreszta Marqezowi nalezy sie wrscie wygrana... Inna rzecz gdyby damski bokser chciał walczyć z Pacquiao zamiast wymyslac co to mu nie pasuje i chodzic na piwo z Bieberem to juz dawno by Pacman z Mayweatherem walczyl...
 Autor komentarza: liscthc
Data: 19-06-2012 12:25:06 
Dla mnie super,dwóch równorzędnych bokserów którzy nigdy nie wyjaśnili sobie który jest lepszy.
 Autor komentarza: robsonrakieta
Data: 19-06-2012 12:27:17 
lukaspie92 mało jeszcze wiesz o interesach w boksie zawodowym. Przeszkodą jest Arum.
 Autor komentarza: lukaspie92
Data: 19-06-2012 12:34:57 
Autor komentarza: robsonrakieta
Data: 19-06-2012 12:27:17
lukaspie92 mało jeszcze wiesz o interesach w boksie zawodowym. Przeszkodą jest Arum.


Napewno cos w tym jest, najpewniej nie jestem az tak oczytany ale zdarzylo mi sie czytac artykuły, iz to Money narzuca Pacmanowi ile ma dostac kasy np. albo jakis testy olipmijskie...
 Autor komentarza: SanislawKicinski
Data: 19-06-2012 12:51:14 
Panczer92 Data: 19-06-2012 12:06:47 Mają jeszcze coś sobie do udowodnienia, a co Mayweathera to już dawno mógł z Mannym walczyć. Taka jest prawda, że go się boi.

Panczer92

Prawda jest taka, że twój filipiński idol zostałby brutalnie znokautowany. Na dzień dzisiejszy to Pac może Floydowi rękawice nosić. Kariera waszego gwiazdora zakończy się po walce z JMM. Arum wszystko zaplanował.
 Autor komentarza: MarcinM
Data: 19-06-2012 12:52:32 
markez pac markez - bradlej ? xd
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 19-06-2012 13:20:04 
SanislawKicinski
Chyba kpisz mówiąc o KO na Pacu od Floyda. Pacman jest odporny na ciosy, a Floyd ma raczej średni cios.
 Autor komentarza: Bobus
Data: 19-06-2012 13:20:09 
No i ja też nie wiem po co ta walka ? znowu Marqueza porobią i co ? 5 walka ? bez sensu "moda na sukces" sie z tego robi...
 Autor komentarza: sliver84
Data: 19-06-2012 13:49:38 
"zostałby brutalnie znokautowany."
ROTFL
 Autor komentarza: MilfHunter
Data: 19-06-2012 14:18:48 
"Po co oni walczą?"
bo twój bratanek trzęsidupa boi sie o 0 w rekordzie
 Autor komentarza: Piotrowski
Data: 19-06-2012 14:21:41 
tez mi sie wydaje ze manny ta walke przegra na kartach niezaleznie od dokonan w ringu- Arum da mu w ten sposob do zrozumienia ze juz koniec pracy dla niego ;]]
 Autor komentarza: Coperek
Data: 19-06-2012 17:13:51 
"Mogą równie dobrze usiąść, odpocząć i poczekać aż mój bratanek złoi Pacquiao tyłek"

Bo akurat wszyscy będą czekali na narcyza aż mu fochy przejdą i się z łaski swojej zgodzi na walkę.
 Autor komentarza: teodorparker
Data: 19-06-2012 17:20:41 
Skoro Arum dał przegrać Pacmanowi z Bradleyem, w walce o nienajwiększe pieniądze i w sytuacji małej zasadności rewanżu, to dlaczego miałby nie puścić Pacmana na Floyda, gdzie pieniądze byłyby dużo dużo większe. Pacman nie robi problemu, żeby walczyć z Floydem. Jak dla mnie jedyną realną przyczyną niedojścia do tego pojedynku jest obawa Floyda 0 w rekordzie. Jak w dwóch walkach zarobi tyle co za walkę z Pacmanem, to wybiera dwie walki. Jak dla mnie to duża rysa na jego renomie.
Co do tematu to dobrze, że Marquez, a nie Bradley, chociaż najlepszy z obecnych byłby Ortiz, Alvarez lub Cotto. Z nimi byłaby otwarta walka i znowu wielka walka Pacmana. Z Marquezem to ciekawe bokserskie szachy.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 19-06-2012 22:56:33 
liscthc:

"Dla mnie super,dwóch równorzędnych bokserów którzy nigdy nie wyjaśnili sobie który jest lepszy."

Zgadzam się. Dla mnie mogą walczyć każdego roku. Aż się kiedyś któremuś noga powinie i przegra wyraźnie. Wtedy sprawa będzie rozstrzygnięta.
 Autor komentarza: koniuchny
Data: 20-06-2012 10:05:10 
Po co walczą ? Dla pieniędzy :) Filozofii nie ma.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.