MARTINEZ OTWARTY NA WALKĘ Z WARDEM?

Król wagi średniej, Sergio Gabriel Martinez (48-2-2, 27 KO), najwyraźniej odpuścił sobie pogoń za Chavezem Juniorem i zaczyna bardziej łaskawym okiem patrzeć na rywali z wyższej kategorii. Dotychczas Argentyńczyk kategorycznie zaprzeczał, gdy pytano go, czy w przyszłości stoczy walkę z którymś z czołowych pięściarzy dywizji super średniej lub półciężkiej.

"Maravilla" jest otwarty na pojedynek z Andre Wardem (25-0, 13 KO), jednak zaznacza, że jest on możliwy jedynie w umownym limicie. Zdaniem Martineza taka potyczka byłaby "spektakularna". Zainteresowany jest również niedawny tryumfator turnieju Super Six, który obecnie dzierży tytuły federacji WBC oraz WBA Super. - Podoba mi się ta opcja. Mam nadzieję, że uda się doprowadzić do tej walki - powiedział krótko Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tomekkrakow
Data: 30-12-2011 15:33:26 
I tutaj Sergio spotka w końcu lepszego od siebie. Ward to nie Paul Wiliams- pewne zwyciestwo Warda
 Autor komentarza: baxx
Data: 30-12-2011 15:33:37 
Martinez chyba szykuje koniec kariery, skoro zaczął wyzywać na pojedynek zawodników, z którymi nie będzie murowanym faworytem. Coś czuję, że jest to czcze gadanie, ale chciałbym się mylić. Walki Warda są na tyle nudne, że jak już mam go oglądać, to właśnie z takimi przeciwnikami.
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 30-12-2011 15:47:57 
Super pojedynek , ktory sie chyba nigdy nie odbedzie.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 15:56:05 
Kazdy piesciarz, nawet ten ze szczytow list rankingowych, potrzebuje zabezpieczyc sie finansowo. Granic nie ma a wrazenia fanow odnosnie takich walk w umownych limitach i w celach typowo zarobkowych sa naprawde bez znaczenia. Szukanie wielkich wyplat w przypadku piesciarzy juz starszych, jest usprawiedliwione i calkowicie akceptowane przez srodowisko...
Martinez z pewnoscia nie bedzie stal na przegranej pozycji w pojedynku z Wardem, ale bedzie mu niezmiernie ciezko by pokonac "new B-Hopa"...lol...
 Autor komentarza: tomekkrakow
Data: 30-12-2011 16:00:39 
waga to nie wszystko -róznica wzrostu na korzyść Warda. Agresywny styl Martineza łatwy do zneutralizowania przez SOG-a ( pokazał to królem Arturem i Cobrą). Martinez nie ma żadnych argumentów
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 16:04:06 
Martineza glownym argumentem w takim pojedynku bylaby z pewnoscia jego niekonwencjonalnosc. Mysle, ze pewnego rodzaju porownanie do Calzaghe jest w tym momecie wskazane...
 Autor komentarza: tomekkrakow
Data: 30-12-2011 16:08:13 
Niekonwencjonalność to argument przeciwko bardzo dobrym bokserom- ale nie przeciwko wybitnym- dla mnie Ward to poziom Floyda jeśli chodzi o umiejętność dostosowania sie do warunków panujących w ringu
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 16:08:41 
Pytanko do was wszystkich: ile pieniedzy zarobil w calej swej bokserskiej karierze Sergio? Oczywiscie przyblizone numery....
 Autor komentarza: zbychter
Data: 30-12-2011 16:09:17 
tyle ze martinez ma to coś co powoduje ze on umie walczyc z każdym typem zawodnika.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 16:11:06 
Nie wierze ,żeby taka walka mogła dojść do skutku!Ward jest lepszy w każdym aspekcie bokserskiego rzemiosła.Nawet niezwykła eksplozywność jaką prezentuje w ringu Sergio byłaby stłamszona przez Amerykanina.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 16:12:37 
"tomekkrakow-
Niekonwencjonalność to argument przeciwko bardzo dobrym bokserom- ale nie przeciwko wybitnym- dla mnie Ward to poziom Floyda jeśli chodzi o umiejętność dostosowania sie do warunków panujących w ringu"

Zgadzam sie z twoja ocena mojego imiennika. Andre jest piesciarzem, ktory bedzie jeszcze lepszy z uplywem czasu...
 Autor komentarza: tomekkrakow
Data: 30-12-2011 16:14:07 
No wiec podsumujmy
1. Obrona i kontra WardMartinez
2. Neutralizacja mocnych stron WardMartinez
3. Atak Ward=Martinez
4. warunki fizyczne WardMartinez
5. Inteligencja ringowa- tutaj stawiam na Warda ale doceniam błyskotliwość Sergio
Wynik
Wygrana Warda
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 30-12-2011 16:14:12 
Na dzień dzisiejszy jestem pewien, że wygrał by Martinez. Po tym co Ward pokazał w walce z dosyć wolnym Frochem nie dawałbym mu szans nawet z Bute.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 16:14:57 
zbychter nie z każdym !Margarito mu nie leżał pomimo ,że jest prostym bokserem wytrzymałość+presja wystarczyły na Martineza.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 16:23:14 
Ward jest piesciarzem, ktorego nie mozna posadzac o widowiskowy styl walki a juz z pewnoscia nie interesuje go wygrywanie walk poprzez nokaut za wszelka cene. Oczywiscie chcialby, ale portafi sie zadowolic zwyklym "W"... Mowiac to, musimy dostrzec jego niesamowite mozliwosci akceptowania w ringu sytuacji z ktory I sie spotyka. Ci, ktorzy porownuja go do Hopkinsa, maja absolutna racje...
 Autor komentarza: rumburak
Data: 30-12-2011 16:24:01 
Autor komentarza: cop Data: 30-12-2011 16:08:41

Pytanko do was wszystkich: ile pieniedzy zarobil w calej swej bokserskiej karierze Sergio? Oczywiscie przyblizone numery....

