MARTINEZ vs MACKLIN - STATYSTYKI CIOSÓW

Stosunkowo niewiele ciosów padło we wczorajszej walce na szczycie wagi średniej. Sergio Gabriel Martinez (49-2-2, 28 KO) potwierdził klasę, zmuszając narożnik Matthew Macklina (28-4, 19 KO) do poddania swojego zawodnika w przerwie przed dwunastą odsłoną.

"Maravilla" był liczony po potknięciu w siódmej rundzie i jeszcze po dziewięciu starciach przegrywał u wszystkich sędziów, ale finiszował mocno i w jedenastej rundzie sam dwa razy rzucił Brytyjczyka na deski.

Wszystkie ciosy:
Martinez - 183 z 437 (42%)
Macklin - 135 z 461 (29%)

Ciosy proste przednią ręką:
Martinez - 74 z 219 (34%)
Macklin - 31 ze 199 (16%)

Ciosy mocne:
Martinez - 109 z 218 (50%)
Macklin - 104 z 262 (40%)

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Terrorist
Data: 18-03-2012 22:53:15 
Oj, chyba chcieli zwalowac martineza do tej 8 rundy.


Tragedia, dobrze, ze mistrz sobie na to nie pozwolil.
 Autor komentarza: Emilio
Data: 18-03-2012 23:01:26 
Moim zdaniem Martinez kontrolował walke i cały czas prowadził na punkty. Dziwna punktacja...
 Autor komentarza: unlocer
Data: 18-03-2012 23:36:05 
Chcieli go zwałować.Perspektywa walki z Chawezem nie wszystkim się podoba a oni będa robić wszystko żeby do tej walki nie doszło,bo wynik może byc tylko jeden.
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 19-03-2012 00:13:26 
A mi się wydaje, że punktacja była chyba dobra(oprócz tego 103-103). Nie punktowałem z rundy na rundę, ale moje odczucie było takie, że pierwsze rundy w miare równe, ale większa aktywność i pressing Macklina, a później Martinez wrócił do gry. Moim zdaniem, Martinez miał za duże przestoje w początkowych rundach i sędziowie mogli dać rundy dla Macklina. Takie było moje odczucie oglądając to spokojnie na żywo. Ten "knockdown" podziałał na Martineza jak prąd i zaczął w końcu więcej atakować i walka zupełnie inaczej wyglądała. Martinez w wymianach był znacznie lepszy i szkoda, że tylko w końcówkach do nich dążył, bo widać było, że Martinez ma jeszcze spory zapas sił. Moim zdaniem powinien był bardziej przycisnąć Macklina, ale i tak zakończenie walki to była klasa sama w sobie.
 Autor komentarza: Hrabia
Data: 19-03-2012 08:00:33 
Zgadzam się z Emilio. Ciosy Irlandczyka nie robiły wrażenia - bite jakoś bez przekonania. Statystyka jest dla mnie zaskoczeniem, szczególnie liczba ciosów mocnych Macklina. Ja widziałem może połowę z tego.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.