BESTIA RYWALEM TAYLORA

Wiadomo już, kto 30 grudnia skrzyżuje rękawice z wracającym do boksu po długiej przerwie Jermainem Taylorem (28-4-1, 17 KO). Rywalem 33-letniego byłego mistrza świata wagi średniej będzie pochodzący z miasta Baltimore Jessie Nicklow (22-2-3, 8 KO). Mający 24 lata oponent o ringowym pseudonimie 'Bestia', mimo całkiem niezłego rekordu jak do tej pory nie zmierzył się z nikim poważnym. Jedynym jak do tej pory rywalem, który prezentował poziom zbliżony do Taylora, był Fernando Guerrero (21-1, 16 KO), który w 2009 roku rozgromił 'Bestię' w przeciągu 4. rund.

Przypomnijmy, że siejący przed kilku laty pogrom w dywizji średniej 'Bad Intentions' ostatni raz wystąpił w ringu w październiku 2009 roku. Został wówczas straszliwie znokautowany przez pochodzącego z Armenii Arthura Abrahama (32-3, 26 KO). Kilka miesięcy wcześniej dokładnie tak samo zakończył z nim walkę Brytyjczyk Carl Froch (28-1, 20 KO). Czy tego świetnego niegdyś zawodnika stać jeszcze na sukcesy w tak trudnej dyscyplinie, jaką bez wątpienia jest boks zawodowy? Odpowiedź poznamy już w grudniu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DAB
Data: 15-11-2011 22:22:08 
Oglądałem obie jego walki z Hopkinsem i kur.a nie mogę zrozumieć co się z tym mistrzem stało! Czy nokaut tak mu zrył psychikę ,przecież on był niesamowity!
 Autor komentarza: Kronk
Data: 15-11-2011 23:20:33 
Wątpię aby Taylor był jeszcze w stanie rywalizować na najwyższym poziomie. Życzę mu jednak zwycięstwa w powrocie i myślę że pokonanie Nicklowa jest jeszcze w zasięgu Taylora. Na walki z najlepszymi chyba szkoda sobie jednak marnować zdrowia. Taylor strasznie rozbity już jest. Jak by przegrał teraz to znaczy że jest już bokserskim trupem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.