Nie mam pojęcia ale wydaje mi się że chyba nie za wiele?
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-12-2011 16:24:08 
Martinez kombinuje, jak koń pod górę. Nie dało się z mniejszymi, to może uda się w wyższej wadze. Wszystko jedno z kim, byle była duża forsa. Rozumiałbym to, gdyby chodziło o kogoś, kto kończy karierę i nie dorobił się. A Martinez tylko za ostatnią walkę z Barkerem skasował 1,5 mln dolarów.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 16:28:16 
http://www.youtube.com/watch?v=DewR8o8xZeI :)
 Autor komentarza: tomekkrakow
Data: 30-12-2011 16:28:20 
przechodzac wagę wyżej nie wolno od razu brac najlepszego. Powinien spróbować z Kesslerem, Frochem i tym bijokiem z Niemiec który obwołał sie królem.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 16:29:00 
Mowiac o tym potencjalnym pojedynku, bez wzgledu na nasze sympatie i antypatie, zaznaczyc nalezy iz nasza konwersacja dotyczy dwoch z grupy kilkunastu najznakomitszych wspolczesnych bokserow zawodowych. Pomijajac juz kwestie umownego limitu, z pewnoscia bylby to wieczor, na ktory wszyscy bysmy czekali...
 Autor komentarza: rumburak
Data: 30-12-2011 16:30:33 
cop
To ile zarobił?
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 16:33:18 
tomekkrakow tak ja bym go zobaczył z "Królem":) nawet nie trzeba by robić limitu bo podobno Abracham schodzi do średniej.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 16:33:50 
Martinez wspominal juz killakrotnie, ze bedac uznawanym za jednego z najlepszych piesciarzy P4P, czuje sie finansowo niespelniony. Dlaczego? No coz, w calej karierze zarobil odrobine mniej niz 5.5 M$. Czym sa te numery w porownaniu z Pacquiao, Mayweatherem czy wieloma innym ?
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 16:38:53 
A ja mam takie pytanie dlaczego tak często w kontekście osoby Martineza używa się określenia "atleta"?
 Autor komentarza: tomekkrakow
Data: 30-12-2011 16:40:15 
Cepiarz wychowany przez Uli Wagnera oczywiście nie miałby szans w tym starciu
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 16:44:39 
tomekkrakow jasne ,że tak!Ale ciekawe czy Martinez byłby wstanie szybko zafundować jakieś widowiskowe tko czy też biorąc pod uwagę ogromną odporność Niemca walka trwała by pełny dystans i zakończyła bardzo wysokim zwycięstwem na punkty na korzyść Argentyńczyka.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 16:49:19 
Z drugiej strony w super średniej przegrywał też trochę z powodu kiepskiego zasięgu spowodowanego przewagą fizyczną rywali!
 Autor komentarza: tomekkrakow
Data: 30-12-2011 16:51:34 
Wg mnie jak zwykle w takich przypadkach -ośmieszenie "Pana szczelna garda" na punkty- ale bardzo wyssoko. No chyba że Wujek zorganizowałby event:)
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 30-12-2011 17:01:22 
W limicie wagi sredniej , biorac pod uwage wczesniejsze walki Abrahama w tym wlasnie limicie , mysle ze pojedynek z Martinezem dal by nam troche emocji , a walka mogla by byc ringowa wojna. Martinez nie nalezy do wirtuozow boksu , a wlasnie tylko tacy (dobrzy technicy) potrafili osmieszyc Abrahama.
 Autor komentarza: eskadra
Data: 30-12-2011 17:01:42 
5,5 miliona $ to za mało na potencjał , ktory posiada choc i tak bardzo duzo zeby sobie gdzies w Argentynie prowadzic luksusowe zycie facet nie konczy jeszcze kariery cos tam jeszcze ustrzeli do tego moze pozegnalna walka na jakims wielkim stadionie u siebie w kraju do tego pieniązki z reklam i mozna zyc, szkoda , ze duze walki przyszly w miare póżno własciwie na stare lata i gdzies juz pisalem o jego glownym problemie jakim jest wiek ,mialy byc duze walki , a jak jest kazdy widzi czas leci Chavez spier..la ... w super formie wiecznie nie bedzie przeciez facetowi blisko do 40.
Dodam jeszcze temat ostatniej walki Adamka - uwazam , ze to byla walka o kase od samego poczatku ,jego ostatnia najwieksza wyplata , ktora ustawi finansowo cala rodzine totalnie sie nie podniecalem nawet nie ogladalem live nie łudzilem sie , ze moze to wygrac mimo wielkiego szacunku - to od lat jeden z ulubionych fajterow ,a teraz szybka matematyka 5,5 miliona kurs dolara 3,4 daje ponad 18 milionow zlotych gdzie Goral dostał 10 milionow roznica taka , ze za jedna walke.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 17:07:49 
Legionnaire nie było by przewagi warunków fizycznych była by przewaga talentu z drugiej strony potworna odporność i cios który ścina z nóg .Ciekawe właśnie jak otwarty styl Martineza wyglądał by w konfrontacji z niezwykle szczelnym i dysponującym potężną siłą uderzeniową niemieckim czołgiem.
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 30-12-2011 17:11:35 
KOSTROMA dokladnie , sam jestem ciekawy. Pytanie jest tylko takie czy Abraham po swoich porazkach w super sredniej jest jeszcze w stanie (mentalnie) byc tym samym zawodnikiem jakim byl jeszcze pare lat temu.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-12-2011 17:12:00 
Niech Martinez lepiej skoncentruje się na walce z Macklinem, zamiast przymierzać się do wszystkich po kolei. Wcale go nie widzę jako 100% faworyta. Z Barkerem wygrał tylko dzięki większej sile ciosu i lepszej wydolności, a nie dzięki technice i szybkości. Macklin jest bokserem silniej bijącym i szybszym od Barkera, więc Martinezowi w tej walce łatwo nie będzie. No chyba, że już ma sędziów w kieszeni, wtedy rzeczywiście się nie musi martwić. Z punktacji walki z Barkerem do chwili nokautu wynika, że na wszelki wypadek szykowany był wałek.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 17:20:18 
"Hugo Data: 30-12-2011 17:12:00
Niech Martinez lepiej skoncentruje się na walce z Macklinem, zamiast przymierzać się do wszystkich po kolei. Wcale go nie widzę jako 100% faworyta. Z Barkerem wygrał tylko dzięki większej sile ciosu i lepszej wydolności, a nie dzięki technice i szybkości..."

Oczywiscie, ze w walce z Macklinem nie bedzie 100% faworytem, ale wciaz byloby to niesamowite zaskoczenie gdyby przegral a nawet wygral tylko minimalnie. Sergio szuka wielkiej wyplaty a walki z takimi jak Barker czy Macklin sa dla niego naprawde malo motywujace. Nie chce deprecjonaowac wartosci wymienionych piesciarzy, ale sami przyznacie iz mowiac o Pacquiao, Mayweatherze czy teraz o Wardzie a walczac z Macklinem, jest to deprymujace...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 17:26:21 
"eskadra Data: 30-12-2011 17:01:42
5,5 miliona $ to za mało na potencjał , ktory posiada choc i tak bardzo duzo zeby sobie gdzies w Argentynie prowadzic luksusowe zycie facet nie konczy jeszcze kariery cos tam jeszcze ustrzeli do tego moze pozegnalna walka na jakims wielkim stadionie u siebie w kraju do tego pieniązki z reklam i mozna zyc, szkoda , ze duze walki przyszly w miare póżno własciwie na stare lata i gdzies juz pisalem o jego glownym problemie jakim jest wiek..."

Malo a jak poorownany z innymi z czolowki P4P, to nawet bardzo malo. Frustracja Martineza jest coraz bardziej widoczna i daje jej on wyraz w sposob, ktory jest ewidentna oznaka iz uciekajacy czas ma nakjwazniejsze w tym momencie znaczenie. W wadze ciezkiej, majac np. 40 lat mozna jeszcze walczyc na dosc wysokim poziomie, ale mowiac o nizszych kategoriach, jest to wrecz niemozliwe. Oczywiscie pomijam takie ewenementy jak B-Hop...lol...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 17:29:54 
"tomekkrakow Data: 30-12-2011 16:40:15
Cepiarz wychowany przez Uli Wagnera oczywiście nie miałby szans w tym starciu..."

Zawsze uwazalem Abrahama za "niemiecki twor" nie majacy zadnego praktycznego odzwieciedlenie w realiach wspolczesnego boksu. Zero techniki, slaba kondycja, slaba psychika, kompletny brak charyzmy... Jednym slowem, Martinez osmieszylby Abrahama w sposob niesamowicie widowiskowy. Czy chcialbym taki pojedynek zobaczyc? Oczywiscie. Dlaczego nie. Abraham jest u nas bardziej znany niz np. Barker czy Macklin.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-12-2011 17:37:45 
@cop

Pacquiao i Mayweather to są we współczesnym boksie zjawiska pod względem finansowym, do których żaden inny bokser się nie zbliży. Chyba wszyscy bokserzy na świecie razem wzięci nie zarabiają rocznie tyle, co ci dwaj. Nie chcę wnikać dlaczego, bo to jest osobny temat rzeka. W każdym razie Martinez na pewno plasuje się w pierwszej dziesiątce i nie powinien narzekać.
 Autor komentarza: takietam
Data: 30-12-2011 17:41:20 
W obliczu niemożliwości stoczenia walki z pakłajo czy flojdem myślę, że wybór Warda jest jak najbardziej logiczny, szczególnie teraz gdy całe "hype" wokół niego jest trochę na wyrost nad jego umiejętnościami.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 17:42:38 
W temacie z dnia poprzedniego, zauwazylem ciekawostke i podejrzewam miala ona na celu wprowadzenie falszywego obrazu rzeczywistosci. Pozwole sobie odniesc sie to ponizszego cytowanego fragmentu:

"Coperek Data: 30-12-2011 02:58:56
...odpychające osoby jak Cop skutecznie odstraszają od danego serwisu użytkowników. A ci ochoczo przechodzą do serwisów konkurencyjnych, gdzie takich pojebów nie ma..."


Moniturujac pare polskich serwisow bokserskich, moge zapewnic kazdego, iz boksr.org nie ma w chwili biezacej zadnej liczacej sie konkurencji a jezeli rozmawiamy o forum, to oczywiscie jest to jeszcze bardziej zauwazalne. Poziom, natezenie konwersacji, roznorodnosc polemik jak rowniez intensywnosc wyrazanych pogladow sa na bokser.org porownywalne tylko i wylacznie z najlepszymi i najbardziej preznymi portalami bokserskimi na swiecie. Nie musicie mi wierzyc, wystarzczy sprawdzic statystyki dostepne dla kazdego zainteresowanego. Co do instytucji wirtualnego copa, no coz... odpychajaca lub nie ale ci, ktorzy rozumieja biznes boksu zawodowego z pewnoscia wiedza doskonale i rozumieja znaczenie kreowanych sytuacji. Jezeli ktokolwiek z tego forum zostal odepchniety przez kogokolwiek, to z pewnoscia oznacza to tylko slaboisc intelektualna i brak ducha rywalizacji na najwyzszym szczeblu. Oczywiscie rozmawiamy tutaj o wiedzy bokserskiej...
Cytujac teraz faraona: "ja tam pisac nie umiem, ale
POZDRAWIAM"...lol...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 17:46:17 
"Hugo Data: 30-12-2011 17:37:45 @cop

Pacquiao i Mayweather to są we współczesnym boksie zjawiska pod względem finansowym, do których żaden inny bokser się nie zbliży. Chyba wszyscy bokserzy na świecie razem wzięci nie zarabiają rocznie tyle, co ci dwaj. Nie chcę wnikać dlaczego, bo to jest osobny temat rzeka. W każdym razie Martinez na pewno plasuje się w pierwszej dziesiątce i nie powinien narzekać.."

