TARVER CELUJE W KLICZKĘ I TONEY'A

42-letni Antonio Tarver (29-6, 20 KO) po zwycięstwie nad Dannym Greenem wrócił na usta bokserskich fachowców. Mistrz świata IBO w kategorii junior ciężkiej zamierza wykorzystać swoje kolejne pięć minut i po raz kolejny zgłasza akces do walki z Władimirem Kliczko (56-3, 49 KO). Ukraiński czempion wolał postawić na pojedynek ze skreślonym już na wstępie Jeanem Marcem Mormeckiem (36-4, 22 KO).

- Wciąż tu jestem. Nieprzerwanie od czasów bycia w kadrze narodowej na Igrzyska Olimpijskie w 1996 roku. Chcę wywalczyć mistrzowski pas w wadze ciężkiej. Ważę teraz około 98 kg i cały czas pracuję nad sobą. Jestem gotowy. Władimir, odbierz w końcu ode mnie telefon. Udowodniłem, że zasługuję na taką szansę nokautując Danny’ego Greena. Chcę przenieść moją siłę do wagi ciężkiej – mówi "Magic Man".

Jeśli Tarver nie otrzyma szansy na podbój "królewskiej" kategorii, bardzo chętnie skrzyżowałby pięści z Jamesem Toneyem (73-6-3, 44 KO). Warunkiem koniecznym do  spełnienia tego planu jest zwycięstwo "Lights Outa" nad Denisem Lebiediewem (22-1, 17 KO).

- Toney jest legendą tego sportu. Cieszę się, że zaczął traktować boks serio, niebawem czeka go prawdziwe wyzwanie. Ma szansę udowodnić, że jest znaczący graczem na scenie kategorii junior ciężkiej. Toney był najlepszy właśnie w czasach pobytu w cruiserweight. Walka przeciwko Wasilijemu Żirowowi była jednym z jego najlepszych występów. Jeśli James wypadnie świetnie z Lebiediewem, to zabukuje sobie tym samym bilet na walkę ze mną – opowiada Tarver.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Szczupak007
Data: 14-10-2011 08:43:32 
żaden crusier nie ma najmniejszych szans z Kliczkami. Raz że współcześni crusierzy są zwyczajnie słabi a dwa, że Kliczkowie są zwyczajnie bardzo dobrzy. I olbrzymi. Haye już był, Adamek też, 10 grudnia ciężko padnie na dechy Mormeck. Reszta skończy tak samo.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 14-10-2011 09:05:21 
"Władimir, odbierz w końcu ode mnie telefon. Udowodniłem, że zasługuję na taką szansę nokautując Danny’ego Greena."-Tak zasłużyłeś ale Kliczko pewnie boi się z tobą walczyć bo wie jak straszliwym jesteś dla niego zagrożeniem:)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 14-10-2011 09:16:10 
Celowanie w Kliczkę, to w gruncie rzeczy celowanie w kasę, bo szans Tarver nie ma z nim żadnych. Nigdy nie był prawdziwym ciężki, a jego budowa ciała jest chyba jeszcze bardziej wątła od Adamka. Może natomiast przez pewien czas stać się numerem 1 w cruiser po wygranej ze zwycięzcą walki Lebiediew - Toney. To na pewno leży w zasięgu możliwości Tarvera, podobnie jak pokonanie Hucka i innych mistrzów świata CW. Kilka wygranych walk z czołówką wagi cruiser i zejście z ringu jako niepokonany dominator tej wagi za jakieś 2 lata, to najlepsze, co Tarver może zrobić.
 Autor komentarza: amatuk
Data: 14-10-2011 09:18:34 
100kg wagi to ciezka, Witalija ciezko pokonac ale Wlada 100kg-mowy zawodnik bylby w stanie pokonac jesli jest odpowiednio dobry.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 14-10-2011 09:29:39 
amatuk pewnie ,że tak tyle tylko ,że nie ma dzisiaj bardzo dobrych zawodników w hw.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 14-10-2011 09:47:53 
To co się obecnie dzieje na pograniczu CW-HW to już jakiś kabaret.
Bracia kliczko powinni zorganizować dla czołowych CW jakiś zbiorowy "wpierdol" (coś w stylu Prizefighter tyle, że walczyliby systemem: Kliczkos vs reszta, po kolei :)
Na koniec każdy dostałby po 1mln$ i może byłby spokój na jakiś czas :D
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 14-10-2011 09:50:02 
Oczywiście mówiąc poważnie spowodowane jest to marnymi wypłatami w CW, co jest pochodną opinii, że CW to tacy "gorsi ciężcy". Nie mam pojęcia jak można by to zmienić.
 Autor komentarza: rossi
Data: 14-10-2011 11:02:03 
amatuk, dokładnie. Jak się obejrzy obiektywnie walkę Haye-Władymir to widać, że Władymir jest do pokonania. Po prostu troszkę Hayowi zabrakło. Uważam także, że Witalij jest dzisiaj słabszy i jest go łatwiej pokonać, choć trudniej znokautować. Oglądałem uważnie tą walkę i obstaję, że to bardziej Tomek był słaby niż Witalij szczególnie mocny. Przy całej sympatii i szacunku do Tomka. Bo szanuję jego charakter i osiągnięcia, ale staram się być obiektywny.
 Autor komentarza: Deter
Data: 14-10-2011 11:12:14 
Myślę, że po porażce Toneya z Denisem, Tarver zapomni o Toneyu. A jeśli chodzi o Kliczkę to Tarverowi należy się salwa śmiechu.

