ARIZA: MAM PEŁNĄ KONTROLĘ NAD WAGĄ CHAVEZA

Niepokonany mistrz WBC wagi średniej, Julio Cesar Chavez Jr (45-0-1, 31 KO), przyznał, że miał spore problemy z osiągnięciem wymaganego limitu przed walką z Marco Antonio Rubio (53-6-1, 46 KO). Ostatecznie syn legendy zdołał zbić wagę, a do ringu wniósł nieco ponad 180 funtów i pewnie pokonał "El Veneno" po wyczerpującej wojnie.

Odpowiadający za przygotowanie fizyczne Chaveza Alex Ariza wyjawił w rozmowie z FightHype, na czym dokładnie polegały problemy i dlaczego w dniu walki Junior jest tak ogromny.

- Sam uwierzyłem za bardzo w te bajki, że Rubio jest taki wielki i silny, przez co postanowiliśmy fizycznie wycisnąć z Chaveza 100%. To był największy Julio, jakiego dało się zmieścić w 160 funtach. To specyficzny zawodnik, a ja nie znam jeszcze jego ciała tak dobrze, jak reszty swoich podopiecznych. Pomimo wszystkich problemów, jakie napotkaliśmy podczas obozu przygotowawczego, wyszło nam całkiem nieźle. Widzieliście 60-70% obecnych możliwości Chaveza - oświadczył Ariza.

- Problemy z ostatnim funtem wzięły się z czegoś zupełnie innego. Przed walką z Manfredo, Julio obudził się przed ważeniem i zanotowaliśmy 162 funty. Nie było problemu, Chavez zszedł na basen i trochę popływał, boksował pod wodą. Efekt - zdążyliśmy na czas i nie wpłynęło to na jego postawę podczas walki. Teraz po przebudzeniu Julio miał zaledwie 160.2, ale potem okazało się, że waga była niedokładna i w rzeczywistości ważył o funt więcej. Poza tym, zamknięto pobliski basen i musieliśmy szukać innej pływalni. Chavez nieco spanikował, ale po chwili doszliśmy do wniosku, że nie musimy się spieszyć i ze wszystkim zdążymy.

- Julio nie ma problemu ze zrobieniem 160 funtów. Zejście do wymaganego limitu nie jest dla niego łatwe, ale może to robić dalej. To nie przypadek, że w dniu walki waży 181, 182 albo nawet 183 funty. Celowo go tak nawadniam. Po walce z Rubio, Julio wrócił do wagi 172 funtów. Wiedzieliśmy, że walka z Rubio może być wyczerpująca i długa, więc musieliśmy się zabezpieczyć. Chavez stacił wiele litrów potu. Był dobrze nawodniony, żeby z czasem nie stracić siły i móc dalej napierać. Zapewniam, że przed następnym występem na wadze będzie miał 159,5 albo 159,75 funta, a w dniu walki nabijemy go do 183 funtów. To nie jest żaden błąd, tylko przemyślana decyzja. Taki był plan. Jego rywale, również Rubio, mówią często, że widać po nim brak formy. "Pewnie nie przykładał się do treningów", "Szybko się zmęczy" itd. I ten wymęczony, kiepsko przygotowany, pijący podczas obozu przygotowawczego Chavez zajechał takiego konia, jak Marco Antonio Rubio. Strach pomyśleć, co ten dzieciak zrobi, jak w końcu pojawi się w formie...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Matys90
Data: 14-02-2012 18:02:15 
Napisałbym coś mądrego, ale nie mogę przestać się śmiać :DDD
 Autor komentarza: abrakadabrorr
Data: 14-02-2012 18:03:47 
Nabiją go do 180 to niech spier.... do wagi półciężkiej.
 Autor komentarza: coolpix
Data: 14-02-2012 18:05:26 
10 kilo więcej w dniu walki niż na ważeniu???183 funty to już cruiser.to są jaja.
 Autor komentarza: DAB
Data: 14-02-2012 18:08:17 
Mnie denerwują te manipulacje z wagami.Jaki to średni skoro w ringu jest dwie kat. wyżej.Powinni ważyć wszystkich przed walką i takich cyrków by nie było.parodia
 Autor komentarza: EmSi
Data: 14-02-2012 18:13:03 
Panie Ariza, kwestia tego czym go tak nawadniasz po tym ważeniu... I czym przywiązujesz do krzesła, żeby przez dobę się nie ruszał :)
 Autor komentarza: Domino
Data: 14-02-2012 18:34:45 
160 to 160 a nie ku**a 180!!!
Tłumaczenie tego pana jest naprawdę bardzo mądre i ambitne! Jak użytkownicy wyżej niech Chavez ruszy swoje szanowne cztery litery i wypi***ala do crusier!
 Autor komentarza: liscthc
Data: 14-02-2012 19:55:39 
Kurwa niech waga będzie w dniu walki,bo tak to mamy do czynienia z manipulacjami,ja od 10 lat próbuje przekroczyć 70 kilo i dupa,a ten se robi 10 kilo w jeden dzień.Woglę to i tak dobrze że waga nie jest w chwili podpisania kontraktów.
 Autor komentarza: Dudas (Redaktor bokser.org)
Data: 14-02-2012 19:55:46 
Panowie, dlaczego się tak bulwersujecie? Chavez nie jest jest pierwszy, ani ostatni. Pavlik, Taylor, Hopkins - to też byli nienaturalnie wyrośnięci zawodnicy tej kategorii. Przykłady z niższych wag: Vargas, Mayorga, Corrales, Margarito, Guzman. Każdy z tych zawodników nabierał grubo ponad 15 funtów w ciągu tych 30 godzin między ceremonią ważenia, a wyjściem do ringu.
 Autor komentarza: Dudas (Redaktor bokser.org)
Data: 14-02-2012 20:02:46 
I swoisty fenomen - Antonio Tarver, czyli wielokrotny mistrz świata wagi półciężkiej, który jeszcze w LHW przez większość czasu ważył 218-225 funtów, czyli do każdej walki tracił ponad 20 kg.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 14-02-2012 20:18:07 
Tarver z tego co słyszałem to 220 funtów ważył po roli w Rockym i wtedy musiał zrzucać 20 kilo, co jest wg niego jednym z powodów słabego występu przeciw B-Hopowi.

