CHISORA TARCZUJE Z CHARLESEM
Redakcja, YouTube.com
2012-06-06
Pięć i pół tygodnia dzieli nas od znakomicie zapowiadającego się pojedynku o prymat w brytyjskiej wadze ciężkiej pomiędzy Dereckiem Chisorą (15-3, 9 KO) i Davidem Haye'em (25-2, 23 KO). Na treningu otwartym "Del Boy" zaprezentował się w koszulce z napisem "Ain't Toe Stopping Us Now", nawiązując do tłumaczeń rywala po ubiegłorocznej przegranej z Władimirem Kliczką (Haye uskarżał się na kontuzję palca u stopy), a także do utwóru, przy którym "Hayemaker" wychodzi na ring - "Ain't No Stopping Us Now" z repertuaru amerykańskiego duetu disco-funkowego McFadden & Whitehead. Zobaczcie, jak 28-letni "Del Boy" tarczował ze swoim szkoleniowcem Donem Charlesem.
GO GO DERECK!!!
Chisora to dobry bokser , ale na obecne czasy.
Czołówka klasy światowej Hall of Fame , tam nie ma miejsca dla niego.
Chisora to nie joe frazier
Adamek na wstecznym wypunktował by Anglika.
dokładnie, mam to samo.
Chisora-VIt i Hisora-Helenius w pierwszej trójce najlepszych ostatnich walk w hv, ciekawa też była Povetkin Huck.
No ale i tak najlepszą z najlepszych wszech czasów będzie Władymir Kliczko vs Mormeck, ahh te emocje, te wymiany, wola zwycięstwa z obu stron. Czysta walka zero klinczów, wieszania się na rywalu.
Fightnews: Kliczko - Charr 1 września na stadionie w Kijowie
Zajebiścieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli. To pewnie wina tego, że napisałeś bez ładu i składu. Wg mnie Haye zawalczył jak ty to napisałeś lepiej z Władem niż Chisora z Witkiem. Co z tego, że ktoś idzie do przodu (?) skoro cały czas zbiera na twarz i w rezultacie nic z tego nie wynika.
Zgadzam się ze wszystkim oprócz jednej rzeczy - Chisora nie jest bezbarwny. W ringu jaki i po za nim.
Chyba Ci się kolego murzyni pomylili. Miałeś na myśli Shannona Briggsa.
I jeszcze ta mityczna kontuzja Kliczko... Na początku nie było wiadomo co to za kontuzja, potem powiedzieli, że ręka, następnie było, że od 6. rundy, potem od 5., 4., a teraz widzę już w ogóle bez ręki walczył. Ciekawe, że w 11. i 12. rundzie Kliczko zadał najwięcej jabów.
Nie ma to jak łykać wszytko niczym młode pelikany ;)
Słuszna uwaga!
Zobacz jak Vit wygladał i ledwo zipał a Chisiora o niebo lepiej się czuł mimo przyjętych uderzeń!
Stawiam że Davidowi da Dereck popalić!
POZDRAWIAM!!!
"Obu nie lubię, szkoda, że obaj nie mogą przegrać, bo chcąc nie chcąc jeden z tych pyszałków będzie miał okazje, żeby się chełpić po walce."
Nic dodać, nic ująć.
Swoje zdanie opieram na dogłębnej analizie stylu obu bokserów, ich osiągnięć oraz znajomości rzemiosła bokserniczego.
glupi napis na koszulce
DelBoy zadawal zbyt malo ciosow zeby wygrac ta walke.Szkoda bo Vit byl do ogrania.Wyszedl brak doswiadczenia Chisory.Dereck zdecydowanie wygral 2 rundy 7 i 8 mozna byloby mu przyznac jeszcze 12.Ze dwie rundy byly na remis,ale ze to walka mistrzowska i do tego w Niemczech,to trzeba je dac Vitkowi
Bardzo watpie,ze Wladimir da szanse Chisorze,to jest typ boksera,ktory cholernie mu nie lezy i bedzie go unikal,tak dlugo jak sie da
W konfrontacji Haye-Chisora nie widze faworyta,chyba ciekawiej byloby gdyby wygral Chisora,bo widac ze jemu sie chce boksowac,natomiast Haye to celebryta i boks dla niego to jeden ze srodkow,zeby tym celebrta pozostac
Równie dobrze może to być strasznie nudna walka.
Ostatnimi czasy wszystko jest na zasadzie...z dużej chmury, mały deszcz.
Osobiście czekam na zakończenie kariery przez Vita.
Raz...będzie Fight o pas.
Dwa...większa presja na Władka.
Nie lubię zachowania Chisory, ale niestety HW potrzebuje tego typu kolesi.
Generalnie będę kibicował Dereckowi z prostego względu...obojętnie co się dzieje w ringu , idzie do przodu.
