WARD JUŻ PIĄTY W P4P 'THE RING'

27-letni Amerykanin Andre Ward (25-0, 13 KO), który w miniony weekend w finale turnieju Super Six pokonał 34-letniego Anglika Carla Frocha (28-2, 20 KO). W ten sposób do swojego pasa mistrza świata WBA dorzucił tytuł najlepszego "super średniego" federacji WBC oraz pas mistrzowski prestiżowego magazynu "The Ring".

ZOBACZ AKTUALNY RANKING P4P THE RING MAGAZINE>>>

Przed walką finałową Super Six Ward i Froch zajmowali odpowiednio  pierwsze i drugie miejsce w rankingu "Biblii Boksu". Zgodnie z zasadami "The Ring Magazine", jeżeli pierwszy i drugi numer rankingu rywalizują ze sobą (pod warunkiem, że tytuł nie ma właściciela), zwycięzca otrzymuje pas mistrzowski.

Dodatkowo sportowy poziom Warda doceniła grupa ekspertów, zajmujących się opracowaniem rankingu najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe, awansując go w rankingu P4P "The Ring" na 5. miejsce.

Aktualny ranking P4P "The Ring" przedstawia się następująco:

1. Manny Pacquiao (33 lata, 420 tygodni w zestawieniu)
2. Floyd Mayweather Jr (34, 14)
3. Sergio Martinez (36, 86)
4. Nonito Donaire (29, 138)
5. Andre Ward (27, 36)
6. Juan Manuel Marquez (38, 249)
7. Władimir Kliczko (35, 71)
8. Pongsaklek Wonjongkam (34, 86)
9. Timothy Bradley (28, 66)
10. Witalij Kliczko (40, 2)

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Szczupak007
Data: 21-12-2011 09:23:00 
5 miejsce to przesada. Poczekajmy do pojedynku z Bute, wtedy okaże się ile wart jest Ward.
 Autor komentarza: pankracy
Data: 21-12-2011 10:13:29 
Z tym piątym miejscem trochę ich poniosło ale to przecież amerykanin więc...............
 Autor komentarza: Maynard
Data: 21-12-2011 10:15:54 
Moim zdaniem Marquez powienien być na miejscu 3. Reszta ok, chociaż ten Bradley tak średnio tu pasuje, mogliby go wymienić na Gamboę, a Vitalija awansować na 9.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 21-12-2011 10:20:32 
Bradley to pasuje jak świni siodło lub w pi.. oczy , a nie średnio , Kliczko dobrze że są obaj bo to żart jakiś , Może Bradleya na Pac Mana wsadzą żeby go troszkę odbudować po równej walce?
A poza tym to dużo portali ślubnych tu się reklamuje ?
Ciekawa kwestia .
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 21-12-2011 10:26:44 
Troszkę się te zestawienia spłaszczyły ostatnio , mało takich pewniaków , był Amir ale nie ma , Gamboa jak najbardziej , Martinez jak na razie wielkich zawodników nie pokonuje ostatnio , mógłby walczyć z kimś takim jak Szturm czy nawet ten Geale . Pongsaklek Wonjongkam troszkę wysoko jak na gościa co słynie z zabijania debiutantów do kozaka wychodząc od święta. ( chociaż podczas jakiegoś święta ma teraz zniszczyć kogoś z rekordem 5-1).
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 21-12-2011 10:38:18 
Ward nie musi nic udowadniać. Jest mistrzem olimpijskim, walczy z czołówką i posiada 2 prestiżowe pasy. Już kilka razy zadawałem to pytanie i zadam je po raz kolejny - Kogo pokonał Bute? On jest pięściarzem tak chaotycznym, że fajnie wygląda na tle boomów, czy wypalonego już Johnsona, którego "król bukaresztańsko-montrealskich" nokautów nie potrafił czysto trafić (Johnson to mało mobilna wersja Warda, którą trudno trafić, ale która nie oddaje). Dwa lata temu Abraham miał fajny rekord i statystykę KO, Andre Berto też, Lemieaux też... Przyszła konfrontacja z czołówką i zaczęły się porażki. Oglądałem kiedyś specjalnie kilka walk Bute. Przypomina mi Kosteckiego. Szybki, dynamiczny, idący do przodu, ale bez stylu, zawsze taki sam. Pięściarz jednowymiarowy. Jego fanom proponuję zobaczyć jego walki, bo mam podejrzenie, że większość widziała może z jdną we fragmentach.
 Autor komentarza: Pongsaklek
Data: 21-12-2011 11:56:49 
Jak się nie ogląda walk i nie analizuje ,co sie dzieje w najniższych wagach to potem jest zdziwienie,dlaczego Pongsaklek jest na 8 miejscu P4P.
Jak pokona Vilorie,to pewnie jeszcze podskoczy w rankingu.
 Autor komentarza: Pongsaklek
Data: 21-12-2011 12:15:35 
Autor komentarza: bokspoznan Data: 21-12-2011 10:38:18
"Ward nie musi nic udowadniać. Jest mistrzem olimpijskim, walczy z czołówką i posiada 2 prestiżowe pasy"


Ok.To co?Wg ciebie ma nie walczyć z Bute?
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 21-12-2011 12:42:36 
Bute niech najpierw udowodni, że zasługuje na walkę z Wardem. Froch i Kessler lub Groves to byłyby dobre testy. Oczywiście na Wyspach, a nie w Montrealu.

