MAYWEATHER LEPSZY OD COTTO

W walce wieczoru na gali w MGM Grand w Las Vegas Floyd Mayweather (43-0, 26 KO) pokonał po dwunastu zaciętych rundach Miguela Angela Cotto (37-3, 30 KO) i odebrał Portorykańczykowi tytuł mistrza świata WBA Super w wadze junior średniej. Sędziowie punktowali 117-111, 117-111 i 118-110. Werdykt został przyjęty gwizdami przez publiczność, która sympatyzowała z "Junito".

35-letni Mayweather wszedł do ringu w towarzystwie swego przyjaciela 50 Centa, młodego gwiazdora pop Justina Biebera i znanego wrestlera HHH. Publiczność wyraźnie buczała, gdy Floyd wchodził między liny. Cieplej przywitany został "Junito", któremu towarzyszył m.in. Odlanier Solis.

Już w pierwszej rundzie widoczna była przewaga szybkości po stronie Floyda. "Money" kontrolował walkę lewym prostym bitym z doskoku. W drugim starciu przez szczelną gardę Mayweathera przebiło się kilka ciosów Portorykańczyka. Cotto był aktywniejszy i bardziej zdecydowany, sędziowie mogli zapisać tę odsłonę na jego konto. Bardzo wyrównana i trudna do punktowania trzecia runda.

Znakomite czwarte starcie. W pierwszej części Floyd zachwycał celnością, bijąc długimi seriami z dystansu. Później do roboty wziął się mistrz, który przy linach doprowadził do celu kilka mocnych ciosów. Miguel kończył tę odsłonę z pierwszymi śladami walki na twarzy. Równie ciekawe było piąte starcie. Miguel Cotto przez ponad dwie minuty znajdował się w natarciu, a Mayweather bronił się i kontrował przy linach. W pewnym momencie Cotto trafił czystym lewym sierpem, ale nie zrobił wrażenia na Floydzie. W samej końcówce do ofensywy przeszedł "Money". Kolejna trudna do punktowania runda.

Szóstą odsłonę można spokojnie zapisać na konto mistrza, który kontrolował tempo i doprowadził do celu więcej ciosów. W tym starciu z nosa Mayweathera pociekła krew. W siódmej rundzie przewagę miał już "Money", który trzymał rywala na dystans i trafiał kombinacją lewy-prawy. Znakomita ósma odsłona w wykonaniu "Junito". Portorykańczyk całkowicie zdominował Floyda Mayweathera i rozbił mu nos. Zakrwawiony Amerykanin w narożniku robił dobrą minę, ale ta walka nie do końca układała się po jego myśli. W dziewiątym starciu Floyd zaprezentował się już lepiej, ale nawet jeśli wygrał rundę, to nie potrafił narzucić przeciwnikowi swojego stylu.

W dziesiątym starciu champion cały czas atakował w półdystansie. Kiedy Floydowi udawało się odchodzić, trzymał Miguela lewym prostym, gdy jednak dochodziło do zwarć, lepszy był Portorykańczyk. Cotto nie przestawał atakować, "Money" bronił się fantastycznie, ale niektóre ciosy Miguela dochodziły celu. Kolejna trudna do punktowania odsłona. Przed ostatnim starciem wynik był sprawą otwartą. Floyd wstrząsnął mistrzem w dwunastej rundzie, ale Miguel szybko doszedł do siebie. Ostatnie starcie wygrał z pewnością "Money" Mayweather. Cotto był przekonany, że to jemu należy się zwycięstwo w walce. Po ogłoszeniu werdyktu faworyzującego przeciwnika, rozczarowany "Junito" opuścił ring. Redakcja BOKSER.ORG punktowała 115-113 dla Amerykanina.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Karule
Data: 06-05-2012 06:58:52 
Kostyra chyba nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
 Autor komentarza: przecier
Data: 06-05-2012 06:58:55 
Wg. mnie Cotto to wygral ... ale ilu ludzi tyle werdyktów pewnie
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 06-05-2012 06:59:06 
115-113, pięknie Cotto, ale to było odrobinę za mało. Zadecydowały 2 ostatnie rundy, w których Money pokazał się ze świetnej strony.
 Autor komentarza: damiansport1
Data: 06-05-2012 06:59:29 
PIĘKNIE! Kolejny wałek na światowej walce, ponoć walce roku.
Jakie 118-10? Przeciez to była walka remisowa ze wskazaniem na Cotto, ktory byl w dodatku OBROŃCA TYTUŁU wiec to jemu jak juz sedziowie mogli sprzyjac, ale nie, to FLoyd jest gwiazda ma 48-0 i nie moze odniesc w zadnym wypadku porazki, nawet jakby mocno obciagal.

I powie ktos po co ogladac boks, skoro wiadomo ze sedziowie wspomagaja gwiazdy? przeciez to bez sensu, po co trening tych bokserow, caly wysilek skoro to sedziowie decyduja.

I nie dziwie sie ze Melisa byla smutna. Tez bylbym smutny gdyby okradli moja żone.
 Autor komentarza: picioo
Data: 06-05-2012 07:00:19 
nie lubię Floyda,życzyłem zwycięstwa Cotto ale muszę przyznać...
PROFESOR
 Autor komentarza: Toshimoto
Data: 06-05-2012 07:00:32 
moim zdaniem floyd wygrał 116-112. Kostyra niech najpierw nauczy sie wymawiać nazwisko mayweather , a później niech zacznie komentować.
 Autor komentarza: DeeJay
Data: 06-05-2012 07:00:57 
hahaha Kostyra mnie po prostu zadziwia, widac jego nienawisc do Floyda na kilometr za to co zrobil w walce z Ortizem, ja koniec sie opamietal i powiedzial ze zwyciestwo zasluzone Cotto :D
 Autor komentarza: Tajson22
Data: 06-05-2012 07:01:00 
Co wy pierdzielicie bylo ogladac walke bez polskiego komentatora to byscie zrozumieli dlaczego floyd wygral tak wysoko ciosy bite na rekawice nie sa pkt na plus nie wiem czy wiecie a kostyre to bym wyrzucil odrazu gdyz zmienia obraz walki.
 Autor komentarza: piotr
Data: 06-05-2012 07:01:21 
Kostyra obkuty jest w ciekawostki ale ŚLEPY i uprzedzony!
Teraz komentował stronniczo jak zawsze!
 Autor komentarza: William
Data: 06-05-2012 07:01:30 
można nie lubić Moneya ale jak czytam komenty że 114-114 to chyba radze iść do okulisty ,albo zmienić komentatora bo ten wszystkie rundy po za 12 widział dla cotto ,lubie obu ale bez przesady ,wygrał cotto max 3-4 ,a jak w 8 Kostyra powiedział że De La Hoya pokonał Maywathera i nawet statystyki to pokazują to zastanawiam się co on do cholery ogladał
 Autor komentarza: orion1987
Data: 06-05-2012 07:01:34 
Po raz kolejny wałek roku. Cotto zostal oszukany...
 Autor komentarza: damiansport1
Data: 06-05-2012 07:01:36 
odechciewa sie ogladac boks po takich walkach, a kostyra tez dobry, jaka super walka? co on w ogole gadal, a ten mayweather zadna gwiazda.
nic nie pokazal

Czekam na to zeby zmierzyl sie z absolutnym krolem boks we wszechswiecie Mannym. ale watpiw w to bo niestety Floyd to zwykly tchórz i wie ze nie mialby zadnych szans, ale to zadnych.
krol jest tylko jeden.
 Autor komentarza: Wrotny
Data: 06-05-2012 07:01:45 
Obiektywnie
Wygrana Mayweathera 2-3 rundami.


PS. Kostyra jest jebanym kretynem ; DDDD
 Autor komentarza: matis03090
Data: 06-05-2012 07:01:45 
Pierdolicie i pierdolicie obejrzycie sobie jeszcze raz walke i punktujcie runda po rundzie i zobaczymy co wam wyjdzie walka byla swietna i flyd wygral gdzies 3 rundami pozdro
 Autor komentarza: Deter
Data: 06-05-2012 07:02:15 
115-113 w mojej punktacji.
 Autor komentarza: Dantie
Data: 06-05-2012 07:02:47 
wydaje mi się, że w tej walce remis byłby o wiele bardziej zasadny niż w Huck - Afolabi, jak uważacie?:))
 Autor komentarza: DeeJay
Data: 06-05-2012 07:03:27 
Kostyra jak powiedzial ze wg. niego Floyd przegral z Oscarem to spadlem z lozka :p
 Autor komentarza: Martinez1985
Data: 06-05-2012 07:03:48 
ja ogladalem od 6 rundy wloncznie i cotto byl lepszy
 Autor komentarza: Kukiz14
Data: 06-05-2012 07:04:00 
Jezeli chodzi o pokazanie umiejętności bokserskich - WALKA ROKU.

Wg mnie Cotto wygral 115-113 no ale coz, wynik mogl pojsc wobie strony, a Na Moneyu sie wiecej zarabia.
 Autor komentarza: Terrorist
Data: 06-05-2012 07:04:15 
Haha, Kostyra najlepszy - "Oscar de la hoya wygral z Mayweatherem, co pokazaly tez statystyki" A COZ TO BYLY ZA STATYSTYKI, BO CHYBA OSOBISCIE WYGENEROWANE PRZEZ A. KOSTYRE.
 Autor komentarza: Dantie
Data: 06-05-2012 07:04:23 
jedno jest pewne nie pamiętam, żeby w którejś walce Money miał tak obitą twarz, Junito naprawdę narzucił bardzo twarde warunki Floydowi
 Autor komentarza: thegreates
Data: 06-05-2012 07:04:42 
zaważyła ostatnia runda ale sędzia 118-110 ciężko przesadził
 Autor komentarza: Grojski
Data: 06-05-2012 07:04:50 
Tą walką Cotto więcej zyskał niż stracił, wielki szacunek , aktualny nr 3 razem z Martinezem jak dla mnie
 Autor komentarza: Homer
Data: 06-05-2012 07:05:01 
cotto wygrał, kostyra przegrał.
jestem jednak bardziej sfrustrowany tym kostyrowym "mejłeferem" :D
co za osioł...
ale nocka cudna, tyle walk, na zajebistym poziomie...
dobranoc :)
 Autor komentarza: YipMan
Data: 06-05-2012 07:05:08 
Panowie, przestancie.... najlepiej obejrzyjcie te walke na spokojnie jeszcze raz, jesli widzicie wygraną Cotto ;O Faktem jest ze portorykańczyk był w najlepszej moim zdaniem formie fizycznej, znakomita motoryka i game plan, ale mimo ze trafiał sporo jabów, to sierpów i uppercutuw wchodziło jak na lekarstwo. Wiatru sie nie punktuje, 4 rundy dla Cotto, to uczciwa ocena.
 Autor komentarza: Lonsdale
Data: 06-05-2012 07:05:15 
Gdzie jest Laik, lalala, czy ktoś widział Laika ? :)
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 07:05:53 
Co Wy macie do Kostyry? Akcentował "ta runda raczej dla Cotto" w ok 4-5 przypadkach a nie w każdej rundzie. U Was też pokazuja się uprzedzenia..

"byscie zrozumieli dlaczego floyd wygral tak wysoko ciosy bite na rekawice nie sa pkt na plus"

No to Floyd bił na rękawice, co nie? :D

Werdykt jest śmieszny, wynik mógł iść w obie strony z uwagi na postawę Cotto, agresję i nie tylko a dali mu zaledwie 2-3 rundy. Myślałem jak będzie punktowana walka w przypadku gdy będzie równa. Jak widać sędziowie zostali znów podpłaceni :P
 Autor komentarza: panradek
Data: 06-05-2012 07:05:59 
Pieprzycie glupoty. Kostyra reagowal tylko wtedy jak Cotto ladowal swoje jaby na Mayweatherze bo w koncu to cos nowego jak May dostaje pare ciosow. Jednak jak May nonstop laduje ciosy to juz normalka, nic zadziwiajacego, a wiec nie ma co komentowac o ciosach Floyda. Nie punktowalem tej walki, ale napewno moje punktacje by nie mialy 2-punktowej wygranej May'a, albo wygranej Cotto jak jakis lunatyk napisal, lecz pewniejsza wygrana mistrza P4P.
 Autor komentarza: lordam92
Data: 06-05-2012 07:06:21 
114:114? 115:113 Cotto??
O Jackiewicz się popisał..
 Autor komentarza: Tajson22
Data: 06-05-2012 07:06:32 
Przestancie pierdolic za przeproszeniem bo sie kompromitujecie ogladajcie jeszcze raz bez komentatora i zobaczcie gdzie te ciosy tego portorykanczyka szly bo ja widzialem powietrze i nie dyskutujcie nie doszukujcie sie cotto zostal zdominowany
 Autor komentarza: rumburak
Data: 06-05-2012 07:07:49 
Może i Mayweather wygrał ale punktacja trochę śmieszna!
Co Cotto musiał by zrobić żeby wygrać na punkty przy takich sedziach?
 Autor komentarza: Srogi
Data: 06-05-2012 07:07:52 
U mnie 116-112 dla "Piniondza". Walka była dosyć trudna do punktowania i średnio mi się podobała. Niestety mój ulubiony pięściarz przegrał.
 Autor komentarza: cop
Data: 06-05-2012 07:08:07 
Redakcja bokser.org ogladala walke z nadzieja, ze Cotto okaze sie lepszym niz moze byc. Wirtualny cop punktowal walke 117-111 dla Floyda. Ogladajac pojedynki Mayweathera, nie mozna pominac niesamowitych wrecz zdolnosci defensywnych tego piesciarza. Cotto byl grozniejszy niz przypuszczalem ale wciaz przegral walke zdecdowanie. Mayweather szkolil go niemalze w kazdym momencie walki a ci, ktorzy widzieli blizszy wynik, ogladali ja prawdopodobnie w zlej jakosci "streamie" i niestety nie byli w stanie dostrzec kunsztu piesciarskiego najlepszego piesciarza globu. Lubie Miguela, ale Floyd to zupelnie inna liga.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 06-05-2012 07:08:12 
Werdykt może troszeczkę zawyżony ale panowie tacy jak przecier. Zbrodnią jest mówienie o tym że Cotto to wygrał bez żartów. Pan Kostyra stronniczy z jego komentarza w trakcie walki można było wywnioskować jakieś straszne kłopoty Floyda. Tak samo jak mówił że w jego opinii był wałek z Oscarem i statystyki to potwierdzają xD
Floyd prawie by posadził Cotto w dwunastej gdyby zamiast dać mu odpocząć tańcząc wokół rzucił się i trafił jakimś czystym strzałem to Portorykańczyk zapoznał by się z pewnością z deskami. Walka ogólnie na wysokim poziomie nie czuję się rozczarowany. Geniusz defensywny Floyda niesamowity gdy zepchnie się go na liny i bombarduje z obu rąk nie sposób tego gościa czysto trafić, gdybym ja był w ringu byłbym mega sfrustrowany. Powtarzam zwycięstwo Mayweathera sprawiedliwe chociaż pewnie znajdą się tacy którzy będą pisać o wielkiej krzywdzie Cotto ;D
 Autor komentarza: pazdzo
Data: 06-05-2012 07:08:19 
Cotto przegrał z pewnością pierwszych 5 rund i dwie ostatnie, więc w żadnym wypadku tej walki nie wygrał. Jak mozna tu wogóle mówić o wałku?
Kupcie sobie okulary i nie słuchajcie Kostyry bo on ślepy jest i zawsze przyznaje zwycięstwo bokserowi który więcej macha rękoma.
 Autor komentarza: Peterr48
Data: 06-05-2012 07:09:00 
116 : 114 dla Mayweathera. Ale 115 : 115 też jak najbardziej realne.
 Autor komentarza: Toshimoto
Data: 06-05-2012 07:09:39 
Kurwa przez tego kostyre chodzę tylko wkurwiony..
 Autor komentarza: Hugo
Data: 06-05-2012 07:11:54 
Walka bliska remisu, a wysoki wynik dla Floyda to efekt powszechnej wśród sędziów praktyki przyznawania wszystkich rund remisowych faworytowi. A w tej walce rund remisowych było z 8. Skoro wszystkie poszły dla Floyda to wyszło 118-110.
 Autor komentarza: cop
Data: 06-05-2012 07:12:16 
Ktokolwiek widzial ten pojedynek w stosunku mniejszym niz 116-112, niestety ale musi zmienic pole swoich zainteresowan, gdyz najwyrazniej boks zawodowy nie jest jego najmocniejsza strona. Rozumiem, ze mozna miec okreslone sympatie przed walka, ale sam pojedynek nalezy oceniac chlodno i profesjonalnie. Raz jeszcze:
117-111 dla Mayweathera.
Canelo nie jest jeszcze gotowy, wiec czekamy czy Pacquiao sie odwazy pod koniec roku...
 Autor komentarza: rumburak
Data: 06-05-2012 07:12:21 
O pizdopisarz Cop się już wynurzył:)
 Autor komentarza: fop
Data: 06-05-2012 07:12:36 
Fani bosku ale zamiast oczami oglądają walkę uszami, słuchając Kostyry ... jak wy tam wałek widzieliście to ja jestem Tyson ;))))

Floyd wygrał! Fakt w miarę wyrównana walka, nic to jednak nie zmienia.

