ZIMIN: 'POWIETKIN O KLASĘ LEPSZY NIŻ HUCK'

Przedstawiamy wypowiedzi Władimira Hriunowa i Aleksandra Zimina, menedżera oraz szkoleniowca Aleksandra Powietkina (24-0, 16 KO), z konferencji prasowej po zakończeniu pojedynku ich podopiecznego z Marco Huckiem (34-2, 25 KO). W Stuttgarcie 32-letni Rosjanin wygrał na punkty (dwa do remisu) i pozostał regularnym mistrzem świata federacji WBA w wadze ciężkiej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 26-02-2012 12:35:08 
Zimin fatalnie przegotował Szasze kondycyjnie taktyka właściwie nie było też taktyki...
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 26-02-2012 12:38:29 
DUPA A NIE BYŁ LEPSZY PRZEGRAŁ ZDECYDOWANIE. HUCK BYŁ O WIELE LEPSZY RUSEK NIEDLUGO TO BY Z KONDYCJĄ NIE UJECHAŁ.
 Autor komentarza: ODNOWIONY
Data: 26-02-2012 12:46:16 
Zapomoniał że Povietkin to nie Wałujew.Zapomniał że nie ma takich warunków fizycznych.
 Autor komentarza: right1
Data: 26-02-2012 16:10:44 
MAKAV3LI ty chyba inna walkę oglądałeś. Huck był lepszy tylko w liczbie ciosów w tył głowy - jakieś 50 do 1...Przecież ten człowiek hańbi boks! Powietkin faktycznie nie był w życiowej formie ale to co w ringu wyprawia Huck to skandal. Gdyby nie przepłacenie przez Sauerlanda sędziowie walka skończyłaby się dyskwalifikacją Hucka.
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 26-02-2012 16:30:01 
"Sędziowie wzięli pod uwagę, te momenty, w których o klasę lepszym bokserem był Powietkin"

Chodzi pewnie o moment ważenia i moment wyjścia do ringu...

Bo na pewno nie momenty, kiedy Sasza miał miękkie nogi i mało nie padł trzy razy w ciągu walki, a po 12 rundzie ledwo doszedł do swojego narożnika, gdzie prawie nie umarł na zawał
 Autor komentarza: Imperator
Data: 26-02-2012 20:33:07 
Powietkin wygrał. A jeśli ktoś uważa, że Huck został skrzywdzony werdyktem to albo oglądał inna walkę, albo nie zna się na boksie. Chłodnym okiem - Huck atakował agresywniej wręcz chaotycznie czasami. Starał się Ubić Sasze jednym ciosem. Przetrzymywał i faulował. Prawda, że Powietkin za nisko się pochylał, ale sędzia mógł go upomnieć. A Hukić z premedytacja walił tuby z potylice.

To, że Bośniak za wszelką cenę chciał usadzić przeciwnika za pewne wyglądało bardzo efektywnie. Te jego zamachowe cepy. Ile musiał powietrza przerzedzić w tych swoich ruchach.

Powietkin zaskoczył kondycja... w sumie jej brakiem. Taki Huck, który pierwszy raz walczy w ciężkiej (praktycznie zero doświadczenia), który jest lżejszy o 10kg parł do przodu jak maszyna.

Rewanż jak najbardziej zasłużony. Lecz gdy w narożniku Saszy w ten czas stałby Teddy Atlas to wtenczas Powietkin ma o 20% więcej szansy. na wygrana
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 26-02-2012 20:41:34 
NIE MA TO JAK TYLKO GADANIE O FAULOWANIU..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.