ZMARŁ TEOFILO STEVENSON

Smutne wieści dochodzą do nas zza Oceanu Atlantyckiego. Jedna z największych legend boksu amatorskiego, Kubańczyk Teofilo Stevenson, zmarł w wieku 60 lat. Przyczyną był atak serca.

Stevenson zdobywał złote medale olimpijskie w wadze ciężkiej na trzech kolejnych olimpiadach - w 1972 roku w Monachium, w 1976 w Montrealu i w 1980 w Moskwie. Nie było mu dane wystartować na igrzyskach cztery lata później, bo reprezentacja Kuby zbojkotowała zawody w Los Angeles.

Obdarzony fenomenalnymi warunkami fizycznymi i niesamowitą sprawnością Stevenson trzykrotnie stawał również na najwyższym stopniu podium na mistrzostwach świata. W 1974 roku wygrał w Havanie, w 1978 powtórzył sukces w Belgradzie, a w 1986 roku na zakończenie kariery zwyciężył także w Reno - tym razem w wadze super ciężkiej (w niższej dywizji zastąpił go Felix Savon).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: werus
Data: 12-06-2012 08:13:15 
Same osiągnięcia mówią o tym, że był to fenomenalny pięściarz. Smutno, że zmarł w takim (w sumie) młodym wieku.
 Autor komentarza: DrewnoDiabloPablo
Data: 12-06-2012 08:35:38 
Wspanialy piesciarz.Po prostu fenomen.Na trwale zapisal sie w historii boksu amatorskiego.Pokoj Jego duszy.
 Autor komentarza: KObrettiPl
Data: 12-06-2012 08:36:09 
czapki z glow.najlepszy amatorski bokser w historii
 Autor komentarza: sliver84
Data: 12-06-2012 09:17:05 
Geniusz pięści, niech spoczywa w pokoju.
 Autor komentarza: Likers
Data: 12-06-2012 09:43:55 
Czasem wyobrażam sobie Teofilo w zawodostwie w walkach z Alim, Foremanem, Joe Luisem, Lewisem, Tysonem i powiem szczerze że w tych walkach stawiałbym właśnie na Kubańczyka - wspaniała praca nóg, najlepszy ever timing i potwornie szybkie bite niby od niechcenia, z całym skrętem ciała, proste. Ikona kubańskiego boksu.
Niech spoczywa w pokoju.
 Autor komentarza: JamesBlad
Data: 12-06-2012 09:46:38 
Będzie uczył boksu w szkole Aniołów.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 12-06-2012 10:51:55 
Kochałem go!!!!!!!!
 Autor komentarza: JamesBlad
Data: 12-06-2012 10:57:33 
Autor komentarza: WARIATKRK Data: 12-06-2012 10:51:55
Kochałem go!!!!!!!!



Był niesamowity, gibki i miał pier.olnięcie. Mimo, że nie był zawodowcem ja wpisałbym go do najlepszych ciężkich w historii.
 Autor komentarza: Emilio
Data: 12-06-2012 11:41:53 
Najwybitniejszy bokser w historii amatorskiego boksu i zarazem boksu Kubanskiego. Wielka strata...
 Autor komentarza: WojciehMKB
Data: 12-06-2012 15:33:08 
[R.I.P] Byl kozakiem. W dzisiejszych czsach mozna tlyko pomarzyc o zawodniku tej klasy
 Autor komentarza: bagheera
Data: 12-06-2012 16:13:49 
Jeden z największych bokserów w hist . Dziwne że w innych mediach w ogóle o tym nie informują .
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 12-06-2012 17:09:55 
Nie mogę w to uwierzyć!Kapitalny pięściarz.Szkoda że urodził sie na Kubie !Nigdy Ciebie Teofilo nie zapomnę.....
 Autor komentarza: Mike1990
Data: 12-06-2012 18:31:34 
Szkoda, że popierał system panujący na Kubie bo gdyby uciekł historia boksu zawodowego mogłaby wyglądać inaczej.

On i Savon to królowie boksu amatorskiego, na zawsze...
 Autor komentarza: canuck
Data: 13-06-2012 02:32:37 
Straszna szkoda! Wybitny amatorski mistrz swiata.

Pewnie bylby zawodowym mistrzem HW jak by uciekl z Kuby w odpowiednim momencie. Ale tego sie nigdy juz nie dowiemy, mozna tylko spekulowac!
 Autor komentarza: plomba
Data: 13-06-2012 12:58:27 
Teofilo Stevenson to obok Felixa Savona, Roberto Balado (zmarł przedwcześnie w wieku 25 lat) i Odlaniera Solisa (przeszedł na zawodostwo) najlepszy bokser amatorski wagi ciężkiej i superciężkiej w historii. Pokonał m.in. takich bokserów jak :Duane Bobick, Michael Dokes, John Tate, Tony Tubbs, Rufus Hadley, Tyrell Biggs, Francesco Damiani, Uli Kaden czy Alex Garcia. 3 razy był mistrzem olimpijskim (1972,1976,1980, w 1984 i 1988 Kuba nie startowała na letnich igrzyskach olimpijskich i z pewnoscia dorzuciłby jeszcze 2 tytuły mistrza olimpijskiego, miałby ich w sumie 5). Był takze 3-krotnym mistrzem swiata (1974,1978,1986, w 1982 doznał jedynej wielkiej wpadki w karierze. szkoda ze nie przeszedł na zawodostwo bo na jego pojedynek z George Foremanem czy Larry Holmesem czekał cały bokserski swiat.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.