WILLIAMS MARZY O... KLICZKACH

Jak już wiecie, najbliższym rywalem Chauncy’ego Wellivera (53-5-5, 20 KO) będzie zdolny do sprawienia niespodzianki Sherman Williams (34-11-2, 19 KO). Do konfrontacji reprezentantów Nowej Zelandii i Bahamów dojdzie 28 czerwca w Chinach. Stawką będą dwa regionalne pasy WBC Asian Boxing i WBO Asia Pacific.

- Trenuję w gymie i nie mogę doczekać się walki. Dla mnie to będzie istotny pojedynek. Szczerze mówiąc, nie wiem za dużo o Welliverze, poza tym, że jest doświadczony. Znam jedynie dwóch jego byłych rywali – mam na myśli Davida Bostice’a i Berta Coopera. Jestem pewny, że ten koleś nie walczył z kimś takim jak Sherman „Czołg” Williams. Muszę być przygotowany na pełny dystans – mówi blisko 40-letni Williams, którego ostatnim ringowym rywalem był Evander Holyfield.

W myśl zasady „marzyć każdy może” Williams wspomniał o chęci zmierzenia się z… braćmi Kliczko i Aleksandrem Powietkinem. Złośliwiec powiedziałby, że do takiej potyczki jak najbardziej może dojść… ale jedynie na Playstation.

- Chciałbym dostać szansę od braci Kliczko lub Powietkina. Starałem się o walkę z Brytyjczykami – Haye, Chisora, Fury, ale ci chłopcy lubią tylko gadać o tym, jak dobrzy są. Oni nie byli zainteresowani kimś tak wymagającym, jak ja. Życzyłbym sobie, byśmy mogli oglądać w dzisiejszych czasach Aliego, Foremana, którzy walczyli absolutnie z każdym najlepszym w swoim czasie. Przez te wszystkie lata byłem prawdziwym wojownikiem, który nie bał się wyjazdowych wyzwań. Jadę do Chin i planuję zabrać pasy Welliverowi – zakończył ambitny mieszkaniec Florydy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 25-05-2012 10:49:18 
Mam nadzieje ze wygra z Welliverem,,a potem walka z Arreola
 Autor komentarza: Szczupak007
Data: 25-05-2012 12:28:30 
Gruby co prawda obija leszczy, ale sam nie jest taki zły, co udowodnił podczas walki z Solisem. To trudny pojedynek do typowania, wygrać może jeden i drugi. Trudno coś też powiedzieć na temat szczęki Wellivera, na pewno nie ma ciosu. Williams to też nie jest jakiś szczególny mocarz. Penie punktowe zwycięstwo grubego, ale po trudnej przeprawie.
 Autor komentarza: xionc
Data: 25-05-2012 20:58:52 
Moim zdaniem Williams to najbardziej niedorankowany zawodnik w wadze ciezkiej, w zasadzie Holyfielda pokonal, a Holy jest wciaz w Top20, mimo wieku. W swoim prime bylby w Top 3, zaraz za bracmi.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.