WARD: BUTE WALCZYŁ ZE SŁABYMI RYWALAMI

Mistrz świata IBF wagi super średniej, Lucian Bute (30-0, 24 KO), który nie uczestniczył w prestiżowym turnieju Super Six, wielokrotnie podkreślał, że chciałby zmierzyć się z jego zwycięzcą. M.in. dlatego osobiście pofatygował się, by z bliska przyglądać się finałowemu pojedynkowi pomiędzy Andre Wardem (25-0, 13 KO) i Carlem Frochem (28-2, 20 KO).

Niespodziewanie dla niego, na konferencji prasowej po walce, Ward zakomunikował, że jak dotąd nic nie wskazuje na to, by doszło do jego rywalizacji z Rumunem.

- Szczerze mówiąc, z całym szacunkiem dla Bute i jego ekipy, siedział on przez cały czas trwania turnieju na uboczu i walczył z drugo- i trzeciorzędnymi rywalami, no i oczywiście wygrywał - zauważył Ward. - Łatwo i pewnie wygrywał swoje walki, ale tak w rzeczywistości po prostu siedział i czekał przez te dwa i pół roku na najlepszych zawodników wagi super średniej - ocenił Amerykanin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-12-2011 08:14:11 
Bo najlepsi byli w turnieju??...
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 21-12-2011 08:28:29 
lukaszenko a nie byli?
 Autor komentarza: zbychter
Data: 21-12-2011 08:49:19 
czyli andre obsrał. było przeciez zapewnienie ze wygrany turnieju walczy z bute, ale najwyrazniej ward wie ze tutaj dostałby tęgie baty i nie jest to abraham kołek anie ambitny ale nie tak dobry pięsciarsko froch. ogromne rozczarowanie.
 Autor komentarza: eskadra
Data: 21-12-2011 09:19:33 
Cos w tym jest , jakosc przeciwnikow Bute nie robi wrazenia 2 razy Andrade i dziadek Glenn tylko czy to przeklada sie na umiejetnosci?
 Autor komentarza: zin
Data: 21-12-2011 09:27:56 
Czytajcie ze zrozumieniem ;) Ward chciał przez to powiedzieć , ze niby dlaczego Bute należałaby się walka ze zwycięzcą Super Six i co on takiego osiągnął?... Bute zachowuje się tak , jakby Super Six miało wyłonić dla niego przeciwnika, bo on jest najlepszy.
 Autor komentarza: Laik
Data: 21-12-2011 09:43:51 
zgadzam się z zin,

Dobra zagrywka ze strony Warda.
 Autor komentarza: unlocer
Data: 21-12-2011 09:58:34 
Nie robi wrażenia bo miał podpisaną umowę z HBO i nie mógł walczyć, chociaż Glen to niajwyższa półka o czym przekonał walcząc z Frochem.
Ale zobaczymy. Ja stawiam 60 d0 40 na Warda.
 Autor komentarza: glaude
Data: 21-12-2011 10:01:13 
Bute, jak dla mnie, powinien teraz olać Warda i bić się z pozostałymi uczestnikami tego turnieju. Jak ich zwycięży w świetnym stylu- to on będzie stawiał warunki, a nie Andre.
Froch już chce się z nim bić. To byłby murowany hit w Anglii i niezłe pieniądze dla Rumuna.

P.S.
@Laik, @zin
Nie zapominajcie, ze Bute został najprawdopodobniej celowo pominięty przy organizowaniu turnieju (przy zielonych stolikach nota bene). Więc to nie jego wina, że nie znalazł się w S6, a znalazł się drewniak o Sauerlanda- Abraham.
 Autor komentarza: unlocer
Data: 21-12-2011 10:07:53 
Kessler i Abracham to zawodnicy wójka a to on organizował ten turniej.Kto z kim będzie walczył ustalą telewizje a nie zawodnicy.
 Autor komentarza: unlocer
Data: 21-12-2011 10:10:31 
Wujka . hahaha
 Autor komentarza: pankracy
Data: 21-12-2011 10:18:34 
No i przypomnę jeszcze, że w/w panowie mieli pasy chociaż w dzisiejszym boksie już coraz mniej znaczące.
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 21-12-2011 13:21:43 
Ku mojemu przykremu zaskoczeniu, tak jak ktoś już to wyżej napisał, Andre się obsrał. Boję się, że Ward będzie go unikał jeszcze długi czas i w przyszłym roku nie dojdzie do ich starcia.
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 21-12-2011 13:45:08 
Koleś z jedną z najlepszych psychik w zawodowym boksie się obsrał jakiegoś cygana? :) Dobre.

Ludzie zacznijcie w końcu oglądać walki, a nie bokser.org/boxrec i opinie. Ward ma 2 pasy, zdominował wszystkich rywali w turnieju. Zaraz ustawi się do niego kolejka, jak do Kliczków i oczywiście każdy przed walką urwie mu głowę i zje dzieci :) Potem dostanie wypłatę i pół roku podkulony ogon i cisza.

Bute walczył do tej pory tylko z zawodnikami będącymi dla niego tłem, żaden z nich nie wychodził do ringu walczyć. Oni byli przegrani przed walką.
 Autor komentarza: Deter
Data: 21-12-2011 13:51:20 
Każda opcja inna niż chęć walczenia z najlepszymi nie jest rozwiązaniem, które wpływa pozytywnie na wizerunek zawodnika.

