CANELO ROZPOCZĄŁ PRZYGOTOWANIA

Gdy tylko Saul Alvarez (39-0-1, 29 KO) upewnił się, że podczas Cinco de Mayo na gali w Las Vegas zmierzy się z legendarnym Shanem Mosleyem (46-7-1, 39 KO), wrócił na salę treningową i rozpoczął przygotowania do tego pojedynku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Windu
Data: 12-02-2012 15:39:15 
Szkoda, że wybór nie padł na Rodrigueza, bo mielibyśmy pewnie wtedy znacznie ciekawsze widowisko. Zaś jeśli chodzi o Mosleya, to nie widzę żadnych szans na zwycięstwo. Shane jest już wypalony, może mówić co chce, ale na 100% nie dotrwa do końca pojedynku. Dla Alvareza też nie będzie to jakaś ważna lekcja, jedyne co to będzie miał mocne nazwisko w rekordzie... Szkoda, ale cóż. Biznes jest biznes...
 Autor komentarza: milan1899
Data: 12-02-2012 15:42:28 
Alvarez obok khana to moje wielkie nadzieje na niższe wagi ,
Windu
Nie ma co narzekać , zobacz ile ma lat , jest bardzo dobrze , odważnie prowadzony i na wielkie pojedynki doczekamy sie szybciej niż sie noże wydawać
 Autor komentarza: Windu
Data: 12-02-2012 15:47:46 
@milan1899
Ja wcale nie narzekam. Po prostu moim zdaniem Rodriguez stanowiłby dla Saula większe wyzwanie i byłby IMO dość trudną lekcją. Właśnie przez odważne prowadzenie Alvareza liczyłem na tą walkę. I mam nadzieję, że niebawem zobaczymy "Canelo" w wielkich walkach, bo ten chłopak ma olbrzymi potencjał i dla mnie (podobnie jak dla Ciebie zresztą) jest nadzieją na króla niższych wag.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 12-02-2012 16:29:42 
Windu
Wiadomo kto jest promotorem rudego wiec biznes będzie na 1 miejscu przy analizowaniu potencjalnych rywali saula, Mosley (nawet stary wybojsiwany ) to nazwisko które każdy chciałby mieć w rekordzie dlatego trudno dziwić sie o ten wybór ,
Co do meritum sie zgadzamy , saul potrzebuje wielkich wyzwań i jestem przekonany ze nie będzie sie migal przed czołówka swojej wagi ,
Pozdrawiam
 Autor komentarza: BESTIA
Data: 12-02-2012 16:37:33 
Windu
Mosley nie został znokałtowany przez Margarito a znokałtuje go canelo napewno.
 Autor komentarza: glaude
Data: 12-02-2012 20:12:47 
ja byłbym ostrozny z ferowaniem wyniku przed walką. Slodki ma mocny pojedunczy cios i instykt zabójcy. Zranionego rywala nie wypuści z rąk.

Przypomnę Wam historyjkę z Lemieuxem i Rubio. Walka miala być spacerkiem dla młodego Kanadyjczyka. A pamiętamy jak się skończyło.
Poza tym Shane to nie Rubio- to legenda.
Faworytem jest Canelo, ale delikatnym.
 Autor komentarza: SGS
Data: 13-02-2012 10:14:58 
http://www.youtube.com/watch?v=WpPrO6lvuqA

Żeby już się tak nie rozpływać na Rodriguezem... Oczywiscie tez chetnie bym taka walke zobaczyl. Mosley według mnie wychodzi juz tylko po wyplate (pokazala to ostatnia walka). Mozliwe, ze gdyby wyszedl mocno zmotywowany, w co nie wierze moglby narobic troche klopotow 'Canelo', ale jego obecna dyspozycja nie pozwoli mu na zwyciestwo.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.