amatuk
To co piszesz, to tautologia. Cały właśnie problem polega na tym, że "odpowiednio dobry" to cecha, której poza Kliczkami nikt obecnie nie ma.

rossi
Trochę się zapędziłeś. Jakie "troszkę" zabrakło Haye`owi? Żadne "troszkę" - Włak wygrał zasłużenie większość rund i miał wyraźną przewagę w całej walce. Z kolei Adamek w walce z Vitalijem był dokładnie taki, jaki jest jego poziom w ciężkiej. Mówienie Adamka, że "tego dnia" Kliczko był lepszy, to tylko głupie tłumaczenie.

PS Panie redaktorze, znów błędy w odmianie nazwisk. Powinno być "Toneya" w tytule, a w tekście Władimira Kliczkę.
 Autor komentarza: wojkal
Data: 14-10-2011 11:18:57 
W ciężkiej naprawdę zapanowała patowa sytuacja.Bracia Kliczko i długo ,długo nic.Na taki obraz rzeczy składa się wiele czynników.
Moim zdaniem warunki fizyczne K2 ,ich super prowadzenie się poza ringiem no i co by tu nie powiedzieć bardzo dobre przygotowanie się do walk.
Pozostałych można wrzucić do jednego worka, razem z moim Tomkiem Adamkiem włącznie.Brak wśród nich nazwijmy to,, prawdziwego ciężkiego ,,tzn.naturalnego ,z jebnięciem w łapie ,kamienną psychą i oczywiście super umiejętnościami strikte bokserskimi.
Ciekaw jestem progresu Heleniusa i Wacha ,oby taki nastąpił.
 Autor komentarza: Terrorist
Data: 14-10-2011 11:30:02 
Chce tylko przypomniec, ze Tarver pokonal Rocky'ego - TAK WIEC WYGRA Z KAZDYM!!!
 Autor komentarza: TarEllendil
Data: 14-10-2011 11:42:45 
Tarver byłby lepszym rywalem dla Kliczki niż Mormeck,Fury,Huck czy Arreola.
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 14-10-2011 12:30:12 
Terrorist : hahaha DOKŁADNIE ! :D :D :D
 Autor komentarza: TarEllendil
Data: 14-10-2011 13:09:27 
Zamiast Tarvera W rockym miał grac Roy Jones ale nie odebrał telefonu :)
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 14-10-2011 13:41:13 
Tarver niech lepiej nakreci Rocky Balboa 2.5 czy coś w ten deseń.
 Autor komentarza: DAB
Data: 14-10-2011 15:34:55 
Rocky stary a dawał mu radę
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.