Martinez plasuje sie w czolowce P4P, ale finansowo nie znalazbys go nawet w pierwszej 30. Jezeli nie jest to powod do frustracji, to z pewnoscia nie moze byc z tego faktu zadowolony. Oczywiscie jezeli myslicie, ze Argentynczyk i $ ma inna wartosc w Poludniowej Ameryce, to niestety zapominacie o fakcie, ze Sergio mieszka w Oxnard, CA a tam az tak bardzo nie moze sobie poszalec z pieniedzmi, ktore osiagnal... Naprawde, te pare milionow "baksow" nie jest duza suma, jezeli mowimy o calej karierze.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 17:48:27 
"takietam Data: 30-12-2011 17:41:20
...teraz gdy całe "hype" wokół niego (Warda)jest trochę na wyrost nad jego umiejętnościami..."

Elaboruj argumentujac swoja opinie...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 17:51:29 
Ktos tutaj wspomnial, ze Martinez nie jest wirtuozem boksu. Hmmm... Jest niekonwencjonalista, ze znakomita szybkoscia i wyczuciem dystansu, pojedynczym nokautujacym ciosie, znakomita kondycja etc, a juz samo to gwarantuje mu okreslenie "znakomity piesciarz"...
Czy wirtuoz? No coz...to juz tylko kwestia semantyki...
 Autor komentarza: takietam
Data: 30-12-2011 17:56:07 
Wyraź swoją chęć mojej elaboracji w nieco bardziej przyjętej za grzeczną formę, a z pewnością wezmę pod rozwagę wyrażenie mojej opinii w nieco mniej oględnych słowach. Do tego czasu poczytam, popatrzę.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 17:58:17 
@takietam - nie mowimy o mojej formie a twoim braku uzasadnienia swojej opinii...jezeli to nawet mozna nazwac jakakolwiek opinia.
Oczywiscie, jezeli nie umiesz, doskonale rozumiem...lol...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 18:00:45 
Oczywiscie mowiac o Martinezie na polskim forum, nie sposob nie dodac do mixu nazwiska Grzegorz Proksa. Ten pojedynek obejrzalbym juz dzisiaj i to z niesamowita przyjemnoscia. Moim faworytem bylby Polak.
Dlaczego? Ma cos co Martinezowi nigdy nie lezalo i nie sadze iz nauczyl sie z tym sobie radzic. Z pewnoscia wiecie co?
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 30-12-2011 18:01:14 
Autor komentarza: cop Data: 30-12-2011 17:29:54
"Zawsze uwazalem Abrahama za "niemiecki twor" nie majacy zadnego praktycznego odzwieciedlenie w realiach wspolczesnego boksu. Zero techniki, slaba kondycja, slaba psychika, kompletny brak charyzmy... Jednym slowem, Martinez osmieszylby Abrahama w sposob niesamowicie widowiskowy. Czy chcialbym taki pojedynek zobaczyc? Oczywiscie. Dlaczego nie. Abraham jest u nas bardziej znany niz np. Barker czy Macklin."

Jesli chodzi o Abrahama i jego slaby technicznie boks , to zgadzam sie na 100% , jesli o psychike to raczej nie. Przypomnij sobie pojedynek z Miranda , podwojnie zlamana szczeka itd. Czy Martinez osmieszyl by Abrahama??? Dobre pytanie , mysle ze nie , czy byl by faworytem mysle ze tak , czy by wygral ? Nie wiem. Jak chyba sam wiesz , Martinez wielkim technikiem nie jest , a jego styl mogl by pasowac Abrahamowi , chwila nieuwagi i KO. Ciezkie rece ma zarowno Martinez , jak i Abraham , moze kiedys dojdzie do takiej walki , ktora finansowo daly by Martinezowi wiecej jak niektore jego wczesniejsze pojedynki w USA.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 18:06:27 
@legionnaire - mysle, ze Abraham stracil wiele ze swej psychicznej odpornosci i walka z Dirrelem a jeszcze bardziej z Kesslerem to pokazala. Oczywiscie nie moge tego wymierzyc, wiec opieram sie tylko na swych obserwacjach, ktore calkowicie moga nie pokrywac sie z rzeczywisctoscia. Bedac jednak pragmatykiem, trudno mi dostrzec jakikolwiek element, oprocz sily ciosu, ktory predysponowalby Abrahama do wygrania z Martinezem. Ponadto, nie sadze by Sergio chcial walczyc w Niemczech a u nas nikt nie zaplaci zbyt wiele za ogladanie "niemca"... Jego czas jako "europejskiej atrakcji" juz minal.
 Autor komentarza: takietam
Data: 30-12-2011 18:09:00 
@cop choćby wydźwięk tego felietonu:
http://thesweetscience.com/news/articles/13856-the-borgies-borges-hands-out-year-end-honors

ogólnie, Ward jest w gazie, niepokonany, miał bardzo dobre ostatnie 2 lata- wygrana w super six, unifikacja. Więc pojedynek z nim na pewno będzie wysoko wyceniony dla Martineza. Jednocześnie wg mnie właśnie Sergio może być jego pierwszym naprawdę poważnym testem.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 30-12-2011 18:09:39 
Martinez obijalby Abrahama który stałbyl jak dziecko zagubione we mgle, a na koniec zostałby znokatuowany. Martinez jest wirtuozem, on walczy jeszcze lepiej z kimś kto chce walczyć, idzie do przodu. Ma genialny timing, jakakolwiek próba zadania sierpowego lub opuszczenie gardy w walce z Sergio może zakończyć sie KO. Walki z Barkerem nie biorę pod uwagę, taka tyczka za podwójna garda wyraźnie mu nie pasuje, a mimo to jakoś wygrał przez KO.
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 30-12-2011 18:14:17 
Autor komentarza: cop Data: 30-12-2011 18:06:27
"@legionnaire - mysle, ze Abraham stracil wiele ze swej psychicznej odpornosci i walka z Dirrelem a jeszcze bardziej z Kesslerem to pokazala."

Z Kesslerem nie walczyl , pomyliles chyba Frocha. Co do jego odpornosci psychicznej , to wlasnie po jego porazkach , moze byc wlasnie tak jak napisales. Podobnie bylo z Taylorem , to wszystko zalezy o mentalnosci danegj osoby.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 18:20:59 
"Legionnaire Data: 30-12-2011 18:14:17 Autor komentarza: cop Data: 30-12-2011 18:06:27
"@legionnaire - mysle, ze Abraham stracil wiele ze swej psychicznej odpornosci i walka z Dirrelem a jeszcze bardziej z Kesslerem to pokazala."
Z Kesslerem nie walczyl , pomyliles chyba Frocha"

Oczywiscie Frocha. Sorry. Mialem na mysli jego zachowanie w momencie kiedy wiedzac, ze przegrywa, zwyczajnie psychicznie wygladal na wypalonego. Porownanie z Taylorem bardzo adekwatne.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 18:23:59 
"takietam Data: 30-12-2011 18:09:00 @cop choćby wydźwięk tego felietonu:
http://thesweetscience.com/news/articles/13856-the-borgies-borges-hands-out-year-end-honors
ogólnie, Ward jest w gazie, niepokonany, miał bardzo dobre ostatnie 2 lata- wygrana w super six, unifikacja. Więc pojedynek z nim na pewno będzie wysoko wyceniony dla Martineza. Jednocześnie wg mnie właśnie Sergio może być jego pierwszym naprawdę poważnym testem. "

Juz znacznie lepiej...
Oczywiscie masz racje, ze walka z Martinezem bylaby duzym wyzwaniem dla Warda. Mysle, ze walka z Argentynczykiem jest duzym wyzwaniem dla wszystkich piesciarzy, ktorzy ewentualnie mogliby sie z nim zmierzyc. Nie umniejsza to aczkolwiek wartosci tych, ktorych Andre pokonal. Rozumiem, ze jego styl nie jest tym, coi chcemy ogladac, ale przeciez na tym forum jest mnostwo fanow Klitschkos, ktorzy sa o wiele bardziej nudni niz Ward, wiec...
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 30-12-2011 18:34:12 
Wygladal na wypalonego i zarazem bezradnego. Silny cios i waga bez odpowiednich warunkow fizycznych to za malo by nawiazac wrownana walke.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 18:43:14 
cop
Ja tam pisać nieumiem ale..
Ale co?
Pisać niepotrafie na kompie i te twoje chore konteksty co innym wypominasz!
Już od dawna jesteś traktowany tutaj jak ścierwo i tyle
He he inteligientny szczurze laboratoryjny..
Wiesz że przegiołeś wczoraj pałe ubliżając mej żonie?
Jesteś czystym lub brudnym gnojem a darój sobie kogoś oceniać to jak kto pisze!
Tutaj kozaczysz a na ulicy spiepszasz od konta do konta żeby jakiś żul cię nieokradł!