Ile ciosów doszło Floyda? Wie ktoś?
 Autor komentarza: cop
Data: 06-05-2012 07:13:51 
"Hugo Data: 06-05-2012 07:11:54
Walka bliska remisu, a wysoki wynik dla Floyda to efekt powszechnej wśród sędziów praktyki przyznawania wszystkich rund remisowych faworytowi. A w tej walce rund remisowych było z 8. Skoro wszystkie poszły dla Floyda to wyszło 118-110."

wtf...Is your name Stevie Wonder?
 Autor komentarza: Kukiz14
Data: 06-05-2012 07:14:38 
Ja doceniam Floyda bo jest wg mnie najlepszym piesciarzem na świecie obecnie, jego obrona to poprostu majstersztyk, ale zauwazcie ze tez wiele ciosów Moneya spadała na rękawice Cotto. Tak czy siak znalazł się wreszcie pięsciarz, ktory sprawił Floydowi nie małe problemy.
 Autor komentarza: cop
Data: 06-05-2012 07:14:49 
"rumburak Data: 06-05-2012 07:12:21
O pizdopisarz Cop się już wynurzył:) "

Typowy polski kmiot jestes dzieciaku..lol...
 Autor komentarza: majsialek1701
Data: 06-05-2012 07:16:20 
mayweather wygrał zdecydowanie i sędziowie dobrze wypunktowali a ci co widza remis lub wygrana cotto to sa oslepieni komentarzem kostyry i zachowaniem kibiców którzy podniecali sie gdy cotto wymachiwal lapskami w powietrze po za tym kamera ktora w narozniku nie pokazywala nic tylko tluczacego cotoo ale nie w mayweathera tylko liny
 Autor komentarza: piotr
Data: 06-05-2012 07:16:39 
@cop

W Polsce jest taki komentator Kostyra, który jest dość ślepy.
W tej walce jak Coto wyprowadził cios to ten się darł, że Monej jest ciężko obijany.
Koleś ma tak prawie ZAWSZE. Jest piekielnie stronniczy i ŚLEPY.

Według Kostyry każda runda poza ostatnia była dla Coto.
 Autor komentarza: Malinowy
Data: 06-05-2012 07:17:00 
115-113 lub 116-112

jak widać niektórzy po prostu nie mogą dopuścić do siebie faktu, że to nie jest już ten Floyd, nie ten refleks, szybkość. A większość rund była wyrównana, kilka z większą lub mniejszą dominacją jednego z nich.

118-110 to jakiś żart. Szczególnie w pamięci utknęła mi któraś ze środkowych rund, chyba 7 bądź 8 w której Floyd został wręcz zdominowany
 Autor komentarza: ernie
Data: 06-05-2012 07:18:18 
Było blisko remisu, ale Cotto to wygrał. Nie wiem jak można było dać 10 rund dla Mayweathera!? Poza tym to Cotto był mistrzem, więc uważam że go okradli ze zwycięstwa.
 Autor komentarza: 020
Data: 06-05-2012 07:18:27 
Ja bym dał remis... Cotto był aktywniejszy, ale za to Mayweather trafial czystszymi ciosami... ewentualnie lekka przewaga Mayweathera - i walkę oglądałem na streamie więc żaden kostyra na mnie nie wpłynął, bo podobno widział wygraną cotto...

Mówiło się o Mannym, że skoro dał słabszą walkę z Marquezem to nie ma szans z Mayweatherem, a ciekawe co teraz będą idioci mówic o Mayweatherze... On naprawdę nie jest taki zajebisty jak ludzie uważają, do tego ma ego większe niż obaj Kliczkowie razem wzięci i to go kiedyś zgubi, a do walki z Mannym nigdy nie dojdzie...
 Autor komentarza: arturos
Data: 06-05-2012 07:18:35 
Muszę przyznać dziś wyjątkowo po raz pierwszy rację copowi:)
 Autor komentarza: Siwy1
Data: 06-05-2012 07:20:16 
Jaki remis? jaka wygrana Cotto ? Ludzie wyciszajcie tv jak oglądacie walkę.
 Autor komentarza: Kryzys
Data: 06-05-2012 07:21:15 
arturos
Ja także hehehe
 Autor komentarza: P4CIU
Data: 06-05-2012 07:21:22 
Ja to miałem 114-114 i nie byłem stronniczy. Moim zdaniem Cotto wygrał 3 rundy pod rząd od 8 do 10, szkoda że w 12 FMJ go zgniótł
 Autor komentarza: 020
Data: 06-05-2012 07:21:47 
Autor komentarza: ernie
Data: 06-05-2012 07:18:18
Było blisko remisu, ale Cotto to wygrał. Nie wiem jak można było dać 10 rund dla Mayweathera!? Poza tym to Cotto był mistrzem, więc uważam że go okradli ze zwycięstwa.

No właśnie stary... Jakby Cotto był kasiasty, był super gwiazdą i Bóg wie kim jeszcze to by to wygrał, albo by dali remis (przy remisie mistrz i tak przecież zachowuje pas). Sorki ale już afolabi miał większą przewagę nad huckiem niż tutaj mayweather nad cotto...
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 06-05-2012 07:21:51 
POWIEM KRÓTKO. COTTO TEGO NIE PRZEGRAŁ.
 Autor komentarza: ernie
Data: 06-05-2012 07:22:06 
Prawie wszystkie mocne ciosy mayweathera szły na rękawice, tylko w ostatniej rundzie napoczął Cotto.
 Autor komentarza: macko8
Data: 06-05-2012 07:22:49 
ja punktowałem 116-112 Floyd. uważam ze sedziowie troche przesadzili. spójrzcie na walki Floyda z Mosleyem i Marquezem. to była absolutna dominacja floyda od poczatku do konca oprócz drugiej rundy z Mosleyem. i sedziowie tez w obydwu przypadkach dali 118-110 a z marquezem 118-109( z uwagi na knockdown). A teraz porównajcie sobie tamte walki i ta dzisiejsza. troche inny obraz, mimo wszystko...
 Autor komentarza: PowWow
Data: 06-05-2012 07:22:59 
Swietna walka ale money wygral zasluzenie. ja wypunktowalem 4 rundy dla Cotto ktory pozostawil po sobie niesamowite wrzenie i na przestrzni calej walki zaprezentowal sie znakomicie na tle nalepszego p4p globu ale punktuje sie poszczegolne rundy... zarowno walka canelo-mosley jak i starcie wieczoru przynioslo ogromne emocje... kocham boks...
 Autor komentarza: Srogi
Data: 06-05-2012 07:23:12 
Autor komentarza: Srogi Data: 05-05-2012 16:09:42
Pulew, remis, Alvarez (ale nie zdziwi mnie inne rozstrzygnięcie), Money (ale postawiłem na Cotto i całym sercem jestem za nim).

Nie pomyliłem się :)
 Autor komentarza: cop
Data: 06-05-2012 07:23:24 
"piotr Data: 06-05-2012 07:16:39
@cop

W Polsce jest taki komentator Kostyra, który jest dość ślepy.
W tej walce jak Coto wyprowadził cios to ten się darł, że Monej jest ciężko obijany.
Koleś ma tak prawie ZAWSZE. Jest piekielnie stronniczy i ŚLEPY.

Według Kostyry każda runda poza ostatnia była dla Coto. "

Nie znam zadnych polskich komentatorow na tyle by wydaac opinie. Jedynego, ktorego zauwazylem na dluzsza chwile to niejaki Pindera, ktorego poziom jest rowniez mizerny. Mam rade dla wszystkich interesujacych sie boksem zawodowym - przestancie ogladac walki na swiatowym poziomie z prowincjonalnymi komentatorami, ktorzy wpuszczaj was w maliny i robia z siebie i z was indolentow.
 Autor komentarza: cop
Data: 06-05-2012 07:25:16 
"barteksz300 Data: 06-05-2012 07:21:51
POWIEM KRÓTKO. COTTO TEGO NIE PRZEGRAŁ. "

Powiem krotko - czas na zmiane zainteresowan, gdyz najwyrazniej boks zawodowy jest dla ciebie zbyt trudny do zrozumienia...lol...
 Autor komentarza: Kronk
Data: 06-05-2012 07:25:20 
Mówienie o remisie bądź wygranej Cotto jest skrajnie nieobiektywne.
Zaczyna się gadanie jak po walce z Oscarem którą Floyd uczciwie wygrał.
Mayweather jest pięściarzem którego zwycięstwa fani uwielbiają deprecjonować :) :)
 Autor komentarza: Kryzys
Data: 06-05-2012 07:25:29 
Mayweather wygrał tak dużą różnicą, bowiem wiele rund było minimalnie dla niego, ale zauważalnie.
 Autor komentarza: Lucky
Data: 06-05-2012 07:25:39 
Wiem, że wszyscy mnie znają tu jako największego fana Cotto i moja opinia nie będzie obiektywna, ale muszę to napisać. Floyd nie narzucił swojego stylu. Jego obrona była jak na niego średnio aktywna. Dodatkowo dużo ciosów Miguela dochodziło celu. Miło było popatrzeć jak cwaniacki uśmiech Floyda zalany był krwią. Punktacja jak u Sauerlanda. Jeśli Money wygrał to w okolicach 115:113. Ja osobiście opowiedziałbym się za remisem. Chociaz jestem ciekawy co pokażą statystyki. Pozdrawiam i zyczę dobrej nocy :D. Ps. Money cały czas przytrzymywał rękę Cotto przez 12 rund i ani jednej uwagi ze strony Weeksa.
 Autor komentarza: Kryzys
Data: 06-05-2012 07:26:45 
Lucky
Jedno pytanie, czy na bieżąco punktowałeś walkę?
 Autor komentarza: 020
Data: 06-05-2012 07:28:20 
Ogólnie zauważyłem że Cop krytykuje każdego kto ma inne zdanie niz on sam... chlopie ogarnij sie bo swiat nie kreci sie wokol Ciebie... Jeśli ktoś uważa że Cotto tego nie przegral - ma po części racje. On bronił pasa.
 Autor komentarza: Dantie
Data: 06-05-2012 07:28:47 
Gdyby to Cotto miał swoich sędziów myślę, że wygrałby to. W zasadzie od początku było pewne, że nie pozwolą Junito wygrać na pkt, ale i tak można być bardzo zadowolonym z postawy Portorykańczyka. Zadziwiająco dużo ciosów dochodziło twarzy Mayweathera i jak wspomniałem nie pamiętam aby miał twarz tak obitą.

Świetne widowisko, po ogromnym niedosycie, jaki zafundował Floyd w walce z Ortizem, ten pojedynek zrekompensował to z nawiązką. W końcu ktoś nawiązał wyrównany pojedynek z pięknisiem, o dziwo nawet szybkościowo Cotto nie odstawał od Moneya.

Być może ta walka była jednym wielkim wabikiem dla Pacmana... A tak na poważnie widać, że Floyd już powoli traci swoje atuty, choć tłumaczenie przebiegu walki tylko tym, jest na pewno krzywdzące dla Portorykańczyka, który dał jak dla mnie najlepszą walkę w karierze.

Pozdrawiam, warto było czekać całą nockę:)
 Autor komentarza: Rogs
Data: 06-05-2012 07:29:05 
Jak walczy ulubieniec Kostyry, to jego oponent pomimo tego, że będzie atakował, zadawał ciosy, ogolnie wygrywał walkę.
To zwykły widz będzie słyszał ciosy nie robią wrażenie, są w powietrze, chaotyczne ataki itp. Itd.

Dla kogos kto ogląda boks w polsacie i tylko jakieś wiekszkę walki, też człowiek wypatrza wynik, jedynie ktoś kto trochę ma pojęcie i nie słucha jego bełkotu i ogląda walkę taka jaką ona jest.
Niestety nie jest on komentatorem, w jego komentowaniu nie ma żadnego obiektywizmu. Straszna amatorszczywna
 Autor komentarza: fop
Data: 06-05-2012 07:30:23 
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Punch stats showed Mayweather landing 179 of 687 punches to 105 of 506 to Cotto.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 Autor komentarza: Kryzys
Data: 06-05-2012 07:30:25 
020
Nie ma w boksie, żadnej reguły, co by mówiła, że tylko deklasując czempiona można mu odebrać pas?
 Autor komentarza: Srogi
Data: 06-05-2012 07:30:44 
@Lucky: " Ps. Money cały czas przytrzymywał rękę Cotto przez 12 rund i ani jednej uwagi ze strony Weeksa."

Fakt, Piniondz faulował w ten sposób przez całą walkę, a sędzia zupełnie nie zwracał na to uwagi.
 Autor komentarza: Siwy1
Data: 06-05-2012 07:31:30 
Lucky
Które rundy dałeś Cotto ?
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 06-05-2012 07:32:07 
Autor komentarza: cop
Data: 06-05-2012 07:25:16
"barteksz300 Data: 06-05-2012 07:21:51
POWIEM KRÓTKO. COTTO TEGO NIE PRZEGRAŁ. "

Powiem krotko - czas na zmiane zainteresowan, gdyz najwyrazniej boks zawodowy jest dla ciebie zbyt trudny do zrozumienia...lol...

