JEŚLI NIE JONES, TO 'USS' DLA LEBIEDIEWA

Na 8 kwietnia w Moskwie zaplanowany jest kolejny pojedynek Denisa Lebiediewa (23-1, 17 KO), tymczasowego mistrza świata w wadze junior ciężkiej. Od dłuższego czasu mówi się, że jego rywalem może być pełnoprawny mistrz WBA Guillermo Jones (38-3-2, 30 KO). Teraz z ust Rosjanina padło drugie nazwisko - Steve Cunningham (24-4, 12 KO).

- Niedługo wybieram się do Stuttgartu, aby wspierać Aleksandra Powietkina w walce z Marco Huckiem. Później zacznę przygotowania do swojego pojedynku. Pierwsze treningi są już za mną, zacząłem już powoli nabierać rytmu. W tej chwili prowadzone są negocjacje ze Steve'em Cunninghamem i Guillermo Jonesem. Bedę bił się z jednym z nich – mówi 32-letni Lebiediew.

35-letni Cunningham (na zdjęciu) w październiku ubiegłego roku starcił tytuł mistrzowski federacji IBF, przegrywając w Neubrandenburgu z Yoanem Pablo Hernandezem. W ostatnią sobotę we Frankfurcie nad Menem doszło do rewanżu, w którym ponownie lepszy, tym razem wyraźnie, okazał się bokser z Kuby.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Cervantes
Data: 11-02-2012 17:00:05 
Po ostatnim występie Cunna, obawiam się, że popłynąłby przed czasem.
 Autor komentarza: PeterManfredo
Data: 11-02-2012 17:38:13 
cop,AdamekFight i pozostali merytorycznie piszacy na tej stronie zajrzyjcie na mojego bloga i wpiszcie cos od siebie w moim nowym cyklu:Wielkie walki. Dwa pierwsze pojedynki juz czekaja. Pozdrawiam
 Autor komentarza: Traja
Data: 11-02-2012 17:51:27 
Cunn nie dotrwałby do ostatniego gongu raczej.
 Autor komentarza: milan1899
Data: 11-02-2012 19:20:23 
Autor komentarza: PeterManfredo Data: 11-02-2012 17:38:13
cop,AdamekFight i pozostali merytorycznie piszacy na tej stronie zajrzyjcie na mojego bloga i wpiszcie cos od siebie w moim nowym cyklu:Wielkie walki. Dwa pierwsze pojedynki juz czekaja. Pozdrawiam


Merytorycznie ???
Akurat teafiles jak kula w płot , jeden fantasta , drugi pajac


Jeśli chodzi o artykuł to chętnie zobaczylbym ruska z naszym Diablo , który jestem świecie przekonany ubilby specnaza w końcowych rd
 Autor komentarza: Ozi1231
Data: 11-02-2012 20:54:50 
Wiadomość została ocenzurowana, ponieważ jest niezgodna z regulaminem. Użytkownik Ozi1231 piszący z IP: 89.230.197.30 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.

 Autor komentarza: Deter
Data: 11-02-2012 21:09:58 
Po walce z Lebedevem, USS będzie miał 3 porażkę z rzędu i jego kariera stanie pod bardzo poważnym znakiem zapytania.
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 11-02-2012 22:05:02 
Jak Cunn przyjedzie do Moskwy to po wypłatę.
 Autor komentarza: Windu
Data: 11-02-2012 22:56:59 
Jakoś nie widzę tego starcia. Obecny "USS" IMO przegra z Lebedevem, a wtedy jego kariera definitywnie się skończy. Cunn powinien teraz się odbudować, pokonać kilku bokserów ze średniej półki i ponownie spróbować zawalczyć o pas. Jeżeli się nie uda, to nie widzę innej opcji niż koniec kariery, bo po co rozmieniać się na drobne?
 Autor komentarza: canuck
Data: 12-02-2012 02:03:44 
Oceniajac wyniki Cunn trzeba wziasc pod uwage, ze od lat jest w czolowce wagi CW, jak tez walczy tylko z innymi bokserami ze scislej czolowki.

Wydaje sie, ze powoli jego kariera na szczycie dobiega konca, ale dalej jest grozny. Walki ze srednimi bokserami, to chyba nie to o co mu chodzi. On moze jeszcze dostac 1 albo 2 walki za wieksze pieniadze.

Pozniej bedzie mogl wrocic do Stanow i dalej walczyc ze sredniakami, jak bedzie chcial.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.