'ZŁY' CHAD ZDETRONIZOWAŁ HOPKINSA

Ringowa mądrość i cwaniactwo Bernarda Hopkinsa (52-6-2, 32 KO) nie wystarczyły do pokonania Chada Dawsona (31-1, 17 KO). Zdeterminowany "Zły" Chad wypunktował przyszłego członka Galerii Sław Boksu i odebrał mu tytuły mistrza świata WBC i magazynu The Ring w wadze półciężkiej. Po ostatnim gongu pierwszy z sędziów dał remis 114-114, jednak kolejni dwaj opowiedzieli się za Dawsonem, punktując 117-111.

Hopkins unikał walki w pierwszej odsłonie i robił wszystko, by nie pozwalać rywalowi na przyspieszenia. Przy odważniejszych atakach Dawsona natychmiast przyklejał się i w zwarciu bił po kilku ciosów, przytzymując drugą ręką. Pomimo tego, rundę raczej przegrał. W ostatniej minucie drugiego starcia "Kat" świetnie skontrował bezpośrednim prawym, a chwilę później doszło do podobnego klinczu jak ten, po którym zakończyła się pierwsza walka. Tym razem Dawson nie zrzucił z siebie Bernarda, tylko odczekał aż ten się odklei. Powtórka telewizyjna wykazała, że podczas jednego z ataków B-Hop zaatakował głową, ale faul został wymierzony w podbródek Chada.

W trzeciej odsłonie Dawson przypuścił zdecydowany atak, lecz 47-letni weteran po profesorsku uniknął zagrożenia. W końcówce "Kat" kilka razy bił kombinacjami i nie pozwalał przeciwnikowi na odpowiedź, tę rundę sędziowie mogli przypisać legendzie. Na początku czwartego starcia przy lewym oku Chada pojawiło się rozcięcie - zdaniem Eddiego Cottona spowodowane przypadkowym zderzeniem głowami. "Zły" stracił cierpliwość, czyli dał się wciągnąć w grę króla prowokacji. W piątej rundzie wyraźnie lepszy był już Dawson, który wyprowadzał więcej ciosów i choć nie trafiał często, narzucił Bernardowi swój styl i tempo walki.

Po siódmym starciu Naazim Richardson poinformował "Kata", że musi wygrać wszystkie kolejne starcia. Znakomitą pracę wykonał cutman Chada Dawsona, który powstrzymał krwawienie z groźnie wyglądającego rozcięcia. W ósmym starciu utrzymała się przewaga "Złego", który doprowadził do celu między innymi znakomity kontrujący podbródkowy. Dawson zdominował legendę również w dziewiątej i dziesiątej rundzie. W przedostanim starciu zmęczony Hopkins wylądował na deskach po odepchnięciu. Chad zwietrzył szansę i zaatakował ostro po wznowieniu walki, ale trafiony "Kat" przykleił się i upadł razem z Dawsonem. Kilkanaście sekund przerwy pomogło Bernardowi, który do gongu nie dał się już zaskoczyć. Hopkins potrzebował ostatniej odsłony i dzięki swoim sztuczkom prawdopodobnie skradł ją młodszemu o 18 lat przeciwnikowi, nie wystarczyło to jednak do końcowego zwycięstwa.

- To było oczywiste, że celowo bił mnie głową, ale to wielki pięściarz. Dał z siebie wszystko i walczył wspaniale - komplementował rywala zwycięski Dawson. - Pojedynek z Andre Wardem to byłoby coś niesamowitego. Jeżeli się zdecyduje, wie gdzie mnie szukać.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hrabia
Data: 29-04-2012 06:05:02 
Walka przejdzie do historii, choć nie stała na historycznym poziomie :( BHop po prostu nie podjął walki, a Dawson też nie zaryzykował. Nudą aż wiało ! Szkoda nocki !
 Autor komentarza: Boban81
Data: 29-04-2012 06:05:39 
Moja punktacja 118-114 Dawson
 Autor komentarza: koniuchny
Data: 29-04-2012 06:09:18 
Boban81

