SOSNOWSKI CIĘŻKO TRENUJE

Albert Sosnowski (46-4-2, 28 KO) trenuje w pocie czoła, by wypracować jak najlepszą formą przed zbliżającym się wielkimi krokami turniejem Prizefighter. "Dragon" wrócił niedawno z treningów w Kołobrzegu i rozpoczyna kolejny etap przygotowań. Przed byłym pretendentem do tytułu mistrza świata ciężkie sesje sparingowe, które mają ułatwić przystosowanie się do reguł panujących w brytyjskich zmaganiach.

Na londyńskim ringu obok Sosnowskiego zobaczymy na pewno Kalego Meehana (38-5, 31 KO), Kevina Johnsona (26-1-1, 12 KO) i Toma Dallasa (15-2, 11 KO). Pozostałe cztery nazwiska nie są jeszcze znane. W kuluarach mówi się przede wszystkim o Martinie Roganie (14-3, 7 KO), ale zaproszenia otrzymali również John McDermott (27-8, 18 KO) i Deontay Wilder (22-0, 22 KO).

- Rozpoczynam w Warszawie tydzień sparingów. Chciałbym mieć 2 rywali, z którymi mógłbym walczyć i poćwiczyć opracowane z trenerem akcje. Formuła powinna wyglądać podobnie jak w Prizefighterze czyli np. trzy-cztery rundy po trzy minuty, dziesięć minut przerwy i kolejne starcie. Następnie trening siłowy, praca nad szybkością, czyli dziesięć sekund pracy, pięćdziesiąt sekund odpoczynku i od nowa. Do tego co drugi dzień bieganie, no i oczywiście praca z trenerem – mówi podopieczny Fiodora Łapina.

- Kiedy wyjazd do Anglii? Najpierw jadę do Londynu na prezentację wszystkich 8 zawodników, którzy wezmą udział w gali, potem wracam jeszcze do Polski potrenować. Następnie już wyjazd na samą galę – zakończył Sosnowski.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Shogun90
Data: 05-06-2012 15:22:54 
Szykuje się kolejne cięzki K.O na Sosnowskim
 Autor komentarza: MatMaister90
Data: 05-06-2012 15:24:28 
Kevina Johnsona, Deontay Wilder... ?
A ja w jakimś artykule czytałem, że Sosna będzie faworytem tego turnieju buahahaha :D

Swoją drogą Wilder jest beznadziejnie prowadzony.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 05-06-2012 15:28:44 
Dragon zawsze ciezko trenowal,dlatego ma wyniki przekraczajace skale jego talentu
Zycze mu zeby nie spotkla sie z Wilderem.Kolejny ciezki nokaut moglby zakonczyc jego kariere
 Autor komentarza: PeterManfredo
Data: 05-06-2012 15:30:51 
Co najmniej trech wymienionych w artykule poskłąda Alberta jak puzzle
 Autor komentarza: Cyprian
Data: 05-06-2012 15:37:08 
Jakoś wątpię w obecność Wildera, jest zbyt ostrożniew prowadzony, w takich turniejach jest za duże ryzyko. Z drugiej strony w końcu powalczyłby z jakimiś sensownymi i bardziej znanymi rywalami, więc jeśli jest na tyle dobry, na ile go niektórzy oceniają to powinien korzystać z okazji i dopisać do rekordu kilka znanych nazwisk.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 05-06-2012 15:39:28 
Wilder to niewiadoma, Johnson to jednak znana marka i z nim Albert nie ma szans. Z drugiej strony to nie wiem czemu Kingpin jest w ogóle traktowany poważnie przez środowisko, ja Alberta szanuje o wiele bardziej, chociaż ma gorsze umiejętności i mniejszy talent to daje z siebie wszystko, a Johnsowi walki z Witalijem nigdy nie wybaczę. Przy nim Haye to symbol odwagi !!!!
 Autor komentarza: liscthc
Data: 05-06-2012 15:46:46 
Poczekajmy do ostatecznego składu,z tego co pamiętam to jakoś rok temu też miały być ciekawe nazwiska z Kingpinem na czele,a skończyło się nieco słabiej.Ja bym znów chętnie pooglądał Pereza,cholera nie wiem co z jego karierą,ale nieciekawie to wygląda,w jego przypadku ten turniej nie był żadną trampoliną,mam nawet wrażenie że wręcz odwrotnie.Pokazał tam że jest dobry i nikt poważny nie chce go na rywala.Przykre to.
 Autor komentarza: mirco30
Data: 05-06-2012 15:47:05 
Sosna już jest na równi pochyłej ale mam nadzieje ze mile wszystkich zaskoczy.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 05-06-2012 15:49:20 
Widlera nie będzie nie ma na to szans!
 Autor komentarza: Cyprian
Data: 05-06-2012 15:49:28 
hm jakoś nie jestem pewny co do formy Johnsona, bo od walki z Vitalijem w 2009 nie toczył walk z czołówką.

