PACQUIAO DEDYKUJE WALKĘ DZIECIOM

Manny Pacquiao (54-3-2, 38 KO) wraz ze swoją świtą przybył do Las Vegas, gdzie w najbliższą sobotę w słynnej hali MGM Grand zmierzy się z niepokonanym Timothym Bradleyem (28-0, 12 KO). Pojedynek będzie dla Filipińczyka szczególny z kilku powodów. Najważniejszy z nich to obecność dzieci "Pacmana".

- To pierwszy raz w karierze, kiedy moje dzieci obejrzą walkę na żywo. Oczywiście jestem tym podekscytowany i postaram się dać z siebie wszystko - zapewnia 33-letni Pacquiao.

- W ringu wykonuję swoją pracę. Moim zadaniem jest sprawić, że ludzie dostaną emocje. Taka jest moja praca, walczę dla publiczności. Jestem gotowy i podekscytowany. Spodziewam się, że rywal będzie przygotowany na 100%. Wierzę, że kibice będą zadowoleni z walki. Na treningach dałem z siebie wszystko, ale tylko Bóg wie, jak w ringu potoczy się pojedynek. To były udane przygotowania, czuję się jakbym miał 26-27 lat.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 06-06-2012 11:01:39 
Jakby był w kiepskiej formie to nie przyprowadzalby dzieci. KO na Bradleyu.
 Autor komentarza: ser2pico
Data: 06-06-2012 16:47:29 
dokładnie
 Autor komentarza: lipabad
Data: 06-06-2012 16:52:50 
Bradley sagan Ci spuchnie jak balon zobaczysz.
 Autor komentarza: Dominator83
Data: 06-06-2012 22:01:00 
Nic dodać nic ująć.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.