THE RING: ADAMEK NAJWIĘKSZYM WYGRANYM WEEKENDU

Redakcja magazynu The Ring wybrała Tomasza Adamka (46-2, 28 KO) jednym z dwóch, obok Julio Cesara Chaveza Jr, największych zwycięzców minionego weekendu. „Góral” został doceniony za swoją postawę w walce z Eddie’em Chambersem (36-3, 18 KO), którego w nocy z soboty na niedzielę pokonał jednogłośnie na punkty.

- Były mistrz w półciężkiej i cruiser pozostaje jednym z najbardziej konsekwentnych pięściarzy na świecie, wyjątkiem była jego brutalna ubiegłoroczna porażka z Witalijem Kliczką. Do sobotniego pojedynku z Eddie’em Chambersem Adamek wyszedł przygotowany (jak zawsze) i dzięki znakomitym umiejętnościom bokserskim i niesamowitej twardości jednogłośnie pokonał groźnego i zdeterminowanego rywala. W pierwszej rundzie Chambers doznał kontuzji lewej ręki, ale pozostawał w grze, Adamkowi wcale się nie poszczęściło. Musiał pracować na zwycięstwo. Zapracował też bez wątpienia na kolejną dobrze płatną walkę. Zasłużenie – napisano w uzasadnieniu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: nik
Data: 18-06-2012 11:10:44 
Chambers jest slabszy fizycznie dlatego przegral, kontuzja nie wziela sie z niczego, tak samo Solis ktory nie byl wystarczajaco wysportowany i polegl z Kliczka.
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 18-06-2012 11:27:20 
Adamek największym wygranym ale nie dla piszących tutaj "znawców" którzy są rozgoryczeni wygraną Tomasza Adamka i piszą bzdury!Wstyd...
 Autor komentarza: nurgle
Data: 18-06-2012 11:36:33 
@lutonadam

Adamek wygrał na punkty z czołowym pięściarzem wagi ciężkiej, czyli awansował w rankingu i zasłużył na kolejną dobrze płatną walkę.

o stylu się nie będę rozwodził - słabo było, ale wygrana to wygrana, a zwycięzców się nie sądzi.

jako nie-fan Adamka, oglądający jego występy od czasów walki z Grantem tylko z odtworzenia, nie daję mu szans w ew. walce z lepszym niż Eddie przeciwnikiem, czyli Huckiem, Povietkinem, Kliczką, Hayem.

ale gorzej od Mormecka się raczej nie będzie :)
 Autor komentarza: puncher1975
Data: 18-06-2012 11:44:31 
co ty piep.... za przeproszeniem nurgle o ile sie nie myle to Huck w junior ciezkiej bal sie Adamka jak ognia
 Autor komentarza: nurgle
Data: 18-06-2012 11:57:44 
@ puncher1975
odpowiedz mi proszę na następujące pytania:
1. ile prawych przyjął na twarz Adamek w walce z Eddiem?
2. jak silne były to ciosy?
3. jaka jest główna broń Hucka?
4. jaki miała przebieg walka Hucka z Povietkinem?
5. jak wyglądał Povietkin po walce z Huckiem?
pod uwagę weź też to, że w CW Adamek nie walczy od jakiegoś czasu, a Huck jednak trochę się rozwinął, mimo jego topornego stylu.
 Autor komentarza: derbinator
Data: 18-06-2012 11:58:38 
puncher1975
dawno temu i nieprawda. znasz takie powiedzenie? :)

dzisiejszy Huckić to już inny zawodnik, tak samo z resztą jak Adamek (z tym, że on więcej atutów stracił niż zyskał)
 Autor komentarza: derbinator
Data: 18-06-2012 12:04:24 
dopiero dopadłem się do neta, oto moja analiza walki Adamka.

podstawowy błąd to brak walki w półdystansie. mając jednorękiego przeciwnika, po pierwszym uniku powinien zamiast uciekać, skrócić dystans i eksplodować serią 5-6 ciosów i dopiero odskok.


w tej walce Adamek uciekał od prawej ręki Eddiego jakby ten miał kowadło w łapie... inna kwestia, że ten zmieniając co i rusz pozycje nie mógł uderzać z pełną siłą swoją prawą ręką.


walka słaba w wykonaniu Adamka- 15% celnych ciosów powinno zostać uznanych jako ośmieszenie Adamka przez defensywnego Chambersa.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 18-06-2012 12:05:02 
Później się rozpiszę szerzej, teraz tylko skomentuje post nurgle.