Haye ma wyższe umiejętności, ale "mniejsze jaja"
Vit przyjał walkę z bliska, i maił tam potężną przewagę. Koło 4ej rundy Dereck był juz mocno ogłupiały i zbierał mnóstwo, a sam był nieskuteczny, Vit gnał Go do brzydkiego i brutalnego nokautu.... a potem siadła Mu łapa i musiał robić wiatr,zeby Dereck się nie kapnął, co więcej musiał zapomnieć o nokaucie, bo bez sprawnej i poprzedzającej lewej nie mógł odpowiednio ustawić Derecka pod prawą. Lał więc prawą, i ścigał się z Chisorą na punkty.
Gdyby nie kontuzja, Dereck zostałby odłaczony ok 6ej rundy, może by jakims cudem dotrwał do 8ej...
Podczas walki w temacie "Waszym zdaniem" Padł rekord komentarzy i nikt jakoś z kilkuset komentujących nie zauważył żadnej kontuzji (ostatnio to sprawdzałem) Dopiero na 2 dzień jak pojawił się artykuł o rzekomej kontuzji kilku "specuff" pisało: No pewnie, było widać.
Gówno nie kontuzja, helenius też miał kontuzję, fury też.
Jak ktoś wyżej napisał łykacie jak młode pelikany
Dokładnie!
A prawda jest taka że Chisiora im zrobił kontuzje!
DOBRANOC!
Co ma do tego łykanie? Jeśli ktoś ma kontuzję, i wiesz jak boksuje, zauważysz to, jeśli przyjrzysz się walce odpowiednio dokładnie. To przeciez żadna filozofia.
Ok, w takim razie nie Vitek nie miał kontuzji.
W takim razie, gdzies od 5ej rundy, nie stosuje żadnych bloków lewą reką, nie osłania się nią w żaden sposób, w żaden sposób nie wykorzystuje swojej siły fizycznej przez lewa ręką a ciosy z lewej stają się wyjatkowo nieliczne i rachityczne "z Wielce Tajemniczych i Mistycznych Bokserskich Powodów" które oczywiście nie mogą mieć nic wspólnego z czymś tak przozaicznym jak kontuzja, u zawodnika który kiedyś niemal sie dorobił ksywy "Mr. Kontuzja". Taaak, to zdecydowanie nie mogło byc to...
Matys90 tak dokładnie, Vicia zadał najwięcej lewych w 11-12rd widocznie na chwilę wyłączył kontuzję o której pisze MrT
Coby sprawdzić "narzucanie stylu" wystarczy sprawdzić pracę nóg Chisory i Kliczki. Dereck przez całą walkę POWOLI CHODZIŁ.
I na tym zakończymy:)Boks to nie biegi, presję robi się przez stawianie kroków do przodu a Chisora robił bardzo dużą presję, do tego nie trzeba szybko chodzić czy biegać.
Data: 07-06-2012 09:30:36
Powtarzam, najwięcej lewych prostych Kliczko wyprowadził w rundach 11. i 12. Jeśli Chisora skracał dystans, a nie walczył z zewnątrz jak Adamek z Kliczko, to wiadome, że nie mógł tak wykorzystywać tego prostego. Do tego, bił go niemiłosiernie po schabach."
To były wyjatkowo rachityczne i nieskuteczne ciosy, bardziej machanie ręką.Vit zwyczajnie robił wiatr, pewno Dereck i Jego trener do końca walki sie nie kapnęli ze Vit jest otwarty z tej strony. W pierwszych rundach lewa ręką Vitka była natomiast bardzo aktywna i skuteczna Vitaly nie dał żadnego sygnału że to bicie po schabach odczuwa (choć na pewno odczuwał). Nie osłaniał się lewa ręką, nie blokował, nie kulił przy ciosach, nie wzdrygał, nie uciekał bokiem. Chisora jakby bił w ścianę.
"Autor komentarza: JamesBlad
Data: 07-06-2012 13:03:52
Autor komentarza: MrT Data: 07-06-2012 00:21:44
Coby sprawdzić "narzucanie stylu" wystarczy sprawdzić pracę nóg Chisory i Kliczki. Dereck przez całą walkę POWOLI CHODZIŁ.
I na tym zakończymy:)Boks to nie biegi, presję robi się przez stawianie kroków do przodu a Chisora robił bardzo dużą presję, do tego nie trzeba szybko chodzić czy biegać."
Ja bym zakończył na trym, że Vit miał pracę nóg nienaganną w tej walce, odrywał się od Derecka kiedy chciał, a ten nie za bardzo go ścigał, więc Vit wracał do Niego albo po prostu czekał. Czyli - mówiąc krótko - gdy Vit chciał, to robił Chisorę nogami jak chciał. Nawet tam zrobił przytup. W pierwszych rundach. Bo potem musiał pozostawać w dystansie swojej prawej.