Szczerze to mam niezły ubaw jak się produkujesz pisząc takie ciulstwa!
Jeszcze coś!
Jesteś śmieciem i tyle jak wjeżdzasz komuś na rodzine!
A co do kwesti mego stanu majątkowego to wielki H...J ci do tego tępaku bo chwalisz się tu od początku a jestem pewien na 1000% że w porównaniu zemną 2 H...A widziałeś
A zaraz bendzie ble ble ble itd!
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 18:43:28 
Legionnaire masz racje może gdyby był wysoki jak na warunki super s to mógłby być kimś takim jak Foreman w hw .
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 18:49:34 
Cześć Faraon!
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 18:53:05 
KOSTROMA
Witam!
Wczoraj ta menda cop wjechał mi na rodzine
To jest skurwysyn jakich mało!
POZDRAWIAM!
 Autor komentarza: clyde22
Data: 30-12-2011 18:57:47 
Abraham zostal wsadzony do supersix przez Sauerlanda bo nie mieli nikogo godnego uwagi w supersredniej.Abraham pomijajac inne ograniczenia byl po prostu za maly dla Frocha i Warda a dla Martineza bylby za wolny i zbyt przewidywalny, choc wydaje sie ,ze Sergio swoj krociutki prime ma za soba.Martinez to swietny atleta i cwany,doswiadczony bokser ale zaden z niego wirtuoz.Wciaz nie zostal przetestowany z prawdziwa czolowka sredniej czyli Pirogiem,Sturmem czy Golowkinem.Przelamal szklanego Barkera ale lewe proste malo znanego Anglika zrobily pedzel z nosa Sergio i pokazaly,ze dobry jab moze byc kluczem do zwyciestwa z Argentynczykiem.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-12-2011 19:05:12 
@cop

"finansowo nie znalazłbyś go (Martineza) w pierwszej 30."

To kto twoim zdaniem bierze po 1,5 mln $ za walkę lub więcej? Moim zdaniem tylko: Pacquiao, Mayweather (długo długo nic), potem Kliczkowie, Haye, a potem Arreola, Hopkins, Cotto, Bute i właśnie Martinez. Nie biorę pod uwagę takich bokserów, jak Adamek, którzy wzięli duże pieniądze raz czy dwa incydentalnie, tylko takich, którzy z reguły kasują powyżej miliona baksów. Wielkie pieniądze w boksie zawodowym to mit. Są mistrzowie świata, którzy walczą za 30-50 tys. $ i zawodnicy z czołówki HW, którym proponuje się 10 tys. $ (ostatnio Chambers i Thompson).
 Autor komentarza: clyde22
Data: 30-12-2011 19:05:13 
Martinez ma swietna passe ale nie zapominajmy o jego pierwszej walce z Williamsem i Cintronem,ktore byly bardzo wyrownane.Nawet jesli Sergio byl minimalnie lepszy to ci zawodnicy to poleczka nizej niz najlepsi sredni z Europy.
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 30-12-2011 19:07:44 
Autor komentarza: clyde22 Data: 30-12-2011 18:57:47
"Sergio swoj krociutki prime ma za soba.Martinez to swietny atleta i cwany,doswiadczony bokser ale zaden z niego wirtuoz.Wciaz nie zostal przetestowany z prawdziwa czolowka sredniej czyli Pirogiem,Sturmem czy Golowkinem.Przelamal szklanego Barkera ale lewe proste malo znanego Anglika zrobily pedzel z nosa Sergio i pokazaly,ze dobry jab moze byc kluczem do zwyciestwa z Argentynczykiem."

Dokladnie jestem tego samego zdania, jesli chodzi jednak o Sturma w " dzisiejszej" formie to osobiscie stawial bym na Martineza.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 30-12-2011 19:08:04 
Moim zdaniem Ward spokojnie wypunktował by przereklamowanego Argentyńczyka. Przed Wardem wielka przyszłość odnoszę jednak wrażenie że póki co za oceanem jego wartość marketingowa nie jest jeszcze tak wielka tzn do wartości Floyda czy Bernarda mu brakuje a co za tym idzie do potężnych wypłat. Jego nudny styl nie powinien być przeszkodą gdyż jest skuteczny do bólu on może wygrać z każdym. Półciężka też czeka widział bym Warda kiedyś wagę wyżej. On Dirrell i Bute to zdecydowanie najlepsza trójka tej wagi z tym że jestem ciekaw co pokaże Dirrell po przerwie i problemach zdrowotnych życzę mu jak najlepiej jest niesamowicie widowiskowy.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 30-12-2011 19:25:48 
@Legionnaire
Sturm spuscil z tonu odkad zajal sie promocja ,nabijaniem sobie kabzy i dobieraniem sobie przeciwnikow.Ale mysle,ze walka Sergio zdopingowalaby go do porzadnego treningu.Sturm w dobrej formie ,kapitalnie boksujacy z kontry i ze swietnym jabem bylby wielkim problemem dla Martineza.

@Kronk Zgadzam sie z toba ,z tym ,ze Hopkins nigdy nie mial wartosci marketingowej Floyda i Ward tez takiej sie raczej nie doczeka.To kwestia stylu i takze osobowosci.Pernell Whitaker tez nie osiagnal nigdy popularnosci Floyda choc byl wielkim mistrzem defensywy i w swoim prime mysle ,ze pokonalby Pretty Boya.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 19:28:25 
Faraon powinniście sobie tą sprawę załatwić twarzą w twarz !
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 20:17:26 
Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 19:28:25
Faraon powinniście sobie tą sprawę załatwić twarzą w twarz !

Jestem spokojnym człowiekiem ale takiego klapsa od byłego górnika to by mu się należało na odmulenie!
Głupota go zabija..
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 20:28:40 
"Hugo Data: 30-12-2011 19:05:12 @cop
"finansowo nie znalazłbyś go (Martineza) w pierwszej 30."

To kto twoim zdaniem bierze po 1,5 mln $ za walkę lub więcej?"



Niestety te lepsze wyplaty (z tego co wiem 1.1M$ najwyzsza) dotycza Martineza od kilku walk a cala kariere toczyl walki za doslownie centy. Sam w wywiadze wyznal Kellermanowi, ze "na reke" otrzymal za wszystkie walki tylko okolo 4M$. Jest to z pewnoscia suma, ktora moze zaimponowac wielu zawodnikom ale z pewnoscia nie czolowym z rankingu P4P.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 20:34:00 
"Faraon Data: 30-12-2011 20:17:26
...Jestem spokojnym człowiekiem ale takiego klapsa od byłego górnika to by mu się należało na odmulenie!
Głupota go zabija.. "

Ostroznie z ocena inteligencji wirtualnego copa, gdyz jezeli ona wyplywa od cybernetycznych postaci takich jak ty, brzmii conajmniej smiesznie. Rozumiem, ze liczysz na litosc moja i moze wspolczucie innych, wiec by zakonczyc ten nierowny pojedynek, moge ci dac wolne na tym forum, oczywiscie pod warunkiem, ze bedziesz sie "paletal" pomiedzy powazniejszymi adwersarzami w naszych polemikach...LOL...
Co do tego "klapsa od bylego gornika" to mozesz sobie tylko wysnic taka sytuacje. Wirtualnie, kazdy moze sobie pozwoilic na uwagi o swej wlasnej dominacji fizycznej. Forum jest by wymnieniac sie pogladami, gimnastykowac swoj umysl i byc kims wiecej niz "percepcyjnym gornikiem"...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 20:38:11 
"clyde22 Data: 30-12-2011 19:25:48
...Hopkins nigdy nie mial wartosci marketingowej Floyda i Ward tez takiej sie raczej nie doczeka.To kwestia stylu i takze osobowosci.Pernell Whitaker tez nie osiagnal nigdy popularnosci Floyda choc byl wielkim mistrzem defensywy i w swoim prime mysle ,ze pokonalby Pretty Boya..."