Po drugie Bute jest idealnie pasującym stylowo pięściarzem dla Warda. Mańkut z ciągle opuszczoną lewą ręką. Przy szybkości, precyzji i timingu Warda po dwóch rundach widziałby już tylko na jedno oko. Andre analizuje rywali, a nawyku opuszczania ręki się już na tym etapie nie wyeliminuje. Byłaby to kolejna walka dla koneserów, a nie miłośników mordobicia. Większość zachwyca się ciosami na korpus Bute. Kiedy miałby je zadawać, jakby dostawał bezpośredni prawy prosty i był zmuszony do klinczu, z którego Ward wychodziłby 2-3 precyzyjnymi ciosami i znowu klinczował?

Walka Froch - Bute byłaby tym, czego większość oczekuje. Destrukcja, bo obaj nie potrafią się bronić i lubią dystans. Tutaj obstawiam zwycięstwo Frocha, bo pokazał już, że umie przyjąć, w dodatku ma mocniejszy pojedynczy cios i jak trafi "idzie za akcją".

Z Wardem może wygrać pięściarz myślący w ringu, bo do tej pory każdy przeciwnik dawał narzucić sobie styl Warda. Jak nie idzie, to trzeba coś zmienić. Bute nigdy nie boksował z kozakami i jak nie będzie szło, to pęknie jak bańka mydlana.
 Autor komentarza: Pongsaklek
Data: 21-12-2011 12:54:19 
W sumie dorze prawisz.Też nie mam nic przeciwko walce Bute z Frochem,czy Kesslerem.
A kogo Byś teraz dla Warda proponował?
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 21-12-2011 13:03:35 
Zdrowego i odbudowanego Dirrella (co na pewno potrwa albo i nigdy nie nastąpi). Pięsciarz bardzo szybki, silny, choć trochę bez głowy. Mniej schematyczny niż Bute, co może stanowić dla Warda problem.

Druga opcja, to waga półciężka. Rewanże z Frochem i Kesslerem są bez sensu.

Fajna byłaby walka Ward - Dawson, pod warunkiem, że Dawson weźmie sie za treningi, bo w optymalnej dyspozycji jest najlepszym zawodnikiem wagi półciężkiej.
 Autor komentarza: Pongsaklek
Data: 21-12-2011 13:14:09 
No a co z Sergio?
 Autor komentarza: Maynard
Data: 21-12-2011 13:19:08 
Ward mógłby najpierw odbębnić obowiązkową obronę, jeśli Froch z Bute już niemal dogadani. Anthony Dirrell to boxer-puncher, niepokonany, do tego Amerykanin, więc się to sprzeda spokojnie.
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 21-12-2011 13:19:29 
Martinez nie pójdzie w górę, a Ward jest i tak duży, jak na superśrednią. Martinezowi proponowałbym Piroga lub Gołowkina/Quillina. Do takich walk jednak nie dojdzie, bo Sergio jest wiekowy i ma świadomość, że jeszcze z 2-3 walki i emerytura. Będzie więc szukał catchweighta z wypłatą 5 mln +
 Autor komentarza: Pongsaklek
Data: 21-12-2011 13:29:54 
No Ward jest duży,jest.On miszcza na olimpiadzie zdobył w wadze półciężkiej.

@Maynard @bokspoznan miał na myśli Andre Dirrella nie Anthonego.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 21-12-2011 16:04:25 
To wszystko pic na wodę.
Popatrzmy tylko.
Beztalencie, obijacz bumów, dziadków i kelnerów, niejaki Tomasz Adamek, jest klasyfikowany zarówno przez The Ring jak i Boxrec na czwartym miejscu na świecie w wadze ciężkiej.
Na pewno dał w łapę.
Albo jest to spisek moherów.
 Autor komentarza: boruwbc
Data: 21-12-2011 16:11:00 
Poczekajmy na Prokse;)
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 21-12-2011 16:15:20 
Ygnac - Mistrz go zdeklasował, a my chcemy oglądać walki, a nie różnicę 3 klas. Tak się dzieje, gdy patrzy się na rankingi, a nie realne możliwości.

Pewien mistrz olimpijski z Rosji czeka, bo zna swoje możliwości na tę chwilę, nie obcina głów i krzyczy, co to zrobi z K. :)
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 21-12-2011 18:32:03 
@Bokspoznan,
Różnicę trzech klas to widać u każdego, kto porywa się na Kliczków.
Poza tym coś ci się chyba pozajączkowało: to Haye krzyczał, co to on nie zrobi w ringu. Adamek wyrażał się spokojnie.
Może przypomnę tylko, że Adamek to ten biały, z okolic Żywca - a Haye to Murzyn (czarny) mieszkający w Wielkiej Brytanii. Adamek mówi po polsku, a po angielsku słabo. Haye mówi po angielsku dobrze, ale po polsku wcale.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 21-12-2011 18:34:34 
Aha - i co w takim razie oznaczają rankingi? Nic w ogóle? Czy może jednak to, że (pominąwszy Kliczków) Adamek jest w stanie pobić chyba każdego ciężkiego?
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 21-12-2011 19:07:20 
Widzę, że czytanie ze zrozumieniem uciekło, ale chyba do Wielkanocy wróci ;)

Uważam też, że z conajmniej 2 pięściarzami (poza Kliczkami) z cieżkiej Adamek jest z góry skazany na porażkę.

Znam conajmniej z 10 (głównie z Europy Środkowo-Wschodniej) pięściarzy, którzy są niedoszacowani w rankingach i z 20 przeszacowanych.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.