PROKSA DZIĘKUJE KIBICOM

W sobotę Grzegorz Proksa (26-1, 19 KO) niespodziewanie stracił pas mistrza Europy w wadze średniej na rzecz Kerry’ego Hope’a (17-3, 1 KO). "Super G" od sporej rzeszy fanów otrzymał słowa wsparcia i na łamach oficjalnej strony internetowej zechciał podziękować tym, którzy go wspierają.

- Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim wspierającym mnie kibicom. Nie wiem czy jest w Polsce jakikolwiek sportowiec mający takie wsparcie i tak mocną grupę wierzących w niego ludzi patrzących za nim, ale z pewnością każdy sportowiec może o takich marzyć. Wielkie dzięki! – powiedział Proksa.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: mirco30
Data: 19-03-2012 08:55:43 
Grzesiu nie przegrales i jeszcze sie przekona Hop ze mial farta.
 Autor komentarza: dzzem
Data: 19-03-2012 09:30:11 
Przegral.
 Autor komentarza: wiebro7
Data: 19-03-2012 09:42:09 
A tak w niego wierzyłem.
 Autor komentarza: Miro
Data: 19-03-2012 09:53:16 
Klasa mistrza Europy. Zostać mistrzem a w następnej walce przestać być mistrzem. I się nacieszył. I kibice się nacieszyli mistrzostwem. Dobić się do walki mistrzowskiej zostać mistrzem by w następnej walce już nim przestać to na prawdę trzeba mieć zdolności. Jednym słowem mistrz jednego dnia. Pełny profesjonalizm. Adamek też się wypowiada : dobić się do walki mistrzowskiej zostać mistrzem i odejść na emeryturę. A gdzie mentalność BYCIA MISRZEM ? Wspiąć się na szczyt i od razu zejść ? To jest podejście prawdziwego sportowca ? A pokrólować trochę. Nacieszyć się mistrzostwem. Zmierzyć się z pretendentami. Pokazać im kto tu rządzi. Dać im szansę na odebranie pasa mistrza świata a jednocześnie nie dać sobie go odebrać. To jest prawdziwe mistrzostwo i pokazanie innym że pas dostał się w dobre ręce. Chyba o to powinno chodzić w boksie.
 Autor komentarza: matis03090
Data: 19-03-2012 10:28:23 
Gadajcie co chcecie obgadujcie zobaczycie co proksa pokarze w nastepnej walce i wszystkich zaskoczy ;)
 Autor komentarza: sliver84
Data: 19-03-2012 10:32:29 
Ja również dziękuje za walkę i życzę profesjonalnego podejścia do sportu i lepszego teamu. Trzeba się zabrać do roboty bo czas leci. A jak masz Grzesiu traktować boks na pół gwizdka to lepiej dać sobie spokój i zająć się bankiem bo Twoi kibice kochają ten sport i nie chcą oglądać jak taki talent marnuję się na podrzędnych galach i na przegranych walkach z bumami jak Hope.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 19-03-2012 11:09:49 
Trzymaj się Grzesiu !

Zmieniaj amatorskiego, kiepskiego menadżera/promotora na takiego który zapewni ci:
-walki w kraju, gdzie będziesz mógł liczyć na sprawiedliwy werdykt i kibiców.
-dobrego trenera,
-rozwój i walki z takimi jak Ty, czyli najlepszymi na świecie.

Dość z amatorszczyzną !! !
 Autor komentarza: Matys90
Data: 19-03-2012 11:25:59 
Głowa do góry Grzegorz! Zawsze będziesz mieć we mnie kibica, bez względu na wyniki. Taki jest sport, raz na wozie, raz pod wozem, dużo zdrowia życzę i rób swoje.

Wiele było pięknych powrotów po nieoczekiwanych porażkach, choćby nie tak dawno Jamesa Kirklanda, najważniejsze to iść naprzód. :)

I jeszcze dodam, że styl w jakim walczy Grzesiek jest ryzykowny, ale i efektowny i dla mnie nie musi walczyć z Martinezami tej kategorii, bo daje mi i tak więcej emocji niż chyba ktokolwiek inny w obecnym polskim boksie zawodowym.

Trzymam kciuki za dobry rozwój wydarzeń, nic nie dzieje się bez celu ;)
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 19-03-2012 11:42:17 
Mam nadzieje ze ta porażka wyjdzie wszystkim na dobre. Skończ z prowincjonalizmem bo masz zadatki na wielkiego mistrza. Kubeł zimnej wody, zmiana promotora i walka o najwyższe cele. Jak nie masz kasy na wykupienie konkraktu, to kibice darzą cie taka sympatia ze beda gotowi zrobić zrzutke :) Oddasz z gaży pożegnalnej walki Mayweathera ;)
 Autor komentarza: lutonadam
Data: 19-03-2012 12:01:37 
Trzymam za Ciebie Kciuki!
 Autor komentarza: KubaRozpruwacz
Data: 19-03-2012 12:51:23 
Po 1 to nie jest Grzesiu, tylko Grzegorz, albo Grzesiek. To nie jest jakaś ci.a, żeby nazywać go Grzesiem.

