HAYE NAMASZCZA PRICE'A

Jak już Was informowaliśmy, z powodu kontuzji Davida Price'a (11-0, 9 KO) jego potyczka z Johnem McDermottem (26-7, 17 KO) została przeniesiona na 21 stycznia na galę w Liverpoolu. David Haye (25-2, 23 KO) jest zdania, że jeśli brązowy medalista olimpijski z Pekinu upora się z doświadczonym "Dużym Johnem", udowodni wówczas iż jest najgroźniejszym rywalem dla rządzących wagą ciężką braci Kliczko.

- Jeżeli David pokona go w przekonywujący sposób to udowodni tym samym, że jest najgroźniejszym z pretendentów dla obu braci, bardziej wymagającym niż Tyson Fury czy Robert Helenius. W ciągu dwóch lat zdobędzie tytuł mistrza Europy, a wtedy będzie już gotowy by znokautować Kliczków - stwierdził Haye na łamach The Star.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 22-11-2011 18:24:59 
Hahaha a sam spieprza przed Vitkiem,,
 Autor komentarza: indefatigable
Data: 22-11-2011 19:15:05 
Eh, no nie wierzę, że David tak po prostu chwali innego zawodnika, chyba rzeczywiście dał sobie spokój z boksem (joke :D). Musi kryć się za tym jakiś głębszy sens :)
 Autor komentarza: AdamekFightPL
Data: 22-11-2011 19:16:48 
Ja nie wiem... czy Haye'owi coś płacą za te słowa ? przecież od tego chwalenia Price'a robi się nie dobrze powoli...
 Autor komentarza: Ozi1231
Data: 22-11-2011 20:03:47 
David wracaj o ożyw wagę cięzka. Na początek przyjmij walke z Adamkiem i twardo znokautuj Mr Pieniążka a potem walka z Vitkiem albo rewanz z Władem
 Autor komentarza: AnanRukan
Data: 22-11-2011 20:08:55 
@Ozi1231
Wolisz Angolowi kibicować zamiast rodakowi ?
 Autor komentarza: Ozi1231
Data: 22-11-2011 20:11:05 
Adamek woli walczyc dla pieniedzy niz dla kibiców . Do tego ma hujowy styl : wlaczy sztywno jakby kij połknąl , na dodatek zero ciosu i próba wmówienia kibicom ze z Władem wygra, na dodatek chec walkki z gołotą(tez dla kasy) wiec nie bede kibicował takiemu typowi. Ty jak chcesz to dalej sie w niego ślepo wpatruj .
 Autor komentarza: Hoody
Data: 22-11-2011 21:49:36 
Jedyne czym Haye ożywia wagę ciężką to obrażanie swoich przeciwników. Poza tym niesamowicie nudna walka z Wałujewem, kolejna nudna z Ruizem, z Harissonem w ogóle komedia, później znów beznadziejny popis z Władymirem. Z Vitem miałoby być inaczej? Znów oklep po jednostronnym pojedynku. W ogóle cruiserzy przechodzący do ciężkiej nie prezentują sie najlepiej, to samo Adamek zresztą.
 Autor komentarza: Hubosz
Data: 22-11-2011 22:23:16 
Ciągle redaktorzy popełniają ten sam błąd ortograficzny w artykułach. Ile razy mam poprawiać?! Piszemy: "przekonywający" lub "przekonujący"! A nie "przekonywujący". Takie byki nie poprawiają prestiżu tej strony, na którym zarówno mnie jak i Wam, szanowna redakcjo zależy.
 Autor komentarza: Ozi1231
Data: 22-11-2011 23:45:24 
David ma swietny styl. Zadaje mało ciosów, głównie unika wymian ale ma swietny balans ciala, uniki , a na dodatek jak trafi precyzyjnie to wywraca typa. CO sie oczywiscie nie stało w walce z Władimirem poniewaz te ciosy byly juz na pelnym wyproscie , nie mialy takieej sily co widac na filmiku najlepszych akcji w zwolnionym tempie. Jednakze udało mu sie zneutralizowac jaby WŁadka , przez co wiekszosc ciosow wogle nie dochodzila do głowy haye . Zaprezentował sie swietnie w tej walce , a to ze obraza przeciwników to tylko dodatkowe emocje. Niby co ma siedziec jak Adamek i pierdolic o woli bozej , ze wiara gory przenosi , ze akurat jemu Bóg da zwyciestwo a nie drugiemu człowiekowi itd itp. A i jeszcze ze nie bedzie wiecej walk z polakami tylko ze jak pasa sie nie udalo zdobyc to juz druga propozycja Gołocie. Ze niby milion dolarów ale zwyciezca bierze wszystko. TYle o tym psychokatolu , kłamcy i wyłudzaczu pieniedzy.
 Autor komentarza: AnanRukan
Data: 23-11-2011 00:00:20 
To Gołota złożył propozycje a Adamek na pewno jest bardziej widowiskowy od Haye'a
 Autor komentarza: Hoody
Data: 23-11-2011 00:56:08 
Ozi1231, Haye walczy bardzo oszczędnie, jakby bał się o twarz. Niby całkiem normalne, kto chciałby chodzić z fanarami ale nie trawię bokserów unikających walki. Haye to koleś który szuka szansy na jeden strzał i ewentualną poprawkę, gdzie mu do Aliego z którym się porównywał. Prawdziwe wojny wyszczekany Anglik toczy tylko na słowa, jaja zostawił w cruiser i zapomniał zabrać przechodząc do ciężkiej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.