CINTRON: WILLIAMS WYGRAŁBY Z CANELO

15 września w Las Vegas miało dojść do ciekawie zapowiadającej się walki pomiędzy niepokonanym Canelo Alvarezem (40-0-1, 29 KO) a nieprzewidywalnym Paulem Williamsem (41-2, 27 KO). W niedzielny poranek ten drugi brał udział w groźnym wypadku motocyklowym, który zdaniem lekarzy zakończył jego sportową karierę oraz odebrał zawodnikowi władzę w dolnej części ciała.

Kermit Cintron (33-5-1, 28 KO), były mistrz świata wagi półśredniej, miał okazję walczyć z każdym z nich i spodziewał się, że Amerykanin znalazłby sposób na wygranie z młodym Meksykaninem.

- Choć spotkaliśmy się w ringu, poza nim Paul był gentlemanem i kilka lat wcześniej miałem okazję nieco go poznać. To świetny facet i wielki mistrz - uważa "El Asesino". - To smutne, że tak wspaniały zawodnik kończy karierę w ten sposób. Byłem bardzo ciekawy jego walki z Canelo. Gdyby się odbyła, moim zdaniem Paul Williams by ją wygrał. Modlę się za niego i jego bliskich. Wierzę, że Paul będzie mistrzem w innych dziedzinach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: macko8
Data: 30-05-2012 17:15:21 
takie słodzenie teraz. Alvarez by go strasznie zlał, a moze i znokautował. Williams nie doszedł do siebie po tym co zaserwował mu Martinez.
P.S Paul wracaj do zdrowia!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 30-05-2012 18:09:15 
Cintron chciał być bardzo miły ale wyszło moim zdaniem trochę niesmacznie.

Ps. Szkoda chłopa :( może jest resztka nadziei? "cuda" w takich przypadkach się zdarzają
 Autor komentarza: R031
Data: 30-05-2012 18:10:04 
Starego wypalonego Mosleya jakąs mocno nie sponiewierał to i Punisher by dał radę
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-05-2012 18:39:58 
Williams został skreślony w opinii wielu kibiców przedwcześnie.Jedna porażka nie musi oznaczać końca kariery tym bardziej ,że nie miał za sobą wielu wyniszczających układ nerwowy pojedynków należy też pamiętać ,że facet miał wielki potencjał i w niezwykły sposób łączył umiejętność walki na dystans z walką w półdystansie.Gość naprawdę mógł jeszcze wiele rozwinąć przy swoim potencjale.Pewnie jestem nieobiektywny ale jako fan Williamsa bardzo na niego liczyłem w pojedynku z Alvarezem za którym nie przepadam i którego uważam za niesprawdzonego póki co.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-05-2012 18:47:53 
Oczywiście nie twierdzę ,że na 100% znowu powrócił by na szczyt ale posiadał wszystko aby tego dokonać tak więc skreślanie go na tym etapie kariery uważam za przedwczesne.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-05-2012 18:48:44 
Za Cintronem z kolei nie przepadam zawsze wydawał mi się trochę mięczakiem (oczywiście jak na boksera)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.