Spójż na siebie ;)
 Autor komentarza: wlodzik3
Data: 06-05-2012 07:32:15 
Wiecie co żadko się wypowiadam na tym forum, dużo natomiast czytam ale mam wrażenie, że przeniosła się tutaj znaczna chmara dyletantów z boksingnews. Pytam co z tego, że FM jest nielubiany z racji swojego charakteru ? tutaj się go nie ocenia !!! ocenia się finezję i ciężką pracę, której ma on 5 x więcej od Coto a walka wyglądała jak Corrida. A Ci, którzy wklepują na klawiaturza słowo wałek, najpierw niech idą do żon a najprawdopodobnij mam poproszą o wałek i bum !!! nich się przy jego pomocy obudzą bo fakt, walka późno się odbyła. Co do Kostyry ewidentnie subiektywny, wypaczający walkę komentaż ale ??? jak ktoś słusznie spostrzegł na koniec się opamiętał a wy wiecie do kmogo mówię wracajcie na konkurencyjny portal albo ssać cyca. Pozdrawiam
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 06-05-2012 07:32:31 
spójrz*
 Autor komentarza: wlodzik3
Data: 06-05-2012 07:33:21 
Wiecie co żadko się wypowiadam na tym forum, dużo natomiast czytam ale mam wrażenie, że przeniosła się tutaj znaczna chmara dyletantów z boksingnews. Pytam co z tego, że FM jest nielubiany z racji swojego charakteru ? tutaj się go nie ocenia !!! ocenia się finezję i ciężką pracę, której ma on 5 x więcej od Coto a walka wyglądała jak Corrida. A Ci, którzy wklepują na klawiaturza słowo wałek, najpierw niech idą do żon a najprawdopodobnij mam poproszą o wałek i bum !!! nich się przy jego pomocy obudzą bo fakt, walka późno się odbyła. Co do Kostyry ewidentnie subiektywny, wypaczający walkę komentaż ale ??? jak ktoś słusznie spostrzegł na koniec się opamiętał a wy wiecie do kmogo mówię wracajcie na konkurencyjny portal albo ssać cyca. Pozdrawiam
 Autor komentarza: fop
Data: 06-05-2012 07:33:38 
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Punch stats showed Mayweather landing 179 of 687 punches to 105 of 506 to Cotto

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 Autor komentarza: barteksz300
Data: 06-05-2012 07:35:01 
Ciekawe ile ppv sprzedano.
 Autor komentarza: 020
Data: 06-05-2012 07:35:10 
Autor komentarza: Kryzys
Data: 06-05-2012 07:30:25
020
Nie ma w boksie, żadnej reguły, co by mówiła, że tylko deklasując czempiona można mu odebrać pas?

Polecam obejrzenie walk Pacmana vs Marquez, Afolabi vs Huck oraz Chisora vs Helenius

Nie ma reguły, ale tak jest w boksie zawodowym. Mistrzostwo, swoje sciany i sędziowie pomagają. Tutaj miał tylko mistrzostwo. Jak widać to zbyt mało. Gdyby walka była w portoryko i to Cotto miał więcej kasy niż Money - wygrałby to bądź zremisował. Druga sprawa tak jak tu pisza ludzie - Floyd ciągle faulował a sedzia mial to gdzies wiec to juz kompletna parodia.
 Autor komentarza: SanislawKicinski
Data: 06-05-2012 07:36:37 
Szanowna bando pierdolonych durniów, ekspertów niedzielnych sprzed telewizora która widziała zwycięsteo Cotto błagam przestańcie się udzielać na tym forum, bo pojęcie o boksie to macie takie samo jak Kostyra o komentowaniu. Walka wyrównana, punktacja przesadzona, ale werdykt jak najbardziej sprawiedliwy, a jak ktoś ma wątpliwości to niech jeszcze raz obejrzy walkę(najlepiej w zwolnionym tempie) i nie wypisuje głupot.
 Autor komentarza: fop
Data: 06-05-2012 07:36:55 
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Punch stats showed Mayweather landing 179 of 687 punches to 105 of 506 to Cotto

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

LUDZIE K...A KOMENTUJCIE FAKTY!!! CZY MAŁO KTO MA JUŻ SWÓJ MÓZG???
 Autor komentarza: 020
Data: 06-05-2012 07:37:13 
wlodzik3

Najpierw się naucz pisać a potem krytykuj ludzi. Pozdro ;)
 Autor komentarza: Kratos
Data: 06-05-2012 07:37:52 
Postuluję, aby cała redakcja BOKSER.ORG 'zmieniła pole zainteresowań'(swoją drogą, pole to coś dla Ciebie cop), wcześniej jednak udając się na terapię do wirtualnego copa, który zdążył uraczyć ich(nas?) profesjonalną superwizją(redakcja bokser.org oglądała walkę z nadzieją, że Cotto okaże się lepszym niż może być).
Ogłasza się zatem wszem i wobec, że od dziś do jutra wieczór(bo ile mogą trzymać psychodeliki?) zespołem redakcyjnym w jednoosobowej obsadzie pozostaje miłościwie nam panujący, wirtualny cop!

A tak poważnie, wynocha błaźnie.
 Autor komentarza: 020
Data: 06-05-2012 07:39:09 
Autor komentarza: fop
Data: 06-05-2012 07:36:55
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Punch stats showed Mayweather landing 179 of 687 punches to 105 of 506 to Cotto

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

LUDZIE K...A KOMENTUJCIE FAKTY!!! CZY MAŁO KTO MA JUŻ SWÓJ MÓZG???


Gratuluje tym co slepo wierza w compubox... dodatkowo od Mayweather Promotions ;]
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 06-05-2012 07:40:42 
fop
Fajnie, wklejałeś już to.


A co do walki: znacznie bliżej mi do wyniku 115-113 niż 118-110. Uważam za najbardziej sprawiedliwy 116-112.

Zauważyłem, że słowo "wałek" pojawia się bardzo często. Można było o nim przeczytać zarówno pod artykułem dotyczącym Garbera, Hucka jak i tutaj. Proponuję poczytać sobie o zasadach punktacji w boksie zawodowym. Chyba zbyt wiele osób kieruje się sympatiami do bokserów albo punktuje "wygląd ryja po walce".
 Autor komentarza: Grojski
Data: 06-05-2012 07:41:55 
Idealnym przykładem jest walka Chisora Kliczko, niby świetna postawa Chisory, postawił opór ale jednak karty punktowe pokazały podobny obraz co te z dzisiejszej walki. Co z tego że akcje Cotto były efektowne jak nie były tak efektywne?Walka świetna, 116:112 jak dla mnie
 Autor komentarza: Srogi
Data: 06-05-2012 07:42:26 
@fop: nie podniecaj się tak tymi statystykami. Same w sobie mają one niewielką wartość poznawczą.
 Autor komentarza: Lucky
Data: 06-05-2012 07:43:04 
Siwy1
Teraz Ci nie powiem bo byłem w taki stresie, ze nie zapisywałem. Natomiast liczyłem rundy na pewno wygrane przez Cotto. 4 to minimum. 3 były wyrównane, które mogły iść dwie strony. Ja dałem je Cotto. Floyd walczył pasywnie. on nie ustalał warunków w ringu. Do tego Cotto był agresorem i walka toczyła się na jego agresywnych warunkach. To kosztowało go strasznie dużo sił dlatego choć był świetnie przygotowany opadł z sił w ostatnich 2 rundach. I chyba wielu patrzy na wynik na podstawie 2 ostatnich rund, w których Money był wyraźnie lepszy.
 Autor komentarza: fop
Data: 06-05-2012 07:44:33 
Gratuluje tym, którzy widzą to czego nie ma ;))) Statystyki oddały to co widziałem, a widziałem dobrze, nie punktowałem tej walki ale według mnie dwie rundy dla Cotto na bank, dwie dyskusyjne, reszta Floyd.

Mayweather większość ciosów wyłapywał lub przepuszczał, dlatego każdy marzy o takiej defensywie, no chyba, że o boksie nic nie wie i nigdy nie walczył ;) to wtedy myśli, że robienie wiatru to efektywne boksowanie ;)
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 06-05-2012 07:44:45 
Zgadzam się z przedmówcami jeśli chodzi o brak komentarza przy oglądaniu walki. Ja ostatecznie zrezygnowałem po Adamek vs Grant gdzie pan Małolepszy brylował ;-)
Łatwiej i obiektywniej się punktuje. Serio.
 Autor komentarza: Dantie
Data: 06-05-2012 07:47:21 
dziwne jest to, że Cotto wypada lepiej od Oscara w potyczce z FMJ, natomiast werdykt jest tak różny i to jeszcze na korzyść ODH...
 Autor komentarza: cop
Data: 06-05-2012 07:48:07 
"Kratos Data: 06-05-2012 07:37:52
A tak poważnie, wynocha błaźnie."

lol... blazna to poszukaj w swojej rodzinie. Zreszta nie wiem kto cie tam robil, wiec nie musi byc rodzina... Tak powaznie jednak, to od kiedy wyrazanie wlasnejn opinii spotyka sie z taka reakcja. Na dodatek, moja opinia jakims dziwnym zbiegiem okolicznosci jest opinia wiekszosci fachowcow w tej dziedzinie... Powtarzam: fachowcow!
 Autor komentarza: THeOUTLight
Data: 06-05-2012 07:52:07 
rewanż 15 rund!
 Autor komentarza: cop
Data: 06-05-2012 07:52:19 
"Kronk Data: 06-05-2012 07:25:20
Mayweather jest pięściarzem którego zwycięstwa fani uwielbiają deprecjonować"

Dokladnie. Nie fani je jednak deprecjonuja a raczej ci, ktorzy o boksie zawodowym wiedza mniej niz radykalni islamisci o wspolczesnym swiecie...lol...
 Autor komentarza: Lucky
Data: 06-05-2012 07:53:44 
Floyd wyprowadził wiecej ciosów od Cotto ? Dziwne. Na pewno był prezyzyjniejszy, ale przeciez on prawie nie miał lewego prostego chociaz miał 13 cm wiekszy zasieg ramion. Dodatkowo bokser, który walczy z kontry miał prawie 200 cisoów wyporowadzających wiecej ?
 Autor komentarza: WoodyG
Data: 06-05-2012 07:55:01 
Lol nie wierzę, że pojawiają się głosy o oszukaniu Cotto :O
Nie ma takiej możliwości żeby wypunktować walkę dla Portorykańczyka, no po prostu nie da się tego zrobić. Nie potrafiłbym wskazać 6 wygranych przez niego rund nawet gdybym nienawidził Mayweathera.

Floyd chyba zostanie właściwie doceniony dopiero kiedy skończy karierę. Bo póki co ludzie zdają się nie dostrzegać, że mają szansę oglądać na żywo jednego z największych w historii
 Autor komentarza: zin
Data: 06-05-2012 07:57:14 
normalnie jestem zdziwiony czytając te komentarze , ze pojedynek był wyrównany.... tak naprawdę Cotto dostawał baty nawet przy linach jak cinął Floyda...jedynie w czym był lepszy , to w pchaniu Floyda na liny ...ciosów, które by wywarły jakiekolwiek wrażenie na Floydzie praktycznie nie było, poza tym lewym który zainkasował w 2 rundzie i zaczął krwawić mu nos .... niektórzy tu piszą , ze Floyd bił przeważnie w rekawice i dla nich polecam powtórkę w zwolnionym tempie - te ciosy były bite w ucho , lub w skroń nad rekawicami..... nie wiem co robi taki Kostyra jako komentator , przecież to zupełny laik.
 Autor komentarza: zin
Data: 06-05-2012 07:58:25 
aha...może mnie tu zlinczujecie , ale ja nawet jednej rundy nie przyznałbym Cotto :]
 Autor komentarza: maryna
Data: 06-05-2012 07:59:23 
to jak to jest zawsze jakis expert pokroju COP twierzi ze mistrza trzeba pokonac a nie zremisować , a tu w tej walce było odwrotnie cwaniak dał sobie narzucic styl walki Cotto 7 rund remisowych które powinny iśc w strone mistrza ale jest odwrotni.
Powiem tak z tymi expertami pokroju COP jest że , swój spojrzenie wyzacza punkt ich siedzenia i tyle.
COP kup sobie gumową lalkę i posmaruj jej otwór między nogami keczupem i możesz ślub brać bo bendzie jak prawdziwa kobieta
 Autor komentarza: piotr
Data: 06-05-2012 08:00:29 
@Cop

"Nie znam zadnych polskich komentatorow na tyle by wydaac opinie. Jedynego, ktorego zauwazylem na dluzsza chwile to niejaki Pindera, ktorego poziom jest rowniez mizerny. Mam rade dla wszystkich interesujacych sie boksem zawodowym - przestancie ogladac walki na swiatowym poziomie z prowincjonalnymi komentatorami, ktorzy wpuszczaj was w maliny i robia z siebie i z was indolentow. "


Ty se narzekaj na Pinderę, hehe. Weź sobie obejrzyj tę walkę z polskim komentarzem. Zobaczysz jakim jest ślepcem Kostyra.

Swoją drogą mam wrażenie ze Kostyra zdaje sobie sprawę z swojej ułomności. W tej walce bardzo stronniczo komentował ale jak sędziowie dali wygraną Monejowi to NAGLE zmienił zdanie i powiedział, że właściwie to dobra punktacja.
Całą walkę Kostyra się podniecał jak Coto punktuje! Dosłownie gdy Manuel cokolwiek próbował wyprowadzić to się podniecał, że celny cios.
Tylko w rzeczywistości Mayweather zadał o 70% celnych ciosów WIĘCEJ.

