ROACH: FLOYD MOŻE WYGRAĆ PRZED CZASEM

Freddie Roach dał się już poznać jako jeden z najsprytniejszych ludzi w tym biznesie. Słynny szkoleniowiec często w krótkim czasie sprzedaje mediom dwie sprzeczne wypowiedzi, natomiast prawdę zawsze zostawia dla siebie i swoich podopiecznych.

Teraz Roach wyjawia, że jego zdaniem zastopowanie Miguela Cotto (37-2, 30 KO) przez Floyda Mayweathera (42-0, 26 KO) w ich majowym pojedynku nie będzie wielkim zaskoczeniem, bo Portorykańczyk od dłuższego czasu znajduje się na równi pochyłej.

Co ciekawe, kiedy kilka tygodni temu wydawało się, że "Junito" dostanie szansę zrewanżowania się Manny'emu Pacquiao (54-3-2, 38 KO) za porażkę przez czasem z końcówki 2009 roku, Roach zapewniał, że "Pacman" ma przed sobą nie lada wyzwanie, bo Cotto ostatnio prezentuje się fenomenalnie. Co naprawdę myśli Freddie? Prawdopodobnie zdaje sobie sprawę, że Floyd nie zdoła wygrać przez nokaut i walka powinna zakończyć się jego punktowym zwycięstwem.

- Szybkość i czysto bokserskie umiejętności będą po stronie Floyda. Moim zdaniem Cotto jest na równi pochyłej od czasu porażki z rąk Margarito. Ostatnio jest z nim coraz gorzej. Myślę, że Mayweather może go nawet zastopować - oznajmił Roach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: mateusz777
Data: 25-02-2012 09:13:22 
Gdyby cotto został rywalem filipińczyka powiedziałby że od czasu porażki z Margarito zrobił wielkie postępy i stał się dużo lepszym bokserem.
 Autor komentarza: genco
Data: 25-02-2012 10:09:23 
Wiadomości wcale nie są sprzeczne.
Cotto "stanowi nie lada wyzwanie" dla Pacquiao, ale Mayweather nie będzie miał z nim problemu. ;)
 Autor komentarza: holy
Data: 25-02-2012 10:12:25 
rołcz wyszedł na tym zdjęciu jak sierotka marysia
 Autor komentarza: mocuch
Data: 25-02-2012 11:18:06 
Ale chrzani, przecież Cotto w rewanżu wygrał z Margarito. Miguel jest lepszy niż kiedykolwiek.
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 25-02-2012 11:20:51 
@genco
Strzał w dziesiątkę!!! :D
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 25-02-2012 11:37:00 
Przypominam ze on jest poważnie chory i może już nie pamiętać co powiedział.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 25-02-2012 11:44:24 
@mocuch
Z kim po Pacmanie wygrał Cotto ? z wacianym Foremanem , starym Mayorga ,i porozbijanym Margarito , więc tak naprawdę nic nie wiemy o jego formie
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 25-02-2012 11:45:02 
PS Foreman całkiem nieźle sobie radził do czasu kontuzji
 Autor komentarza: clyde22
Data: 25-02-2012 13:26:01 
Oczywiscie ,ze Cotto stanowi wyzwanie, co prawda nie takie jak cztery,szesc lat temu ale z kim innym niz Pacmanem moglby walzcyc Floyd?
Canelo jest za malo doswiadczony na takie wyzwanie,po walce trzeba byloby mu zmienic przydomek na Caneloni.
Nie ma tu sprzecznosci;Cotto moze dac dobra walke ale moze przegrac przed czasem po interwencji lekarza i dostac TKO albo zostac poddany przez naroznik.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.