Przyjął ich sporo ale również sporo zamortyzował, Povetkin przyjmował te ciosy na czysto gdyż walczy po europejsku i nie amortyzuje tak ciosów. Adamek takich czystych bomb z prawego prostego Chambersa to wyłapał 4-5, reszta to obcierki. To jak ktoś wygląda po walce o niczym nie świadczy, w walce Johnson - Witalij Kliczko to Witek był opuchnięty :P Musicie zrozumieć, że to styl kreuje walkę. Huck jest chaotycznym wojownikiem, Adamek uporządkowanym wojownikiem. Walka byłaby ciekawa co nie zmienia faktu, że Adamek jest sprytniejszy od Povetkina...
 Autor komentarza: un4given
Data: 18-06-2012 12:27:04 
@nurgle

Nie można porównywać Chambers-a do Huck'a czy Povietkin-a bo to zupełnie inni zawodnicy. Styl robi walkę, a Eddie okrutnie nie pasował Adamkowi. Huck owszem ma dobry prawy prosty ale nie jest tak śliski, nie ma takiej obrony jak Chambers. Walka Górala z Marco czy Saszą to byłaby wojna na wyniszczenie. Walka z Eddie-m też mogłaby taką być gdyby nie ta kontuzja, bo przez nią Chambers nastawił się jeszcze bardziej na obronę i kuł tylko prawą ręką.
 Autor komentarza: glaude
Data: 18-06-2012 12:27:49 
Nie chcę dolewać oliwy do ognia, ale po obejrzeniu walki wda razy upewniłem się, ze Tomek przegrał. Ja punktowałem 117 do 114 dla Chambersa.

Walczył POlak fatalnie.
On nie tylko nie ma ciosu, szybkości i kondycji- on zatracił nawet inteligencję ringową w tym USA.

Ale po koleji:

-)Kolejne kilogramy czynią z niego coraz mniej groźnego pod każdym względem: siły, szybkości, wydolności.

-)Lewy prosty ma obecnie gorszy niż przeciętny amator- on ten cios zadaje samą ręką, bez nóg i skrętu (takie klepnięcia kastrata). To był kiedys mocny filar jego stylu- w tej chwili to "zwłoki" lewego prostego.

-)Serie wolne i bez siły, sygnalizowane na tyle wcześnie, ze przeciwnik (zwłaszcza szybki) jest spokojnie w stanie ich uniknąć

-)poruszanie w ringu to już zwyczjne człapanie osoby z nadwagą. Eddie, który rzekomo miał mieć tylko szybkie ręce, poruszął się sprawniej od Adamka!
No i taktycznie ruch po ringu to DNO! Tomek chodził cały czas w swoje lewo; Schematyczne pieprzone kółeczka w lewo- bezmózgowie kompletne. Przepraszam parę razy schodził w swoje prawo- gdy Eddie zmieniał pozycję na mańkuta. Jednak robił to bezmyślnie, a nie z przemyślenia taktyki.


Jeśli tak walczy z osobą o wagę niższą, do tego z kontuzją jedej ręki i przegrywa (u mnie) na punkty to o co tu 'K...wa' chodzi???
Chyba o pieniądze, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy.

P.S.
Smutek, żal, rozczarowanie, frustracja i złość. To uczucia, które odczuwam po tej walce. Po walce z Vitem Góral stał tuż nad przepaścią. Teraz zrobił znaczący krok do przodu ...

Ja myślę, że ten cyrk Roger może jeszcze bardziej rozwinąć przenosząc Tomka do WRESTLINGU. Tam może walczyć nawet do pięćdziesiątki i można na sędziach oszczędzić- bo nie trzeba się z nimi układać!!!
 Autor komentarza: glaude
Data: 18-06-2012 12:28:49 
I zaczyna mnie denerwować jego nadęta poza z wysuniętym palcem.

Kilka takich akcji izacznę nazywać go Tomcio Paluch.
 Autor komentarza: nurgle
Data: 18-06-2012 12:33:50 
@ HeadCrusher

zgadzam się - styl tworzy walkę, a to jak ktoś wygląda po walce nie zawsze świadczy o jej przebiegu, chociaż daje pewne wskazówki co do obrony danego zawodnika, dodam też, że niektórzy zawodnicy mają skórę skłonną do pękania po ciosach.
po walce Kingpin - Witalij, to Ukrainiec musiał być opuchnięty, w końcu przez 36 minut to on machał rękoma, a Johnson się gibał i zasłaniał :)

co do sprytu ringowego - to jedna z wielu umiejętności Adamka utraconych pod okiem Rogera, zostały tylko przebłyski, a to na będącego na fali wznoszącej Hucka może być za mało, zakładając, że to tej walki kiedykolwiek dojdzie.