Widziałeś kiedyś punktację 118-114 ? Rundę punktujesz 10-9 w jedną lub w drugą stronę, rundy remisowe to są raz na ruski rok. U mnie było 116-112/117-111 Dawson
 Autor komentarza: Emilio
Data: 29-04-2012 06:10:21 
Hopkins niech lepiej chyba odejdzie, jesli ma tak walczyć... Jedyne co pokazał to klincz, faule i kilka obron. Dawson go zwyczajnie zdeklasował.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 29-04-2012 06:11:54 
Każdy inny bokser zostałby ze 3 razy zdyskwalifikowany za faule, które popełnił Hopkins w tej walce. Dobrze, że już go nie będzie, bo upowszechnienie takiego stylu, jaki on od pewnego czasu prezentował, zniszczyłoby boks.
 Autor komentarza: koniuchny
Data: 29-04-2012 06:12:20 
Emilio

Racja. Wiedział, że przegrywa to zamiast próbować podjąć walkę to zawsze klinczował, atakował z głową wysunięta do przodu, próbował się wieszać, cały Hopkins :)
 Autor komentarza: Boban81
Data: 29-04-2012 06:15:28 
koniuchny

Nie raz i nie dwa.
 Autor komentarza: koniuchny
Data: 29-04-2012 06:21:11 
To podaj mi w jakich pojedynkach widziałeś punktację 118-114, z chęcią bym zobaczył :) Praktycznie rund remisowych się nie daje.
 Autor komentarza: DonPabloAlvarez
Data: 29-04-2012 06:22:55 
Nie byłbym taki surowy dla Hopkinsa, a jeśli już to dla Dawsona, który się odgrażał przed walką i miał wszystkie atuty (poza doświadczeniem) po swojej stronie i męczył się 12 rund, z czego u jednego z sędziów dostał jeszcze remis (mniejsza o to, jaki to sędzia). Moim zdaniem nie ma więc mowy o deklasacji. Ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, Hopkins jest faktycznie fenomenem, w tym wieku wciąż boksuje, nie boi się wychodzić do najlepszych w swojej dywizji. Ale przecież nie pójdzie na wymianę z gośćmi młodszymi o prawie 20 lat i nie będzie walczyć na ich warunkach, skończyłoby się to poważnym uszczerbkiem na zdrowiu. I tak pewnie sporo ryzykuje wchodząc w tym wieku na ring. Jest bokserskim profesorem i tyle. Dawson, pozostając przy tej terminologii, to najwyżej pan magister. Jedni wyżej cenią i lepiej się czują w towarzystwie bardziej wykształconych, a innym bardziej odpowiada towarzystwo gości po zawodówce - analogicznie jest pewnie z naszym oglądaniem boksu.
Wielki szacunek dla Hopkinsa.
 Autor komentarza: canuck
Data: 29-04-2012 06:29:28 
To byla bardzo anty-wzdodowa walka, jak na ten poziom. Wiecej jutro!
 Autor komentarza: DonPabloAlvarez
Data: 29-04-2012 06:32:21 
Hugo
Nie sądzę, by Hopkins walcząc w ten sposób upowszechniał taki styl, tzn. wielu młodych zacznie walczyć tak samo. To, co prezentuje B-Hop, jest zależne od wieku i umiejętności, doświadczenia i wchodzi w to jeszcze dużo wyrachowania i zimnej głowy. I chociaż może denerwować w oglądaniu, nie są to jednak prymitywne faule i klincze, jest w tym naprawdę dużo wyrafinowania. A że kogoś zdyskwalifikowaliby trzy razy w międzyczasie? Ta osoba nie byłaby chodzącą legendą... Sad but true. Widać na Hopkinsa chcą ludzie patrzeć, a sam nie daje sobie większej krzywdy zrobić jak np. Roy Jones Jr. i przez to ma jakiś kredyt zaufania. Bo potem i tak ludzie będą tęsknić i narzekać, że nie ma już takich pięściarzy.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 29-04-2012 06:34:53 
Walka brzydka ale z Katem nie moglo byc inaczej.
Dawson potrafil utrzymac nerwy na wodzy i nie zrobil nic glupiego zeby pomoc Hopkinsowi.
Pojedynek pokazal ze argumentow bokserskich w starciu z Dawsonem,Bernard nie ma zadnych.
Richardson juz w trakcie walki bredzil o polityce,ktora nie pozwoli wygrac Hopkinsowi.Teraz nalezy sie spodziewac tego samego ze strony Kata.
A szkoda bo legenda powinna odejsc z klasa.
Najlepszy moment byl po walce z Pascalem.
Hopkins podjal co prawda wyzwanie Dawsona ale to co pokazal w ringu to byl niestety anty-boks.
Dawson nieefektowny ale trzymajacy sie planu taktycznego pokazal,ze z jego inteligencja w ringu nie jest tak zle jak pisano.
Eddie Cotton zrobil dobra robote przerywajac klincze ale niezauwazenie kombinacji glowek Hopkinsa to duzy blad.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 29-04-2012 06:51:49 
Mysle iz po prostu Chad jest bardziej utalentowanym piesciarzem niz Hopkins. Kat zawsze byl bokserem wyrafinowanym, to nie jest cepiarz i bokser na hurra, bezmyslna maszynka do bicia. Na pewno bardzo talented ale u niego zawsze psychica odgrywala duza role w walkach. Zaden z dzisiejszych bohaterow to nie sa bokserzy na PPV, walki sa raczej nudne, przewidywalne, nie ma w nich szalenstwa, nokautow jest rzemioslo na poziomie artystycznym ale to nie sa widowiska na miare tych z udzialem Money, Pacmana, Hucka, Cotto, Marqueza itp i nie chodzi mi o ich wyszkolenie ale to zw w w/w czesto migniecie okiem powoduje utrate waznej chwili, w walkach piesciarzy pokroju Hopkinsa, Dawsona, Warda perfekcja wieje nuda. Sluszna wygrana lepszego pod kazdym wzgledem Bad(a). Jesli dojdzie do walki z Wardem lub jego bratem to bedzie ciekawie.
 Autor komentarza: picioo
Data: 29-04-2012 06:53:17 
legenda odchodzi..chyba? ale Dawsonem, jestem zawiedziony. B-Hop powinien odcinać kupony po walce z Pascalem a tak...walka nudna ale tego można było się spodziewać, szczególnie ze strony mistrza
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 29-04-2012 07:10:57 
"Na początku czwartego starcia przy lewym oku Chada pojawiło się rozcięcie - zdaniem Eddiego Cottona spowodowane przypadkowym zderzeniem głowami."

