'WILK' POKAZAŁ SIĘ DUŻEJ WIDOWNI

Według danych niemieckiej stacji ARD, która transmitowała sobotnią galę grupy Sauerland Event w Kilonii, pojedynek wieczoru – starcie Piotra Wilczewskiego (30-2, 10 KO) z Arthurem Abrahamem (34-3, 27 KO) w kraju naszych zachodnich sąsiadów obejrzało 4,66 miliona widzów.

Co piąty mieszkaniec Niemiec (19,9% udziału w rynku), który znajdował się w tym czasie przed telewizorem, oglądał właśnie pojedynek wieczoru w 10-tysięcznej Sparkassen-Arenie (ludność Niemiec – 82 miliony).

W sobotni wieczór 32-letni Abraham wygrał z o półtora roku starszym Wilczewskim i obronił tytuł federacji WBO w wadze super średniej, który niebawem ma mu umożliwić pojedynek o mistrzostwo świata WBO. Posiadaczem tego tytułu jest obecnie Robert Stieglitz.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Clevland
Data: 02-04-2012 13:35:29 
Wilczewski dał dobrą walkę.
Był agresywniejszy, nie bał się Abrahama.

Gmitruk przygotował dobrą strategię.

Uli Wegner wymagał do Abrahama ciosów podbródkowych:
http://sport.wp.pl/kat,1878,title,Wegner-wypunktowal-Abrahama,wid,14380236,wiadomosc.html

Abraham bał się je zadać. Wilczewski po obszernych sierpach Abrahama zawsze wychodził z lewym sierpem na brodę Abrahama.


Szkoda że Wilczewski załapał grypę jelitową.
W takim przypadku Abraham by nie istniał...
 Autor komentarza: zombi
Data: 02-04-2012 13:49:53 
A ja tak na spokojnie obejrzałem jeszcze raz walkę. Wcześniej wydawało mi się, że Abraham to wygrał, może niedużą przewagą, ale wygrał. Teraz na spokojnie ja tam kompletnie nie wiedzę żadnej przewagi Abrahama. On tam NIC, ale to NIC praktycznie nie zrobił. Nie dość że mało aktywny – jeden dwa zrywy na rundę, to Wilku fajnie neutralizował te jego chaotyczne ataki. Większość ciosów leciała na plecy lub nie dochodziła. Wilk oczywiście też nie trafiał często i jego ciosy nie miały większej wymowy, ale dochodziły zdecydowanie częściej, a to przecież się punktuje. Ponadto to Wilczewski narzucał walkę, nie Abraham. Abraham za bardzo pasywny i za mało trafiał, aby można mówić o jego zwycięstwie. A to ostrzeżenie dla Wilczewskiego, to chyba było na zaś, że jakby się coś zaczęło dziać nie pomyśli, to zaraz byłoby drugie, a następnie dyskwalifikacja. Abraham generuje za duże pieniądze, aby mógł to przegrać. Punktacja z dupy wzięta. Proponuję jeszcze raz na chłodno luknąć na walkę i spróbować punktować zgodnie ze sztuką. Większość rund minimalnie dla Polaka, który też nie zachwycił, stać go na więcej, widać było brak gazu.

Ja tak to wiedziałem i nie kieruję się żadnym patriotyzmem. Zresztą po części potwierdza to wywiad z Uli Wegnerem, jego mina tuż po gongu kończącym pojedynek też dużo mówiła. Wygraną miał oczywiście zaklepaną, ale taka nie cieszy.
 Autor komentarza: ster
Data: 02-04-2012 14:00:50 
Walke pokazuje k.456 BoxNation w UK!(jest platna)-tylko nie wiem do kogo trafi kasa za to!?Na pewno Abraham jeszcze przez jakis czas bedzie mial wplywy z tej walki.Wilku jest tu popularny!
 Autor komentarza: majsialek1701
Data: 02-04-2012 14:11:50 
Niemcy się rajcują boksem a większość bokserów ma ich w dupie bo przyjechali tu tylko zarobić ale żeby szwabom się podobało to reprezentują ich kraj i ogladają bo nie mają swioich bokserów
 Autor komentarza: ster
Data: 02-04-2012 14:29:16 
W tej chwili pokazywana jest walka Abraham-Wilczewski! w UK!
 Autor komentarza: Bogs
Data: 02-04-2012 21:53:45 
zombie, zgadzam się z Tobą, od początku miałem takie wrażenie. Gdzie indziej Wilczewski zostałby zwycięzcą. Ciekawe jak wyglądają statystyki ciosów zadanych/celnych...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.