przyznam, że walkę Adamek-Huck obejrzałbym na żywo.
 Autor komentarza: mentorboksu
Data: 18-06-2012 12:33:55 
Tomek nie zawodzi,jest przewidywalny. Wygrał wojnę z KRONK GYM , który zapowiadał,że przygotuje Eddiego na walkę lepiej niż Banksa w 2009 roku. Opracowano sprytny plan polegający na tym ,żeby odchudzić maksymalnie Eddiego , co przełoży sie na jego szybkość w ringu. Wymyślono parę forteli m.in. z chorą już w trakcie treningów lewą ręką. To była pułapka na Górala , który widząc ,że nic mu nie zagraża z prawej strony miał tam nadziać sie na cios z prawej. Zmiana pozycji na odwrotną , tańce na ringu a nie człapanie jak wcześniej , to wszystko miało zadecydować o zwycięstwie Eddiego. Pomylili sie Panowie po raz drugi, bo Tomek czyta walkę znakomicie. Pierwsza runda pokazała ,że po nieudanych kilku ciosach Tomek wreszcie umieścił potężne ciosy na korpus. Obrona tych ciosów była bolesna i dla Eddiego i dla Tomka. Eddie twierdzi ,że nabawił sie po kontuzji , Tomek po walce mówił ospuchniętej prawej dłoni. Balans Eddiego i szybkie poruszanie się na ringu chroniło , go od petard Tomka. Walka w HW a ilość wyprowadzonych ciosów niesamowita. Tempo walki super. Obaj świetnie dysponowani przez 12 rund. Ciekawa konfrontacja dwóch technicznie walczacych pięściarzy. Eddie pajacował , prowokował Tomka i pokazaywał język. To przychodziło mu znacznie łatwiej niż dobranie sie do Tomka. Dwa razy ciosy Adamka odrzuciły Eddiego do tyłu 7 i 8 runda. Szkoda ,że Tomek nie poszedł za ciosem. Skromny , spokojny , przewidywalny i dobrze rozpracowany przez KRONK GYM Adamek wygrał z nimi po raz drugi. Brawa dla obu ,to nie był pokaz klinczów i zamachowych ciosów kolosów po dwa metry. Szermierka na pięsci. Góral wygrał z faworytem USA u niego na miejscu. Telewizja NBC Sport dotarła z przekazem do milionów widzów , to była świetna promocja solidnego boksu.Warto aby o tym pamietać oceniając walkę obu pięsciarzy.
 Autor komentarza: Kratos
Data: 18-06-2012 12:34:41 
Zarówno Huck jak i Powietkin są do ogrania, nawet przy takim stylu boksowania jak ostatnio.
Stylu, dodam, nieefektywnym. Bokser powinien walczyć w sposób inteligentny, uwypuklający jego zalety i zakrywający wady. Ewolucja na pozycję boczną udała się Masternakowi, bo miał na tyle timingu i elastyczności.
Akurat wściekłe ataki Hucka byłyby Tomkowi na rekę, jako że ten nie zwykł się bronić w miejscu(jak kołek Bute z Frochem). Powietkin również nie jest trudny do trafienia, przy czym jest wolniejszy od Adamka, choć jego cios mógłby stanowić pewne zagrożenie.
A Haye? Obecny styl boksowania to woda na młyn dla Brytyjczyka(i jego długiej prawej ręki). Jeśli wróci Adamek bijący Cunninghama i Banksa, czyli poruszający sie po ringu, bijący serie z doskoku - bo to nieustanna presja wsparta ringową agresją jest receptą na Hayemakera(który nie przepada za półdystansem), możemy zakładać o atrakcyjności tego pojedynku.
Po prostu nie można boksować z zawodnikiem mającym lepsze warunki(Kliczko), technikę(Dawson) czy szybkośc(Chambers). Trzeba ich bić, ponawiać ataki, nieustannie kasąć, eksponować serie ciosów i pozostawać poza zasięgiem jabów. Adamek ma wszelkie dane żeby tak walczyć, a jednak robi to wszystko na odwrót. Niestety trener, który utwierdza go w przekonaniu o własnej omniptencji - wyrządza mu ogromną krzywdę.
 Autor komentarza: Kratos
Data: 18-06-2012 12:41:31 
omnipotencji - miało być... choc prościej byłoby napisać, że utwierdza go w poczuciu wszechmocy, że wszystko co sobie założy, ma szansę zrealizować - o ile będzie ciężko na te efekty pracował.
Wypadałoby w tym miejscu zauważyć, że Floyd Mayweather nie bije efektownych kombinacji, a Manny Pacquaio walczy z rękami podniesionymi do góry... i nie ma w tym nic złego.
 Autor komentarza: Pongsaklek
Data: 18-06-2012 12:58:16 
"Góral wygrał z faworytem USA u niego na miejscu" - co??? U niego na miejscu? W Prudential??? Dobre sobie:D:D:D Odstaw to co spożywasz,albo zażywasz:D:D:D
 Autor komentarza: renovatio
Data: 18-06-2012 16:42:38 
nurgle: "jako nie-fan Adamka, oglądający jego występy od czasów walki z Grantem tylko z odtworzenia, nie daję mu szans w ew. walce z lepszym niż Eddie przeciwnikiem, czyli Huckiem, Povietkinem, Kliczką, Hayem."

Pewnie można mieć odmienne opinie porównując klasę Adamka, Povietkina Haya, Chambersa (bracia K. są poza zasięgiem), bo przy różnych stylach prezentują zbliżony poziom sportowy, ale Huck nigdy nie będzie dobrze wyglądał w tym towarzystwie, bo dzielą go od nich lata świetlne. Gdyby nie parasol ochronny wuja S. i jego dyspozycyjnych sędziów, większość walk na neutralnych ringach kończyłaby się dyskwalifikacją niemieckiego Bośniaka.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 19-06-2012 03:41:29 
117:114?Co to wogole za wynik?..Nie wiem gdzie Chambers wygrywal tyle rund chyba u Ciebie na play station..Chambers wygral góra 4 rundy
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.