MANNY CHCE 28 MILIONÓW ZA WALKĘ Z MARQUEZEM

Jak donoszą reporterzy Philippine Star, Manny Pacquiao (54-3-2, 38 KO) żąda gwarancji zarobienia 28 milionów dolarów za czwartą walkę z Juanem Manuelem Marquezem (53-6-1, 39 KO). Ostateczna wypłata "Pacmana" będzie oczywiście zdecydowanie wyższa.

W przypadku poprzedniej potyczki, Manny miał na starcie zagwarantowane 20 milionów dolarów, a jego przeciwnik 5 milionów. W przyszłym tygodniu obóz Filipińczyka ogłosi nazwisko kolejnego przeciwnika Pacquiao. Oprócz wspomnianego "Dinamity", w grę wchodzą także Miguel Cotto (37-2, 30 KO), Timothy Bradley (28-0, 12 KO) oraz Lamont Peterson (30-1-1, 15 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: endriu
Data: 05-01-2012 23:44:02 
A czemu nie 30
 Autor komentarza: Klusinho
Data: 05-01-2012 23:51:09 
Chciwiec!

Narzekacie na Tomka że wziął marne 2 mln $ za walkę z Kliczko a tu to co ?
Za darmo powinien wyjść i dostać w mordę. Chce ostatniej wypłaty, bo wie że 4 wałek już nie przejdzie i skończy się legenda "wielkiego mistrza"...
 Autor komentarza: Tomcur
Data: 05-01-2012 23:52:05 
Ciekawe co by było jakby Marquez krzyknął dla siebie więcej sianka, Paciao i wujek Bob wziąłby Floyda?
 Autor komentarza: liscthc
Data: 05-01-2012 23:54:52 
Nie wiem czemu nie 30 baniek,ale nawet te 28 milionów dolców daje astronomiczne 1344000000 peso!!!!
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 06-01-2012 00:07:06 
Wolał bym zobaczyć Paqiao z Cotto a Marqeza z Bradleyem.Dla mnie w trzeciej walce Marqez udowodnił swoją wyższość nad Paqiao tak więc nie potrzebuję już żadnych formalnych wyjaśnień tej kwestii.
 Autor komentarza: Tomcur
Data: 06-01-2012 00:15:44 
Pakłajo Cotto to odgrzewany kotlet, będzie to samo.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-01-2012 00:18:55 
Tomcur
Niekoniecznie,bo dziś Cotto walczy inaczej,a Packman może mieć problemy jeśli Cotto zawalczy w stylu kontr-boksera,a ostatnio mu to świetnie wychodzi.On ostatnio zmienił styl i dziś to on byłby zagadką dla Mannego,Cotto wie jak walczy Pac,bo on przy całej swojej wspaniałości ma jedną wadę,jest dość szablonowy.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 06-01-2012 00:31:42 
Jeśli wybiorą Cotto, to będzie to ośmieszanie kariery Pacmana. Co to za próba odbudowania nadszarpniętego wizerunku poprzez pokonanie boksera, z którym się z łatwością wygrało?!

Marquez - zły wybór, bo nawet jeśli Pacquiao wypadnie lepiej to przecież nie ma bata, żeby zdeklasował rywala.

Peterson - za mało pokazał do tej pory. Walka interesująca jedynie o tyle, że możnaby porównać Pacquiao z Khan-em na tle murzyna.

Bradley - od biedy może bydź, ale czemu nikt nie wspomina o Maidan'ie?! Z Bradley-em może bydź kolejna dwunastorundówka, a Emanuel potrzebuje stoczyć widowiskową walkę zakończoną nokautem.
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 06-01-2012 00:35:52 
Ja nie chce walki z Cotto, bo jesli by do niej w ogole doszlo to znow bylby to umowny limit wagowy, faworyzujacy Pacmana. Cotto teoretycznie powinien odmowic, ale moze sie skusic na pieniadze i znow bedzie sie tlumaczyl, jesli przegra, ze byl odwodniony.

Jesli Cotto bylby w stanie zrobic wage bez uszczerbku na formie, to moim zdaniem sprawilby problemy Pacmanowi. Jesli dobrze pamietam to nawet dobrze sobie radzil w bodajze 11 rundzie, kiedy to walczyl na wstecznym (z przymusu, nie z wyboru), ale nawet wtedy Pacman wydawal sie bezradny. Teraz Cotto dobrze przygotowany taktycznie i w pelni sil bylby sporym wyzwaniem dla Pacmana.