Z Mayweatherem marketingowo konkurowac w ostatnich 15 latach mogl tylko De La Hoya i Pacquiao. Nikt wiecej. Oczywiscie uwzgledniam w tym momencie relatywnosc ich karier. Hopkins zdobyl najwiecej pieniedzy i uznania dopiero po 2001 roku i zwyciestwie nad Tito Trinidadem. Wszystkie jego wczesniejsze osiagniecia byly pomijane porzez media i czesto B-Hop daje im odczuc swa niechec. Pamietacie jego wzrok skierowany w kierunku lozy dziennikarskiej po walce z Pavlikiem? Bezcenny...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 20:40:07 
"Kronk Data: 30-12-2011 19:08:04
Moim zdaniem Ward spokojnie wypunktował by przereklamowanego Argentyńczyka..."


Bylaby to dosc interesujaca walka i aczkolwiek Ward bylby w mojej opinii faworytem, Martinez moglby sprawic niespodzianke taktyczna, ktora moglaby skonsternowac Andre.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 20:56:52 
cop ty ciulu głupi a forum niejest po to żeby obrażać ludzi i najeżdzać na rodzine a w kwesti fizycznej to byś się osrał!
Jakbyś porobił z miesiąc na kopalni na dole to zobaczyłbyś siłe ale cóz ty jedynie umiesz mocno stukać w klawiatóre i pierdolić o kasie!
ble ble ble...
 Autor komentarza: clyde22
Data: 30-12-2011 21:04:46 
@ cop
Ward potrafi bardzo szybko dostosowac sie do stylu przeciwnika a jego nieskalany rekord w krociutkich walkach amatorskich jest tego najlepszym dowodem (pisze o "doroslej" karierze).Sergio wygladal slabo w ostatniej walce.Byc moze nie byla to jeszcze starosc a tylko zejscie z waga nizej niz wczesniej,zeby pokazac gotowosc do catchweightu z Floydem czy Paquiao.W walce z Barkerem widac bylo,ze szybkosc reakcji Martineza siada a jego refleks szwankuje.To nie sa dobre wiadomosci dla kogos kto mialby sie zmierzyc z kims kto ma tak szybkie rece jak Ward ,jest tak swietnym taktykiem i do tego jest silny fizycznie.Moim zdaniem Andre ma wiecej broni w swoim arsenale niz Maravilla.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 21:06:07 
cop!
Jak już coś to moja prowincja nazywa się KATOWICE jedno z największych miast w polsce a nawet jak byłbym z wioski to niezmienia faktu że byłbym gorszy i jeszcze jedno wprzeciwieństwie do ciebie!

Siedze sobie w ciepłym kórwidołku a co miesiąc na konto wpłata jest a ile? to H..a ci do tego ale wystarczająco na utrzymanie rodziny i wczasy gdzie sobie dusza moja zapragnie!
Wszystko co mam to uczciwie zarobione w polsce!
Twoje całe życie to komp i narcystyczne podejście do życia!

Można tak pisać bez końca i tak dalej bendziesz palił jana!
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-12-2011 21:16:09 
@cop

Za walkę z Macklinem Martinez powinien dostać co najmniej tyle, co z Barkerem, a z walkę ze zwycięzcą walki Chavez/Rubio sporo więcej (zwłaszcza jeśli zawalczy z Chavezem). Ma więc w kilkumiesięcznej perspektywie kilka milionów baksów dochodu i jeszcze narzeka, że mu mało. Powinien być wdzięczny losowi za to, co go spotkało. Miał szczęście, że wypromował się na dwóch propagandowo nadmuchanych balonikach (Pavlik i Williams), przez co sam zyskał rozgłos. Wcale nie gorsi bokserzy kończą karierę z mizernym dorobkiem finansowym załatwieni przez nieuczciwych promotorów i przekupnych sędziów. Choćby Kotelnik, o którym jest temat powyżej.
 Autor komentarza: tomekkrakow
Data: 30-12-2011 21:20:59 
Wg mnie to Cop powinien wejsc do ringu z Faraonem:) jak obstawiacie?
krótka analiza słabych i mocnych stron ( SWOT):) czekam na propozycje
 Autor komentarza: tomekkrakow
Data: 30-12-2011 21:22:04 
ja nie walcze bo własnie wróciłem ze sparingów i ledwo żyje:)
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 21:24:31 
Faraon czytałem gdzieś ,że ty już masz dorosłego syna powiedz mi jak tam z "mocą" w twoim wieku byłbyś jeszcze w stanie jeszcze położyć do snu jakiegoś młodego w miarę sprawnego gościa?
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 21:25:44 
tomekkrakow
Ja obstawiam że bym przegrał bo cop to światowy chłop i wiele ringów ma za sobą he he!
Tak poważnie to mi to wisi co cop pisze tylko poruszenie kwesti rodziny i obrażając to największa szmata tego forum.

No włśnie!
Jak niebyło copa to było normalnie i weselej!
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 21:28:07 
tomekkrakow wiesz trudno tak naprawdę powiedzieć bo nie wiemy kto kryje się po drugiej stronie monitora ale czytając wpisy stawiał bym na Tutanhamona wydaje się bardziej "konkretnym" facetem cop sprawia wrażenie delikatnego intelektualisty.
 Autor komentarza: tomekkrakow
Data: 30-12-2011 21:31:16 
Cop to bystry gosc bez dwóch zdan ale zgadzam sie z Faraonem że ponosi go czasem gdy robi wycieczki personalne- problem w tym że nawet jak zaczynamy rozmawiac o boksie to i tak konczy sie pyskówkami:)
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 21:31:18 
KOSTROMA
Szczerze?
Spokojnie i naprawde byle komu się niedam a siłe przez ponad 20 lat wyrobiłem sobie na kopalni ale jestem spokojny i omijam awantury.

Mały paradoks tobie powiem!
Jak pracowałem na kopalni to u mnie na oddziele był taki Grzesiu chłopek mały i miał starcie przez przypadek na dyskotece z bokserem co pare lat ćwiczył ale jak dostał petarde w łeb ten koleś to mało mu głowy nieurwał wienc rozumiesz jak kolo się zdziwił?
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 21:36:18 
KOSTROMA
Za monitora jestem normalnym człowiekiem i szanujący rodzine i równiesz inne osoby a boks to moje hobby jako obserwator od wielu lat raz się myle raz nie i jestem sobą a tak wogóle lubie czasami tu z kimś pisać choć nawet ktoś zemną się niezgadza.

Sorry za moją pisownie ale taki to Faraon,górnik itd
POZDRAWIAM!
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 21:36:55 
Faraon słyszałem że górnicy mają parę w łapie u mnie w mieście jest taki kole który przez kilkanaście lat pracował w kopalni gdzieś na śląsku.Gość konkretny i też słynie z bardzo mocnego wyjebania!
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 21:37:46 
Pozdrawiam Faraona:)
 Autor komentarza: tomekkrakow
Data: 30-12-2011 21:37:49 
Im wiecej trenujesz boks tym bardziej obawiasz sie przeciwnika niewazne kim jest : mały duzy w sali treningowej na ulicy. Ja sam waże 110 kg i nigdy nie lekcewaze nawet małego chudego. Szacunek zawsze ale jat trzeba i nie ma wyjscia to trzeba bić ile wlezie.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 21:49:37 
KOSTROMA
Dziękuje za pozdrowienia.

Zastanawiam się o czym my do cholery piszemy?
Podziękujmy copowi za to że uciekliśmy od tematu..
A teraz musze pobawić się z wnukiem bo młodzi na Sylwka pojechali daleko.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 30-12-2011 21:52:34 
Faraon spoko gratuluje wnuka!Ja mam dopiero 2 małych synów!
 Autor komentarza: Random
Data: 30-12-2011 22:24:01 
Pozdro dla Ciebie Faraon, moj dziadek zginal na w kopalni wiec zdaje sobie sprawe ze trzeba miec nabial zeby tam pracowac. A obrazanie rodziny to zwykle skurwysynstwo, to sie zadko zdarza nawet na najgorszych forach.
 Autor komentarza: championn
Data: 30-12-2011 22:36:19 
ja jestem ciekawy korespondencyjnego pojedynku ze strumem. warto stawiać na macklina?
 Autor komentarza: Random
Data: 30-12-2011 22:41:48 
Dobra, sory ze sobie troche robie jaja ale mam dobry nastroj przed sylwestrem.
 Autor komentarza: Coperek
Data: 30-12-2011 22:54:22 
Jedziesz Faraon z gnojem! Nie popuszczaj!
Od razu mu dętka zmiękła jak mu pojechałeś. Na żywo to musi być taka parówa, którą od dziecka wszyscy kopali bo wszystkich wk..ł, rozumiesz ;)
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 23:04:13 
KOSTROMA
Random
Coperek
Dzięki ale i tak nam cop znowu dokopie!
My na jego liście jesteśmy przegrani a tą liste to może sobie dupsko wytrzeć!
DOBRANOC!
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 23:13:13 
"KOSTROMA Data: 30-12-2011 21:28:07
...cop sprawia wrażenie delikatnego intelektualisty..."