...Ale to pewno głupstwo, bo kto by się tam przyglądał pracy nóg kogoś takiego jak Vitaly, nie?
"Autor komentarza: Matitbg91
Data: 07-06-2012 12:17:01
MrT, szkoda, że nie zauważyłeś w trakcie walki tej kontuzji, gdzie było kilkaset komentarzy, no ale cóż Vicio powiedział i od razu zauważyłeś bystrzaku."
A co to ma do rzeczy?
Czy w komentarzach po walce Vit-Solis było choć 90% tego, co tam się faktycznie zdarzyło?
http://www.sfd.pl/Mityczna_runda_Kliczko__Solis-t790363.html
Nie.
Czy przy okazji tysiąca dyskusji na temat walki Vit-Lewis ktoś się zająka jak często zawodnicy się składali lewy na lewy, albo jak często Vitaly boksował z obniżonej pozycji?
Nie.
Dyskusje na temat kontuzji i "ucieczki" z Byrdem trwają.. cóż, do dziś.
Więc z tego że ludzie nie przyuważyli kontuzji wynika... no cóż, nic.
Przecież wystarczy sprawdzić walkę, zawsze wszystko w niej jest, wystarczy się przyjrzeć. Znajdziesz, zauważysz, zrozumiesz. To przecież nic trudnego...
Data: 07-06-2012 09:30:36
Powtarzam, najwięcej lewych prostych Kliczko wyprowadził w rundach 11. i 12. Jeśli Chisora skracał dystans, a nie walczył z zewnątrz jak Adamek z Kliczko, to wiadome, że nie mógł tak wykorzystywać tego prostego. Do tego, bił go niemiłosiernie po schabach."
To były wyjatkowo rachityczne i nieskuteczne ciosy, bardziej machanie ręką.Vit zwyczajnie robił wiatr, pewno Dereck i Jego trener do końca walki sie nie kapnęli ze Vit jest otwarty z tej strony. W pierwszych rundach lewa ręką Vitka była natomiast bardzo aktywna i skuteczna Vitaly nie dał żadnego sygnału że to bicie po schabach odczuwa (choć na pewno odczuwał). Nie osłaniał się lewa ręką, nie blokował, nie kulił przy ciosach, nie wzdrygał, nie uciekał bokiem. Chisora jakby bił w ścianę.
"Autor komentarza: JamesBlad
Data: 07-06-2012 13:03:52
Autor komentarza: MrT Data: 07-06-2012 00:21:44
Coby sprawdzić "narzucanie stylu" wystarczy sprawdzić pracę nóg Chisory i Kliczki. Dereck przez całą walkę POWOLI CHODZIŁ.
I na tym zakończymy:)Boks to nie biegi, presję robi się przez stawianie kroków do przodu a Chisora robił bardzo dużą presję, do tego nie trzeba szybko chodzić czy biegać."
Ja bym zakończył na trym, że Vit miał pracę nóg nienaganną w tej walce, odrywał się od Derecka kiedy chciał, a ten nie za bardzo go ścigał, więc Vit wracał do Niego albo po prostu czekał. Czyli - mówiąc krótko - gdy Vit chciał, to robił Chisorę nogami jak chciał. Nawet tam zrobił przytup. W pierwszych rundach. Bo potem musiał pozostawać w dystansie swojej prawej.
...Ale to pewno głupstwo, bo kto by się tam przyglądał pracy nóg kogoś takiego jak Vitaly, nie?
"Autor komentarza: Matitbg91
Data: 07-06-2012 12:17:01
MrT, szkoda, że nie zauważyłeś w trakcie walki tej kontuzji, gdzie było kilkaset komentarzy, no ale cóż Vicio powiedział i od razu zauważyłeś bystrzaku."
A co to ma do rzeczy?
Czy w komentarzach po walce Vit-Solis było choć 90% tego, co tam się faktycznie zdarzyło?
http://www.sfd.pl/Mityczna_runda_Kliczko__Solis-t790363.html
Nie.
Czy przy okazji tysiąca dyskusji na temat walki Vit-Lewis ktoś się zająka jak często zawodnicy się składali lewy na lewy, albo jak często Vitaly boksował z obniżonej pozycji?
Nie.
Dyskusje na temat kontuzji i "ucieczki" z Byrdem trwają.. cóż, do dziś.
Więc z tego że ludzie nie przyuważyli kontuzji wynika... no cóż, nic.
Przecież wystarczy sprawdzić walkę, zawsze wszystko w niej jest, wystarczy się przyjrzeć. Znajdziesz, zauważysz, zrozumiesz. To przecież nic trudnego...