MORALES POŻEGNA KIBICÓW WALKĄ W TIJUANIE

W swojej wspaniałej karierze legendarny Erik Morales (52-8, 36 KO) zdobywał tytuły mistrza świata w wagach super koguciej, piórkowej, super piórkowej i junior półśredniej. 35-letni "El Terrible" zapisał się w historii jako pierwszy Meksykanin z tytułami w czterech kategoriach, a jego trylogie z Marco Antonio Barrerą i Mannym Pacquiao oraz zwycięstwa nad Danielem Zaragozą, Kevinem Kelley`em, Juniorem Jonesem, czy Jesusem Chavezem zapewniają mu miejsce w Galerii Sław Boksu. Najlepszy pięściarz Tijuany postanowił ostatecznie zawiesić rękawice na kołku.

W ubiegły weekend Morales zawiódł kibiców, przegrywając (nie tak wyraźnie, niż na kartach punktowych) z Dannym Garcią i tracąc na wadze pas mistrza świata WBC w limicie 140 funtów. Erik był przekonany, że zdominuje młodego rywala i pokona go przed czasem w drugiej połowie walki, ale w ringu zabrakło mu sił. Nie był to ostatni pojedynek w karierze "El Terrible" - Morales zamierza przed końcem roku pożegnać się z kibicami na gali w Tijuanie.

- Miałem ogromne problemy ze zrobieniem limitu. Miałem dwa funty nadwagi i musiałem oddać tytuł jeszcze przed walką. Moje ciało próbowało mi coś powiedzieć. W ringu czułem się źle, nie mogłem walczyć po swojemu. Ciało nie wykonywało poleceń, które słał im mózg i właśnie dlatego czas z tym skończyć - oznajmił legendarny zawodnik. - Wystąpię jeszcze tylko jeden raz. Pożegnam się z kibicami w Meksyku, ale w Stanach już nie zaboksuję.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Sierak2012
Data: 27-03-2012 17:44:46 
HomerS, wątpię aby walczył z Pudzianem ;)
 Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 27-03-2012 17:53:47 
najman będzie miał wolny termin podobno
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 27-03-2012 18:10:47 
Dobre, że podjął tę decyzje, chociaż wciąż stać go na tytuły i dobre walki w tej kategorii, na pewno dokucza mu fakt iż traktowany jest bardziej jako ciekawostka niż prawdziwy rywal. Na zawsze zostanie zapamiętany jako wielki wojownik. Razem z Barrera, Pac-manem i Marquezem stworzyli oddzielny rozdział w historii tego sportu.

(Ja tak dla odmiany piszę odnośnie tematu.)
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 27-03-2012 23:16:44 
Szkoda, że kończy karierę, ale to raczej dobra decyzja. Miałem nadzieję, że tak jak inni zawodnicy w dzisiejszych czasach jednak uda mu się utrzymać wysoką formę poimimo swojego wieku i dojdzie do jego wyrównanej walki z Marquezem.

Mogę tylko powiedzieć, że żałuje, że nie interesowałem się boksem w momencie kiedy Morales był w najwyższej formie.

Szacunek dla wielkiego mistrza i prawdziwego wojownika.
 Autor komentarza: Peterr48
Data: 27-03-2012 23:26:34 
Wielki mistrz, szacunek za trylogie z Barrerą i Pacmanem... Szkoda że nie zawalczy z Marquezem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.