LOL...Z pewnoscia wrazenia moga i czestokroc sa mylne. Nigdy nie uwazalem siebie za intelektualiste a i nie jestem obronca z NFL. Czy delikatny? No coz... Z tymi, z ktorymi sie spotkalem we Wroclawiu wiedza, wiec nie bede sie na ten temat wypowiadal...LOL...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 23:17:20 
"Coperek Data: 30-12-2011 22:54:22 Jedziesz Faraon z gnojem! Nie popuszczaj!
Od razu mu dętka zmiękła jak mu pojechałeś. Na żywo to musi być taka parówa, którą od dziecka wszyscy kopali bo wszystkich wk..ł, rozumiesz ;) "


Kolejny przyklad mojego osobistego "papparazzi"...LOL... Zadnych rozmow na tematy bokserskie a wszystko kreci sie dookola wirtualnego copa. Kazdy zreszta moze sprawdzic pod tym tematem, kto wniosl wiecej merytoryki do polemiki o Martinezie, ja czy takie cybernetyczne stworki jak faraonek & coperek...LOL...
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 30-12-2011 23:18:41 
Zdrowa klotnia na dane tematy , ( w tym wypadku boks)zawsze urozmaica te ( kazde forum), ale wchodzenie na tematy osobiste typu kasa , intelekt , rodzina zawod itd , jest jak dla mnie zwykla glupota.
 Autor komentarza: Coperek
Data: 30-12-2011 23:22:57 
Wszystko kręci się dookoła wirtualnego copa bo o boksie rozmawia się gdzie indziej, z kulturą. A tutaj jest miejsce gdzie można się z ciebie ponabijać LOLek.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 23:24:21 
Przed sekunda zauwazylem, iz oskarzenia o jakies obrazanie rodziny tutaj zaistnialy??? Nie sadze, ze wyplynely one ode mnie a ci, ktorzy uwaznie czytaja to forum wiedza, iz nigdy nie robie wycieczek majacych za cel obrazanie rodziny. To co napisalem na temat faraonka, to byla raczej dygresja do jego roli w zyciu i pozycji, ktora z pewnoscia nie daje mu przywilejow by polemizowac w kategoriach w jakich prowadzimy tutaj pewne rozmowy. Prawdopodobnie biedaczek nie zrozumial, wiec bede staral sie pisac bardziej prosto, moze nawet p[okuse sie o nuty prowincjonalnych wyzwisk, jakie zauwazylem w repertuarze faraonka...LOL...
No, zartowalem...zadnych wyzwisk...LOL...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 23:30:46 
"Coperek Data: 30-12-2011 23:22:57
Wszystko kręci się dookoła wirtualnego copa bo o boksie rozmawia się gdzie indziej, z kulturą..."

Nieprawda. O boksie rozmawia sie tylko na bokser.org. Prawdopodobnie jestes pacholkiem tej strony, ktora probuje dorownac warstwa forumowa do poczynan tutaj, ale niestety jest to niemozliwe.
Moniturujac pare polskich serwisow bokserskich, moge zapewnic kazdego, iz boksr.org nie ma w chwili biezacej zadnej liczacej sie konkurencji a jezeli rozmawiamy o forum, to oczywiscie jest to jeszcze bardziej zauwazalne. Poziom, natezenie konwersacji, roznorodnosc polemik jak rowniez intensywnosc wyrazanych pogladow sa na bokser.org porownywalne tylko i wylacznie z najlepszymi i najbardziej preznymi portalami bokserskimi na swiecie. Nie musicie mi wierzyc, wystarzczy sprawdzic statystyki dostepne dla kazdego zainteresowanego. Co do instytucji wirtualnego copa, no coz... odpychajaca lub nie ale ci, ktorzy rozumieja biznes boksu zawodowego z pewnoscia wiedza doskonale i rozumieja znaczenie kreowanych sytuacji. Jezeli ktokolwiek z tego forum zostal odepchniety przez kogokolwiek, to z pewnoscia oznacza to tylko slaboisc intelektualna i brak ducha rywalizacji na najwyzszym szczeblu. Oczywiscie rozmawiamy tutaj o wiedzy bokserskiej...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 23:32:20 
Mowiac jednak o Wardzie, zgadnijcie co powiedzial dla Douga Fishera w czasie dziesiejszego podcast dla ESPN odnosnie walki z Martinezem. Z pewnoscia fani boksu tacy jak coperek juz wiedza..lol...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 23:34:22 
"Legionnaire Data: 30-12-2011 23:18:41 Zdrowa klotnia na dane tematy , ( w tym wypadku boks)zawsze urozmaica te ( kazde forum), ale wchodzenie na tematy osobiste typu kasa , intelekt , rodzina zawod itd , jest jak dla mnie zwykla glupota. "

Jak juz wspomnialem wczesniej, czesc problemu wynika z brakow intelektualnych i niezrozumienia czytanego tekstu. Niestety, ale jak sprawdzisz rozmowe pod tematem, z latwoscia zauwazysz kto rozmwaia o boksie a kto tylko podnieca sie wirtualnym copem..lol...
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 23:36:38 
Autor komentarza: cop
Data: 29-12-2011 22:35:56
"Faraon Data: 29-12-2011 22:23:04
Mało wiesz o mnie idioto i o innych więc oszczędż sobie trudu he he!"

Oczywiscie, ze malo. Prawde mowiac nie chce wiecej. Z tego co widze, jhestes niewyedukowany, z nizszych warstw spolecznych, prawdopodobnie o niskiej stopie zamoznosci materialnej. Masz mnostwo kompleksow, z pewnoscia aparycja fizyczna i brak inteligencji sa tego glownymi przyczynami... To wiem. Czego moge sie domnyslac, to jezeli masz zone, to cie zdradza, gdyz byloby to calkowicie usprawiedliwione i naturalne...LOL...
A tak na zakonczenie tej nierownej walki: Szczescliwego Nowego Roku.

cop ty cwelu zasrany tak napisałeś o mojej żonie i jest tego wiencej ale niechce mi się szukać dalej pedale!
 Autor komentarza: Coperek
Data: 30-12-2011 23:40:28 
Czop
"Przed sekunda zauwazylem, iz oskarzenia o jakies obrazanie rodziny tutaj zaistnialy???"
"Jezeli ktokolwiek z tego forum zostal odepchniety przez kogokolwiek, to z pewnoscia oznacza to tylko slaboisc intelektualna i brak ducha rywalizacji na najwyzszym szczeblu."

Widzicie jaki to jest tępy baran? :D To wasza wina, bo kiedy kilkanaście osób pisze to samo i napomina a ten nie rozumie, to trzeba złapać kredki, flamastry i dziecku narysować. Albo wykleić w plastelinie, może wtedy pojmie.
Ja zgadzam się z opinią że on jest chory psychicznie. Druga wersja, że to podpucha konkurencji też jest ciekawa, ale nie chciałoby mu się tak rozpisywać.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 23:41:24 
Faraonku, nie napisalem o twojej zonie... Nie rozumiesz najprostrzego tekstu. Napisalem o tobie i tym, ze nie byloby nic dziwnego ze twoja zona czy mo0ze partner zyciowy, moze cie zdradzac...lol... Dlaczego? To byl moj punkt. Dlatego, ze masz obsesje na punkcie wirtualnego copa i w pewnym momencie jest to juz choroba. Zreszta, peace bro...Jest mi juz ciebie szkoda. Nie jest to dyskusja,ktora chcialbys kontynuowac. Raz jeszcze, nie obrazilem twojej zony i nigdy bym nawet o tym nie pomyslal... Czytaj uwaznie.
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 23:45:09 
"Coperek Data: 30-12-2011 23:40:28
...To wasza wina, bo kiedy kilkanaście osób pisze to samo i napomina a ten nie rozumie..."\


Forum to jest skazone prowincjonalnym sposobem myslenia, a wlasciwie brakiem takiej percepcji, ktora umozliwialaby nam wszystkim rozmowy o boksie zawodowym. Jest to calkowicie normalne, ze na kazdym forum istnieja ci z IQ ponizej 75 i czescia mojej pracy jest unicestwienie tej warstwy, ktora reprezentujesz. Brak odpowiedzi na pytania, niezrozumienie tekstow, pomijanie logiki a do tego bardzo prowincjonalny jezyk, dla ktorego wirtualny cop ma olbrzymi szacunek...
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 23:45:11 
cop
To masz pojebany punkt widzenia i nieobracaj kota ogonem!
Bez odbioru!
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 23:46:21 
cop te IQ wsadż sobie w dupe bo jesteś bitą palą!
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 23:47:44 
"Faraon Data: 30-12-2011 23:36:38
...cop ty cwelu zasrany..."


