BRADLEY O WALCE Z PACQUIAO

9 czerwca na ringu w MGM Grand w Las Vegas kolejną walkę stoczy Filipińczyk Manny Pacquiao (54-3-2, 38 KO) w której spotka się z niepokonanym Timothy Bradleyem (28-0, 12 KO). Stawką pojedynku będzie tytuł WBO wagi półśredniej. "Desert Storm" cieszy się z szansy danej mu przez los i nie zamierza jej zmarnować.

- Chciałem walki z Pacquiao, to jasne, jednak miałem świadomość, że boks to biznes i może do tego pojedynku nie dojść. Myślę, że jego team dokonał właściwego wyboru. Mieli problemy z doprowadzeniem do walki z Cotto, Marquezem, ja pokonałem Petersona, więc jego kandydatura też odpadła. Ciężko określić w jakiej jestem dyspozycji, bo w ostatnich dwóch latach wychodziłem do ringu tylko trzy razy. Chcę jednak już wyjść do ringu i zawalczyć. Powiedziałem mojemu menadżerowi, że chcę walczyć, nie ważne z kim. Padło na Pacquiao i dla mnie liczy się, że mam datę kolejnej walki, dam z siebie wszystko - powiedział Bradley.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: mdk1989
Data: 11-02-2012 14:19:03 
bradley musi pokazać swoje absolutne prime, chcąc nawiązać walke z mannym i to może być za mało...
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 11-02-2012 14:19:51 
"padlo na Pacquiao" - no tak biedny Bradley wybrał sobie Filipinczyka bo nikt nie chciał z nim walczyć. Z przymusu walczy z Pacmanem. Pacman dał mu szanse na najwieksza wypłatę życia powinien dziękować Bogu lol
 Autor komentarza: mdk1989
Data: 11-02-2012 14:23:09 
'Mam mieszane uczucia co do tego w jakiej jestem aktualnie dyspozycji, chcę już wyjść do ringu i zawalczyć' - czyli nie wiedząc w jakiej jest formie chce wyjść do ringu z jednym z najlepszych bokserów na świecie? wygląda to jak albo sie uda albo sie nie uda, jakoś będzie :D dziwna wypowiedź ;p
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 11-02-2012 17:35:32 
Moze byc ciekawie, Bradley nei jest zadnym push over, to moze nie wirtuoz ale swoj styl wyniosl na szczyt. Silny, zawsze swietnie przygotowany fizycznie, szybki i bardzo naturalny w tej wadze. Wazne tez iz midzy walkami prowadzi sie nienagannie, mysle iz po tym co pokazal Pacman w ostatniej walce to on nie lubi walczyc z szybkimi zawodnikami, dobrymi taktykami a Bradley takim jest. Mysle iz 55 do 45 dla Filipinczyka, czyli badzo blisko.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.