Nie mniej jednak najbardziej podoba mi sie opcja walki z Bradleyem, z ktorym Manny powinien wygrac w dobrym stylu, by jeszcze zwiekszyc zainteresowanie w ewentualnej walce z Mayweatherem i potem doprowadzic w koncu do tej walki.
 Autor komentarza: Rybba
Data: 06-01-2012 00:36:59 
Pacquiao to sobie może co najwyżej żądać i nic więcej, skoro w przeciwieństwie do Floyda nie potrafi samemu zadbać o własne interesy
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 06-01-2012 00:39:11 
liscthc, nie zgadzam się. Cotto w pierwszej walce od 4 rundy próbował walczyć z kontry. Miguel może sobie kontrować Margarito, ale z Pacquiao pogubi się szybciej, niż Ci się wydaje. Owszem, gdyby Cotto pokonał Margarito w stylu lepszym niż Filipińczyk, to możnaby spekulować. Ale w tej sytuacji ta walka nie ma sensu. Albo przynajmniej nie ma sensu z punktu widzenia Pacquiao - porażka oznaczać będzie kompromitację, a wygrana zarzuty o dobieranie sobie przeciwników z puli już obitych. Po prostu kolejne pół roku kibiców Filipińczyka zmarnowane bez najmniejszego powodu.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-01-2012 00:46:14 
beniaminGT
Nie wiem czy zauważyłeś,ale Cotto wygrał wszystkie rundy z Gipsowym,momentami wręcz go ośmieszał,no i wtedy walka na wstecznym nie była naturalną strategią,dziś mogłoby być naprawdę ciekawie,tylko właśnie pozostaje kwestia wagi,ostatnio jest między nimi 9 funtów różnicy,a to wbrew pozorom sporo,bo Pac sam mówił że 150 funtów to już kapeńkę przy dużo dla niego,zaś Cotto wydaje się że nie powinien schodzić poniżej 150 funtów.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 06-01-2012 00:50:07 
beniaminGT myhślę ,że nikt nie wspomina o Maidanie bo ten gość jest zbyt silny nie jest wypalony ma kowadło w łapie ,szybkość i granitową szczękę.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 06-01-2012 00:51:40 
liscthc, oj nie wiem, czy wygrał wszystkie rundy... ze dwie były remisowe :) Rzecz w tym, że nie zranił Margarito. Przeciwnie, z każdą następną rundą dysproporcja się zmniejszała. Myślę, że Gipsowy wygrałby ze 2 z 3 ostatnich rund ( gdyby na to pozwolono ) i zmniejszył trochę zachwyty nad Portorykańczykiem.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 06-01-2012 01:00:27 
KOSTROMA:

"beniaminGT myhślę ,że nikt nie wspomina o Maidanie bo ten gość jest zbyt silny nie jest wypalony ma kowadło w łapie ,szybkość i granitową szczękę."

Bez przesady. Szybkość bardzo przeciętna i jest stosunkowo otwarty na strzały - a pod naporem ciosów każda szczęka prędzej, czy później pęka. Maidana to właśnie świetny wybór, bo gwarantuje widowisko i gwarantuje, że rywal będzie musiał dać z siebie wszystko. Pacquiao potrzebuje kogoś takiego. Kogoś, kto go odblokuje i da radość z boksowania.

liscthc, kwestia wagi to kolejny problem. Ta walka nie ma sensu z jakimkolwiek trudnym limitem dla Cotto - a na to oni nie pójdą. Wyobrażasz to sobie?! Filipińczyk bierze pokonanego już raz rywala i w dodatku narzuca mu drakońskie warunki. To jest koniec wielkiego mistrza.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-01-2012 01:01:08 
beniaminGT
Niestety tego się już nie dowiemy,ale ja osobiście dałem wszystkie rundy Cotto,a sam Cotto był zawiedziony przerwaniem walki.

KOSTROMA
Z tą szybkością Maidany to bym troszkę pofolgował,ale po za tym to jeden z moich ulubieńców,to jak wstał po tym dole od Khana budzi respekt i to że jeszcze potrafił przejąć inicjatywę w końcowych rundach,z Ortizem też pokazał mega serce i charakter...jak go nie uwielbiać?
 Autor komentarza: endriu
Data: 06-01-2012 01:03:22 
Tak tylko Marquezowi zapiepsza licznik podwójnie, i rewelki nie ma co się spodziewać, Cotto dobra opcja, potem to tylko junior
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 06-01-2012 01:05:18 
Majdana niebezpieczny pomimo wszystko taką walkę chętnie bym zobaczył!
 Autor komentarza: liscthc
Data: 06-01-2012 01:14:28 
Mi się marzy walka Maidana vs Matthysse!!!! Wióry by leciały.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 06-01-2012 01:14:37 
KOSTROMA:

"Majdana niebezpieczny pomimo wszystko taką walkę chętnie bym zobaczył!"

