DIRRELL MIERZY W BUTE

W najbliższy piątek po kilkunastomiesięcznej przerwie spowodowanej problemami neurologicznymi między liny powróci jeden z najbardziej utalentowanych pięściarzy kategorii super średniej - Andre Dirrell (19-1, 13 KO). Na gali w Cabazon w Kalifornii "The Matrix" zmierzy się na dystansie dziesięciu rund z Darrylem Cunninghamem (24-2, 10 KO).

Dirrell wyznał, że nie ma żadnych powodów do zmartwień, bo jego lekarze dokładnie go przebadali i wyrazili pełną zgodę na powrót do boksu. Od kilku miesięcy brązowy medalista olimpijski z Aten regularnie trenuje i sparuje, a o jego wysokiej formie wkrótce przekonają się najlepsi zawodnicy w limicie 168 funtów. Na celowniku Amerykanina znalazł się champion federacji IBF - Lucian Bute (30-0, 24 KO).

- Mój najbliższy rywal jest mańkutem, podobnie jak Bute, ale nie o to nam chodziło, gdy dokonywaliśmy wyboru. Chcę walczyć z Bute, bo to chroniony zawodnik. Jest mistrzem, co do tego nie można mieć wątpliwości. Jest niesamowicie szybki, ma wspaniałą pracę nóg - to świetny bokser. Problem w tym, że mierzy się z zawodnikami z drugiej i trzeciej ligi. Nie walczył jeszcze ze ścisłą czołówką - uważa Dirrell.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: canuck
Data: 28-12-2011 05:32:40 
Dirrell, chlopie zycze Ci powodzenia, ale Bute to nieco wyzsza liga.

Teraz bedzie bardzo duzo bokserow, ktorzy beda sie ustawiac w kolejce bo "wesza" duze pieniadze. Jak Bute wygra z Kessler oraz Ward to ta kolejka sie jeszce bardziej wydluzy!

Bute to facet, ktory moze wygenerowac najwieksze dochody w tej wadze. Walka Bute-Ward to bokserska "malina" sportowo dla fanow, a do tego wielkie pieniadze dla obu bokserow!
 Autor komentarza: Jablo
Data: 28-12-2011 07:26:48 
Nie uważam Dirrella za jakoś szczególnie odstającego poziomem od Warda i Bute. Moim zdaniem nie został on pokonany w S6 przez nikogo. Froch w walce z nim wachlował powietrze.

Właściwie to zastanawia mnie jakby Matrix wypadł w walce z zawodnikiem lepszym technicznie, bo walczył póki co z fizolami. Jeszcze chyba trochę nie sprawdzony.
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 28-12-2011 09:34:51 
Dirrell to obok Warda i Bute najwyższa półka w superśredniej. Froche, Kessler i reszta są odrobinę wyżej. Myślę że to właśnie Dirrell miałby największe szanse na pokonanie Warda - jest równie dobry technicznie a do tego szybszy i silniejszy. Narobiłby zarówno Butem i Wardowi mnóstwa problemów. W walce z Butem wg mnie byłby minimalnym faworytem.
 Autor komentarza: KAOS
Data: 28-12-2011 13:24:13 
Panowie Dirrell to najwyzsza polka tej kategori wagowej a jesli chodzi o p4p jest w pierwszej trojcej jak dla mnie puki co pod wzgledem umiejetnosci, choc wkrotce pod wzgledem sukcesow rowniez i hope so.

Lukasz1991

Kessler nigdy nie walczyl z Andre i watpie aby sie do tego palil, co do Frocha to already dostal lekcje boksu od Dirrella.

Dirrell po za technika, szybkoscia i stylem ma czym uderzyc, jesli kiedys dojdzie do pojedynku z Wardem, bedzie w nim faworytem jak dla mnie.
Ciesze sie ze wraca, lepiej byc nie moglo.
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 28-12-2011 14:04:42 
Błąd, oczywiście miało być że Froch i Kessler są półeczkę niżej niż Ward, Dirrell i Ward :)
 Autor komentarza: Lukasz1991
Data: 28-12-2011 15:06:15 
KAOS

