MACCARINELLI O SWOJEJ PRZYSZŁOŚCI

Były mistrz świata WBO wagi cruiser, Walijczyk Enzo Maccarinelli (33-5, 26 KO) wierzy, że waga półciężka, w której zadebiutował cztery dni temu w Londynie, jest dla niego idealna.

W piątkowy wieczór Enzo zdemolował Węgra Gyorgyego Marosiego (12-1, 8 KO). Walka trwała 90 sekund. Walijczyk chce teraz kolejnych pojedynków, które pozwolą mu na doprowadzenie do starcia z mistrzem świata WBO, jego rodakiem Nathanem Cleverlym (23-0, 11 KO). Promotorem obu zawodników jest Frank Warren, więc jeżeli Maccarinelli będzie nadal wygrywał, jego walka z młodym mistrzem jest bardzo możliwa.

- Zawsze powinienem walczyć w półciężkiej, ponieważ z łatwością osiągam limit tej kategorii. Chcę walki o tytuł mistrza świata, piątkowy występ pokazał tylko cząstkę tego, do czego jestem zdolny w nowej wadze. Walka z Cleverlym będzie wielkim wydarzeniem, ale na razie skupiam się na moim kolejnym pojedynku. Chcę jak najszybciej znów znaleźć się w ringu  - powiedział Maccarinelli, któremu wielu kibiców, ekspertów i bokserów odradzało kontynuowanie kariery po straszliwym nokaucie z rąk Aleksandra Frenkela (23-0, 18 KO) we wrześniu zeszłego roku.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Deter
Data: 22-11-2011 12:28:19 
"Zawsze powinienem walczyć w półciężkiej"... ale co, nie chciało mi się?:)
 Autor komentarza: lukaszamator
Data: 22-11-2011 13:47:28 
Enzo jest za slaby fizycznie na takie kategorie, do tego ta straszna obrona szczęki. Każdy w nią ląduje jak w masło.
 Autor komentarza: jack75
Data: 22-11-2011 13:54:35 
Cygana mu dać na przetarcie może zdąży przed więzieniem zawalczyć z kimś z byłej czołówki światowej... albo Kuziemski też dobry do obicia...
 Autor komentarza: Polak18
Data: 22-11-2011 18:08:17 
jack75
A może Ciebie powinni mu dać?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.