BYŁY RYWAL KOSTECKIEGO ZASKAKUJE

Wczorajszej nocy na gali we Włoszech były przeciwnik Dawida Kosteckiego, Giulian Ilie (18-4-2, 5 KO) znokautował niepokonanego dotąd Salvatore Erittu (21-1, 9 KO) już w drugiej rundzie zdobywając wakujący pas IBF Inter-Continental wagi cruiser.

Zawodnik pochodzący z Rumunii od pierwszych sekund narzucił bardzo ostre tempo pojedynku nie dając chwili wytchnienia dużo wyższemu Włochowi. W drugiej rundzie Ilie trafił czysto na szczękę prawym sierpowym, po którym Erittu mocno "pływał" po ringu i po paru ciosach ze strony Ilie sędzia Vincent Dupas postanowił przerwać pojedynek.

Co ciekawe na tej samej gali jako amator zadebiutował Joe Calzaghe Jr, syn "Dumy Walii", wieloletniego mistrza wagi super średniej. 17-letni Calzaghe zremisował z Marco Sattą.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: adam12
Data: 17-09-2011 11:23:10 
Czekamy aż Kostecki wreszcie zawalczy z kimś wyżej notowanym, ta zwycięstwo Giuliana Ilie to doskonały przykład na to że czasem warto zaryzykować.
 Autor komentarza: DAB
Data: 17-09-2011 11:28:25 
Tak to ten co Cyganowi nieźle napsuł krwi,aż pamiętam się dziwiłem.Prosty bokser ,nie był dobrze przygotowany a jednak dawał radę zaskakiwać Cygana również.A przed tą walką wczorajszą pokonał ostatnio też zawodnika z przyzwoitym bilansem.Może ta waga jemu bardziej leży.Cygan na pewno go dobrze pamięta:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 17-09-2011 11:29:29 
Debiut syna Joe -remis też ciekawe:)Ale młody bardzo chłopak
 Autor komentarza: msjaro (Redaktor bokser.org)
Data: 17-09-2011 11:35:43 
DAB, to była walka amatorska, więc chłopak dość późno zaczyna :) Później wrzucę z nim wywiad, bo znalazłem właśnie przez przypadek
 Autor komentarza: milan1899
Data: 17-09-2011 11:39:42 
takie walki pokazuje ze Kostecki nie jest taką dupą za jaką wielu go tu uważa , Wasyl musi przejrzeć na oczy i puscic go na lepszych rywali , bo nawet paradoksalnie porażka po dobrej walce z kims z Topu otworzy im więcej drzwi niż dalsze obijanie słowaków czy Litwinów kontraktowanych na dwa tygodnie przed walką
 Autor komentarza: DAB
Data: 17-09-2011 11:40:58 
msjaro
Mój błąd za szybko przeczytałem,przeoczyłem:)
No późno ,myślałem ,że 17 letni zawodowiec a tak to wszystko zmienia.Ciężka sprawa być synem Legendy i późno zaczynać Haernsowi póki co też to za bardzo nie wychodzi na najwyższym poziomie.Chętnie bym zobaczył tego dzieciaka ,czy ma taką częstotliwość i szybkość uderzeń jaj tata:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 17-09-2011 11:41:38 
jak tata:)
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 17-09-2011 11:50:55 
Chciałbym widzieć ten remis Calzaghe jr... swoją drogą to już ma gorszy bilans niż ojciec.
 Autor komentarza: nuKER
Data: 17-09-2011 12:04:24 
lubiezny, walka amatorska więc jaki ma gorszy bilans? Zobaczymy co z niego będzie.
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 17-09-2011 13:32:13 
Przypominam, że świat widział mistrzów świata którzy zaczynali z boksem po 20 roku życia :] A tutaj talent po ojcu może pomóc o ile takowy ma.
Kostecki nigdy nie dostanie dobrej walki. Za rok wypadnie z rankingów z powodu braku progresji w walkach i tyle. Jeżeli dawało się szanse Diablo czy Jackiewiczowi to na co czeka Wasyl ? Kostecki jest gotowy żeby się pokazać. Wasyl się boi, że inny promotor ukradnie mu zawodnika czy jak ?
 Autor komentarza: Polak18
Data: 17-09-2011 17:15:12 
Tak nic z niego nie bedzie bo zaczyna jak ma 17 lat.Zatem co poniektórzy skresliliby takich pięściarzy jak:Bernard Hopkins,Larry Holmes,Glen Johnson,Sergio Gabriel Martinez,Nate Campbell.Dajcie spokój bo marudzicie jak stare baby.Może ktoś sobie boksować od 6 latka a będzie chujowy jak Bobby Gunn.A może ktoś przyjść w wieku 20 paru lat i byc kozakiem jak Martinez.Zależy od talentu i możliwości danego zawodnika.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.