MITCHELL: NIE NASTAWIAM SIĘ NA NOKAUT

Jeden z najlepiej rokujących pięściarzy wagi ciężkiej w Stanach Zjednoczonych, Seth Mitchell (24-0-1, 18 KO), z niecierpliwością czeka na kolejny występ na antenie HBO. Nastąpi on 28 kwietnia na gali Hopkins vs Dawson II w Atlantic City. Rywalem "Mayhema" będzie Chazz Witherspoon (30-2, 22 KO), który na zawodowych ringach zanotował dwie porażki – z Chrisem Arreolą i Tonym Thompsonem.

- Czeka nas dobra walka. Chazz jest wymagającym przeciwnikiem. Muszę być przygotowany, ponieważ on na pewno będzie w dobrej formie. Czuję ekscytację. Nie mogę się już doczekać. Próbowaliśmy zorganizować ten pojedynek od ośmiu miesięcy i wiemy dokładnie co Witherspoon może pokazać.

- W ostatnich 12 walkach zanotowałem 11 nokautów, ale tym razem nie nastawiam się na szybki koniec. Jeśli będę boksował po swojemu to Chazz będzie miał ogromne problemy w dotrwaniu do ostatniego gongu.  Spodziewam się trudnej przeprawy, ale jedno jest pewne – chcę zabłysnąć – powiedział pewny siebie Mitchell.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackPawelClever3
Data: 01-03-2012 16:58:22 
Seth Mitchell jest zajebisty. Ma wszystko: agresję, nokautujący cios, wyrzeźbione ciało. Mam nadzieję, że to jest następca Mike Tysona.
 Autor komentarza: anonimowy
Data: 01-03-2012 17:10:36 
W sumie w tych czarnych spodenkach wyglądał trochę jak Tyson ale
przebranżowiony z futbolu amerykańskiego bokser to chyba nie jest materiał na mistrza
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 01-03-2012 17:14:38 
Jak ma wszystko , jak nie ma obrony ? tyle co zebrał w ostatnich walkach, to przy walce z kimś dobrze obdarzonym w cios może się źle skończyć
 Autor komentarza: Szczupak007
Data: 01-03-2012 17:18:48 
Bez przesady, on wcale tak duzo nie zbiera. Zawsze jest nisko na nogach i próbuje balansować. Musi poprawić obronę, ale to kwestia treningu i obycia. Stawiam, że jeśli do potyczki nie dojdzie za wczesnie, to za dwa lata zdetronizuje on Władka.
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 01-03-2012 18:09:53 
nie no to są jakieś jaja...

Ten zebrał tyle, ten tyle, a ten za dużo, a tamten jeszcze więcej... ludzie, na litośc boską, to jest boks... chcąc nie chcąc, każdy musi zarobić w czajnik i nie ma chuja we wsi, że się tak nie stanie :)

skreslac kogoś tylko ze względu na to, że wyłapał jakieś tam ciosy, to głupota... totalna.

Taki Maidana, chłop ma straszną obronę, ale jakoś dalej jest uważany za czołówkę i zawodnika niezwykle groźnego.

Amir Khan, wielka gwiazdeczka, bokser, którego uważa się na tej stronie, za "wręcz doskonałego" wyłapuje ciosy i to nie mało:) i co? jakoś to przeszkadza ludziom uważac go za przyszłego lidera rankingów p4p ? nie...

no ale generalnie czasem szkoda słów.

trochę wyskoczyłem jak ktoś tam z konopi czy czegoś tam, no ale nie mogłem się opanować - jak Dereck Chisora - niech mnie ten dziadzio WBC wyśle na terapie :)
 Autor komentarza: anonimowy
Data: 01-03-2012 18:29:07 
SkazanyNaInstynkt


Żebys później nie krzycza HE GLASS ME HE GLASS ME ;-)


Moim zdaniem z tą obroną to fakt niezaprzeczalny ale na dzisiejszą HW
będzie ok
 Autor komentarza: dj1986
Data: 01-03-2012 20:41:03 
Ciekawie by było widzieć go z równie dobrym Mike Perezem !!!!
 Autor komentarza: juken
Data: 01-03-2012 21:53:27 
No Panowie , w USA mamy dwóch prospektów , obydwaj praktycznie bez kariery amatorskiej, obydwaj mają zbliżoną ilość walk. Jeden wyrasta na niezłego maderfakera i leje się z solidnymi journeymenami i średniakami zbierając cenne doświadczenie. Drugi to seryjny bumobujca , postrach pompowanych kelnerów z półciężkiej . Tego drugiego cześć z was okrzyknęła gorącym prospektem , czy słusznie?
 Autor komentarza: Hugo
Data: 01-03-2012 22:33:30 
Mitchellowi ciężko będzie wygrać na punkty, bo Witherspoon jest technicznie lepszy. Natomiast przewaga siły jest po stronie Mitchella.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.