SZOKUJĄCA WPADKA LINARESA

Fatalnie skończyła się dla Jorge Linaresa (31-3, 20 KO) wycieczka do Cancun. Wenezuelski "Golden Boy" miał już zakontraktowany rewanżowy pojedynek z mistrzem świata WBC wagi lekkiej - Antonio DeMarco (27-2-1, 20 KO), ale nieoczekiwanie przegrał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie z mocno bijącym Sergio Thompsonem (22-2, 20 KO).

"Yeyo" od pierwszego gongu rzucił się na słynnego przeciwnika i zaczął zadawać serie mocnych ciosów. Linares przyjmował je, a w końcówce rundy sam zaczął odpowiadać, ale poczuł się chyba zbyt pewnie w tej wymianie, bo w drugiej odsłonie jedna z takich kombinacji posłała go na deski i rozcięła mu skórę nad lewym okiem. Były mistrz zdołał powstać, ale był mocno naruszony i sędzia ringowy nie dopuścił go do dalszej walki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: eskadra
Data: 01-04-2012 09:46:03 
Linares nawet nie protestował jak lekarz pokazał czerwona kartke choc widziałem gorsze rozcięcia.
 Autor komentarza: redd
Data: 01-04-2012 10:53:45 
Nie wiem co z Linaresem. Może DeMarco w 11r tak go rozbił, że nie jest już tym samym zawodnikiem? Jeszcze przed TKO Linares zebrał sporo mocnych ciosów, których tak doświadczony i wyszkolony zawodnik nie powinien przyjąć.

Z drugiej strony Thompson okazał się kiepskim przeciwnikiem na powrót między liny. Bardzo agresywny bokser o mocnym ciosie. Takich chyba Linares nie lubi.

Ciekawe co z walką rewanżową z DeMarco? W tym momencie nie ma wielkiego sensu.
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 01-04-2012 11:13:40 
Już druga wpadka Linaresa obok walki z Salgado. Szkoda bo to może być bardzo duży cios dla dalszej kariery. Rzeczywiście źle dobrany przeciwnik, bo skoro taki typ bokserów wybitnie mu nie leży.
 Autor komentarza: jkd
Data: 01-04-2012 12:18:37 
Eh, idealny przyklad na to, ze bajeczna technika i szybkosc to nie wszystko. Niestety do DLH mu bardzo daleko. Slaba szczeka, gubi sie w obronie, brak chlodnej glowy, brak nokautujacego ciosu. A szkoda, bo z przyjemnoscia sie patrzy na sposob poruszenia sie i lekkosc wyprowadzania ciosow Linaresa. Oby sie pozbieral.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.