Co redakcja ma na myśli? Że Cotton na siłę zauważył główkę czy , że nie przypadkowe? Rozumiem, że przez wzgląd na 'legendę' to oczywiście sędzia był zły w tej walce...

Pobłażliwość sędziego głównego wobec Hopkinsa była smutna. No ale czego się nie robi dla 'legendy'.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 29-04-2012 07:15:18 
Druga porażka Hopkinsa z rzędu, przynajmniej nie przez ponowną ucieczkę. Swoją drogą nie zdziwiłbym się, że gdyby Hopkins wygrał jeszcze 2 rundy to zrobili by wałek albo remis. Werdykt 114-114 jest tego dowodem..
 Autor komentarza: glaude
Data: 29-04-2012 07:23:13 
Ja punktowałem 1 rundę na remis, a ostatnią dla Bi-Hopa. Pozostałe rundy dla Chada, więc wyszło mi 119- 110 dla Bada. Zły nie zachwycił, ale co można zrobić z ciągle faulującym Katem, któremu wszystko pobłażają sędziowie?

Chyba Hugo napisał kiedyś, że Hopkins stosuje klincz ofensywny. Dziś wielokrotnie mu się to nie udało. Na szczęście. Za to atakował z dodkoku swoim klinczem ofensywnym wchodząc głową. To ciekawy element techniczny: doskok z chwytającymi rozwartymi rękami i przygiętą do mostka brodą. Dwa takie wejścia głową rozcięły Dawsonowi głowę. bez reakcji sędziego.

B-Hop- facet, który walczył w MMA zanim ta dyscyplina w ogóle powstała. Przy czym to specyficzne MMA, bo w stylu klasycznym (jak zapasy "greckie")- nie chwyta, uderza poniżej pasa i nie zadaje ciosów częściami ciała poniżej pasa. Kat powinien to opatentować: MMA Klasyczne- w przeciwieństwie do standartowego (styl wolny).

DObrze, że ten faularz, cham i rasista przegrał. Szkoda tylko, że nie przed czasem. No ale Chad nie ma za ciężkiej ręki.
Mam nadzieje, że nie wejdzie już więcej do ringu w charakterze pięściarza.
 Autor komentarza: jgslon
Data: 29-04-2012 08:51:59 
Moim zdaniem Hopkins powie,że został oszukany przez sędziów i góra 2-3 rundy przegrał.Sam chyba nie wie kiedy się poddać!
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 29-04-2012 09:05:54 
Hopkins wygrał 2, 3 rundy. Sporo w tym udziału miało rozcięcie które troche zdekoncentrowało Chada.