Oooops... faraonku, nieladnie. Dziwisz sie pozniej, ze masz takie problemy z wirtualnym copem. Daj sobie spokoj. Za waysokie progi jak na niezbyt rozgarnietego gornika rogi...
ooops, nie rogi a raczej nogi mialo byc. Pewnie myslalem o tych zdradzanych biednych dziwolagach...lol...
 Autor komentarza: Faraon
Data: 30-12-2011 23:49:00 
cop
A ty swoje he he!
Ja spdam spać bo pużniej UFC..
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 23:50:23 
Oczywiscie na pytanie dotyczace Andre Warda, nikt nie odpowiedzial, gdyz by to zrobic,trzeba sie interesowac boksem zawodowym a nie biegac dookola wirtualnego copa...lol...
 Autor komentarza: cop
Data: 30-12-2011 23:51:56 
Jezeli coperek albo faraonek odpowiedza na pytanie dotyczace Andre Warda i bedzie to poprawna odpowiedz, wirtualny cop zniknie z tego forum na zawsze.....
 Autor komentarza: Legionnaire
Data: 31-12-2011 00:28:31 
"My response to a matchup with Sergio Martinez is pretty short and sweet," said Ward, who is promoted by Dan Goossen. "I like it. Hopefully the fight can be made."
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 31-12-2011 00:37:54 
cop(do Faraona):

"(...) Raz jeszcze, nie obrazilem twojej zony i nigdy bym nawet o tym nie pomyslal... Czytaj uwaznie."

Obraziłeś. Cnota jest podstawowym kryterium wartości kobiety. Jeśli sugerujesz, że czyjaś żona może zdradzać męża, to prawie tak, jakbyś powiedział, że czyjaś żona prawdopodobnie jest kurwą.

cop:

"Forum to jest skazone prowincjonalnym sposobem myslenia, a wlasciwie brakiem takiej percepcji, ktora umozliwialaby nam wszystkim rozmowy o boksie zawodowym. Jest to calkowicie normalne, ze na kazdym forum istnieja ci z IQ ponizej 75 i czescia mojej pracy jest unicestwienie tej warstwy"

Akurat jesteś tą osobą, która najbardziej przyczynia się do nie trzymania się tematu boksu przez innych użytkowników. Problemem nie jest czyjeś IQ, lecz to, że jesteś uzależniony od obrażania ludzi.

Mówisz, że częścią twojej pracy jest unicestwianie warstwy z IQ poniżej 75. Twoja wczorajsza wymiana z Deterem wskazuje na to, że jesteś bardzo daleki od umiejętności ocenienia czyjegoś IQ. Swoją drogą, kto cię upoważnił do tępienia kogokolwiek?! Redakcja nie wprowadziła cenzusu inteligencji dla osób chcących się tu wypowiadać.
 Autor komentarza: cop
Data: 31-12-2011 00:39:42 
"Legionnaire Data: 31-12-2011 00:28:31 "My response to a matchup with Sergio Martinez is pretty short and sweet," said Ward, who is promoted by Dan Goossen. "I like it. Hopefully the fight can be made."

Good job Legionnaire. I was refering to words from ESPN:
"...if he wants piece of S.O.G - I don't see a problem. Let's do it tomorrow...."
Teraz rozumiesz kto i dlaczego jest na LOEG 2011.
Pozdrowionka
 Autor komentarza: cop
Data: 31-12-2011 00:46:55 
"beniaminGT Data: 31-12-2011 00:37:54
...Mówisz, że częścią twojej pracy jest unicestwianie warstwy z IQ poniżej 75. Twoja wczorajsza wymiana z Deterem wskazuje na to, że jesteś bardzo daleki od umiejętności ocenienia czyjegoś IQ. Swoją drogą, kto cię upoważnił do tępienia kogokolwiek?! Redakcja nie wprowadziła cenzusu inteligencji dla osób chcących się tu wypowiadać."

Moja wczorajsza, jak kazda inna zreszta, wymiana opinii z Deterem wskazala tylko na to, o czym mowie od bardzo dawna a mianowicie: bez wzgledu na opinie, dwoch inteligentnych uzytkownikow moze miec kulturalna rozmowe na poziomie i wcale nie musza sie zgadzac. Na tym wlasnie polega istota cybernetycznych polemik i istnienia forum. Oczywiscie twoja nienawisc do wirtualnego copa powoduje brak obiektywnosci i wcale bym sie nie zdziwil, gdybys napisal to samo o faraonie, ktoryt zdominowal intelektualnie nasze konwersacje. Masz prawo do swojej opinii, ale bedac teraz szczerym sam ze soba, musisz przyznac iz twoje bieganie (wczoraj i disiejszy komentarz) dookla copa jest pewnego rodzajem obsesji, geaniczacej z niska ocena swej wlasnej wartosci jako komorki w organizmie tego forum. Zreszta, nie musisz sie nad tym zastanawiac.
 Autor komentarza: cop
Data: 31-12-2011 00:53:56 
"beniaminGT Data: 31-12-2011 00:37:54 cop(do Faraona):
...Cnota jest podstawowym kryterium wartości kobiety. Jeśli sugerujesz, że czyjaś żona może zdradzać męża, to prawie tak, jakbyś powiedział, że czyjaś żona prawdopodobnie jest kurwą..."

What? Cnota podstawowym kryterium wartosci kobiety? Czyzbys byl jakims ksiedzem albo inna forma zakompleksionej struktury cywilizacyjnej? Pomijam w trym momencie cala filozofie otyczaca kobiet i skupie sie na jak najprostrzym, dla ciebie moze to byc wazne, wytlumaczeniu gdzie tkwi blad w twoim komentarzu...
Przede wszystkim, kobiety zdradzaja facetow z roznych powodow i nie musi to swiadczyc zle o niuch a raczej o ich facetach. Taka wlasciwie byla intencja mojego zartobliwego komentarza skierowanego do tego nieszczesliwego faraonka. Zwykly zart obyczajowo socjologiczny majjacy na celu zwrocenie jego uwagi na wlasne problemy a nie na szczekanie u nog wirtualnego copa...
Teraz zastanawiam sie jakiego rodzaju kobiety ty masz ( lub prawdopodobnie chcesz miec) w swoim zyciu. Oooops, rozumiem, te cnotliwe...lol...
Tak sie sklada, ze bylem ostatnio we Wroclawiu i spotkalem wiele pieknych i inteligentnych Polek. BeniaminGT, jestes juz na poczatku swej drogi w olbrzymich klopotach...lol...
 Autor komentarza: championn
Data: 31-12-2011 01:02:34 
Ja myślę że jak martinez trafi warda to będzie po walce. ward lubi skracać dystans a martinez to swego rodzaju dzikus,potrafi zasadzić takiego overhenda jak z williamsem każdy technik ma z takimi trochę problemu, kto boksował ten wIe
 Autor komentarza: championn
Data: 31-12-2011 01:13:00 
a poza tym ward nie jest wcale taki szczelny zawsze coś wyrwie, co ciekawe obaj stosują schylanie się do pasa
 Autor komentarza: cop
Data: 31-12-2011 01:22:32 
"championn Data: 31-12-2011 01:02:34 Ja myślę że jak martinez trafi warda to będzie po walce. ward lubi skracać dystans a martinez to swego rodzaju dzikus,potrafi zasadzić takiego overhenda jak z williamsem każdy technik ma z takimi trochę problemu, kto boksował ten wIe "

Jak juz wspominalem wczesniej, niekonwencjonalnosc Martinzeza bylaby w tej potencjalnej walce zdecydowanie jednym z istotnych elementow, ale Andre jest zbyt silny fizycznie i jak zauwazyles wczesniej, potrafi umiejetnie dobrac odpowiednia taktyke do kazdej walki. Sergio, ktorego bardzo lubie, walczy w gruncie rzeczy zawsze w identyczny sposob, to znaczy tymi swoimi przedziwnymi zwodami i doskokami, aczkolwiek trudno mu odmowic pewnego rodzaju ringowej doskonalosci. Pojedynek tez z pewnoscia bylby interesujacy.
 Autor komentarza: cop
Data: 31-12-2011 01:38:24 
Nie bylbym soba, gdybym nie zauwazyl fanki boksu na facebook, pieknej Magdaleny Smok. Polki sa jednak fantastyczne...
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 31-12-2011 01:50:56 
cop:

"Oczywiscie twoja nienawisc do wirtualnego copa powoduje brak obiektywnosci(...) Masz prawo do swojej opinii, ale bedac teraz szczerym sam ze soba, musisz przyznac iz twoje bieganie (wczoraj i disiejszy komentarz) dookla copa jest pewnego rodzajem obsesji, geaniczacej z niska ocena swej wlasnej wartosci jako komorki w organizmie tego forum."

