COTTO: BĘDĘ W SZCZYTOWEJ FORMIE!

Mistrz świata WBA Super w kategorii junior średniej, Miguel Angel Cotto (37-2, 30 KO) uważa, że planowana na 5 maja potyczka z niepokonanym Floydem Mayweatherem (42-0, 26 KO) jest największą i najważniejszą w całej jego karierze. "Junito" wyjawił również, że rozpoczął już treningi, a jego trener Pedro Diaz jest już w Portoryko.

- Będę w najlepszej możliwej formie. Mam już za sobą kilka dni przygotowań i ani na chwilę nie przerwę treningów aż do 5 maja. Gdy zakończy się już trasa promocyjna, będziemy się przygotowywać w Orlando na Florydzie. Pedro jest już w Portoryko i mamy za sobą kilka treningów - oświadczył Cotto.

Miguel znany jest z problemów z wagą. Między walkami zwykle nabiera ponad 30 funtów, ale tym razem nie ma mowy o nadwadze. Cotto nie przerwał treningów od czasu wygranego pojedynku z Margarito i obecnie waży niespełna 170 funtów, czyli musi zrzucić już tylko kilka kilogramów. - On wie, że wygrana będzie oznaczać wielki rewanż z Pacquiao albo kolejną walkę z Mayweatherem. W grę wchodzą ogromne pieniądze - powiedział Bryan Perez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Nightmar3
Data: 16-02-2012 19:06:38 
Nikt nie jest niepokonany, a Cotto to wielki wojownik więc niech trenuje i spróbuje wszystkich zaskoczyć, ale czy właśnie taki styl nie jest wymarzony dla Floyda.
 Autor komentarza: kafel
Data: 16-02-2012 20:30:23 
Cotto dasz radę ;]
 Autor komentarza: mdk1989
Data: 16-02-2012 21:33:02 
Money zniszczy Cotto... nie mam do tego żadnych wątpliwości...styl Miguela będzie idealnie pasował Floydowi, naprawdę nie wiem czym Cotto, może zaskoczyć FM!
 Autor komentarza: przecier
Data: 16-02-2012 22:02:50 
A ja tam wierzę w Cotto i chyba postawie nawet na niego pieniądze ! Będzie ciekawie.
 Autor komentarza: piotrofffns
Data: 16-02-2012 22:08:36 
Floyd wygra na punkty
 Autor komentarza: mdk1989
Data: 16-02-2012 22:24:49 
dużo w tej walce zależy paradoksalnie od tego jak zawalczy Cotto...jeśli będzie walczył asekuracyjnie to będzie woda na młyn na Floyda i skończy się wysokim UD, jeśli zaś Miguel się otworzy i pójdzie na całość, może skończyć się dla niego ko lub tko. tak czy siak mimo mojej sympatii do MC nie widze dla niego opcji z takim geniuszem jak Mayweather
 Autor komentarza: liscthc
Data: 16-02-2012 22:35:55 
Ja myślę że Cotto nie będzie walczył otwarcie,on ma świetną pracę nóg,ma urozmaicone kombinację,technikę,będzie ciekawie i liczę na niespodziankę po szalenie wyrównanej walce,a w sumie to po technicznych szachach.
 Autor komentarza: mdk1989
Data: 16-02-2012 22:44:49 
no własnie...to będą techniczne szachy :) a Floyd w tą grę jeszcze nie przegrał! Też mam nadzieję na emocję, bo lubię obydwóch za niepowtarzalny styl, ale Miguel moze zobaczyc w ringu to czego jeszcze nie widział, jego rozkładówka jest imponująca ale z kims takim jak Money Maywetaher nie walczył... przekonamy się 5 maja ;)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 16-02-2012 22:54:26 
No Cotto faworytem nie jest,ale Floyd z kolei nigdy nie walczył w 154 funtach,więc to może być mały plusik na rzecz Cotto,też lubię ich obu,Floyd to wielka klasa w ringu,a Cotto lubię zarówno za walki jak i za to że jest cichy i mało mówi przed walkami.Niech wygra lepszy.
