STEWARD: 'SZKODA, ŻE W USA JEST TYLKO SETH'

Dwa najbliższe pojedynki Władimir Kliczko (57-3, 50 KO) stoczyć ma z Tonym Thompsonem (mówi się o dacie 14 lipca, Niemcy) i Chrisem Arreolą (20 października, Nowy Jork). Niewykluczone, że w 2013 roku swoją wielką szansę dostanie niepokonany, od dłuższego czasu przymierzany do walki o mistrzostwo świata Seth Mitchell (24-0-1, 18 KO). Menedżer amerykańskiego "ciężkiego" Sharif Salim zachwala swojego zawodnika i zapewnia, że niedługo będzie gotowy, aby przełamać monopol Władimira i jego brata Witalija.

- Dobrze wiemy, że braci Kliczków, podobnie jak każdego innego człowieka, można pokonać. Nie mamy co do tego wątpliwości. Do zrealizowania takiego celu potrzeba mieć dobry plan, znajdować się w znakomitej formie fizycznej i znać słabe punkty przeciwnika. Kiedy Seth nabierze większego doświadczenia, to nie będziemy tracić czasu – pójdziemy po zwycięstwo i znokautujemy Kliczków – przekonuje Salim.

Po grudniowym, błyskawicznym zwycięstwie nad Timurem Ibragimowem, 29-letni Mitchell po raz kolejny na ring wyjdzie 28 kwietnia w Atlantic City, aby zmierzyć się z Chazzem Witherspoonem (30-2, 22 KO). Jako przyszłego kandydata do walki z Kliczką, mistrzem świata federacji IBF, IBO, WBA i WBO, Mitchella widzi szkoleniowiec Ukraińca Emanuel Steward.

- Niestety, w USA brakuje tej chwili pretendentów do tytułu mistrza świata i za taki stan rzeczy bracia Kliczkowie żadnej winy oczywiście nie ponoszą. Władimir wypytywał mnie o Mitchella, ponieważ komentowałem jego ostatnią walkę dla HBO. Co tu dużo mówić – chłopak wygląda dobrze. Można nazwać go naturalnym wojownikiem. Podoba mi się jego styl – idzie do przodu i wyprowadza możliwie jak najwięcej ciosów. Szkoda tylko, że w Stanach mamy zaledwie jednego takiego chłopaka – żałuje Steward.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Tim
Data: 09-03-2012 18:06:47 
Lubie styl Setha.
Dziwi mnie, że niektórzy podniecają się jakimś brzydkim wieprzem Arreolą a to Mitchell jest dzisiaj jak dla mnie lepszym i groźniejszym pięściarzem od tego przereklamowanego cepiarza bez nóg krzywonosego burrito.
 Autor komentarza: Whisper
Data: 09-03-2012 18:45:04 
Zauważ że u nas w Polsce jest identyczna sytuacja.
Tylko że my mamy spasionego ex-więźnia.
 Autor komentarza: yuri
Data: 09-03-2012 19:00:04 
nie ma co ukrywać. Mitchell jest teraz chyba potencjalnie największym zagrozeniem dla braci K. Potrzebuje jeszcze 2 walk i mysle, ze moze startowac do Wladzia. Ogromna ringowa agresja,siła, duża ilość wyprowadzanych ciosów, niezły balans moga byc wystarczajacymi atutami do pokonania Wladka (bo pewnie z nim bedzie walczyl)
 Autor komentarza: championn
Data: 09-03-2012 19:17:50 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik championn piszący z IP: 82.145.209.177 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 09-03-2012 20:27:52 
Mitchell jest silny fizycznie ma cios ale jego obrona jest dziurawa zresztą nie ma doświadczenia takiego żeby już za 2 walki zmierzyć się z Władkiem i nawiązać równa walkę.
 Autor komentarza: Wolf
Data: 09-03-2012 21:07:21 
Nie no bez Jaj . Seth jest jest ok i będzie lepszy ale na czołówkę światową ( czyt . Kliczko ) to jeszcze zdecydowanie za wcześnie.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 09-03-2012 21:17:57 
Jak dla mnie to on nic nie osiągnie, nie widzę go np. z Heleniusem. Jakby się od razu wziął za boks to może. Chociaż życzę mu jak najlepiej, a walka z Arreolą to byłby dobry krok w jego karierze.
 Autor komentarza: anonimowy
Data: 09-03-2012 22:10:28 
Moim zdaniem styl ma bardzo efektowny ale obrona nie specjalna.
Dla Wladimira nie byłby moim zdaniem wielkim przeciwnikiem.
Swoją drogą to dziwne że wśród tylu ludzi ćwiczących boks
w Stanach nie ma kogoś lepszego niż futbolista amerykański.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 09-03-2012 23:11:41 
"Autor komentarza: Wolf Data: 09-03-2012 21:07:21
Nie no bez Jaj . Seth jest jest ok i będzie lepszy ale na czołówkę światową ( czyt . Kliczko ) to jeszcze zdecydowanie za wcześnie."


Jak nie teraz to kiedy ?
Jedynym przeciwnikiem, którego obawiał się Władimir na przestrzeni kilku lat, to był raczej tylko David Haye. Bo był dla niego realnym zagrożeniem. Również tym realnym zagrożeniem, jest Seth Mitchell.

Więc niech się z nim zmierzy po prostu... co z tego, że to człowiek " znikąd"? Co z tego, że bez żadnych większych osiągnięć bokserskich w porównaniu do ostatnich przeciwników Kliczki... ? Jak ma większe szanse na zdetronizowanie Władzia niż całe top 15 HW razem wzięci ...
 Autor komentarza: canuck
Data: 10-03-2012 01:50:18 
Pare rzeczy mozna o nim napewno powiedziec: jest bardzo silny, dynamiczny, prze do przodu oraz zadaje duza liczbe ciosow.

Co do jego szans z K2 to trudno cos powiedziec, bo najpierw musi zawalczyc z kims konkretnym, abysmy mogli cos wiecej o nim powiedziec.

Ibragimow to "szczuply" ciezki, z wacianymi raczkami, ktory na dodatek przegral z Mormeck. Czyli, to nie byl zaden prawdziwy test!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.