Po 2 to z tymi kibicamy trochę go poniosło, chyba że ma na myśli jakąś grupę 20-30 osób która jezdzi na jego walki i wymachuje flagą.

A po 3 nie ma co zganiać porazki na brak trenera, czy pracę w banku, bo Proksa przecież nie siedzi tam na kasie, tylko figuruje tam jego nazwisko jako reklama dla banku i tyle. Po prostu przeciwnik mu nie leżał i tyle... Dobrze, że ten Hope miał taką watę w rękawicach, bo gdyby bylo inaczej to różnie mogło się to zakończyć.
 Autor komentarza: Deter
Data: 19-03-2012 13:04:44 
Trzymaj się Grzesiu, będzie dobrze - w rewanżu pokażesz na co Cię stać.

Kuba
To nie jest kwestia nieleżenia zawodnika, Grześ dość blado wypadł - po prostu.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 19-03-2012 13:55:21 
KUBA: 2. pkt. --- mylisz sie

zawsze i wszedzie LegiaPany za "super-dzi" bedzie............

a jak dla mnie to zdanie proksy w narozniku "nic nie widze na lewe oko" jest juz prawie tak kultowe jak "my right hand is broken" chyba wiecie kogo ;)
 Autor komentarza: KubaRozpruwacz
Data: 19-03-2012 14:33:36 
Panowie, nie obrazcie sie ale jestescie jebnie.ci z tym Grzesiowaniem... Moze zaczniecie jeszcze pisac Dawidek Kostecki ? Albo Tomaszek Adamek... Pawełek Kołodziej... Artuś Szpilka... normalnie od razu mi się Kulej przypomina i jego słynne: Krzysio musi teraz uważać" "Krzysio musie zatrudniać go tą lewą ręką" itp.
 Autor komentarza: renovatio
Data: 19-03-2012 14:47:54 
Do Miro i kilku jeszcze kolegów,

jak dobrze, że na tym forum nie brakuje ludzi sukcesu, którzy wytłumaczą na czym polega prawdziwe mistrzostwo i profesjonalizm...
 Autor komentarza: Monzon
Data: 19-03-2012 15:23:58 
Panie Proksa
.... grzesiu ni wolno już na ogrze, choć to samo imię nosze jak imój syn.

Nie wiem czy zwracać się do Pana bankierze czy bokserze ?
Które jest rozrywką a które realnym źródłem dochodu dla Pana ??
Masz Pan talent do boksu a zachowujesz się jak tzw. zdolny ale leń. Olałeś Hopa, t leksykonowy przykład braku motywacji i olewatorstwa.

Jesteś młody i masz coś co tylko teraz możesz wykorzystać. Do banku możesz wrócić zawsze, do boksu nie. Popatrz na artura, czy on utożsamiasię z bankierem ?
Nie rób tego dla kibiców, nie rób dla siebie, zrób to dla własnego syna bo dla niego jesteś ikoną.
Popatrz kim się otaczasz i jak to się ma do twojego wizerunku w oczach bokserskiego syna. On cię kiedyś oceni, może o tym nie powie ale obaj będziecie wiedzieć.

Pogadaj z żoną, zapytaj syna co by chciał zobaczyć. Potem wbiegnij na najwyższą górke w swojej wiosce. Rozglądnij się dookoła a zobaczysz że nie tam się świat kończy.
Wierzę że nie dołączysz do grona frustratów którzy byli za mądrzy by wykorzystać to, co dał im los.

Wkup się w duża grupe na 3 czy4 lata, sam zobaczysz efekty.