Jeśli twoim celem jest wzbudzanie nienawiści, to spieszę donieść, że musisz jeszcze nad tym trochę popracować, bo jak narazie budzisz we mnie jedynie uczucia rozbawienia, zdziwienia i niesmaku.

Rozumiem, że dwukrotne ustosunkowanie się do czyjeś wypowiedzi oznacza obsesję na czyimś punkcie, graniczącą z poczuciem niższości. Nie wiedziałem, że to ma tak daleko idące konsekwencje :)

cop:

"(...)bez wzgledu na opinie, dwoch inteligentnych uzytkownikow moze miec kulturalna rozmowe na poziomie i wcale nie musza sie zgadzac. Na tym wlasnie polega istota cybernetycznych polemik"

Mylisz się. Celem każdej dyskusji jest ustalenie prawdy ( jeśli można ją oczywiście ustalić ). To, co myślimy ma wpływ na otoczenie. Jeśli wierzymy w coś, co nie jest prawdą, albo uważamy za dobre coś, co jest złe nasz wpływ na otoczenie jest zazwyczaj szkodliwy. Dlatego ludzie dyskutują i dlatego przyjmują pewne kryteria, które pozwalają odróżnić dyskutanta od dyletanta. Takim kryterium jest na przykład logika. Ktoś kto ignoruje logikę nie nadaje się do dyskusji. Ktoś, kogo prawdopodobnie jedynym celem w dyskusji jest przekonać innych o własnej nieomylności jest fatalnym dyskutantem; dyskutantem, który sprawia, że polemika zmierza do nikąd. Ty, niestety, jesteś takim dyskutantem. Do tego brak ci kultury.

Co się zaś tyczy kobiet, to cnota jest oczywiście podstawowym kryterium wartości kobiety. Kryterium, które jest używane i przez mężczyzn, i przez same kobiety. Nawet wywłoka nie lubi bydź nazywana wywłoką, a w każdym zdrowym społeczeństwie dziewica ma większą wartość, niż nie-dziewica. Kobiety zaniżają ilość partnerów ( zwłaszcza przed kandydatem na męża ), a duża ilość partnerów seksualnych jest jednym z podstawowych powodów, dla których mężczyzna nie bierze na poważnie danej dziewczyny, jako kandydatki na żonę. Co więcej, brak wstrzemięźliwości przedmałżeńskiej jest częstym powodem rozwodów. Mężczyzna, któremu kobieta oddała swoją cnotę czuje się zupełnie inaczej z-obowiązany. Podobnie kobieta, jeśli trwoni swoją cnotę na prawo i lewo, nie potrafi związać się mocno z żadnym mężczyzną.

Oczywiście, to są kryteria dla ciebie nieistotne, bo jesteś 40-letnim degeneratem bez żony i rodziny ( albo z rozbitą ), więc jedyne, co ci pozostaje to bałamucić jakieś prostaczki z rodzin alkoholowych i wciskać sobie kit, że miałeś do czynienia z prawdziwą kobietą. Ale to już nie mój problem.
 Autor komentarza: cop
Data: 31-12-2011 02:57:28 
"beniaminGT Data: 31-12-2011 01:50:56
...Jeśli twoim celem jest wzbudzanie nienawiści..."


I'd like you 2 love me, dude...
 Autor komentarza: cop
Data: 31-12-2011 03:10:20 
"beniaminGT Data: 31-12-2011 01:50:56"
Celem każdej dyskusji jest ustalenie prawdy ( jeśli można ją oczywiście ustalić ). To, co myślimy ma wpływ na otoczenie..."


LOL...Ponownie sie mylisz i sam zreszta zauwazyles, ze nie jest zadnym pewnikiem, by jakiekolwiek prawdy ustalic mozna bylo w czasie polemik. Co do twojego wplywu na cokolwiek... No coz, cos ci sie pogmatwalo w glowie. Wplyw na otoczenia maja tacy jak wirtualny cop, co latwo zauwazyc na tym ( i kilku innych...lol...) forum, ale ty????
Tych, na ktorych zwrocilismy uwage, czyli inteligentnych i wnoszacych cokolwiek wiecej na bokser.org niz bieganie dookola copa, umiescilismy na The League Of Extraordinary Gentlemen. Szczerze, ciebie nawet nie zauwazylem w ostatnim roku...
 Autor komentarza: cop
Data: 31-12-2011 03:22:18 
"beniaminGT Data: 31-12-2011 01:50:56
Co się zaś tyczy kobiet, to cnota jest oczywiście podstawowym kryterium wartości kobiety. Kryterium, które jest używane i przez mężczyzn, i przez same kobiety. Nawet wywłoka nie lubi bydź nazywana wywłoką, a w każdym zdrowym społeczeństwie dziewica ma większą wartość, niż nie-dziewica. Kobiety zaniżają ilość partnerów ( zwłaszcza przed kandydatem na męża ), a duża ilość partnerów seksualnych jest jednym z podstawowych powodów, dla których mężczyzna nie bierze na poważnie danej dziewczyny, jako kandydatki na żonę. Co więcej, brak wstrzemięźliwości przedmałżeńskiej jest częstym powodem rozwodów. Mężczyzna, któremu kobieta oddała swoją cnotę czuje się zupełnie inaczej z-obowiązany. Podobnie kobieta, jeśli trwoni swoją cnotę na prawo i lewo, nie potrafi związać się mocno z żadnym mężczyzną..."


Przewaznie pomijam takie moralizowanie i etyczne wciskanie kobiet w 15 wiek, ale w twoim przypadku zrobie wyjatek. Mam nadzieje, ze cio ktorzy wyprali twoj mozg z resztek rozsadku, juz nie maja zadnego wplywu na reszte twojego zycia, gdyz to co napiusales jest wrecz tragikomedia...Oczywiscie, jezeli masz mniej niz 14-15 lat, rozumiem i przepraszam iz twarda rzeczywistosc uderzy cie w twarz juz wkrotce...
Powaznie??? Istnieja takie poglady dotyczace kobiet???
btw... staram sie rozdzielic sekwencyjnie rozne strefy twoich "wypowiedzi" bys mial odrobinke latwiej zrozumiec nie tylko moje odpowiedzi, ale rozwniez miec szanse na przeanalizowanie swoich odpowiedzi badz kontynuacji polemiki.
Swoja droga, u mnie jest juz po 9pm, wiec musisz cierpiec na bezsennosc, badz tez pracowac nocami... Oczywiscie istnieje mozliwosc, ze mieszkasz w innym kraju niz Polska, ale to tak naprawde nioe ma znaczenia...LOL...
 Autor komentarza: canuck
Data: 31-12-2011 05:09:34 
@cop: Wyluzuj! Brzmisz jak facet, ktory jest juz nawalony albo "nacpany""przed Sylewstrem oraz chce udowodnic cos innym ludziom, ktorzy nie sa w nastroju na "udowadnianie."

Pamietaj, z polskim gornikiem sie nie wygra. Nie po to jest sie na dole tyle lat, aby nie rozumiec pozniej zycia na powierzchni. Wszystkie najwazniejsze prawdy zyciowe sa przeciez ukryte pod ziemia!

Dodatkowo, jak chcesz zaliczyc jakos ladna "gorniczke", to musisz byc uprzejmy dla rodziny oraz miec glowe do picia. I to tyle. To mowie z doswiadczenia.

A teraz merytorycznie. Martinez, Ward oraz Bute to artysci boksu. Mozna lubic ich styl albo nie, ale nie beda mieli problemow z tzw. "prostymi" bokserami. Abraham, Pavlik, Kessler czy Froch to bardzo dobrzy bokserzy, ale nie wirtuozi ringu.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 31-12-2011 09:23:12 
canuck
Bardzo fajnie to napisałeś i widze że szanujesz prace oraz kulture górniczą i podejrzewam że każdy zawód i normalnych ludzi!
Za to masz szacunek u mnie i napewno u wienkszości tutaj!

beniaminGT
Widzisz!
Co byś nienapisał to i tak żle nawet referat niepomoże Pozdrawiam serdecznie was wszystkich!

A teraz merytorycznie. Martinez, Ward oraz Bute to artysci boksu. Mozna lubic ich styl albo nie, ale nie beda mieli problemow z tzw. "prostymi" bokserami. Abraham, Pavlik, Kessler czy Froch to bardzo dobrzy bokserzy, ale nie wirtuozi ringu.

Jestem podobnego zdania a Froch ostatnio mnie zawiódł i nieukrywam ze stawiałem na niego mimo że miałem focha za te gadki na Calzaghe ale to bylo kiedyś...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.