KOSTYRA dziękujemy idź już pisać książki ale nie komentuj bo jesteś ślepy i stronniczy.
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 06-05-2012 08:00:56 
WoodyG
"Floyd chyba zostanie właściwie doceniony dopiero kiedy skończy karierę. Bo póki co ludzie zdają się nie dostrzegać, że mają szansę oglądać na żywo jednego z największych w historii"

Zgadzam się. Pisałem o tym kilka dni temu. Dla mnie FMJ to nr 2 w historii boksu.
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 06-05-2012 08:02:46 
"kup sobie gumową lalkę i posmaruj jej otwór między nogami keczupem i możesz ślub brać bo bendzie jak prawdziwa kobieta"

Ktoś tu chyba rywalizuje z brianoconner o miano trolla nr 1 tej strony...
Dawno tak bezdennie głupiego komentarza nie czytałem.
 Autor komentarza: piotr
Data: 06-05-2012 08:03:51 
Proponuje założyć na Facebook stronę "zwolnić stronniczego ślepca Kostyrę" - chętnie poprę.
 Autor komentarza: Lucky
Data: 06-05-2012 08:05:11 
jowisz
FLoyd numer 2? To numerem jest Najman ?
Wiem, że to nie merytoryczne, ale musiałem :P
 Autor komentarza: Wujek785
Data: 06-05-2012 08:07:16 
cop jesteś po prostu chamski oni mają swoje zdanie więc ich zostaw według nich nawet Adamek z Klitschko wygrywał(ale wałek był i go sędzia poddał) .Ale to ich zdanie niech sobie myślą co chcą .To ,że się nie znają to druga sprawa .Co do walki to piękna taktyka na "Moneya" byłem wręcz zdumiony ale zasłużona wygrana Mayweathera .Moja punktacja to 116-112 ewentualnie 15-13 ale nie więcej .Kostyra "Mejłera" po prostu nie lubi co można było zauważyć gołym okiem .
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2012 08:08:28 
Informacja dla wszystkich co twierdzą że wygrał Cotto - Cotto to ten biały, Floyd ten czarny.

piotr -"KOSTYRA dziękujemy idź już pisać książki"
o czym te książki ma pisać?- bajki dla dzieci?
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 06-05-2012 08:11:10 
StonkaKartoflana

Może zbiór powiedzeń komentatorskich? O Kostyrze można wiele negatywnych rzeczy powiedzieć, ale gadane ma ;-)
 Autor komentarza: gemba
Data: 06-05-2012 08:11:35 
to ze cotto i de la hoya wyprowadzili wiecej ciosow w walce z floydem to nie znaczy ze wygrali bo wtedy boks polegal by na tym kto wyprowadzi wiecej ciosow ten wygra.nonsens.a floyd zdobyl kolejny pas tym razem wba.podobalo mi sie ze publicznie wyzwal paqiao do walki .paqiao stawial na cotto .teraz razem z arumem trzesa gaciami.paqiao do walki z floydem zapewne nie wyjdzie bo jak zwykle nie podda sie testa antydopingowym.a arum wie ze jakby doszlo do ich walki to straci swoja swinke z pieniedzmi.obym sie mylil i zeby w koncu doszlo do walki stulecia.bo raczej kazdy z nas chce zobaczyc ta walke a nie z cotto martinezem i innymi
 Autor komentarza: evergreen
Data: 06-05-2012 08:12:48 
Już kurwa wyzwiska i jazdy w rodzinę się zaczynają :D A potem wszyscy się obrażają, że na świecie mają nas za hołotę i wieśniaków.

Cotto spisał się rewelacyjnie i sprowadził całe te towarzystwo podniecające się byle pierdnięciem Floyda na ziemię. Mayweather jest mistrzem - wszystko w tym temacie, po co się tyle srać. http://bit.ly/J8CHt5
 Autor komentarza: jowisz881
Data: 06-05-2012 08:13:01 
"35-letni Mayweather wszedł do ringu w towarzystwie swego przyjaciela 50 Centa, młodego gwiazdora pop Justina Biebera"

Aaaaa! Ten typ co nie wiedział za bardzo co ma z pasami Floyda zrobić to był ten słynny Bieber.
 Autor komentarza: Tekimania
Data: 06-05-2012 08:16:49 
Cop do tej pory nie wiedzialem ze jestes takim zadufanym w sobie ciulikiem ^^ az sie zle robi. Pasowal bys do Money Team xD
 Autor komentarza: Dantie
Data: 06-05-2012 08:20:52 
evergreen
Świetny wpis na blogu:)
Pozdrawiam
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 06-05-2012 08:20:54 
Prośba do zarządu POLSATU!

Przed wpuszczeniem do studio Pana Kostyry

1. zafundować wizytę u okulisty!
2. zbadać stan trzeźwości alkomatem
3. przeszukać i ewentualnie zabrać alkohol i inne używki
4. Wytłumaczyć który bokser jak się nazywa
5. Dać mu zdjęcia obu zawodników z podpisanym drukowanymi literami nazwiskiem - w razie jakby zapomniał
6. jeśli to nie pomoże przygotować głośną muzykę która zagłuszy bełkot

KAŻDEMU TRZEBA DAĆ SZANSĘ!
 Autor komentarza: ernie
Data: 06-05-2012 08:22:15 
Hahaha tak pasy Floyda wnosił JUSTIN BIEBER :]]].
 Autor komentarza: Wujek785
Data: 06-05-2012 08:25:22 
Boże jak on pewnie wie tyle o boksie ,co przeciętny dres na ulicy (lepa,lepa,sztuka).
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 06-05-2012 08:27:10 
Powtórka z de la Hoyi. Mayweather wygrał i tutaj nie powinno być dyskusji, jedyne zastrzeżenia można mieć co do wysokości. Sam uważam że 118-110 to trochę zbyt wysoko, bardziej prawdę oddawałby trochę niższy wynik. Niestety dzięki panu Kostyrze znów przed długi czas wśród niedzielnych kibiców typu Hugo czy HeadCrusher będzie się mówić o wałku.

Są już statystyki, Mayweather jak na siebie dość słabo ze skutecznością, bo tylko 26%, ale Cotto jeszcze mniej - 20%. Miguel zwyczajnie robił wiatrak

PS. Ciekawi mnie jakie statystyki widział Kostyra w Walce Floyd - Oscar, skoro potwierdzały one zwycięstwo tego drugiego. Komentator nie może się kierować własnymi sympatiami.
 Autor komentarza: piotr
Data: 06-05-2012 08:33:47 
@Wszyscy

http://www.facebook.com/pages/Prosimy-o-zwolnienie-stronniczego-Andrzeja-Kostyry/431289596881645

Proszę o wsparcie! Polsat może sobie nie zdawać sprawy komu płaci!
 Autor komentarza: Kratos
Data: 06-05-2012 08:38:22 
@cop

'Nie wiem kto Cię robił?'

Gdzie się podziała Twoja ogłada cop? Dobre maniery? Twoje chłodne kalkulacje? Subtelność i precyzja słowa? Gdzie wyszukane argumenty, którymi szermujesz ku uciesze gawiedzi? Wreszcie... gdzie te przewagi Twojego intelektu?

Tania ideologia, którą nakręcasz na forum(zgadzamy się z Tobą albo się nie znamy); autokreacja; głupoty podszyte 'ekspercką wiedzą'(stwórzmy oddzielną kategorię dla Kliczków, bo są za dobrzy dla obecnych ciężkich!); ślepa wiara w 'amerykańskich' pięściarzy; służalczość wobec autorytetów; dogmatyzm... zaraza, to wszystko zaraza. Zaraza ma Twoją twarz cop. Twój nick.
 Autor komentarza: Jaocin
Data: 06-05-2012 08:39:41 
Niektóre komenty są naprawdę śmieszne? Uważaliście, że dobrze przygotowany Cotto, fizycznie i mentalnie, z naprawdę sporymi umiejętnościami bokserskimi nie sprawi Flydowi żadnych problemow? W jakim wy świecie żyjecie? To nie był wysuszony Cotto z walki z Manym... To była jego waga. Mimo wszystko Money wygrał to dostatecznie wyraźnie. Z drugiej strony ile było wcześniej głosów, że Floyd wygra szybko przez ko lub tko. Cotto jednak zaprezentował się bardzo dobrze i gdyby był w takiej formie z Manym to kto wie jak zakończyła by się tamta walka...
 Autor komentarza: Champion20
Data: 06-05-2012 09:21:03 
BEZDYSKUSYJNE POWTARZAM BEZDYSKUSYJNE zwycięstwo Floyda Mayweathera-wielkiego mistrza. Z góry wiedzialem ze tak sie to skonczy ze bedzie bez nokautu i pewny Floyd wypunktuje rywala. Te walki mozna obstawiac w ciemno Floyd nigdy nie przegra. CHyba ze przez kontuzje podczas walki innego wyjscia niema
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 09:21:11 
Nie ma nic mniej obiektywnego od copa oceniającego Mayweathera. Sorry cop ale w tym temacie od razu atakujesz każdego kto nie twierdzi zgodnie z werdyktem sędziów. I naprawdę nie musisz dokuczać 'nam' że nie mamy TV i streamów wysokiej jakości przy czym tutaj akurat fail gdyż każdy z nas mógł oglądać to na otwartym polsacie w dobrej jakości. No ale powiesz, że godzina późna to i się nam oczka kleiły.

Co do Andrzeja Kostyry to nie widzę nic złego w jego komentowaniu walki Floyd - Cotto. MOżna mieć zastrzeżenia do innych walk ale tutaj był nawet rzetelny. Wielokrotnie mówił, że pojedynek zacięty, wyrównany, przyznawał rundy Floydowi a wy piszecie jakby mówił, że to pełna dominacja Cotto. Bzdura.

A co do tego, że Kostyra mówił, że Floyd przegrał z De La Hoyą to jest to JEGO zdanie. Więc wara wam od takich stwierdzeń i obrażania człowieka.

Co do samej walki to mnie zaskoczyła. Nawet nie jestem w stanie podać wyniku gdyż przewidywalem, że wszystkie rundy będzie dominował Floyd a raczej będzie je po prostu wygrywał. Dlatego nie notując wyników poszczególnych rund trudno powiedzieć jaki byłby mój werdykt. Aczkolwiek oscylowałby między 116-114 dla Floyda przez remis do 115-113 dla Cotto.
Cotto spisał się świetnie. Jak dla mnie wcale nie odstawał umiejętnościami w defensywie od Floyda który bił na gardę. Cotto nie robił 'wiatraka' jak De La Hoya czy Ortiz co niektórzy już wypominali. Gdy miał Floyda przy linach umiejętnie szykował akcje bił dwa celne uderzenia na korpus , próbował na górę ale gdy widział, że Floyd zaczynał się kołysać to stopował akcje by nie tracić sił. Robił to co trzeba robić z Floydem, brakło troszkę szczęścia, przychylności sędziów no i wpływów...
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 09:23:28 
"ESPN's Dan Rafael, writer Doug Fischer, and SportsIllustrated.com's Chris Mannix each scored the bout 116-112 in favor of Mayweather. Lance Pugmire of the LATimes scored it 115-113 for Cotto. "

Tak dla copa, jak widać mój kiepski polski stream był wiarygodniejszy od Twojej wspaniałej amerykańskiej transmisji w Full HD.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 06-05-2012 09:27:42 
Czy dobrze mi się wydaje czy do ringu z Floydem wchodził też Justin Bieber. Jeśli tak to pozostawie ten temat bez komentarza...
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 09:29:32 
Dobrze Ci się wydaje. Myślałem, że kanapka którą chwilę wcześniej wszamałem spowodowała halucynacje.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 06-05-2012 09:29:50 
HeadCrusher - ty i wielu myślących w ten sposob jak ty jestescie w błedzie. W walkach Mayweathera niema remisow! nie isnieje slowo remis oraz przegrana na punkty! Zeby go pokonac musi byc czysty 100% nokaut lub kontuzja innych wyjsc niema. Dlatego szkoda wam punktowac rundy po swojemu itd. Jesli walka konczy sie jak dzis po 12 rundach a bral w niej udzial Floyd to niemusicie punktowac przyznawac komus rund zwyciesca i tak bedzie Mayweather i nic tego niezmieni. Niewiadomo dlaczego ale tak juz bylo jest i bedzie zrozumcie to
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 06-05-2012 09:29:51 
"A co do tego, że Kostyra mówił, że Floyd przegrał z De La Hoyą to jest to JEGO zdanie. Więc wara wam od takich stwierdzeń i obrażania człowieka."

Rozumiem że każdy może mieć swoje zdanie, ale od komentatora wykonującego swój zawód należy wymagać profesjonalizmu. Wolę Kostyrę od trochę nudnego Pindery, ale to nie pierwsza walka gdzie wpływa na kibiców nie mających na co dzień styczności z boksem, myli nazwiska, przeinacza fakty itd.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 09:35:18 
"HeadCrusher - ty i wielu myślących w ten sposob jak ty jestescie w błedzie. W walkach Mayweathera niema remisow! nie isnieje slowo remis oraz przegrana na punkty! Zeby go pokonac musi byc czysty 100% nokaut lub kontuzja innych wyjsc niema. "

Bo trudno przekupić sędziów by uczciwie sędziowali. Floyd się zawsze zabezpieczy.

"Rozumiem że każdy może mieć swoje zdanie, ale od komentatora wykonującego swój zawód należy wymagać profesjonalizmu."

Tak tak, a ksiądz niech się nie wypowiada nt sytuacji w kraju. Ma swoje zdanie i ma prawo je głosić. Zabronisz wielu innym dziennikarzom mówienia o swoich werdyktach? Większość nie oznacza wszystkich.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 09:36:30 
"Niewiadomo dlaczego ale tak juz bylo jest i bedzie zrozumcie to "

Zjadłeś śniadanko? Sorry stary, trudno mi uwierzyć w słowa kogoś kto uważa, że Tyson był wielkim mistrzem... Co to znaczy 'nie można go wypunktować' ? Każdego można, Cotto to robił, punktował i wygrywał rundy z Floydem.
 Autor komentarza: Jajunio
Data: 06-05-2012 09:38:21 
Cotto sprzed kilku lat byłby jeszcze trudniejszym rywalem dla Maywethera. Miguel pięć lat temu był znacznie szybszy i efektywniejszy w działaniach. Jedno jest pewne walka małpy z Pacquaio chyba nigdy się nie odbędzie w obawie o zero w rekordzie.
 Autor komentarza: DeeJay
Data: 06-05-2012 09:40:52 
tak wracajac do watku Pacman - Money to wszyscy po walce z Marquezem go skreslili, prawde mowiac tez nie widzialem jego szans, ale po tej walce musze powiedziec ze styl Pacquiao Floydowi wcale by tak nie lezal... a gdybym mial postawic kase na ta ew. walke to dalbym remis.
 Autor komentarza: GaD1
Data: 06-05-2012 09:42:55 
Oglądałem tę walkę na chłodno i wygrał ją Mayweather. Nie lubie jego,jego stylu i sędziowania które promuje walke defensywną,ale takie sa fakty.Szkoda,że on wychodzi do ringu z przekonaniem,że jak pobiega do tyłu przez 12 rund i zada 2celne ciosy to wygra.Powinno się wspierać ofensywe,bo ludzie oglądają walki dla ciosów,a nie uników.
 Autor komentarza: Champion20
Data: 06-05-2012 09:43:38 
Mayweather to jest za duza firma zeby przegrywac na punkty po nawet wyrownanych walkach, dzięki niemu napędza sie ten caly biznes i są grube -$- sędziowie punktuja pod niego ale to niezmienia faktu ze jest fenomenalnym bokserem ty HeadCrusher nie patrzysz obiektywnie masz zakodowane "nienawidze Mayweathera" i robisz wszystko zeby to udowodnic. A ja patrze obiektywnie doceniając Floyda ale też komentujac obiektywnie te kontrowersje.
 Autor komentarza: piotr
Data: 06-05-2012 09:45:36 
Kostyra podpierał swoją opinie co do walki z ODH tym, że jakieś statystyki ciosów przeczytał. Ciekawe jakie...
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 06-05-2012 09:48:17 
@HeadCrusher: "trudno mi uwierzyć w słowa kogoś kto uważa, że Tyson był wielkim mistrzem.."

