TRINIDAD: COTTO NIE MOŻE DAĆ MU SWOBODY

Felix Trinidad, legendarny portorykański mistrz trzech kategorii, który od kilku lat znajduje się na sportowej emeryturze, uważa, że Miguel Cotto (37-2, 30 KO) ma szansę pokonać Floyda Mayweathera (42-0, 26 KO), jeśli przez całą walkę nie amerykańskiemu wirtuozowi defensywy ani chwili oddechu.

- Powinien zmusić go do wymiany ciosów i w każdej rundzie być tuż przy nim, tak jak potrafią walczyć wszyscy Portorykańczycy. Miguel musi dać z siebie wszystko i iść na całość. W każdym starciu odrobinę osłabiać rywala - radzi 39-letni "Tito".

- Cotto ma przed sobą bardzo trudne zadanie. Jego rywal jest zawsze znakomicie przygotowany, inteligentny w ringu, nie przyjmuje zbyt wielu ciosów i ciężko go namierzyć. Tę walkę można wygrać, ale nie będzie łatwo - dodaje pogromca Whitakera, Camacho, Joppy'ego, Campasa, Mayorgi, Vargasa i Carra oraz pierwszy człowiek, który (zdaniem wielu niesłusznie) pierwszy pokonał Oscara De La Hoyę.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 03-05-2012 10:07:52 
Sądzę dokładnie tak samo, jak Trinidad. Jedyny sposób na zwycięstwo nad Floydem (co prawda grożący porażką przed czasem) to atak non stop i zmuszanie go do wymiany w półdystansie. Jeżeli Cotto zdecyduje się na taki swarmerski styl walki (zazwyczaj boksuje zupełnie inaczej), to oczywiście musi liczyć się z tym, że będzie bardzo dużo inkasował. Ma jednak nad Floydem niewielką przewagę siły fizycznej i konsekwentnie bite ciosy na korpus powinny zrobić swoje, czyli doprowadzić do zajechania rywala i zwycięstwa Cotto przed czasem w końcowych rundach. W walce na dystans Cotto może w najlepszym razie przegrać w ładnym stylu, bo techniką i szybkością nie dorównuje swojemu przeciwnikowi.
 Autor komentarza: Drago
Data: 03-05-2012 10:44:41 
Powiem szczerze, że nie wierzę w wygraną Cotto. Myślę że przeciwnik będzie dla niego nieuchwytny. Przewaga szybkości i pracy nóg będzie tu miała decydujące znaczenie. Oczywiście niespodzianki w boksie zawsze są mile widziane :)
 Autor komentarza: wojkal
Data: 03-05-2012 12:09:05 
Cotto z Floydem na pewno nie wygra jak będzie próbował bokserskich szachów z takim przeciwnikiem jak Maywether.Trynidad kombinuje dobrze,presja od samego początku i przyspieszenia Cotto w półdystansie i serie na korpus.Pytanie jest takie czy Floyd nie będzie przyspieszał bardziej;-)?.Tak poważnie to Miguel musi dać z siebie wszystko co najlepsze,żeby walka była widowiskowa,na co liczę w sobotę!
 Autor komentarza: Bimbo
Data: 03-05-2012 20:28:04 
Floyda Mayweathera (42-0, 26 KO), jeśli przez całą walkę nie amerykańskiemu wirtuozowi defensywy ani chwili oddechu.


Poprawcie to...


a co do walki , Floyd wysoko na pkt ...lub k.o 8-10 rundy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.