Gdyby sędzia ringowy w końcu odjął punkt to wg mnie werdykt powinien być 118-109 lub 117-110. Remis to jakaś kpina.
 Autor komentarza: arp
Data: 29-04-2012 09:13:30 
@HeadCrusher

Dla mnie kpina to 118-114 xD, nie wiem, kto to napisał, ale gierrary hirr.
 Autor komentarza: garincza92
Data: 29-04-2012 09:56:41 
Ismayl Sillakh przegrał z Denisem Grachevem. Mega sensacja! Prysł chyba kolejny "talent".
 Autor komentarza: DarekR
Data: 29-04-2012 10:20:30 
118-114 ? ahaha :D
 Autor komentarza: DarekR
Data: 29-04-2012 10:21:04 
u mnie wyszło 125-122
 Autor komentarza: DarekR
Data: 29-04-2012 10:21:25 
: D
 Autor komentarza: Jajunio
Data: 29-04-2012 10:33:31 
Teraz Dawson może spokojnie zawalczyć z Dawidem Kosteckim.
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 29-04-2012 11:01:54 
Nie wiem czego rżycie z punktacji 118:114, skoro tak wygrywał np. Jackiewicz czy Kostacki
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 29-04-2012 11:39:26 
@Jajunio

Wątpię aby Dawson po ciężkiej walce z Hopkinsem i zdobyciu upragnionego pasa WBC zaryzykuje swój prestiż i pas w walce z tak utalentowanym i niebezpiecznym zawodnikiem jakim jest Dawid ''Cygan'' Kostecki.
 Autor komentarza: Jajunio
Data: 29-04-2012 11:48:01 
hehe na serio szkoda mi tego Cygana. A Dawson ma teraz trzy ciekawe opcje rewanż z Pascalem, Ward albo Cloud. Chad ma szanse na dominacje.
 Autor komentarza: nik
Data: 29-04-2012 17:35:39 
Ciesze sie ze Hopkins przegral dlatego ze jego zachowanie w ringu coraz czesciej stawalo sie zenujace; we wczorajszej walce np. doszlo do klinczu i Hopkins od razu sie przewrocil symulujac ze zostal popchniety a kilka chwil pozniej probujac przerwac akcje rywala zwyczajnie na niego sie nawalil i oboje wyladowali na deskach, zenada. W poprzedniej walce bylo podobnie, Hopkins probuje robic z siebie ofiare przy kazdej okazji ale to juz chyba wina wieku, zrobil sie z niego stary tetryk dlatego ciesze sie ze w koncu przegral.
 Autor komentarza: canuck
Data: 29-04-2012 18:26:13 
No mniej wiecej wszystko wygladalo tak jak sie mozna bylo spoedziewac. Mam mieszane uczucia na temat Kata.

Z jednej strony nie mozna nie doceniac jego osiagniec oraz faktu ze nawet w wieku 47 lat walczy z powodzeniem ze zcisla czolowka swojej wagi.

Z drugiej strony to jego aktorsktwo, gaduly, faule oraz symulki sa bardzo irytujace. Chcialbym, aby kiedys jakis dobry bokser go walnal czysto tak, aby trzeba go bylo "zdrapywac" z maty. A pozniej zadalibysmy my pytanie "Czy sadzisz, ze i tym razem sedziowie cie skrzywdzili?"
 Autor komentarza: Boban81
Data: 30-04-2012 07:46:28 
koniuchny

Proszę bardzo...118-114

Botha - Guerrero http://www.bokser.org/content/2009/02/07/113534/index.jsp

Snarski i Kostecki też mieli 118-114

Więc najpierw zaczerpnąć języka a nie robić sobie polewkę nie mając racji pacany.
Poza tym ja tak punktowałem i chuj mnie interesuje że rzadko się daje remisowe rundy.
 Autor komentarza: Boban81
Data: 30-04-2012 07:52:27 
koniuchny

Kolejny zawodnik

http://www.co-slychac.pl/archiwum.php?id=1809
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.