nie....tyson byl tylko solidnym rzemieslnikiem dlatego tylu expertow na swiecie uwaza go za tak wielkiego............tak samo jak ze szpilka......myslisz ze masz zawsze racje i nie dopuszczasz logiki do siebie..
 Autor komentarza: jako
Data: 06-05-2012 09:50:03 
Jest gdzieś walka wrzucona na YT czy coś?
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 09:50:30 
"sędziowie punktuja pod niego ale to niezmienia faktu ze jest fenomenalnym bokserem ty HeadCrusher nie patrzysz obiektywnie masz zakodowane "nienawidze Mayweathera" i robisz wszystko zeby to udowodnic. A ja patrze obiektywnie doceniając Floyda ale też komentujac obiektywnie te kontrowersje. "

Tak jasne, właśnie widać. Gdzie napisałem, że nienawidzę Mayweathera? Po prostu krytykuje ten żałosny werdykt który skrzywdził Cotto. Z uwagi na postawę Cotto można było dać mu zwycięstwo gdyż w wielu rundach to on dyktował warunki, wywierał presję (co akurat nie jest z Floydem niczym niezwykłym).
I skoro piszesz, że to duża firma i nie ma się co dziwić werdyktom to po ch**a oglądasz walkę która z góry jest ustawiona?
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 09:51:59 
"nie....tyson byl tylko solidnym rzemieslnikiem dlatego tylu expertow na swiecie uwaza go za tak wielkiego............tak samo jak ze szpilka......myslisz ze masz zawsze racje i nie dopuszczasz logiki do siebie.. "


Użytkownik o nicku "LegiaPany", który ma problem z jako-takim pisanie postów poucza mnie o braku logiki. Boże Ratuj!!
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 06-05-2012 09:52:08 
"Tak tak, a ksiądz niech się nie wypowiada nt sytuacji w kraju. Ma swoje zdanie i ma prawo je głosić. Zabronisz wielu innym dziennikarzom mówienia o swoich werdyktach? Większość nie oznacza wszystkich. "

Jasne że ma prawo, ale musi się liczyć że zostanie to uznane za nieprofesjonalne. To jak duet K&K komentował tamtą walkę to kpina, zupełny brak profesjonalizmu. A jak już porównujemy to do księdza, to Kostyra to bardziej taki ksiądz Natanek. Niby ma swoje zdanie, ale przez to często wystawia się na kpiny.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 06-05-2012 09:52:25 
W Niemczech przy tych piskach publiczności Cotto by wygrał ;D. Oczywiście wygrana Floyda, chociaż Cotto zaprezentował się lepiej niż myślałem, ja dałem mu nawet 4 rundy, czyli 116-112 dla Floyda.

Kostyra jednak sadzi takie kwiatki: "Dla mnie Floyd przegrał z Oscarem, co zresztą potwierdzają statystyki ciosów" ... Bez komentarza.
 Autor komentarza: Peterr48
Data: 06-05-2012 09:53:22 
Walka oscylowała wokół remisu, tym bardziej że napewno pretendent Mayweather wyraźnie nie pokonał mistrza Cotto. Chyba że ta zasada o pobiciu championa nie dotyczy Floyda. Niezwykła walka, oboje zasługują na słowa uznania ale Cotto strasznie mi zaimponował. Mayweather, Martinez, Cotto to dla mnie top 3 P4P.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 09:54:40 
"A jak już porównujemy to do księdza, to Kostyra to bardziej taki ksiądz Natanek. Niby ma swoje zdanie, ale przez to często wystawia się na kpiny. "

Powiedział ktoś, kto pewnie nigdy nie próbował zrozumieć o czym mówi Natanek ale najeżdża bo tak trzeba.
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 06-05-2012 09:56:32 
"Mayweather wyraźnie nie pokonał mistrza Cotto. Chyba że ta zasada o pobiciu championa nie dotyczy Floyda."

Ta zasada nie dotyczn nikogo. To kit wciskany ludziom na usprawiedliwienia wałków. Wygrywasz jak jesteś lepszy, nieważne czy tylko o jedną rundę więcej czy 'wyraźnie' o 10
 Autor komentarza: panpiotr1
Data: 06-05-2012 10:00:08 
Manny by zmiażdżył takiego Floyda.
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 06-05-2012 10:01:27 
"Powiedział ktoś, kto pewnie nigdy nie próbował zrozumieć o czym mówi Natanek ale najeżdża bo tak trzeba. "

Bronisz go bo na twoich włosach jawi się żel ? Wybacz ale ja doskonale rozumiem o czym on mówi.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 10:03:43 
"Wybacz ale ja doskonale rozumiem o czym on mówi. "

Właśnie widzę :D
 Autor komentarza: Champion20
Data: 06-05-2012 10:03:59 
panpiotr1 "Manny by zmiażdżył takiego Floyda. "-hahahhaah KOLEGO! Manny teraz to jest wrak juz i przegra swoja najblizsza walke a ostatnio z Marquezem pokazal faktycznie WAŁEK WSZECHCZASOW!
HeadCrusher - oglądam walki Floyda bo podoba mi sie jego styl i boks jest ciekawy i interesujacy, A do Cotto nic niemam on po walce wiedzial ze przegral bylo widac jakies zrezygnowanie w nim po ostatnim gongu
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 10:04:01 
A, skąd czerpiesz wiedze na jego temat? xd Tygodnik Powszechny, Kwejk? xd
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 06-05-2012 10:04:31 
@HeadCrusher: i co panikujesz??? mieszkam za granica i moze mi sie zdarzyc ze napisze cos z bledem??? o to tu chodzi??? ludzie nie majacy argumentow czesto wychodza z takimi rzeczami bo moga inaczej postawic na swoim.......smieszny jestes czytelniku "wyborczej"
 Autor komentarza: fop
Data: 06-05-2012 10:04:59 
Kto to jest Justin Bieber?
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 10:05:10 
"A do Cotto nic niemam on po walce wiedzial ze przegral bylo widac jakies zrezygnowanie w nim po ostatnim gongu "

Wiedział, że co by nie zrobił to na punkty z nim nie wygra bo nie ma wpływów.

"ostatnio z Marquezem pokazal faktycznie WAŁEK WSZECHCZASOW! "

Panu "Tajson is de best" już dziękujemy.
 Autor komentarza: YellowKing
Data: 06-05-2012 10:06:18 
Wałęk roku,tyle w temacie. Cotto obrona była BEZBŁĘDNA, o NIEBO lepsza od Mayqweathera do 10 rundy-któy jest niby tym mistrzem defensywy? Gdzie on byłtym mistrzem jak zakrwawiony siedział w narożniku? Cotto wygrał jedną rundą i tyle. Mayweather walczył u siebie,i ten wynik 118-110? hahaha.... Sauerlandy się chowają. Prawie wszystko wchodziło na garde do 10 rundy, co było widać. I te ciosy na korpus Cotto,ktoś z was to punktował obstawiając Win przez Mayweathera? Bo chyba nie widzieliście tych body shotów,szczególnie bodajże w 8 rundzie przez Miguela. Siłowo też był lepszy, Floyd 3/4 walki na wstecznym. Podsumowując- Baty i tyle, FLoyd 42-1 w rekordzie.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 10:06:37 
"mieszkam za granica i moze mi sie zdarzyc ze napisze cos z bledem?"

Dobże, ja jusz tesz mieszkam za granicom.

"ludzie nie majacy argumentow czesto wychodza z takimi rzeczami bo moga inaczej postawic na swoim"

Po prostu wiem, że Ty nie masz nic sensownego do dodania.

"smieszny jestes czytelniku "wyborczej""

Jedyne co mogę zrobić z wyborczą to się nią podetrzeć oO
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 06-05-2012 10:09:34 
"Właśnie widzę :D "

Skoro twierdzisz inaczej to udowodnij że wiesz lepiej, zamiast pisać puste teksty.

I obejrzyj walkę drugi raz, bez komentarza, z wiedzą ze nie punktuje się ciosów przestrzelonych w powietrze :) Zapominajac również że naprzeciw Cotto stoi ktoś kogo tak bardzo nie lubisz, a gwarantuję że zobaczysz inny wynik niż ten który widzisz teraz...
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 10:11:01 
"
I obejrzyj walkę drugi raz, bez komentarza, z wiedzą ze nie punktuje się ciosów przestrzelonych w powietrze :)"

Oh tak, Ty zdążyłeś już sobie ją zobaczyć od nowa xd a takie pytanie - ciosy na garde się punktuje?
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 06-05-2012 10:11:21 
Kończę, szkoda czasu na dyskusję z pośmiewiskiem forum które zawsze widzi to co chce widzieć.
 Autor komentarza: Kamyk
Data: 06-05-2012 10:11:25 
Kostyra faktycznie jest stronniczy...
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-05-2012 10:11:44 
Kostyra musi odejść!!!!

Walka niezła,w punkty się nie bawiłem ale Cotto pozostawił po sobie świetne wrażenie,choć walki nie wygrał.Wiem że to raczej nie możliwe ale ja bym "kupił" rewanż.
 Autor komentarza: Kamyk
Data: 06-05-2012 10:11:48 
nie ma to jak PINDERA
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 06-05-2012 10:12:14 
@HeadCrusher: "Dobże, ja jusz tesz mieszkam za granicom. " prowokacja potwierdzajaca moje zdanie

"Po prostu wiem, że Ty nie masz nic sensownego do dodania. "

Aha, tak samo jak wiesz ze Tyson nie byl wybitny (okej mozna miec swoje zdanie ale twoje proby zrobienia top -15 bez Tysona jakis tydzien temu byly calkiem zabawne)

tak samo jak wszystko wiesz o Szpilce (o ktorym rowniez mozna miec swe zdanie ale ty jestey zwyklym hejterem jezeli chodzi o niego)
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 06-05-2012 10:13:18 
Jakbyś oglądał powtórki między rundami, to byś widział że dużo z tych ciosów przechodziło garde :)
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 10:14:14 
Jak dla mnie 117:111 dla Money-a choć Cotto dał świetną walkę. Jeśli ktoś widział wygraną Junito koniecznie musi udać się do okulisty ...

Co do Kostyry ... Może nie wszystkie rundy ale kilka miał naprawdę mega stronniczych. Szczególnie raziło: brak komentarza po niektórych świetnych akcjach Mayweathera i zachwyty nad jakimś słabym podbródkiem w klinczu itp. , potwierdzone statystykami zwycięstwo ODLH nad Floyd'em.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 06-05-2012 10:14:23 
remis bylby okej.....moze 115-113 dla floyda
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 06-05-2012 10:16:13 
co do walki ODH z Floydem:


PUNCH STATS: De La Hoya landed 122 of 587 total punches (21%) to 207 of 481 (43%) for Mayweather. De La Hoya was also busier but less accurate with his power punches, landing 82 of 341 (24%) to 138 of 241 power punches (57%) for Mayweather.
 Autor komentarza: Mac
Data: 06-05-2012 10:16:27 
118-110 to przesada... Jak dla mnie to minimalne zwycięstwo Mayweather'a lub nawet remis....
 Autor komentarza: Damian442
Data: 06-05-2012 10:16:34 
Powiem tak . Floyd Mayweather 41-2 . Tyle w tym temacie . Z Oscarem de la hoyą i Miguelem Cotto .
Jak można było dać Floydowi wygraną , przez 12 rund zaskoczył mnie tylko w tej 12 . A tak , był spychany przez Cotto na liny , lub do narożnika , a tam był niszczony ( głównie przez ciosy w korpus ) , ale na głowę też dużo przejął . Też nie powiem , że Cotto nie dostawał . Ale kurna no 3/4 ciosów szło na garde . Także jak dla mnie nie ma niepokonanego Floyda .
 Autor komentarza: FrankEinstein
Data: 06-05-2012 10:17:16 
Floyd rzeczywiście pokazał, że należy mu się tytuł króla wszechwag, zachwyciła mnie postawa Cotto, nie sądziłem, że będzie tak dobrze przygotowany ,i że będzie miał jako taki plan na tę walkę. Do panów krzyczących, że wałek oraz że Cotto powinien wygrać - polecam obejrzeć jeszcze raz walkę, lecz tym razem bez naszego ulubionego, obiektywnego komentatora Kostyry. W każdej ten człowiek ma swojego faworyta i po prostu nie może się powstrzymać żeby komplementować i widzieć ciosy tylko jednego zawodnika. Teraz był to Cotto, wcześniej Alvarez (choć sam mu kibicowałem, ale p. Kostyra chyba nie widział, że na ringu także znajdował się Mosley. A szkoda), a jeszcze wcześniej Huck, który przegrał z Afolabim baaardzo wyraźnie, ale znów za działaniem magicznej siły, tylko Hucka komentatorzy widzieli na ringu.

Punktowałem 116-112 dla Floyda, znakomita obrona jak zawsze, ale zauważyłem, że brakowało mu pomysłów jak przebić się przez tę żółwią gardę Cotto. Nie zawiodłem się ani na Afolabim, ani na Canelo, ani na Floydzie. Po przeczytaniu paru komentarzy jestem zszokowany, że była jakaś inna gala i ktoś chyba oglądał właśnie ją, a nie pojedynki w MGM grand.
 Autor komentarza: wojkal
Data: 06-05-2012 10:17:17 
Walka bardzo dobra,Cotto to mój ulubieniec ,ale niestety walkę minimalnie przegrał.Wstrzymałem się z komentarzem ,żeby zobaczyć powtórkę.Patrząc na zimno bez emocji wychodzi ,że Floyd wygrał zasłużenie.Mimo wszystko Cotto to kawał boksera,dla mnie to jest człowiek z charakterem ,twardziel.Wychodzi do każdego ,żeby walczyć i dawać z siebie wszystko.COTTO-ORTIZ teraz chciałbym zobaczyć.
Miguel zawsze będzie wielkim mistrzem ,nawet jak odejdzie na emeryturkę.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 06-05-2012 10:18:15 
Cotto wygral ta walke..Floyd wygral 4 gora 5 rund..Biznes jest biznes a majac w neidalekiej przyszłosci walke z Pacmanem która przyniesie duzo siana nie mogli dac zw Cotto
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 06-05-2012 10:18:49 
Wałek jak w Marquez-Pacman tyle ze Cotto mial wyrazniejsza przewage od Marqueza..
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 10:19:14 
"Aha, tak samo jak wiesz ze Tyson nie byl wybitny (okej mozna miec swoje zdanie ale twoje proby zrobienia top -15 bez Tysona jakis tydzien temu byly calkiem zabawne)"

