KTO WYGRA PRIZEFIGHTERA?

Już dzisiaj w Londynie, w słynnej York Hall, odbędzie się kolejna edycja niezwykle popularnego na Wyspach turnieju "Prizefighter". Tym razem rywalizować będą ze sobą zawodnicy z kategorii półśredniej, a relację przeprowadzi telewizja Sky Sports. Tak oto kibice będą mogli podziwiać w akcji byłego mistrza świata, byłego mistrza Wielkiej Brytanii, byłego mistrza Europy, journeymana i kilku prospektów. Brzmi ciekawie, prawda?

Jak zawsze w przypadku tego turnieju, ciężko jest wytypować zwycięzcę. Jednakże największe szanse będzie miał chyba popularny Junior Witter (37-4-2, 22 KO). Były czempion federacji WBC w wadze junior półśredniej ostatni raz pojawił się w ringu w lutym. Niestety, powrót 37-letniego "Hittera" po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją, nie wypadł zbyt okazale. Pięściarz z Sheffield przegrał jednogłośnie na punkty z anonimowym Rumunem Victorem Lupo Puiu (19-1-2, 9 KO). Zapewne dzisiaj będzie chciał sobie ten wypadek przy pracy powetować.

Oprócz Wittera, swoich sił spróbuje także były mistrz Europy Colin Lynes (34-8, 12 KO). 33-letni pięściarz z Londynu podczas tego samego turnieju, tyle że rozgrywanego w wadze junior półśredniej w roku 2009, dotarł aż do finału. Tam przegrał ze świeżo upieczonym mistrzem Europy wagi lekkiej - Gavinem Reesem (35-1, 16 KO). Po kłopotach z utrzymaniem przepisowych kilogramów, Lynes przeszedł do półśredniej i w ostatnim występie wypunktował doświadczonego Walijczyka Bradleya Pryce (31-10, 18 KO).

Kolejnym uczestnikiem jest Szkot Kevin McIntyre (28-7, 9 KO). 30-letni mańkut to były mistrz Wielkiej Brytanii, którego w 2008 roku brutalnie zdetronizował młody wilk Kell Brook (23-0, 16 KO). Niewątpliwie Kevin posiada umiejętności i doświadczenie, a ostatnie zwycięstwo nad Irlandczykiem Stephenem Haughianem (20-2-1, 8 KO) pokazało, że wciąż trzeba się z nim liczyć.

Oprócz powyższej trójki starych wyjadaczy, do ringu wejdą także obiecujący pięściarze, dla których turniej ten będzie weryfikacją umiejętności i poziomu sportowego. Tak oto na szersze wody wypłynie niepokonany 26-letni John Wayne Hibbert (7-0, 4 KO) oraz rok młodszy Bobby Gladman (7-0-1, 0 KO). Stawkę uzupełnią walczący z odwrotnej pozycji Marokańczyk Yassine El Maachi (14-4, 5 KO) i 28-letni Nathan Graham (11-2, 5 KO), a także twardy ringowy weteran, Irlandczyk Peter McDonagh (16-20, 2 KO).

Ciekawe komu z tej ósemki będzie sprzyjał dzisiaj los?

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 07-06-2011 07:16:46 
Amoże by tak zamiast polskich dość nudnych "Wojak Boxing Night" zorganizować coś takiego?
Np. Sosna, Wach, Wawrzyk, Zimnoch i ... może być dwóch groźnych Słowaków :)
Wiem, nierealne a szkoda :(
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 07-06-2011 07:17:40 
sorry raczej 4 Słowaków :)
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 07-06-2011 07:25:11 
Kurcze oprócz wymienionych mógłby być Gołota na pożegnanie, Shannon Briggs ponoć chciał do Polski przyjechać :)
 Autor komentarza: liscthc
Data: 07-06-2011 07:27:49 
I Tyson,jak jazda to po bandzie!
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 07-06-2011 08:50:30 
Nielsen, Holy, Botha i Harrison ;)
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 07-06-2011 10:38:30 
Gdyby była ekipa: Sosna, Wach, Wawrzyk, Zimnoch, Gołota, Nielsen, Holy, Botha to naprawdę byłby ciekawy turniej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.