MANNY PRZEWAŻAŁ W 10. RUNDACH

Wyjątkowo nieuczciwym werdyktem zakończył się wczorajszy pojedynek Manny'ego Pacquiao (54-4-2, 38 KO) z Timothym Bradleyem (29-0, 12 KO). Choć Filipińczyk kontrolował sytuację w większości rund i wydawało się, że wyraźnie prowadzi na punkty, dwaj sędziowie orzekli inaczej i "Desert Storm" został nowym mistrzem świata federacji WBO w wadze półśredniej. Zdaniem BOKSER.ORG, "Pacman" wygrał 117-111. Przedstawiamy dokładne statystyki z walki, które pokazują, że aż w dziesięciu rundach Manny doprowadził do celu więcej ciosów, a w jedenastu trafiał z większą skutecznością.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Tomek1950
Data: 11-06-2012 01:13:31 
o kant dupy potłuc te statystyki
przykładowo runda 7 - moim zdaniem zdecydowanie na korzyść Bradleya... a w ciosach celnych 27 do 11? jak oglądałem walkę na HBO to nawet Lampley mówił że Bradley częściej trafiał w tej rundzie, a jak pokazali statystyki z rundy to była cisza a potem stwierdził że jednak Pacman częściej trafia
 Autor komentarza: Dudas (Redaktor bokser.org)
Data: 11-06-2012 01:33:31 
Mylisz się. W siódmej rundzie komentatorzy HBO rozpływali się nad Pacquiao. Na kilkanaście sekund przed końcem ukazały się statystyki, które Jim Lampley przez przypadek źle odczytał. Zapanowała konsternacja, a po chwili Lampley się poprawił (prawdopodobnie ktoś zwrócił mu uwagę).
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 11-06-2012 01:44:10 
Prawdę mówiąc Pacquiao kontrolował przebieg walki, a kiedy dochodziło do zwarć i wymian Bradley wychodził z tego na miekkich nogach także.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 11-06-2012 01:56:38 
Podyskutowac sobie o tym,czy sedzia punktuje ilosc ciosow czy tez ich skutek to mozna bylo po pierwszej walce Williamsa z Martinezem gdzie Paul trafial wiecej a Sergio zadawal mocniejsze,czysciutkie kontry.
W tym przypadku Manny wyboksowal Tima 253-159 a gdyby brac uwage tzw. meaningful punches,czyli ciosy ,ktore robia wrazenie na przeciwniku to przewaga bylaby miazdzaca.
Zawodnik,ktory zadal o sto ciosow wiecej i bije rywala na glowe jesli chodzi o effective punching czyli najwazniejsze kryterium oceniania rund,nie moze przegrac walki na punkty.
 Autor komentarza: loic
Data: 11-06-2012 02:02:03 
Bradleya uratowały bardzo dobre uniki po przez balans inaczej walka skończyłaby się do 6 rundy.
 Autor komentarza: Nabuchodonozor
Data: 11-06-2012 02:11:45 
Panami sędziami powinien się zająć prokurator, a przynajmniej jakaś niezależna komisja, zabrać im licencje dożywotnio, obłożyć karami finansowymi powiesić za jaja.
 Autor komentarza: bagheera
Data: 11-06-2012 02:26:30 
Na samym wstępie zaznaczam że nie widziałem niestety walki ale takie statystki a szczególnie na ich podstawie tytuł dominował w 10 rundach to sranie w banie .
Dominował w pierwszej rundzie bo zadał cios więcej ???
Patrząc np na statystki tej rundy gdzie pac trafil jeden raz wiecej ale Bradley był stroną aktywniejszą bo wyprowadzał więcej ciosów to oceniając tylko po tej statystyce spokojnie można Bradleyowi przyznać runde .

Jednak są to naprawde głupie dywagacje z dwóch powodów .
Po pierwsze w boksie zawodowym nie wygrywa rundy ten kto zadał więcej celnych ciosów .
Po drugie jak wyobrażacie sobie że sędzia liczy tak dokładnie ciosy ?

To tyle uwag na temat samej statystyki . Co do samej walki i tego kto wygrał to oczywiście się nie wypowiadam skoro nie widziałem .
MA KTOŚ LINKA DO WALKI ????
 Autor komentarza: Jacob
Data: 11-06-2012 03:04:45 
Po tym co wczoraj zobaczylem to ja juz kurwa nie wiem o co w tym wszystkim chodzi...
 Autor komentarza: Storm
Data: 11-06-2012 03:13:10 
money money money

Tylko już chyba o to.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 11-06-2012 08:07:35 
Akurat 1 runda to zdecydowanie dla Pacmana, wiadomo, że takie statystyki wiele nie potwierdzają bo np 1 runda była zdecydowanie dla Pacmana bo przez jakieś 2 minuty walka była spokojna na rozpoznanie a potem trafił trzema mocnymi lewymi i Bradley był zakłopotany przez chwilę, no a w ciosach minimalnie tylko :P Ale z drugiej strony, jeśli zawodnik ma przewagę kilkunastu ciosów w statystykach (i tym bardziej przewaga po stronie mocnych) to logiczne, że miał przewagę w rundzie, a mimo to sędziowie dawali na chybił trafił takie rundy jak porównacie z kartami sędziowskimi. Mam wrażenie, że te karty byly wydrukowane już przed walką a nie w jej trakcie.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 11-06-2012 08:08:40 
Te statystyki pokazują tylko to, że są absolutnie niewiarygodne. Według nich Bradley wygrał minimalnie 9 rundę, 10 była remisowa, a pozostałe dla Pacquiao. Przecież prawda była inna. Manny wygrał tę walkę, ale na pewno nie wygrał dwóch ostatnich rund. Z pewnością nie wygrał też rundy 2, którą nawet najbardziej zagorzali sympatycy Pacmana przyznawali po walce Bradleyowi. To już raczej ta 9 runda była dla Manny'ego.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 11-06-2012 09:00:03 
Tam w tej 7. rundzie było dla mnie niemożliwe, że Bradley trafił tylko 11 razy... Pacman wygrał, ale te statystyki śmierdzą.
 Autor komentarza: gat
Data: 11-06-2012 09:04:00 
Statystyki z kosmosu...