Po prostu mam argumenty. Taki Bert Sugar umieścił go na 100 miejscu P4P a ja na miejscach 15-20 w heavy. Co w tym niezwykłego? Jestem rozsądny i nie mam wypranego mózgu przez media promujące boskiego Tajsona jak wy.
 Autor komentarza: MilfHunter
Data: 06-05-2012 10:21:04 
Terrorist, tutaj akurat kostyra miał racje, oscar wygrał z mayweatherem
a obiektywny wynik w tej walce to 115:113 dla mayweathera, ale jak widac faworyzowany floyd jest skutecznie chroniony przez sedziow
 Autor komentarza: Damian442
Data: 06-05-2012 10:21:08 
un4given
Trochę Cię rozumiem . Stawiam , że jesteś za Floydem i lubiasz go jako boksera :D
tylko jak była walka Manny vs Marquez 3 to ja miałem identyczne pretensje do Pindery . I jakoś nikt z fanów Floyda nie przyznał mi racji , wręcz mówili , że bzdury gadam . A teraz również trochę był stronniczy komentarz . I mówie to jako fan Mannyego nie Floyda . Po prostu nie mam klapek na oczach i widzę co się dzieje .
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 10:21:36 
"Jakbyś oglądał powtórki między rundami, to byś widział że dużo z tych ciosów przechodziło garde :) "

I sporo z nich było amortyzowanych podobne ciosy amortyzował Floyd w dodatku Cotto uderzał na korpus.
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 06-05-2012 10:27:54 
Ktoś napisał już wcześniej, że choc werdykt za wysoki to wynik jak najbardziej sprawiedliwy. Cotto przygotowany był bardzo dobrze, ale nie wystarczyło to na Floyda. Ciągłym atakiem nie wygrywa się przecież walk. Trzeba zadać więcej celnych ciosów.
 Autor komentarza: Damian442
Data: 06-05-2012 10:29:10 
nie mówię , że Cotto nie dostawał . Ale jeżeli to Cotto był mistrzem , a Floyd pretendentem , to co takiego Floyd zrobił , żeby odebrać pas Cotto . NIC . ZERO TOTALNE . To Cotto był w ofensywie . To Cotto lał Floyda . Floydowi dawałem 4 , góra ( i to z wielkim naciąganiem ) 5 rund . Reszta dla Cotto .
 Autor komentarza: Matys90
Data: 06-05-2012 10:29:16 
Damian, jesteś kompletnym laikiem. Nikt chyba oprócz kostyry nie twierdzi, że przegrał z ODH. Jeśli już byś sie trochę orientował w boksie, to wiedziałbyś, że prędzej 43-1, bo przegrał z Castillo.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 06-05-2012 10:29:23 
@HeadCrusher: to nie ma nic wspolnego z mediami (choc i tak pewnie bedziesz to sobie wmawial).......to ze sugar tak mial na liscie to nie znaczy ze np. Rafael nie mialby go na 1wszym lub 3cim miejscu............faktem jest ze jezeli uwaza sie kliczkow za wybitnych bo sa najlepsi w swoim czasie to tym bardziej na slowo "wybitny" zasluguje Tyson ktory w swoim czasie tez byl najlepszy, unifikowal szybko tytuly i robil to w o wiele lepszy sposob niz wladki i vitki......
 Autor komentarza: Uznam
Data: 06-05-2012 10:31:00 
Walkę oglądałem dwa razy. Za pierwszym razem rzeczywiście walka wyglądała na wyrównaną. Drugi raz o 9.00 punktowałem 116-112 dla Mayweathera. Miguel w bardzo dobrej dyspozycji.

A Kostyrę to pozwałbym do sądu za wprowadzanie ludzi w błąd....i stronniczy pojedynek. Gdzie jest PINDERA ??
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 06-05-2012 10:33:04 
""nie mam wypranego mózgu przez media"

Tak, ale jak Dan Rafael punktował Hopkins-Pascal II 114:114 to nagle zacząłeś przytaczać media :) Teraz z Tysonem i Sugarem to samo. Potwierdza to że wybierasz sobie te fakty które pasują ci do twoich opinii, zresztą mocno wypaczonych. Najciekawsze że uważasz się za eksperta z własnym zdaniem nie kierującego siew swoich ocenach mediami :D
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 10:33:17 
@Damian442

Tak jestem fanem geniuszu bokserskiego Floyda, to mój ulubiony pięściarz ale równie podoba mi się ofensywny styl Pacman-a. Co do jego 3 walki z Marquzem to jak dla mnie ją przegrał. Komentarza Pindery nie pamiętam dokładnie więc trudno mi powiedzieć czy był stronniczy. Co do Kostyry jeszcze to naprawdę mega irytujące było gdy Money uderzył piękną kombinację ciosów z której przynajmniej jeden doszedł celu lub zadał bezpośredni prawy który doszedł a tutaj cisza, zero komentarza ze strony Kostyry. Przykład druga runda w której Floyd zadał chyba ze 3 prawe sierpy które weszły a pan komentator znów zamilkł. Zauważył te ciosy dopiero na powtórce ...
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 06-05-2012 10:34:04 
@Uznam: no u mnie tez tak bylo.....hehe

w nocy podekscytowany mialem remis (nawet cotto 115-113), o 9.00 mialem 115-113 floyd :)
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 10:35:51 
"To Cotto lał Floyda . Floydowi dawałem 4 , góra ( i to z wielkim naciąganiem ) 5 rund . Reszta dla Cotto . "

Cotto lał ale powietrze :D Statystyki ciosów:

Mayweather
179/ 687
Cotto
105 /506
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 10:36:23 
""wybitny" zasluguje Tyson ktory w swoim czasie tez byl najlepszy, unifikowal szybko tytuly i robil to w o wiele lepszy sposob niz wladki i vitki...... "

Tłumaczylem to wielokrotnie. Nie mam ochoty się powtarzać, całokształt jego kariery był przeciętny i tyle.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 06-05-2012 10:36:32 
LegiaPany, wieczorem będziesz już miał 117-111 pewnie ;D Tak to jest ze stylem Floyda.

A w ogóle to ładnie wam wyprało mózg, że posiadacza paska WBA trzeba pobić wyraźnie (czyli co najmniej 10:2, albo nokaut). Ali nie wygrał rewanżu ze Spinksem, bo nie pobił go aż tak wyraźnie, haha ;D A przecież, to Spinks był "mistrzem" ;)
 Autor komentarza: Damian442
Data: 06-05-2012 10:37:44 
Uznam ja Pinderę bym pozwał do sądu za to jak komętował Pacquiao vs Marquez . To był dopiero stronniczy komentarz .

Matys90
Po pierwsze w boksie siedzę bardzo długo , oglądałem tysiące walk i boks trenuje . Więc nie pitol mi tutaj . Z Casstillo też przegrał , ale wielu z tych którzy tutaj wprowadzają swoje komentarze bardziej kojarzy ODLH niż Castillo . A z ODLH , Floyd przegrał i to nie tylko Kozyra Ci powie , ale cały bokserski świat . Nie wiem czy słyszałes komentarze po tej walce od Sugar Leonarda , Bernarda Hopkinsa , Nazima Richardsona , Emanuela Stewarda i wielu wielu innych .
 Autor komentarza: Damian442
Data: 06-05-2012 10:43:01 
un4given
Zgadzam się z Tobą . Tylko , że ja nie napisałem , że Manny wygrał tamtą walkę . Dla mnie był tam ewidentny remis . I wtedy pan Pindera komętował walkę na stronę Marqueza , ze względu na to , że jego ulubieńcem jak sam przyznał jest Mayweather . Pewnie pan Kozyra zrobił podobnie w dzisiejszej walce , bo jego pupilkiem jest Manny .
Tylko w tym senk , że ja widziałem wygraną Cotto . A jestem naprawdę obiektywny .
 Autor komentarza: Matys90
Data: 06-05-2012 10:43:32 
Nie ma możliwości, żeby przegrał z De La Hoyą. Oglądałem tę walkę z 5 razy, Oscar jedyne co robił, to spychał Floyda na liny i robił wiatrak przy aplauzie publiczności. Może inaczej to wyglądało z krzesełek przy ringu, bo w transmisji jest widoczna bezradność Oscara. Jak gość, który trafił 2 razy mniej ciosów może być uznany za "przewałowanego"?

A Kostyra się skompromitował mówiąc właśnie, że statystyki ciosów to potwierdzają.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 06-05-2012 10:45:17 
Gdyby punktacja sędziów była 115-113 lub nawet 116-112 dla Floyda, to nikt by się nie czepiał wyniku. Ale punktacja 118-110 i 117-111 oznacza, że przygotowywany był wał i że Floyda trzeba znokautować, bo inaczej sędziowie nie dadzą z nim wygrać.
 Autor komentarza: Damian442
Data: 06-05-2012 10:48:59 
Matys90
nie będę się z Tobą kłócił . Ty uważasz swoje , a ja swoje . Też oglądałem tą walkę i to nie raz . Nie jestem w stanie powiedzieć ile , bo takich rzeczy nie liczę . Ja Tobie nic nie udowodnie , ani Ty mi .
Jeżeli miałby Floyd wygrać to góra 115-113 . To jest maximum jakie sędziowie mogli dać Floydowi . Inna punktacja to wałek . A tak wogóle to sprawiedliwy byłby remis lub wygrana Cotto , bo on na to zasłużył tego wieczoru
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 10:51:06 
@Damian442


Cotto nie miał ani jednej takiej rundy jak Floyd 4 i 12. Niektórzy też nie potrafią zauważyć, że to Floyd zapraszał Cotto na liny gdzie pięknie kontrował z defensywy a większość ciosów Junito pruła w powietrze ... Taki już ma styl. Podobnie było z ODLH, Ortizem, Hattonem. Jak można być obiektywnym pisząc, że Cotto lał Floyd'a ? :D
 Autor komentarza: Matys90
Data: 06-05-2012 10:52:39 
Może zasady punktacji się zmieniły i za robienie wiatru przyznają rundy teraz, wtedy Floyd przegrał nie jeden czy dwa pojedynki, ale z połowę.
 Autor komentarza: adax71
Data: 06-05-2012 10:53:13 
Kolejny raz pojedynek został ustawiony...Zastanawiającym jest tylko ile zarabiają sędziowie u Floyda...
 Autor komentarza: adax71
Data: 06-05-2012 10:55:44 
Zastanawiające ...ile zarabia sędzia u Floyda...
 Autor komentarza: Damian442
Data: 06-05-2012 10:57:01 
jak to nie miał Cotto 2i3 runda niesamowite w jego wykonaniu .
Jeżeli Cotto robił wiatrak to Floyd bił w mur , czyli w rękawice Cotto . A tak po za tym przy linach to Floyd obrywał i nie było rzadnego wiatraku . Dostawał po korpusie jak i po twarzy i tylko odchodząc od lin kiwał głową , że nic się nie stało jak by to miało jakiś wpływ na ocene sytułacji
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 10:57:50 
@Damian442

Punktując walki, sędziowie zwracają uwagę na następujący elementy:

- Effective Aggressiveness – efektywne nacieranie na przeciwnika, a więc takie, któremu towarzyszy skuteczne zadawanie ciosów. Bokser, który pozostaje w defensywie, również może liczyć na pozytywną ocenę w tym aspekcie, jeżeli to on inicjuje wymiany (i, rzecz jasna, jest skuteczny).

- Defense – wszelkie elementy składające się na defensywę zawodnika, takie jak bloki, uniki, parowanie, zejścia z linii ciosu itd.

- Ring generalship – umiejętność narzucenia rywalowi swojego stylu walki.

- Clean punching – ciosy czyste, a zatem zadane prawidłową częścią rękawicy i mijające blok rywala. Im silniejsze, tym większa ich wartość.

W których z tych elementów Cotto był lepszy według Ciebie, że należała mu się wygrana ?
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 06-05-2012 10:59:00 
un4given
Jak mu nos rozwalił to miał lepszą. To była chyba 6.
 Autor komentarza: MrT
Data: 06-05-2012 10:59:01 
@HeadCrusher
"Tłumaczylem to wielokrotnie. Nie mam ochoty się powtarzać, całokształt jego kariery był przeciętny i tyle."
Problem w tym, że chyba tylko Ty tak uważasz.
Rankingi Sugara swoją drogą, ale to był też historyk, On twierdził że Primo Carnera by pokonał Kliczków.
Tyson był i jest b. szanowany i ceniony wsród trenerów i pięściarzy. Holly uważa zwycięstwo nad Tysonem (mimo że ten był już po Prime) za swoje najcenniejsze zwycięstwo. Znajdź sobie ten duży wywiad Emmanuela Stewarda w kórym opowiada o Tysonie. Sprawdź, kim był Cus D'Amato, zanim zaczął trenowac Tysona, i dlaczego zaczął Go trenować.
Twoje wypowiedzi pokazują, że liznąłeś temat Tysona po prostu dość pobieżnie, podobnie zresztą jak temat walki Vitka z Lewisem. Można i tak, ale mnóstwo Cię w ten sposób omija....
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 11:00:01 
Szczególnie Clean punching Floyd miał zdecydowanie więcej.
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 11:01:53 
@miguelangelcotto

Tak 6 runde Cotto wygrał ale nie tak pewnie jak Floyd 12 ...
 Autor komentarza: Damian442
Data: 06-05-2012 11:02:22 
un4given
mi tego nie musisz mówić , ja trenuje boks .
A jeżeli chodzi w czy m był lepszy to w 1,2 napewno .
Czyli Effective Aggressiveness i Defense
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 06-05-2012 11:05:06 
"Rankingi Sugara swoją drogą, ale to był też historyk, On twierdził że Primo Carnera by pokonał Kliczków."

Trudno robić takie konfrontacje skoro tych zawodników dzieli prawie 100 lat...Podaje przykład Sugara bo nie uważał Tysona za coś niezwykłego. Ja również nie uważam go za kogoś wybitnego. Był świetny w swoim krótkim prime ale jego całokształt jest przeciętny. I czytać czytałem, tylko z wami jest tak jak z tymi od Sekty Smoleńskiej, co to im więcej czytają na ten temat tym więcej bzdur i swoich widzimisie mają.

I nie wiem dlaczego uważasz, ze liznąłem pobieżnie temat Kliczko-Lewis? Tak samo temat Tysona? Może po prostu liznąłem go o wiele lepiej niż wy.
 Autor komentarza: PIT2303
Data: 06-05-2012 11:05:15 
panowie jak dla mnie walka na dobrym poziomie jeżeli chodzi o emocje, technicznie też nie zła , tylko sędziowie nie dostosowali swojego poziomu do poziomu walki i tyle
 Autor komentarza: floydmartinez
Data: 06-05-2012 11:05:59 
Oglądałem walkę z polskim komentarzem pana Kostyry i naprawdę nie wiem jak można takie cuda opowiadać jak on. Rozumiem, że go nienawidzi jako człowieka, ale do cholery jasnej przez tego pana nazbierało się tutaj na bokser.org dużo młodych padawanów, powtarzających tylko jego bezsensowne słowa. Właściwie każdy ruch rękawicy Cotto w kierunku Floyda było czymś niesamowitym, silnym, precyzyjnym i prawie nokautjącym. Masakra. Ktoś tu dobrze napisał, że wg pana Kostyry Cotto wygrał 11 z 12 rund. Nieraz to ogarniał mnie czysty śmiech gdy mówił on o "wielkich tarapatach MejłeFera przy linach". Zazwyczaj jak już do tego dochodziło to Miguel przestrzeliwał prawie wszystkie ciosy. Absolutnie się zgadzam z werdytkem sędziowskim. Money tak jak zawsze - był szybszy, a jego ciosy byłby przede wszystkim celniejsze.
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 11:06:05 
W defensywie był lepszy no proszę Cie hehe Przecież masz statystyki ciosów. Cotto zebrał prawie 2 razy więcej to jak mógł być lepszy w obronie ???? Miguel nacierał, szedł do przodu ale ciężko powiedzieć, że był w tym efektywny. Bardziej efektywny był Floyd kontrujący z defensywy co również potwierdzają statystyki ciosów.
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 11:06:08 
W defensywie był lepszy no proszę Cie hehe Przecież masz statystyki ciosów. Cotto zebrał prawie 2 razy więcej to jak mógł być lepszy w obronie ???? Miguel nacierał, szedł do przodu ale ciężko powiedzieć, że był w tym efektywny. Bardziej efektywny był Floyd kontrujący z defensywy co również potwierdzają statystyki ciosów.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 06-05-2012 11:08:53 
un4given
Owszem, ale różnica nie była duża, a Cotto nie był jakoś bardzo zraniony w 12.