 Autor komentarza: mdk1989
Data: 16-02-2012 23:05:49 
@litcthc
Floyd walczył z Oscarem w 154...ale zgadzam się z tym co mówisz, jeden i drugi to wielcy bokserzy i wynik może pójść w każdą stronę, to jest boks :) miejmy tego świadomość
 Autor komentarza: clyde22
Data: 16-02-2012 23:33:40 
Oscar byl wiekszy niz Cotto,to niestety nie bedzie dzialalo na korzysc Miguela.Cotto to jeden z moich ulubionych piesciarzy,jesli nie numer jeden ale mysle,ze wieksze szanse mial piec,szesc lat temu w welterweight z Floydem.O ile teraz ma swietnego trenera,walczy na chlodno i lepiej wykorzystuje swoje atuty to fizyczny prime ma juz za soba.Stracil troche szybkosci a walki z Pacmanem i Margarito zabraly mu sporo kariery i odpornosci na ciosy.
Musialby spychac Floyda na liny i tam sprobowac spowolnic Joya firmowymi ciosami na korpus.Problem w tym,ze bedzie musial ryzykowac otwarcia na kontry Floyda i pewnie jego skora za duzo czystych ciosow nie wytrzyma.Przewaga szybkosci bedzie po stronie Floyda ,wiec Junito nie moze sie bawic w szachy ,bo przegra na punkty.
Ciezka potyczka czeka Cotto;nawet jesli trafi czysciutko (co nie jest proste)to Mayweather juz pokazal kilka razy ,ze ma solidna szczeke.Obawiam sie,ze Miguel moze dostac TKO (prawdopodobnie przez rozciecia).Ale cholernie chcialbym sie pomylic ...
 Autor komentarza: mdk1989
Data: 16-02-2012 23:45:11 
@clyde22
no znokautowanie Moneya chyba będzie graniczyć z cudem, po tej bombie co przyjął od Mosleya w 2rd nie ma chyba wątpliwości, że Floyd ma szczękę z tytanu, 90% pięścarzy po takim czystym ciosie ułożyło by się z pierzynką do snu...Miguel powinien byc wiekszy od Moneya w 154 ale w porownaniu z DLH czy choćby z Ortizem (164 lbs w dniu walki) to Cotto bedzie zwyklym junior srednim
 Autor komentarza: clyde22
Data: 16-02-2012 23:56:01 
Miguel jest dopompowanym junior srednim i najgrozniejszy byl w welter ale jak mowia ,ze nie moze robic wagi to pewnie wiedza co mowia.
Ja kibicuje Cotto wiec czekam na cud 5 maja ...
 Autor komentarza: mdk1989
Data: 17-02-2012 00:03:52 
clyde22
nie ukrywam, że jestem fanem talentu FMJ, ale ja przede wszystkim czekam na wielki pojedynek :) bo ostatnio w boksie zawodowym takich jest jak na lekarstwo. Chciałbym usłyszeć/przeczytać w niedzielę 'jakaż to była walka!!!' ;p
 Autor komentarza: Fexo5
Data: 17-02-2012 00:19:28 
Też pokładam w Cotto spore nadzieje bo jeżeli nie on to nie widzę nikogo kto mógłby zagrozić Floydowi(Pacmana już nie biorę pod uwagę bo nie wierzę że dojdzie do ich walki).
Oczywiście faworytem jest tutaj Floyd ale nie stawiam Miguela na straconej pozycji w tym starciu. Cotto zmienił całkowicie swój styl, dojrzał bokserko a do tego od ostatniej walki trenuje z świetnym trenerem Pedro Diazem który nadał mu nowego blasku. Dla mnie Mayweather nie ma szans na wygraną przed czasem w tym pojedynku i w grę wchodzi tylko wygrana na punkty, analogiczna sytuacja tyczy się Cotto.