Tez liczę że Dirrell już wkrótce osiągnie sukcesy na jakie go stać, bo talent ma ogromny. Martwię się tylko że problemy zdrowotne poważnie ograniczą jego możliwości, o ile nie zmusza do zakończenia kariery...
 Autor komentarza: maddog
Data: 28-12-2011 15:07:30 
Na tej samej gali oprócz Matrixa wystąpią J.Taylor i M.Perez ale niestety w polskiej tv nie obejrzymy a szkoda bo bardzo lubię oglądać Dirrella w przeciwieństwie do Warda.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-12-2011 17:05:26 
Dla mnie Dirrel to porównywalny poziom jak Ward czy Bute. zdecydowanie z tej trójki najmniej lubię Warda za klinczowanie i ciosy na granicy faulu. Dirrel i Bute walczą czysto. bardzo dobrze ogląda się ich pojedynki.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 28-12-2011 17:33:12 
Jesli Bute wygra z kimkolwiek z trojki: Kessler ,Dirrell ,Froch wtedy mozemy zaczac jakiekolwiek porownania Rumuna z Wardem.Dirrell jest najlepszym technicznie bokserem tej kategorii wagowej,jest tez bardzo szybki ale fizycznie odstaje zdecydowanie od Warda.Widac to bylo dokladnie porownujac walki obu Amerykanow z Frochem i Abrahamem.Sila fizyczna Frocha zniwelowala w duzym stopniu atuty Dirrella ,choc punktowalem tamta walke minimalnie dla Dirrella.Ward pokonal wyraznie Anglika,podobnie jak Abrahama.Andre Dirrell albo oslabl w koncowce walki z Abrahamem albo wymiekl psychicznie,bo jeszcze przed chamskim faulem Artura przestal boksowac i zaczal uciekac po ringu.Zgadzam sie ,ze umiejetnosci i szybkosc Dirrella bylyby najwiekszym wyzwaniem dla Warda w tej kategorii.Walka Dirrell-Bute tez bylaby arcyciekawa i po raz pierwszy Rumun walczylby z topowym zawodnikiem supersredniej.Nedzna oferta dla Kesslera swiadczyla ,ze promotor Bute tak naprawde nie chcial tamtej walki.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 28-12-2011 17:42:38 
Konczac porownanie Dirrella z Wardem to bokserskie IQ Warda jest duzo wyzsze.Dirrell ma ogromne mozliwosci ale nie zawsze potrafi z nich korzystac.Czesto zupelnie niepotrzebnie popisuje sie zmieniajac pozycje z ortodoksyjnej na mankuta ,czym bardziej psuje swoj rytm niz zaskakuje rywala.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-12-2011 17:53:32 
clyde22

to samo można powiedzieć w drugą stronę. Ward nie może uważać się za najlepszego w super średniej bo nie pokonał wielkiego nieobecnego Super Six - Luciana Bute. Bute nie został zaproszony do tego turnieju nie dlatego, że był słabszy od reszty ale dlatego, że wiązał go kontrakt z HBO, a poza tym rządzą tu jeszcze inne układy, bo wg mnie Abraham czy Green mniej zasługiwali na wzięcie udziału w tym turnieju niż Bute. rozważało się też kandydaturę Saiko Biki do tego turnieju. kto oglądał pojedynek Bika vs Ward i Bika vs Bute mógł sobie odpowiedzieć na pytanie, czy istnieje rzekoma różnica klas między Bute a Wardem. celowo nie wspominam przykładu Edisona Mirandy, bo ktoś złośliwy może powiedzieć, że po walce z Wardem to nie był ten sam Miranda tak jak Glen Johnson był wciąż niebezpiecznym zawodnikiem w walce z Frochem, a już zdeklasowany w walce z Rumunem był już tylko wypalonym bokserem.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 28-12-2011 18:05:37 
Pojedynki Biki z Wardem i Bute pokazaly tyle co walki Frocha i Warda z Abrahamem .Froch zrobil nawet lepsze wrazenie obijajac Artura niz Ward a jednak Ward spokojnie ogral Frocha.Fakty sa takie,ze Ward zdobyl pasy na najlepszych obok Dirrella zawodnikach kategorii;Kesslerze i Frochu.Nie twierdze ,ze Bute przegralby z najlepsza trojka ale dowiemy sie dopiero jak z owym topoem zawalczy.Poki co ma na koncie zawodnikow klasy B i wyglada na ich tle swietnie .
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.