I tak jak ci kibicuje to przysięgam, ja zmarnujesz swój talent i spotkasz mie na swej drodze to stracisz przytomność.
 Autor komentarza: kalelonty
Data: 19-03-2012 15:35:06 
Pod wzgledem umiejetnosci to wciaz moim zdaniem najlepszy polski bokser aktualnie. Szkoda tej porazki, szkoda ze mimo wielkiego talentu przytrafila sie przegrana z przeciwnikiem mimo wszystko ustepujacym pod wieloma aspektami w bokserskim rzemiosle, ale to moze bedzie kubel zimnej wody, ktory pobudzi grzeska do wlozenia wiekszego wysilku w treningi.
Co do trenera i promotora to ciezko jest nam sie tak naprawde wypowiadac na ten temat. Grzesiek sam wie najlepiej na jakich warunkach ma kontrakt z hearnem, co udalo mu sie wynegocjowac i czego od niego oczekuje. Zapewne mial kilka innych opcji a jednak zdecydowal sie na tego pana - jego wybor. Sam buduje swoja kariere, to on wybiera "ludzi dookola", ktorzy maja mu pomagac i nie powinnismy go z tego rozliczac - on wie najlepiej na ile dobrze te osoby wykonuja swoja prace.
Szkoda, ze w polsce nie mogl liczyc na wsparcie. Z drugiej strony jakbym mial wybierac jednak pomiedzy walkami na obczyznie a obijaniem slowakow i rumunow na galach wasyla to podjalbym zapewne taka sama decyzje jak grzesiek.
 Autor komentarza: Malinowy
Data: 19-03-2012 15:37:28 
,,Nieważne jak mocno bijesz, ale jak dużo jesteś w stanie znieść i nadal iść do przodu."
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 19-03-2012 16:06:21 
@Malinowy: R. Balboa! yeah

@Monzon:"I tak jak ci kibicuje to przysięgam, ja zmarnujesz swój talent i spotkasz mie na swej drodze to stracisz przytomność. " ----hehe dobre, oby oby oby.........3mam kciuki
 Autor komentarza: MatMaister90
Data: 19-03-2012 17:50:01 
Grzechu, odpocznij, wylecz kontuzje i osraj tych cymbałów którzy cię otaczają, bo przepatrzeć nie można, jak taki zawodnik się marnuje. Stać cię na dobrego manago i promotora. Tak samo stać cię na współpracę z dobrym trenerem. Może i Łapin cię zachwycił swoim profesjonalizmem, ale nie jeden trener potrafiłby zachwycić bardziej i w dodatku miałby dla ciebie czas, a nie kurwa jakieś konsultacje telefoniczne.... . Bo chyba tak najczęściej wyglądają treningi z wiecznie zajętym trenowaniem pizd - Ejektrycznym Łapinem.. . Ty musisz mieć ekipę, która będzie organizowała Ci życie w stopniu, nie wymagającym od ciebie najmniejszego zmartwienia. Nie ma sensu tak samo podpisywać kontraktów promotorskich z facetem, który będąc współorganizatorem gali, pozwala sędziom na orżnięcie swojego boksera... .
 Autor komentarza: Deter
Data: 19-03-2012 19:46:00 
Mnie się wydaje, że najważniejsze co teraz Grzesiek musi zrobić, to znaleźć przyczynę słabego występu.
 Autor komentarza: Monzon
Data: 19-03-2012 20:00:33 
Deter,
Przyczyna jest jasna. On jest bardziej bankierem niż bokserem. Nie musi postawić na boks. Przy wyborze swojego otoczenia kieruje się sentymentami a nie profesjonalizmem, to o czymś świadczy.
Uderzam w worek u jednego byłego MS z UK, wierzyć im się nie chce gdy tłumacze sytuacje Proksy. To połprofesjonalny team ale Hearna nienawidzą jak niektórzy Wasyla.
Podkreślam, Proksa to weekendowy bokser. Boks to dla niego dodatek. Jak tego nie zmieni...
 Autor komentarza: endriu
Data: 19-03-2012 20:37:27 
Powodzenia Grzesiu!
 Autor komentarza: myyyk
Data: 19-03-2012 21:57:21 
Proksa doszedł do mistrza Europy traktując boks weekendowo? Może tak było, ale jeśli to prawda, to teraz nie jest gotowy mentalnie na opór, jaki się teraz pojawił, bo wyżej nie da się zajechac na samym talencie i trzeba ciężko pracować. Jeśli to prawda, to jest juz po jego karierze, bo nie stanie się z dnia na dzień tytanem pracy, zwłaszcza jesli bez tej ciężkiej pracy tak dużo osiągnął.
 Autor komentarza: kojot83
Data: 19-03-2012 22:11:53 
Witam.
Mały link dla tych wszystkich którzy mówią żeby Grzesiek schował się w domciu i walczył o paski od spodni.Chcesz być mistrzem-to walcz i wygrywaj-daj z siebie wszystko -zdobądź szacunek kibców- i tyle w temacie.Pozdro
http://sport.onet.pl/wideo/proksa-pojawil-sie-niepotrzebny-strach,47180,w.html
 Autor komentarza: Bogs
Data: 19-03-2012 22:56:55 
Grzegorz Proksa to wielka klasa, również uważam, że to w tej chwili najlepszy polski bokser. Na pewno potrzebne są zmiany, świadczy o tym ta porażka, ale jestem pewny, że obejrzymy jeszcze wiele pięknych i zwycięskich walk z jego udziałem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.