Co do wygrywania rund Cotto był nieznacznie lepszy w:

Effective Aggressiveness- Floyd prawie nie nacierał, a jak nacierał to na gardę.

Ring generalship- do 10 rundy raczej dla Cotto, chociaż można dać remis w tej kategorii. Jednak wydaje mi się iż trzymanie Floyda w narożniku to była inicjatywa Miguela.

Floyd zaś miał o wiele więcej czystych ciosów.

Jak dla mnie był 115-113 dla Floyda. Jestem fanem Junito, ale mój wynik pokrywa się z wieloma waszymi więc wydaje mi się ok. Jak dla mnie obaj dali świetną walkę, zadziwił mnie jab Cotto, był lepszy od Floydowskiego.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 06-05-2012 11:11:00 
Wałka nie było, choć punktacja za wysoka.

Ale... niech sobie Mayweather będzie największym mistrzem pięści. Dla mnie był, jest i pozostanie kawałem chama i nadętego buca.
Pomijam jego zachowanie poza ringiem, choć wiele by można o tym pisać. Ale chociażby jego ostatnie "zwycięstwo" nad Ortizem (znokautował usiłującego go przeprosić przeciwnika, zupełnie nie przygotowanego na walkę) - to dowód, jakim jest gnojem.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 06-05-2012 11:12:02 
Ej ludzie, w defence Cotto był gorszy po prostu zwykle Floyd tym miażdży, a tutaj Cotto też się dobrze bronił. Jednak całe serie przestrzelone przy linach przeważyły w tej kategorii.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 06-05-2012 11:13:53 
un4given - A bo statystyki były kupione przez Floyda, Lederman i całe HBO też kupione, sędziowie kupieni, kibice zaślepieni, Dan Rafael i nasz Przemysław Garczarczyk też w łapę dostali, poza tym to straszni ignoranci ;)

miguelangelcotto - jeśli facet z takim nickiem punktuje wygraną Mayweathera, to chyba najlepszy dowód na wygraną Floyda ;)

Zgadzam się, że też zdziwił mnie ten lewy prosty Cotto, zaskakująco łatwo parę razy wchodził, także pare razy taki obszerny lewy hak na głowę jak Floyd uciekał, zmieniał pozycję. Miguel zaskoczył bardzo na plus, Floyd też nie był tak precyzyjny jak zwykle, jednak ta garda Miguela była także dobra. Przy wszystkich tych zaletach, nie mogę jednak nijak dać remisu czy zwycięstwa Cotto, ale i tak gratulacje dla niego. Wydawało mi się, że w rewanżu z Margarito nie pokazał nic nadzwyczajnego, ale tutaj nie bawił się w "boxera", tylko wrócił do bycia swarmerem i zrobił lepiej to, co miał zrobić Ortiz.
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 11:15:12 
@miguelangelcotto

Doczytaj proszę że Effective Aggressiveness może być punktowane na korzyść boksera znajdującego się w defensywie jeśli to on z tej defensywy trafia. Cotto nacierał ale większością ciosów nie trafiał więcej weszło kontr Money-a

Ring generalship ... Jeśli ktoś widzi to tak, że to Cotto spychał do lin Floyda to oczywiście może uznać za lepszego w tym aspekcie Junito. Według mnie to Floyd zaprasza swoich przeciwników na liny to jest włąśnie jego styl. Robi tak w praktycznie każdej walce. To nie on jest spychany tylko on specjalnie pozwala się spychać bo świetnie czuję się w walce na linach ...

Co do Clean punching chyba nikt nie ma wątpliwości kto był lepszy ...
 Autor komentarza: darekaa
Data: 06-05-2012 11:16:37 
Oczywiście to tylko statystyka ale:

Floyd 179/687
Power punches: 128/382

Cotto 105/506
Power punches: 76/329
 Autor komentarza: WoodyG
Data: 06-05-2012 11:17:42 
Ludzie, którzy widzieli zwycięstwo Cotto (czy nawet remis), obejrzyjcie jeszcze raz walkę i dla własnego dobra przestańcie się ośmieszać. To że Mayweather musiał się napracować trochę więcej niż zwykle i miał rozbity nos to nie znaczy, że przegrał. W powtórkach było widać jak to niby Floyd cały czas "bił na gardę", czasem trafiając po 4 prawe sierpy z rzędu obok rękawic, jeszcze przeplatając podbródkowymi. Nawet w akcjach przy linach gdy Kostyra piał z zachwytu jaki to łomot dostaje Floyd, to Mayweather zadawał i trafiał więcej ciosów
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 06-05-2012 11:19:31 
un4given
To się nie dogadamy, jak dla mnie w tych dwóch aspektach była delkatna przewaga Cotto :)

Pozostaje się cieszyć, z bokserskiej uczty jaką nam wczoraj urządzili dwaj genialni bokserzy i pogratulować użytkownikom typującym ko 10 i walkę jak z Gattim.
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 11:20:26 
Warto zauważyć zmiany w sposobie boksowania Floyda. Widać to było już w walce z Ortizem. Obecenie Money biję częściej kombinacjami, podejmuję więcej ryzyka - przez co więcej zbiera. Dzięki tym zmianom jeszcze lepiej się go ogląda.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 06-05-2012 11:23:07 
Tylko się nie powołujcie na statystyki, to jeden z najlepszych sposobów na manipulacje wynikiem. Nie twierdze że są nie prawdziwe, tylko boksu się nie da ująć w statystykę. Manny- Marquez 3, Mcclin-Sturm to idealne przykłady tego, że statystyki to sobie można w między bajki wsadzić.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 06-05-2012 11:24:34 
un4given
Owszem, dobrze że nie walczy już jak z Hattonem, bo wtedy na tamtej walce po parę razy można był przełączyć z nerwów.
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 11:25:28 
@miguelangelcotto

Myślę, że zmienisz zdanie jeśli obejrzysz tą walkę jeszcze raz i przeanalizujesz wszystkie akcje na linach pod względem trafionych ciosów.

Co do Ring Generalship jeszcze ... Mayweather walczy głównie z defensywy , cofając się, więc jak można powiedzieć, że ktoś narzuca mu swój styl nacierając na niego ????
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 06-05-2012 11:26:01 
walka była świetna, a to za sprawą konfrontacji dwóch stylów. Cotto wypadł bardzo dobrze, Floyd mimo wszystko był lepszy. Niektórzy mogli sądzić odwrotnie, gdyż oczekiwali po Amerykaninie pełnej deklasacji. Floyd jest tylko człowiekiem i ma już swoje lata. Jego styl również opiera się na refleksie, a ten widać parę razy go zawiódł, wiek daje o sobie znać, lepszy już nie będzie.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 06-05-2012 11:29:44 
Nie ma się co podniecać statystykami ciosów z Compuboxa.
Przypominam, że według wciąż obowiązujących w boksie przepisów zwycięża ten, który wygrał WIĘCEJ RUND, a nie ten, który w sumie zadał więcej ciosów. To pewna różnica, ale - wydaje się - dla niektórych nieuchwytna.

Powiedziawszy swoje, powtórzę: wynik był sprawiedliwy, choć punktacja moim zdaniem za wysoka.
 Autor komentarza: Tomcur
Data: 06-05-2012 11:30:08 
Słuchajcie dalej Kostyry, który nie umie wymówić nazwiska Mayweathera, myli imię Alvareza, którego zdaniem ODH wygrał z Floydem i potwierdzają to wg niego statystyki (które murem stoją za Floydem) to daleko zajdzecie.
 Autor komentarza: Tomcur
Data: 06-05-2012 11:32:15 
Floyd oczywiście wygrał zdecydowanie.
 Autor komentarza: Peterr48
Data: 06-05-2012 11:33:22 
Ygnac
Gnojem raczej był Ortiz, który z premedytacją zfaulował rywala i bądź co bądź starszego o 10 lat faceta. Mayweather zrobił co trzeba było - skarcił młokosa, który nie potrafił docenić szansy jaką mu dano. Ortiz dostał to na co zasłużył, a jego tępy uśmieszek po walce wszystko mówił za niego...
Oczywiście nic nie mogę powiedzieć na 100%, ale podobno Floyd poza medialnym wizerunkiem nadzianego chama jest dobry człowiekiem...

Wracając do walki z Cotto wynik mógł pójść w każdą z trzech stron : ja wypunktowałem 116 : 114 dla Moneya, ale po dłuższej analizie chyba jednak remis byłby najuczciwszy i najlepiej oddałby obraz walki. Szkoda mi Miguela, widać że bardzo przeżył werdykt.
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 11:33:35 
@Ygnac

Wygrywa rundę ten kto (przede wszystkim) zada więcej celnych ciosów, tak ? Oczywiście lepsze są statystyki runda po rundzie a nie ogólne, ale myślę, że ogólne statystyki do tej konkretnej walki są ok.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 06-05-2012 11:38:00 
http://www.bokser.org/content/2011/11/13/221139/index.jsp

Nie patrzcie na statystyki!!!
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 11:41:25 
Czasem statystyki są ok a czasem nie ... Jeśli jednak ktoś widział więcej celnych ciosów Cotto to musi udać się do okulisty ...
 Autor komentarza: Matys90
Data: 06-05-2012 11:50:22 
Bo Compubox zlicza także i te lżejsze ciosy, tylko Floyd nie bije lekko, nie robi wiatru jak robił to Pacquiao, czy jak robił to nasz rodzimy Wolak. Dlatego np. wypunktowano zwycięstwo Mosleya w drugiej walce z ODH, gdzie Oscar zadał 2x więcej ciosów, ale nakoksowany Mosley bił tak mocno, że echo się niosło po całej sali.

Podobnie wyglądało to w ostatniej walce Pacmana, chociaż ja dałbym tam remis.

Ciosy Cotto nie były mocniejsze, wyraźniejsze od Mayweathera, który nie należy z kolei do pięściarzy, którzy zadają mało wyraziste ciosy...
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 06-05-2012 11:51:18 
@Unforgiven,
Ktoś, kto sumarycznie zadał więcej ciosów, może wygrać mniej rund, niż przeciwnik. Na pewno przyznasz mi rację.
Poza tym zauważ, iż moim zdaniem wygrał Floyd, więc nie podważam werdyktu.
 Autor komentarza: Lopez40
Data: 06-05-2012 11:51:23 
Moim zdanie Floyd był na dopingu ,wchodził do ringu nerwowo żując gume ,jak się naćpam,skosuje to też tak mam ,i ta rzeżba na bank dopingowicz.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 06-05-2012 11:52:07 
(Podobnie w ostatniej walce Pacmana, w sensie, że Pacquiao mógł trafiać częściej, ale Marquez trafiał wyraźniej, mocniej)
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 11:59:03 
@Ygnac

No tak zgadza się. Dlatego napisałem, że lepsze są statystyki ciosów runda po rundzie. Wiadomo też, że Compubox to tylko komputer i obcierki zalicza jako cios a każdy sierp jako powerpunch ... Jednak mając w głowie obraz walki, patrząc na statystki można ocenić czy są one prawdziwe czy nie ... Poza tym Floyd jeśli już trafia to są to ciosy większości precyzyjne. W przypadku Money-a ten komputer myli się na pewno ale nie wiele ...
 Autor komentarza: lukasz845
Data: 06-05-2012 12:03:12 
Wyliczyłem 115:113 dla Cotto. Jak można dać 118:110? No widać można, nie bez powodu Floyd ma przydomek "Money". Jak zobaczyłem, że z Mayweatherem wychodzi Bieber to mnie niemal szlag trafił, pederasta jeden.
 Autor komentarza: un4given
Data: 06-05-2012 12:07:41 
@UP

To co powiesz na różowe podkolanówki Cotto ? lol
 Autor komentarza: bokser32125
Data: 06-05-2012 12:17:53 
Mam pytanie. W MGM Grand jest jakaś specjalna sala w której odbywają się walki?? Z tego co wiem to jest hotel/kasyno. Podobna rzecz ma się do Ceasar Palace, Mandalay Bay.
 Autor komentarza: werus
Data: 06-05-2012 12:20:15 
...Ale mnie zdenerwował!!!

Cop niedługo oficjalnie obwieści na bokser.org, że jest Cesarzem wśród znawców pięściarstwa. Pisanie, że Pindera jest mizerny w komentowaniu walk bokserskich to efekt megalomanii, pychy i zarozumialstwa Copa. Pisząc tak o Pinderze Cop pokazuje swoją małość. Cop więcej dystansu do siebie, nie jesteś najmądrzejszy jeśli chodzi o boks
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 06-05-2012 12:24:18 
un4given
Floyd nie każdy cios bił tak wyraźnie i precyzyjnie, sporo to były muśnięcia od rękawic po uderzeniach na gardę.
 Autor komentarza: adam77
Data: 06-05-2012 12:24:51 
HeadCrusher

Psychopata kiedy w koncu przestaniesz pierdolic swoje brednie!!??
Chyba tydzien temu byl temat Tysona i to co wtedy napisles swiadczy tylko o tym ze jestes totalnym idiota,ktory nie wie co pisze.Umieszczac wladzia w 15hw w histori to trzeba miec nie zle najebane w glowie..Powiedz poprostu ze nie lubisz czarnego i tyle.

Jezeli chodzi o walke Floyd z Cotto to ci ktorzy widza walek to chyba sa slepi,fakty punktacja 118-110 to duza przesada.

115-113 floyd..
 Autor komentarza: MarcinM
Data: 06-05-2012 12:27:34 
warto zobaczyc walke raz jeszcze na zimno.

tak czy siak cotto miło mnie zaskoczył ale bezdyskusyjnie wygrał floyd.

