OPÓŹNIA SIĘ POWRÓT MATTHYSSE

Opóźnia się planowany pierwotnie na najbliższy piątek powrót Lucasa Martina Matthysse (29-2, 27 KO). Niezwykle niebezpieczny argentyński puncher, który jedyne porażki ponosił po bardzo kontrowersyjnych werdyktach w Stanach Zjednoczonych, wyjdzie między liny 10 lutego. Jego rywalem na gali w Puerto Madryn będzie Silverio "Chamaco" Ortiz (23-13, 11 KO). Pojedynek został zakontraktowany na dwanaście rund, a w jego stawce znajdą się wakujące pasy WBC Latino i WBA Inter-Continental.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Wojan06
Data: 17-01-2012 20:49:33 
Niech wraca jak najszybciej, bo według mnie to jeden z najlepszych zawodników w tej dywizji i może walczyć jak równy z równym z m.in. Khanem, Bradley'em czy Maidaną.
 Autor komentarza: tonka
Data: 18-01-2012 09:27:37 
Wojan06
Zgadzam się w 100%. Poza tym jest naprawdę sympatycznym chłopakiem. Gdy pozdrowiłem go na oficjalnym profilu FB, natychmiast odpozdrowił przyjacielowi z Polski. Nie zdawał sobie chyba sprawy, że jest tak ceniony w dalekich krajach. I jeszcze jedno.. jego prawdziwy rekord powinien wyglądać następująco: (31-0-27). Skopał Zabowi zad w Prudential i miał go na dechach, z Alexandrem też nie przegrał i zafundował mu lądowisko na dupę. Ściany pomogły gospodarzom.
 Autor komentarza: redd
Data: 18-01-2012 10:07:08 
Bardzo lubię Matthysse. Pokazuje dobry, kompletny boks. Przyzwoita technika, mocny cios i szczęka. Szkoda tych wałów w USA, Lucas ma niebywałego pecha. Mam nadzieję, że dostanie szansę walki o pas, należy mu się ona jak psu buda.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.