Mayweather ma szybsze ręce od Cotto ale nie uważam żeby ta różnica była aż tak bardzo znacząca, inną sprawą jest natomiast szybkość,praca nóg i poruszanie się po ringu. Moim zdaniem w tym elemencie Cotto wcale nie będzie odstawał od Floyda a nawet może mieć lekką przewagę w tym elemencie. Mayweather jest cholernie szybki ale nigdy nie był typem "tancerza" i swój boks opiera głownie na świetnej szybkości rąk, balansie ciała i obronie, bo jak wiadomo trafić czysto Mayweathera to jest nie lada sztuka. Dlatego ja też myślę że lepszym wyjściem będzie dla niego walka techniczna z Mayweatherem a w odpowiednich momentach próby agresywniejszego ataku nie były złym pomysłem. Mayweather jest mistrzem adaptacji do sytuacji w ringu dlatego nie można mu pozwolić przyzwyczaić się do walki w jednym tempie.
Oczywiście wszystko to jest cholernie trudne do zrealizowania w walce z Mayweatherem ale myślę że Cotto ma możliwości żeby dać wyrównaną walkę Floydowi a może nawet sprawić sensację. Wierzę w Cotto i czekać niecierpliwie na 5 maja!
 Autor komentarza: mdk1989
Data: 17-02-2012 00:36:29 
Fexo5
'Dlatego ja też myślę że lepszym wyjściem będzie dla niego walka techniczna z Mayweatherem a w odpowiednich momentach próby agresywniejszego ataku nie były złym pomysłem' jest to jakiś pomysł na tą walkę, ale wydaje mi się, że próby agresywnego ataku, będą kończyć się kontrą lub schodzeniem z linii ciosu co Floyd potrafi robić chyba najlepiej we współczesnym boksie.Walka techniczna = przegrana na pkt. uważam, że na Floyda potrzeba boksera wywierającego nieustanną presję, przy tym świetnego technicznie...to drugie Cotto ma, pierwsze nie koniecznie...wniosek: z utęsknieniem czekam na walke z PacManem :)
 Autor komentarza: Fexo5
Data: 17-02-2012 00:58:06 
mdk1989
Też uważam że największe szanse z Mayweatherem miałby właśnie Pacman ale ta walka marzeń powinna już się dawno odbyć gdy obaj byli w najlepszej formie. Nawet jak jakimś cudem ta walka kiedyś się odbędzie to już nie będzie to samo, albo obaj będą past prime albo jeden z nich. Walkę na "wyczekanie" jak dotąd chyba lepiej znosi Floyd bo u Pacmana widać już pierwsze oznaki wypalenia. Czyli podsumowując, dla mnie jeżeli Cotto nie wymaże 0 z rekordu Mayweathera to już nikt tego nie zrobi.
 Autor komentarza: PeterManfredo
Data: 17-02-2012 09:51:40 
Zapraszam do konkursu. Podajecie po 5 nazwisk bokserow wg was najlepszych w kazdej kategorii wagowej(niekoniecznie kazdej,conajmniej 5 kategorii wagowych). Po podliczeniu glosow podam pierwszy ranking fanow bokser.org Uwaga-klasyfikujcie nazwiska wedlug umiejetnosci od 1 miejsca do 5. TYPUJEMY DO SOBOTY 22
 Autor komentarza: mdk1989
Data: 17-02-2012 10:18:27 
Fexo5
Popieram. Cotto to może być jeden z ostatnich wyzwań dla Floyda bo takim niewatpliwie jest. Jesli chodzi o Paca i całą tą walkę to już nie będzie napewno to samo co 2-3 lata temu, obaj są w zasadzie past prime, a walka
Paca z JMM w jakiś sposób to pokazała, ciekawę jak będzie wyglądał z Bradleyem. Mam jednak nadzieję, że ona choćby dla czystej ciekawosci się odbędzie pod koniec tego roku, bo to chyba ostatni gwizdek dla tej walki.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.