Ward po prostu nie myśli - dosłownie.
Jeśli wyciągniemy konsekwencje z jego słów, to po pierwsze - nie powinien się w ogóle obawiać Bute, bo przecież nie jest na jego poziomie (bo jeśli jest, i nie chce z nim walczyć, to wiadomo jak to wygląda). Po drugie - skoro nie chce walczyć z nikim, z kim walczył w S6 (bo po co, skoro ich już pokonał), to pozostają mi zawodnicy klasy B i C. Więc z kim ma walczyć?

Takie wypowiedzi jak Warda obnażają bezmyślność i nieszczerość.
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 21-12-2011 14:01:47 
Ward jest młodym zawodnikiem i teraz powinien sobie spokojnie pół roku odpocząć i dać Bute możliwość walki z dwoma czołowymi uczestnikami SuperSix, skoro tak rozpacza, że nie brał udziału w turnieju.

Bute dobrze wie, że walka z Wardem daje możliwość zarobienia tyle, co za obicie 10 kelnerów w Monrealu.

Bute wygrywa powiedzmy z Frochem i Dirrellem/Grovesem/Kesslerem - wtedy walka z Wardem. Dwóch niekwestionowanych iderów wagi superśredniej. Bute próbuje isć na skróty i to mi się nie podoba.
 Autor komentarza: Deter
Data: 21-12-2011 14:20:11 
bokspoznan
To nie jest droga na skróty. Niestety współczesna propaganda w świecie boksu ma się dobrze. Sens tego sportu jest tylko w wtedy, kiedy walczą ze sobą najlepsi.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 21-12-2011 14:28:56 
zin:

"Czytajcie ze zrozumieniem ;) Ward chciał przez to powiedzieć , ze niby dlaczego Bute należałaby się walka ze zwycięzcą Super Six i co on takiego osiągnął?... Bute zachowuje się tak , jakby Super Six miało wyłonić dla niego przeciwnika, bo on jest najlepszy."

Dokładnie. Sugestie, że Ward boi się Bute są kpiną. Bute przy Johnson-ie wyglądał gorzej nić Froch. A po skandalicznym werdykcie na swoją korzyść ( 2x120-108, 119-109 ) wygrażał się, że on pokonał Johnson-a gładko, a Froch się z nim męczył. Ten facet nie ma kontaktu z rzeczywistością. Dla Ward-a byłaby to kolejna łatwa walka.

Deter:

"(...)Po drugie - skoro nie chce walczyć z nikim, z kim walczył w S6 (bo po co, skoro ich już pokonał), to pozostają mi zawodnicy klasy B i C. Więc z kim ma walczyć?

Może zawalczyć z Dirrell-em ( da koledze zarobić ). Na pewno jest to większe wyzwanie, niż Rumun. A potem z Bute, jeśli temu uda się pokonać chociaż Frocha.
 Autor komentarza: Deter
Data: 21-12-2011 14:34:33 
Benio
Ale Dirrell ma problemy neurologiczne. Nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie w swojej szczytowej formie.
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 21-12-2011 14:48:10 
Deter
Na jakiej podstawie uważasz, że Bute jest jednym z najlepszych? Bo ma pasek od spodni i 30 walk bez porażki?

Był taki zawodnik David Lemieux - Historia identyczna, nawet kraj się zgadza :) Pierwszy pięściarz z czołówki, a nie przedział top 15-20 i wyszło szydło z worka.

Dajmy pokonać Frocha, jak wygra, to ma moje błogosławieństwo i niech walczy z Wardem.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 21-12-2011 15:01:40 
Deter:

"Benio
Ale Dirrell ma problemy neurologiczne. Nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie w swojej szczytowej formie."

Dalej symuluje?! :)
 Autor komentarza: Kronk
Data: 21-12-2011 15:30:41 
bokspoznan

Jakiego cygana obsrał się Ward? Przecież Bute nie jest Romem nie rozumiem o co ci chodzi?

Co do walki to sądzę niestety że Ward byłby faworytem gdyby do niej doszło aczkolwiek cieszył bym się gdyby Lucian zrobił wszystkim niespodziankę chociaż w sumie to Warda też lubię. O tym że Lucian jest przereklamowany to cały czas słychać a on nokautuje coraz lepszych rywali wygra też z Frochem. Dziwię się że pomimo iż wysoko wypykał Johnsona ostatnio, są jeszcze malkontenci. Niemniej uważam że Ward jest numerem jeden w tej wadze.
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 21-12-2011 15:48:27 
Kronk:

"(...)Dziwię się że pomimo iż wysoko wypykał Johnsona ostatnio, są jeszcze malkontenci."

Wysoko wypunktował? Chyba na kartce.
 Autor komentarza: bokspoznan
Data: 21-12-2011 15:55:26 
Bute nikt po prostu nie ogląda. W tym tkwi problem. Bokser z szerokiej czołówki, nic więcej. Teraz jest taka tendencja, że jak ktoś wygra 20 walk w swoim kraju, to już szczeka, jaki to on czempion.
 Autor komentarza: heavy110
Data: 21-12-2011 16:09:47 
Panowie bez przesady. Bute rzeczywiście przez dwa lata walczył ze słabszymi rywalami (oprócz Johnsona) bo innego wyboru poprostu nie miał, ale nie wiem jak można nie zauważyć u niego mistrzowskich umiejętności? Moim skromnym zdaniem w wadze super średniej najlepszymi bokserami są Andre Dirrell i właśnie Bute. W przyszłym roku Lucian powinien udowodnić swoją klasę. Na początek Froch. A co do Warda chętnie zobaczyłbym go w ringu z Hopkinsem :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.