ONER: SPRAWA NIE JEST ZAŁATWIONA

Ahmet Oner, menedżer mistrza olimpijskiego z Aten Odlaniera Solisa (18-1, 12 KO) uważa, że jego zawodnik zasługuje na walkę z Witalijem Kliczką (44-2, 40 KO) bardziej niż inni kandydaci, choćby Manuel Charr (21-0, 11 KO), którego nazwisko najczęściej wymienia się w kontekście starcia z „Dr Żelazną Pięścią”. Planowana na 8 września walka na Stadionie Olimpijskim w Kijowie może być ostatnim ringowym występem 40-letniego mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej.

- Witalij to wielki mistrz, ale jeśli swoje królowanie chce zakończyć w godny sposób, to powinien dać kolejną szansę Odlanierowi. W tej chwili to właśnie Solis jest najlepszym pretendentem. Wszyscy wiedzą, że pierwszą walkę przegraliśmy na skutek kontuzji. Sprawa nie jest załatwiona, pozostało wiele pytań. Z Berndem Boente, menedżerem Kliczków, nie mam najlepszych relacji, ale przecież jesteśmy biznesmenami i w imię sportu możemy dojść do kompromisu. Do walki Witalija mamy jeszcze trzy miesiące i porozumieć możemy się choćby teraz – mówi promotor, którego zawodnik w najnowszym rankingu WBC został sklasyfikowany na 10. pozycji.

Pierwsza walka Kliczki z Solisem odbyła się w marcu 2011 roku. Potrwała niecałą rundę, gdyż Kubańczyk nabawił się poważnej kontuzji. Na ring 32-latek wrócił dopiero w maju bieżącego roku i na dystansie 12 rund wypunktował Konstantina Airicha.