DeGALE ROZSTAJE SIĘ Z WARRENEM

Mistrz EBU wagi super średniej i złoty medalista olimpijski z Pekinu, James DeGale (11-1, 8 KO)  zakończył współpracę z największym promotorem na rynku brytyjskim, Frankiem Warrenem. Powody decyzji pięściarza nie są znane.

Reprezentanci prawni boksera, Blick&Company opublikowało dziś krótkie oświadczenie DeGale'a, które jednak niewiele wyjaśnia. - Myślę, że dla nas obu przyszedł czas, by pójść dalej - stwierdził pięściarz z londyńskiego Harlesden.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maynard
Data: 27-01-2012 19:23:51 
Odwołali mu 2 gale z rzędu, nie potrafią znaleźć rywala, nawet w kwestii obrony EBU z włoskim weteranem Sanavią nie umieją się dogadać... Nie dziwię mu się, niech idzie do Hearnów.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 27-01-2012 19:37:45 
Maynard

Jeżeli tak to wyglądało to też się nie dziwię Jamesowi. Warren powinien szczególnie dbać o kariery takich zawodników jak DeGale. Z Chisorą też ostro pojechał. Gdyby przegrał w złym stylu z Heleniusem to pewnie by ich drogi również się rozeszły. DeGale ma ambicje i nie marnuje czasu na łatwe walki, wg bardzo perspektywiczny zawodnik. ma ambicje, tylko czy przechodząc do mniej wpływowego promotora coś uzyska. myślę, że dopiero zaczną się problemy ze znalezieniem dobrego przeciwnika.
 Autor komentarza: trapatom11
Data: 27-01-2012 19:44:25 
powiem tylko tyle.TEN CHLOP JEST MAKSYMALNIE PRZEREKLAMOWANY!! Skakał jak kogut,ze wyczysci kategorie ,ze mistrz olimpijski, a dał 2 wyrównane walki z Wilkiem i Grovesem,gdzie Wilk z przecietnym ciosem kilka razy nim wstrząsnąl i o maly wlos nie pokonał,którzy nie czarujmy się - z topem nie mieli by za duzo do powiedzenia,ale życze mu dobrze,niech pokaze mi ,ze sie myle.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 27-01-2012 19:51:48 
James nie mogl przezyc,ze Warren podpisal kontrakt z Grovesem a szybki rewanz pomiedzy De Gale a Grovesem wcale nie byl priorytetem dla promotora.Hearn ,ktory wczesniej bezskutecznie kusil George'a zapewne przeniosl swoje zainteresowanie na Jamesa. Czy to oplaci sie De Gale'owi, trudno powiedziec.Kel Brook niby jest zadowolony ze zmiany Warrena na Matchroom ale title shota dla Brooka jak nie bylo tak nie ma...
 Autor komentarza: Warren
Data: 27-01-2012 20:21:41 
clyde22
Dokładnie, Warren przeniósł teraz większe zainteresowanie na Groves'a, w którym widzi większy potencjał, co zrozumiałe. Gdyby DeGale wygrał walkę z George'm nie byłoby teraz prawdopodobnie tego tematu, James przenosząc się do Heranów niewiele skorzysta moim zdaniem. Po porażce i podpisaniu kontraktu z Groves'em przez Warrena DeGale stał się nr 2 w grupie Franka Warrena w super średniej i to go bardzo boli, jednak przenosząc się do Matchroom też jedynką nie będzie, bo jest przecież Carl Froch... Powiedzmy sobie szczerze - DeGale raczej wielkim mistrzem nigdy nie będzie, czego nie można powiedzieć o samym Groves'ie, który ma duży potencjał i może na prawdę wiele osiągnąć co pokazał walkami z DeGalem i Smithem, teraz w rewanżu z Andersonem też ma okazję zaprezentować niewątpliwy talent.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 27-01-2012 20:44:24 
@Warren
Ja jeszcze nie skreslalbym De Gale bo chlopak jest nieprzecietnie utalentowany.W jego przypadku bardziej istotna od zmiany stajni bylaby zmiana trenera.McDonell nie ma zadnego pomyslu na boks De Gale'a i byl ograny taktycznie zarowno przez Bootha jak i Gmitruka.De Gale potrzebuje trenera z autorytetem ,ktory wzialby go do galopu bo slyszalem,ze to sam De Gale serwuje sobie obciazenia na obozach treningowych i praktycznie robi co chce.
 Autor komentarza: Warren
Data: 27-01-2012 20:51:25 
clyde22

TO ciekawe co piszesz, oczywiście McDonell geniuszem nie jest ale skoro pozwala DeGale'owi na lenistwo to nie jest to dobre, rzeczywiście potrzebny mu dobry trener z autorytetem, bo James ma dobrą technikę, szybkość, pracę nóg... Ale z tym, że został ograny taktycznie zgadzam się, zarówno Groves jak i Wilk widocznie mieli sposób na boks DeGale'a i szkoda tylko, że Wilk tego nie wygrał, bo było na prawdę blisko, a sam James nie powinien na Warrena narzekać, po porażce z George'm dostał od razu walkę o pas EBU...
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 27-01-2012 21:02:33 
też bym nie skreślał DeGale'a. to, że minimalnie przegrał z Grovesem, czy wygrał po wyrównanej walce z Wilkiem nie oznacza, że mamy stawiać już na nim krzyżyk. chłopak ma talent i to widać. zresztą przegrać po zaciętym pojedynku nieznacznie na punkty z takim talentem jak Groves i na jego terenie to żaden wstyd. Gmitruk mówił, że gdyby walka odbyła się na terenie DeGale'a wynik mógłby spokojnie pójść w drugą stronę. Nie dziwię się, że James czuje rozgoryczenie, bo ma ambicje a tu nagle jego promotor podpisuje kontrakt z największym wrogiem Jamesa i stawia go wyżej i daje mu walki, o które Groves zabiega, a DeGale'a lekceważy. ma prawo czuć się odsunięty.
 Autor komentarza: Warren
Data: 27-01-2012 21:17:44 
Ghostbuster
Tyle, że to biznes i Warren traktuje poważniej Groves'a, bo widzi w nim większy potencjał. Według nas, normalnych ludzie nie mających z tego nic jest to złe, jednak dla Warrena to czysty biznes - widzi w Grovesie większy talent i go promuje bardziej niż Jamesa. OK, DeGale odchodzi, pokazuje umiejętności, pokonuje poważnych rywali i pokazuje Warrenowi, że się pomylił - realne? Oczywiście i tak właśnie DeGale może zrobić, wtedy z perspektywy czasu powiemy, że decyzja Warrena o 'odstawieniu' na tzw boczny tor DeGale'a była zła.
 Autor komentarza: Nixon
Data: 27-01-2012 23:10:06 
Warren

Tylko,że z Grovesem może być podobnie,więc jest 50-50.Po prostu Warren zaryzykował,a po za tym DeGale przegrał raz już Grovesem,więc wiadomo,że to jego będzie bardziej promował.
 Autor komentarza: Warren
Data: 27-01-2012 23:16:50 
Groves jest moim zdaniem bardziej 'skazany na sukces' niż DeGale, ma w sobie tą zaciętość i pracowitość, a tak jak napisał wcześniej @Clyde22, DeGale to leń i potrzebuje fachowca z autorytetem w narożniku by wyzwolić w sobie tą chęć do ciężkiej pracy. Obaj utalentowani, ale to Groves w tej chwili lepiej się zapowiada, zobaczymy jak to będzie, nie wykluczam opcji, że DeGale osiągnie więcej... Czas pokaże.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.