DLACZEGO BOKSER.ORG NIE PISAŁ O TYM JAK OSZUKALI MARQUEZA W WALCE Z PACMANEM?

Teraz wielka nagonka a wałek identyczny jak w ostatniej walce Pacmana.
 Autor komentarza: Tekimania
Data: 11-06-2012 09:20:59 
gat nie ma tutaj porownania, tam eksperci jak punktowali dla Marqueza to tez w granicach 115-113, do tego Manny byl mistrzem, co "pomaga" w rundkach remisowych. Manny byl agresywniejszy, a agresywnosc tez czasami rundy wygrywa, lepiej wyglada. Roznice powinny az kluc w oko ^^
 Autor komentarza: MilfHunter
Data: 11-06-2012 09:26:03 
@gat bo tam nie oszukali nikogo, walka była remisowa i mogła pojsc w 2 strony
 Autor komentarza: darekaa
Data: 11-06-2012 09:31:04 
Wayne McCulloch (Primetime) - 116-112 Pacquiao

Dougie Fischer (Ring Mag) - 117-111 Pacquiao

Fighters Rated.com - 117-111 Pacquiao

Herold Lederman (HBO) - 119-109 Pacquiao

Michael Woods (Thesweetscienc e) - 119-109 Pacquiao

Leave It In The Ring Boxing Radio - 117-111 Pacquiao

ProBoxing-Fans Jake - 117-111 Pacquiao

WorldBoxingNews .net - 118-110 Pacquiao

BoxingSocialist - 116-112 Pacquiao

Steve Kim (Maxboxing) - 117-111 Pacquiao

Dan Rafael (ESPN) - 119-109 Pacquiao

Scott Christ (BadLeftHook) - 117-111 Pacquiao

Kevin Iole (Yahoo) - 117-111 Pacquiao

Michael Rosenthal (Ring Mag) - 118-111 Pacquiao

Jake Donovan (Boxingscene) - 115-113 Pacquiao

Skip Bayliss (ESPN) - 119-109 Pacquiao

Joel Sebastionelli (LIITR Box Radio) - 116-112 Pacquiao

Danny Flexen ( Boxing News) - 115-113 BRADLEY

Michael Nelson (Cruelest Sport) - 116-112 Pacquiao

Tom Gray (secondsout.com) - 116-112 Pacquiao

Denzil Stome (Onthebeak.com) - 118-110 Pacquiao

Terry Dooley (Boxingscene) - 115-113 Pacquiao

Paddy Cronan (Onthegrindboxi ngradio ) - 118-110 Pacquiao

Suge Green (Onthegrindboxi ngradio) - 116-112 Pacquiao

Steve Zemach (QueensburyRule s.com) - 116-112 Pacquiao

Gabriel Montoya (Maxboxing) - 118-110 Pacquiao

Ryan Burton (Theboxinglab Radio) - 117-112 Pacquiao

Ricky Hatton (Primetime) - 116-112 Pacquiao

Associated Press - 117-111 Pacquiao

Orlando Sentinel - 117-111 Pacquiao

Ben Thompson (Fighthype) 116-112 Pacquiao

NY Daily News - 116-112 Pacquiao

LA Times - 117-111 Pacquiao

Daily Buletin (Robert Morales) - 116-112 Pacquiao

Ron Borges - 117-111 Pacquiao

Michael Marley - 119-109 Pacquiao

Kieran Mulvaney (ESPN) - 117-111 Pacquiao

Steve Lillis (Boxnation) - 118-111 Pacquiao

Nigel Collins (ESPN) - 118-110 Pacquiao

No Holds Barred.com - 117-111 Pacquiao

Tommy Gunn (Boxing Asylum) - 117-111 Pacquiao

Steve Bunce (Boxnation/primetime) 116-112 Pacquiao

P4P.com (Brett Newton) - 118-110 Pacquiao

Ron Lewis - 117-111 Pacquiao

Gareth A Davies - 117-111 Pacquiao

Mike Coppinger - 118-110 Pacquiao

Rob Day (Ringnews24) - 117-112 Pacquiao
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 11-06-2012 10:03:17 
Przestańcie już z tym Marquezem. Tam walka była wyrównana i toczyła się wokół remisu. Trudno było punktować i wałka tam nie było. Gdyby wygrał Marquez były by podobne kontrowersje. A przede wszystkim sporo się mówi o walku bo scenariusz miał być inny i tak działa psychologia..
 Autor komentarza: teodorparker
Data: 11-06-2012 17:51:31 
heh, widzę, ze dla niektórych zasada, żestatystyki nic nie znaczą działa, jeśli nie tyczy Mayweathera. U niego jak ma przewagę w statystykach to zawsze wygrywa walkę, nawet jak wizualnie ją przegrywa. Natomiast w przypadku innych bokserów, takich jak Pacman, mimo ewidentnych statystyk otwiera się pole do dyskusji:)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.