A co do Alberta, poza Johnsonem reszta powinna być w jego zasięgu.
 Autor komentarza: WojciehMKB
Data: 05-06-2012 16:18:19 
Hmm albo nie rozumiem wcale albo dobrze rozumiem slow ,,np. trzy-cztery rundy po trzy minuty, dziesięć minut przerwy i kolejne starcie.,,. Czy w ten sposob boksuje sie w tym Prizefighterze? Moglby mi ktos to wyjasnic na czym to polega bo jednak chyba niebardzo rozumiem ;x
 Autor komentarza: takisobie
Data: 05-06-2012 16:25:21 
Dziwię się, że jeszcze na naszej ziemi nie zorganizowano takiego lokalnego Prizefightera. Chociaż kto wie... Jak Cygan wyjdzie z puchy to może zaproszą kilku Węgrów i Słowaków "na przetarcie" podczas jednego turnieju mógłby podbić rekord o 5 nazwisk :D hurtem
 Autor komentarza: PanAdam27
Data: 05-06-2012 16:31:51 
No, duża szansa dla Sosnowskiego, ale chyba już ostatnia.
Nie mamy się jednak czym martwić, jest już jego następca Andrzej Wawrzyk.
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 05-06-2012 16:46:54 
@WojciehMKB

Prizefighter jest na zasadach turnieju. Walki trwają 3 rundy po 3 minuty. Kto wygra przechodzi dalej. Po między walkami każdy ma prawo do 10 minutowego odpoczynku.
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 05-06-2012 17:05:10 
@takisobie

Albo polski Super Six w wadze LHW :) Fonfara,Kostecki,Soszyński,Głażewski,Sęk i jeszcze ktoś.
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 05-06-2012 17:30:29 
Takie pytanie odnośnie treningu szybkościowo-wytrzymałościowego. Czy nie robi się 30 sekund pracy, 30 odpoczynku? Bo to 10 sek pracy, 50 odpoczynku jakoś tak chyba zbyt lajtowo wygląda. Mógłby się ktoś doświadczony wypowiedzieć?
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 05-06-2012 17:32:34 
Jesli będzie taki skład jak zapowiadają organizatorzy to tym turniejem Albert prawdopodobnie zakończy karierę bokserską.

PanAdam27 - Ty to piszesz serio ?

Przecież Wawrzyk to leszczyna. Sosnowski miał pas europejski a Wawrzyk to obijacz skończonych bokserów albo nie mających pojęcia o boksie żuli.
 Autor komentarza: Pyskaty
Data: 05-06-2012 17:49:04 
@Hubosz

Masz rację. To w ogóle jest jakoś dziwnie napisane. Treningu siłowego nie łączy się przecież z treningiem szybkościowo- wytrzymałościowym.
 Autor komentarza: boksjor
Data: 05-06-2012 17:56:59 
Kiedyś chciałem zobaczyć Wawrzyka z Sosnowskim, ale po ostatniej walce wiem, że nawet z rozbitym Dragonem.
 Autor komentarza: niehejter
Data: 05-06-2012 17:59:15 
sosna wstydu nie przyniesie.
zawsze solidnie przygotowany
 Autor komentarza: WojciehMKB
Data: 05-06-2012 20:30:12 
@AdamekFightPL dziekowa ;)
Hmm to w takim turnieju tylko czasowki robic ^^ hehe, dlugodystansowce maja wielki plus w turnieju tego przekroju ;)
 Autor komentarza: dj1986
Data: 05-06-2012 20:59:34 
Da radę musi !!!!!!!!!!!!
 Autor komentarza: GringoVodoo
Data: 05-06-2012 22:51:13 
Mehan ,Kingpin,Wilder poza zasiegiem Sosny.Dallas ma cios i 2metry tez raczej Sosna by kuku dostal.Tylko z Roganem by wygrał.McDermotta dawno nie widziałem.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 05-06-2012 23:43:53 
Wilder zapewne nawet nie wie,ze odbywa sie taki turniej a nawet gdyby to GBP nie bedzie ryzykowalo jego rekordu w trzyrundowce,gdzie w przypadku werdyktu sedziow wszystko moze sie zdarzyc.

Dla Sosnowskiego ,ktory jest znany na Wyspach dobry wystep jest szansa na odbudowanie kariery tak jak mialo to miejsce w wypadku Harrisona czy Sprotta.
Z kolei sukces Kingpina niekoniecznie pozwoli mu na nowy start,raczej jego marka jako niewygodnego,ryzykownego przeciwnika tylko sie utrwali.
To czy Sosnowski ma szanse z Meehanem czy Dallasem zalezy od jego formy.Meehan najlepsze lata ma za soba a Dallas jest na rowni pochylej od porazki z Pricem.
Rowniez Johnson to wielka niewiadoma po przerwie a formula ,ktora jest atrakcyjna dla kibicow,niekoniecznie musi odpowiadac Kingpinowi.
Zwyciestwa faworytow,przeplataja sie z niespodziankami w Prizefighterze i wazne jest tu i znakomite przygotowanie do wyczerpujacego rozkladu pojedynkow,troche szczescia i przychylne oko sedziow.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 06-06-2012 00:38:14 
Wawrzyk Sosnę poskładałby. Sosna ma watę w łapach i puchnie jak cholera. Wawrzyk ma wszytko czego albertowi brakuje, inna skala. A w turnieju go Sosna!!!
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 06-06-2012 01:18:05 
Hubosz...30/30 to jest trening szybkosciowo - wytrzymałościowy/interwał 12-16 x 30 x 30/Czym większa przerwa dla odpoczynku tym wiekszą szybkość uzyskuje pięściarz.Jedną z form treningu szybkościowego jest wykonywanie na max serii 8-12 ciosów a czas odpoczynku reguluje sam zawodnik /tętno powinno wrócić do stanu spoczynkowego tj.przed zadawaniem serii ciosów/
 Autor komentarza: baxx
Data: 06-06-2012 14:03:09 
Udział Wildera w takim turnieju mógłby wyjaśnić to, co mówił DLH o jego rzekomym title shocie w przyszłym roku. Zwycięstwo by go wywindowało w rankingach i dało wiele popularności.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.