PS 36 razy został wymieniony nick Cop, ludzie ogarnijcie sie
 Autor komentarza: werus
Data: 06-05-2012 12:28:36 
Cop niedługo oficjalnie obwieści na bokser.org, że jest Cesarzem wśród znawców pięściarstwa skoro uważa, że Pindera jest"mizerny w komentowaniu walk pięściarskich". Panie Cop trochę dystansu do siebie i więcej pokory. Nie jesteś najmądrzejszy
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 06-05-2012 12:29:37 
Floyd wygrał 2 punktami, Pacman go zbije :)
 Autor komentarza: milosz762
Data: 06-05-2012 12:42:41 
walka dla mnie remisowa !! a wynik 118 -110 to skandal!
uważam że wynik mógł iść w obie strony !
rozczarował mnie maywther! nie lezał mu Cotto!
ale walka średnio ciekawa dużo klinczów i zapasów!
patrząc na ostatnie walki mayethera i prównójąc walke flyoda z moslemem i pacmanem z mosleyem .
widac delikatny regres formy Moneya!


pacman w ew wlace z flydem wygrał by bezdyskusyjnie i zdominował by go!!


ale niepredko jesli wogle do tej walki dojdzie!
 Autor komentarza: black111
Data: 06-05-2012 12:43:51 
po tej walce wiem że nikt nie jest w stanie pokonać mayweathera. Niestety pac-man nie da mu rady i przegra na pkt.
 Autor komentarza: MarcinM
Data: 06-05-2012 12:52:47 
@miłosz

regres mosleya a nie Moneya ;)
tego ranka cotto zaprezentowal sie swietnie, jakby cotto wazyl 147(5?) w dniu walki to floyd by go zabil do 3 rundy :P

przypuszczenia ze pacman zdominowalby mayweathera so co najmniej smieszne
 Autor komentarza: MarcinM
Data: 06-05-2012 12:53:20 
są*
 Autor komentarza: rakowski
Data: 06-05-2012 12:54:52 
Jak dla mnie punktacja jest za wysoka.Ja bym się skłaniał do 116-112 dla Floyda,ale jakby wypunktowali zwycięstwo Cotto,to nie byłoby oszustwa,bo on nacierał i zaskakiwał Mayweathera,ale jak dla mnie wygrał zasłużenie.Myślę,że Floyd jeszcze szybkości i refleksu nie stracił,co było widać w tym pojedynku,ciosy dochodziły,ale to jest boks.Świetna walka.Cotto z trenerem Diazem mieli świetną taktykę.Floyd w niektórych rundach był bezradny i nie wiedział,co zrobić na ten presing w półdystansie Cotto.Jak dla mnie za mało używał prostego Mayweather,a miał 12,5 cm przewagi zasięgu ramion.Werdykt mógł iść w obie strony jeśli chodzi o ten pojedynek patrząc z telewizora,ale ciosy Floyd był widoczniejsze i znaczył więcej,a przy ringu wyglądało to inaczej.Teraz wszyscy zmienią zdanie,że Pacquiao wygrałby z Mayweatherem.Ja stawiam 60-40 na Floyda,ale do takiej walki nie dojdzie.
 Autor komentarza: belgijskiKon
Data: 06-05-2012 12:56:36 
weźcie kurwa idźcie do okulisty ci co mówią , że floyd mayweather junior wygrał walke z COTTO !!! haha dla mnie to jest śmieszne bo tak twierdzą ci którzy patrzą przez pryzmat swojej sympatii do mayweathera. Obiektywnym okie m patrząc lepszy był w większości rund JUNITO !!!
 Autor komentarza: BESTIA
Data: 06-05-2012 12:59:18 
belgijskiKon
Szkoda że to obiektywne oko jest ślepe.
 Autor komentarza: MarcinM
Data: 06-05-2012 13:00:59 
na oko to wiesz co sobie mozna.

doucz sie i zobacz co się punktuje w boksie a wtedy zobaczysz kto wygral walke
 Autor komentarza: oscardelaroger
Data: 06-05-2012 13:03:04 
zwolnic kostyre
 Autor komentarza: jetas
Data: 06-05-2012 13:05:16 
Parodia. Walka wyrownana ale wygrał Money. Po pierwsze fjod nie bil NA GARDE tylko MIEDZY GARDE. Czyli kolo ucha , na nos , na czoło , co wyraznie widac po Junito , ktory lewa skroń mial strasznie czerwoną. Porownajcie twarze bokserow flojd tylko mial krewke z nosa po kilku ukłutych lewych prostych i jakies lekkie otarcia a Junito twarz jakby wracał z wojny. Wynik zawyżony mocno ale wygrał flojd. A wogole wiekszosc(w tym ja) cisną na Haka ze jest drewniakiem bez techniki ale Junito ma podobny styl bicia ciosów za podwojnej gardy i atak wiatrakami. Fakt COTTO walczył dobrze ale do zwyciestwa zabrakło kilku rund. Takie moje zdanie.
 Autor komentarza: BESTIA
Data: 06-05-2012 13:13:06 
MarcinM
Ja mam się douczyć ale to ty jesteś w mniejszości i jeśli widziałeś wygraną Cotto to sorry ale dokup sobie lepszego neta bo ci się cioło.
 Autor komentarza: MarcinM
Data: 06-05-2012 13:15:07 
@BESTIA

moja wypowiedz oczywiscie byla kierowana do belgijskiKon :)
 Autor komentarza: BESTIA
Data: 06-05-2012 13:17:28 
Floyd Mayweather Jr wygrał 116-112 OGLĄDAJCIE WALKĘ BEZ GŁOSU CO DO COTTO TO SZACUN DLA NIEGO.
 Autor komentarza: BESTIA
Data: 06-05-2012 13:19:09 
MarcinM
Tak myślałem ale musiał być kontratak.
 Autor komentarza: atmel
Data: 06-05-2012 13:27:55 
Floyd wygral.Cotto walczyl doskonale ale jednak zabraklo troszke.
 Autor komentarza: kalelonty
Data: 06-05-2012 13:28:39 
Genialna walka. Mowienie o jakimkolwiek walku w tym przypadku jest po prostu smieszne, chociaz rzeczywiscie punktacja 118-110 moze sie wydawac krzywdzaca dla Cotto, poniewaz absolutnie nie odzwierciedla tego ile serca Miguel zostawil w ringu i jak wyrownana byla to walka. Mayweather wygral ta walke zasluzenie ale sadze, ze byl to dla niego jeden z najtrudniejszych pojedynkow w karierze. Cholera nikt sie chyba nie spodziewal, ze portorykanczyk sprawi Floydowi tyle problemow. Praca nog w walce z Margarito na tle kolkowatego rywala wygladala niesamowicie efektownie ale i dzis potwierdzil Cotto, ze bardzo duzo czasu poswiecil na dopracowywanie tego elementu - genialnie zachodzil Floyda, zaganial pod liny a kiedy juz go tam mial to zasypywal ciosami (choc czesto robil wiecej szumu niz krzywdy przeciwnikowi). Waga i sila fizyczna Cotto tez zrobila w tej walce swoje. Floyd to jednak kozak - wyszedl do perfekcyjnie przygotowanego rywala, ktory na dodatek wniosl do ringu ladnych kilka kilogramow wiecej. Dziwilem sie nieco ze w srodkowych rundach Mayweather tak czesto dawal sie zapedzac pod liny i kiedy juz sie tam znajdowal to nie staral sie nawet klinczowac czy uciekac a przyjmowal niepotrzebne wymiany. Byc moze byl to zabieg taktyczny i amerykanin po prostu nie chcial marnowac sil na przepychanki z silniejszym rywalem a wolal zachowac swiezosc na koncowa faze walki, a byc moze po prostu nie mogl znalezc recepty na pracego caly czas na przod Cotto. Wogle nie wiem czy podzielacie moja opinie ale w kilku rundach Floyd wydawal sie niezwykle sfrustrowany przebiegiem walki. Mimo wszystko wykonal swietna robote - nie jest wirtuozem ofensywy a tak czy siak tymi obszernymi prawymi i lewym podbrodkiem znajdywal miejsce w tak szczelnej obronie Cotto.

Nie ma co porownywac tu postawy Mayweathera do postawy Pacquiao z walki z Cotto. Obydwaj panowie walcza kompletnie inaczej i obydwaj prawde mowiac walczyli z "innym" Miguelem Cotto. Wciaz jestem przekonany o tym, ze Manny nie bylby w stanie wygrac z Floydem i jestem pewien, ze nie zaprezentowalby sie lepiej niz portorykanczyk. Pac-man to jezdziec bez glowy nie ma tak swietnie zbalansowanej ofensywy z defensywa, jego prace nog mozna latwo zniwelowac co pokazal w ostatniej walce Marquez, a nawet gdyby udawalo mu sie zaganiac Floyda pod liny to filipinczyk nie jest na tyle silny by go tam przetrzymac. No i najwazniejsza rzecz w pojedynku z Mayweatherem - jab. Zawodników Roacha smialo mozna nazwac pod tym wzgledem okaleczonymi.

Zaluje bardzo, ze zaspalem na powtorke bo z checia obejrzalbym popis obydwu panow raz jeszcze. Gratulacje dla obydwu wojownikow. Cytujac slepego pana redaktora Kostyre - "wspanialy popis boksu".
 Autor komentarza: atmel
Data: 06-05-2012 13:41:46 
ps.Szpilka bardzo trafnie wytypowal wynik 4 walk :) Pomylil sie jedynie typujac wygrana Hucka a ogloszono remis .
 Autor komentarza: rakowski
Data: 06-05-2012 13:53:06 
Świetna gala za nami.Teraz czekam na galę z Nottingham,gdzie miejscowy Carl Froch(były mistrz świata federacji WBC) i Lucian Bute(mistrz federacji IBF)w wadzę super średniej.Jeszcze będzie gala w Dani 19 maja,ale ja osobiście czekam na galę z Wielkiej Brytanii.Trzeba ochłonąć,po pojedynku Cotto vs Mayweather.
 Autor komentarza: rakowski
Data: 06-05-2012 13:57:29 
Floyd trafił rywala 179 razy przy skuteczności 26%. Cotto zadał 105 celnych uderzeń (skuteczność 21%). Mayweather górował także w kategorii "ciosy mocne'. Jego dorobek to 128 trafień (skuteczność 34%), zaś Cotto - 75 (23%).
 Autor komentarza: zin
Data: 06-05-2012 15:32:45 
co za laicy ten Damian, HeadCrusher itp.... przez takich coraz rzadziej bywam na tym forum... powinni komentowac walki razem z Kostyrą :]
 Autor komentarza: Eternal1920
Data: 06-05-2012 16:00:01 
@cop

Zacznijmy od tego, że zaczynasz mnie irytować swoimi wpisami na tym forum. Uważasz się za wielkiego "znawce", który zawsze ma rację i za wszelką cenę chcesz to udowodnić. Dla Ciebie wszyscy, którzy mają inne zdanie są idiotami lub nie znają się na boksie zawodowym lub amatorskim co też często podkreślasz. Podkreślam, że moim celem nie jest obraza tylko ocena twoich wypocin.

Walka Floyd Mayweather Vs Miguela Angela Cotto

Twoim zdaniem wygrał Mayweather bardzo wysoko na punkty. Z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że Mayweather rozbił/zdominował Cotto, a to jest nie prawda. Zwracasz uwagę na znakomitą umiejętności defensywne Mayweather'a i oczywiście masz rację, ale dlaczego nie zwróciłeś uwagę na dobre zdolności obronne Cotto? może dlatego, że Cotto nie broni się tak "efektownie"? Walczyły dwa różne style i moim zdaniem obrona u obu pięściarzy funkcjonowała bardzo dobrze. Po za tym z twojej wypowiedzi można wywnioskować, że jesteś bardzo stronniczy w twojej wypowiedzi(Mayweather zajebisty,inteligentny,geniusz, a Cotto - "coś tam zrobił" i tyle)

A teraz krótko - Walka remisowa z małym wskazaniem na Cotto.
 Autor komentarza: LukaszLeszno
Data: 06-05-2012 16:07:39 
Moim zdaniem wałka nie było. Ciosy Floyda były bardziej widoczne. Cotto próbował walczyć jak Oscar przed paroma laty, ale niestety szybkość nie ta sama. Szkoda, bo kibicowałem w tej walce Portorykańczykowi. I tak mimo wszystko walka naprawdę dobra.
 Autor komentarza: mma
Data: 06-05-2012 18:10:04 
Nie spodziewałem się, ze jeszcze zobaczę walkę Mayweathera, która może kandydować do miana walki roku albo chociaż półrocza. widocznie potrzebował kogos takiego jak Cotto, by wykrzesać z siebie cos wiecej niż zazwyczaj. Wyraźnie koleś go nie nudził od szóstej rundy.
Niemniej, to była wciąż rywalizacja bokserów z rónych półek, Money wygrał bezdyskusyjnie oddając ze dwie, trzy rundy. Ale w końcu półka z napisem "Mayweather" jest dość niepojemna.
 Autor komentarza: Gala
Data: 06-05-2012 21:22:36 
Widzę, że wiele osób chciało widzieć porażkę Floyda, ale prawda jest taka, że Miguel mimo iż chyba w najlepszej formie kondycyjnej w karierze przegrał ta walkę. Ja oglądałem galę na polsacie, ale wyłączyłem głos:)Floyd wyraźnie wolnieszy niż zwykle i to zarówno na nogach jak i ręce, natomiast Cotto świetny, na pewno jedna z jego 3 najlepszych walk w życiu. Osobiście punktowałem 116-112 i na pewno bliżej mi do tego werdyktu aniżeli 118-110, ale może byłem troche zawiedziony postawą Floyda. Ewidentnie nie jego waga, nie powinien w niej więcej wychodzić. Za wolny, ociężały. Bardzo dobra walka i jestem pozytywnie zaskoczony postawą Miguela, który należy również do moich ulubionych zawodników. Pierwsza krew Floyda chyba od walki z Zabem. Po 4 rundzie myślałem, że Miguelito przegra przez ko około 10, ale kondycyjnie był naprawdę przygotowany wyśmienici:) Dwa razy był również zamroczony, około połowy walki i w 12 rundzie, natomiast Floyd nie był naruszony ani razu. Trzeba przyznać, że to był inny Miguel niż z walki z pacmanem. Obejrzę sobie jeszcze raz na spokojnie i zobaczę czy dobrze punktowałem czy też emocje wzięły górę.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 06-05-2012 21:53:51 
Obejrzanre po raz drugi można komentować , Floyd wygrał w mojej punktacji 8:4 ale kolejna walka która pokazuje ze nie ma bokserów nie do pobicia , Cotto jest bardzo dobry do wybitnosci przy jego stylu brakuje mu mocniejszego ciosu
Teraz ta dziwna odsiadka a na jesień-zima marze o starciu z Paciem , bo inni rywale albo są za słabi albo jeszcze za mało dojrzali

Patrząc na rywali Fliyda których ma na rozkładzie jako bojserowi należy mu sie duży szacunek
 Autor komentarza: milan1899
Data: 06-05-2012 21:54:27 
Obejrzanre po raz drugi można komentować , Floyd wygrał w mojej punktacji 8:4 ale kolejna walka która pokazuje ze nie ma bokserów nie do pobicia , Cotto jest bardzo dobry do wybitnosci przy jego stylu brakuje mu mocniejszego ciosu
Teraz ta dziwna odsiadka a na jesień-zima marze o starciu z Paciem , bo inni rywale albo są za słabi albo jeszcze za mało dojrzali

Patrząc na rywali Fliyda których ma na rozkładzie jako bojserowi należy mu sie duży szacunek
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.