Hopkins nie miał nigdy takich problemów z robieniem wagi, z Dela Hoyą zrobił nawet 156 funtów, mimo że nie musiał... On po prostu dużo biegał, nie zapuszczał się między walkami. Pavlik, Taylor problemy z waga mają przez niesportowy tryb życia, chociaż oczywiście i tak są sporzy.

A Chavez na ważeniach naprawdę wygląda jak chodzący trup, wraz z wiekiem będzie mu coraz trudniej zrobić limit... Poza tym, Chavez jest owszem bardzo podobny dla mnie do Margarito. Spore serce do walki, przewaga warunków i wagi nad przeciwnikami, ale słaba szybkość, obrona, w ringu bijatyka.

Czy się bulwersować? Oczywiście, robienie 10 kilo do samej walki to przegięcie, więc każdy kto to robi, gra nie fair i jako kibic umniejszam zwycięstwo takiego wybryku medycyny, stąd mam szacunek, np. do Floyda, który nie eksperymentuje w ten sposób ze swoim ciałem.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 14-02-2012 20:22:15 
Niedawno Donaire chwalił się że pomiędzy ważeniem a walką przybiera 8-10 kg, a Donaire to jest kurdupel. 10 kg u takiego kurczaka to o wiele więcej niż 10 kg u Chaveza który jest naturalnie o wiele większy i walczy w dużo cięższej kategorii. Co do Tarvera to trzeba przyznać że był on jednym z największych fizycznie LHW ever i te różnice gabarytów, siły fizycznej, siły uderzenia, wzrostu, zasięgu ramion były jego NAJWJĘKSZYMI ATUTAMI w LHW. Natomiast w wadze Cruiser jego gabaryty są przeciętne, dlatego Tarver Cruiser to o wiele gorszy zawodnik niż Tarver LHW.
 Autor komentarza: horhe88
Data: 14-02-2012 20:33:36 
Kontrowersyjne nie jest to "ile" zbijał Chavez tylko "w jaki sposób" to robił? Trzeba przypomnieć że po walce z Rubio, Chavez nie poddał się kontroli antydopingowej.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 14-02-2012 20:40:34 
Donaire?? Niemożliwe, widziałeś jak on wyglądał ostatnio na ważeniu? Wiem, że w słynnej już walce z Montielem - ważył (Montiel) 134 funty, ale po nim widać było na ważeniu jak jest odwodniony, nie sądzę, żeby Donaire przybierał w 24h 8-10 kilo...

Aha, no i sprawa braku testów na nielegalne "odwadniacze" już chyba całkiem ucichła :|
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 14-02-2012 20:49:50 
mam wrażenie, że to zbijanie wagi przez Chaveza Jr tylko mu szkodzi. On powinien przenieść się do super średniej albo i wyżej. nie podoba mi się takie wyczerpywanie organizmu. może w wyższej kategorii wagowej wzmocniłby się fizycznie i może siła ciosu poprawiłaby się, tak jak np. u Andrzeja Fonfary, który w swoich wywiadach podkreśla, że dopiero w półciężkiej czuje się na siłach by osiągnąć większe sukcesy.
 Autor komentarza: WoodyG
Data: 14-02-2012 21:12:42 
nie Chavez się nie poddał kontroli tylko obaj
 Autor komentarza: horhe88
Data: 14-02-2012 21:17:26 
Matys90

Tak mówił Donaire, przed/po walce z Narvaezem. Był artykuł na tej stronie.
 Autor komentarza: RaoulDuke
Data: 15-02-2012 12:14:59 
Hmm bardzo ciekawy artykuł i dyskusja.
Tak myślę o przypadku Tomasza Adamka w dywizji półciężkiej,ciężko było mu się zgrać ze swoim ciałem,ale myślę że gdyby miał odpowiedni sztab szkoleniowy (oczywiście wraz z Andrzejem Gmitrukiem) i specjalistów,to by bez problemu ,,robił'' by wagę do 80kg...
Według mnie Tomasz jako ,,półciężki'' był świetny.
Szybkość,dynamika,silny cios,oczywiście przejście do Cruiserweight było świetną decyzją Adamek Team.
Aż zrozumieli że boks to tylko biznes i pieniądze i teraz napompowany ,,ciężki'' Góral zapełnia halę w Prudential Center i obija bumów zgarniając znacznie większe pieniądze...
Pozdrawiam!
 Autor komentarza: Jorginto
Data: 15-02-2012 12:34:41 
Co by Ariza nie mówił, 181 funtów to jawne oszustwo. Bez badań antydopingowych nie uwierzę w jego sukcesy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.