ROACH POMOŻE AMERYKAŃSKIM OLIMPIJCZYKOM

W dniu walki Manny'ego Pacquiao z Shane'em Mosleyem, szkoleniowiec tego pierwszego Freddie Roach zdradził informację o rozpoczęciu współpracy z komitetem olimpijskim Stanów Zjednoczonych. 51-letni trener ma pomóc amerykańskim pięściarzom w należytym przygotowaniu się do letnich igrzysk w Londynie, które odbędą się w przyszłym roku.

- Bycie częścią kadry olimpijskiejn to dla mnie zaszczyt. Chcę pomóc USA zdobyć złote medale i przywieźć je do Stanów Zjednoczonych. Czuję, że posiadam odpowiednie doświadczenie i wiedzę, aby pomóc to osiągnąć - mówi członek Światowej Galerii Sław Boksu (WBHF). Najlepsi bokserzy z kadry narodowej USA będą mieli okazję, aby trenować pod okiem Roacha w jego słynnej sali "Wild Card Boxing Club" w Los Angeles, gdzie zajęcia odbywają się już od 1997 roku.

Przed Roachem niełatwe zadanie. Boks amatorski w USA przeżywa kryzys, czego dowodem był zaledwie jeden medal przywieziony przez amerykańskich pięściarzy z igrzysk w Pekinie (brąz Deontaya Wildera w wadze ciężkiej). Wynik na mistrzostwach świata w Mediolanie rok później również nie zachwycił. Jedynym krążkiem okazało się srebro Frankiego Gomeza w kategorii lekko półśredniej. Kolejny poważny sprawdzian reprezentację USA w drugiej połowie września, kiedy to w koreańskim Pusan odbędzie się 16. światowy czempionat.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.