To ciekawe, że z punktu widzenia kibica praktycznie dla każdego pięściarza z przedziału 135-147 najlepszym rywalem jest Maidana :)
 Autor komentarza: Deter
Data: 06-01-2012 02:20:26 
Maidana może i ma szczękę granitową, ale wątroby już nie :)
 Autor komentarza: unlocer
Data: 06-01-2012 11:23:41 
Przegrał trzy walki i nie chce przegrać czwartej.Teraz to nie dostanie 15 baniek.Floyd wróci z paki i ośmieszy tego koksiarza.
 Autor komentarza: orion1987
Data: 06-01-2012 11:31:07 
Mamy chce więcej kasiorki niż podczas ostatniej walki ponieważ teraz wie że jeżeli sytuacja będzie wyglądała jak ostatnio to przegra na punkty i to takie zadośćuczynienie.

Jestem fanem Manego ale po tym co pokazał podczas ostatniej walki byłem rozczarowany jego postawą. Wszystko wyglądało tak jakby nie wziął jakiegoś ,,dopalacza''
 Autor komentarza: unlocer
Data: 06-01-2012 11:36:06 
Jest taka teoria że Manny chciał sprawdzić jak będzie wyglądał w ringu "czysty" przed walką z Floydem. Nie docenili jednak jMM i okazało sie że bez koksu Manny nie jest taki dobry.
 Autor komentarza: orion1987
Data: 06-01-2012 11:46:08 
To tylko moje domysły. Bo jeżeli wziąść pod lupę postawę JMM to również on zaskakująco dobrze sobie radził w tej walce, w stosunku do walki np do walki JMM i Mayweather jr. Tam został kompletnie zdetronizowany...
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 06-01-2012 12:41:58 
Pacquiao to chciwiec... wychodzi powoli szydło z worka... On zarobił już tyle kasy, że jego praprapraprapra wnuki będą żyli jak ''Pany''...
 Autor komentarza: mroowa09
Data: 06-01-2012 13:22:08 
a po co ma z nim walczyc? bo marquez wymyslil sobie ze wygral? on nie ma nic do udowodnienia wiec chce wyciagnac kase proste i logiczne!
 Autor komentarza: Deter
Data: 06-01-2012 15:34:53 
unlocer
Nie teoria, ale hipoteza :)
A po drugie - Manny walczyłby z JMM 10 razy i 10 walk byłoby wyrównanych. Po prostu JMM wyjątkowo mu nie leży.
 Autor komentarza: unlocer
Data: 06-01-2012 15:55:15 
DETER
Dwie pierwsze ok były wyrównane ale ostatnia walka nie była wyrównana.Manny nic nie trafiał. Wystarczy zobaczyć powtórki lub zobaczyć walke w zwolnionym tempie.
Powoli zaczynam tracić szacunek dla Mannego. Po walce wiedział że przegrał a teraz zachowuje sie jak by wygrał zdecydowanie i to bez dyskusyjnie.
 Autor komentarza: rik
Data: 06-01-2012 17:01:56 
z tym nic nie trafianiem filipino to lekka przesada.problem w takich walkach polega na tym,że każdy widzi to co chce.rozminęły się także oczekiwania z rzeczywistością i tu jest problem.
 Autor komentarza: agresornik
Data: 06-01-2012 18:11:51 
znowu nastapił atak forumowych onanistów na pacmana
dzieci on poprzednio miał zagwarantowane 20 mln a zarobił ponad 30
bardzo dobrze ze chce gwarancji bo kto chce ogladać 4 raz to samo
zygać mi sie chce jak słysze barana na utrzymaniu mamusi który mówi ze bokser jest chciwcem bo żąda duzych pieniedzy za walke
 Autor komentarza: esox
Data: 06-01-2012 19:56:40 
unlocer twoja logika jest powalająca.Fakty są następujące:Marquez zatrudnił szpenia od koksu,przybrał na wadze,nie stracił kondycji,a na szybkości jakby zyskał.Znaczy Pacquiao jest koksiarzem który nie przykoksował.
 Autor komentarza: unlocer
Data: 06-01-2012 20:54:47 
esox
Nie,pierwszy raz walczył czysty z nieodwodnionym,nieosłabionym zbijaniem wagi bokserem, który jest od niego lepszy boksersko.
 Autor komentarza: esox
Data: 06-01-2012 21:08:02 
to skąd ta gadka o koksie? Barrera i Morales i kilkudziesięciu innych był wycieńczonych i odwodnionych?
 Autor komentarza: unlocer
Data: 06-01-2012 21:28:43 
Oscar De La Hoya,Miguel Angel Cotto,Shane Mosley,Antonio Margarito na pewno byli odwodnieni i osłabieni.Do tego byli ważeni w dniu walki,a Manny nie.
 Autor komentarza: esox
Data: 06-01-2012 21:34:21 
No to jak jesteś taki precyzyjny to w walce z Marquezem obniżono limit wagowy na życzenie JMM i na upartego można uznać że odwodniony to był Pacquiao.Czterech czy pięciu przeciwników na 60 walk to faktycznie bardzo dużo.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.