WALKA DIACONU vs DAWSON ODBĘDZIE SIĘ

Kilka dni temu kanadyjskie media ogłosiły, że pojedynek pomiędzy Adrianem Diaconu (27-2, 15 KO) i Chadem Dawsonem (29-1, 17 KO), zaplanowany na 21 maja w Montrealu, może nie dojść do skutku. Wkrótce potem, amerykański bokser zdementował tę informację na swoim Twitterze, potwierdzając, że walka, będąca częścią gali, której główną atrakcją będzie rewanżowy pojedynek pomiędzy Bernardem Hopkinsem (51-5-2, 32 KO), a mistrzem WBC w wadze półciężkiej, Jeanem Pascalem (26-1-1, 16 KO), dojdzie do skutku.

Powodem, który sprawił, że walka była zagrożona, był konflikt między telewizjami. Początkowo walkę chciała pokazać stacja ESPN, z którą porozumiał się co do transmisji swych walk Diaconu. Wywołało to spór z HBO, z którą podpisany kontrakt ma Dawson, i która zdecydowała się na transmisję rewanżowego starcia pomiędzy wieloletnim mistrzem wagi średniej a mistrzem federacji WBC.

Na szczęście obozy obu pięściarzy osiągnęły porozumienie i nic nie stoi na przeszkodzie by walka się odbyła. Jest to dobra wiadomość, nie tylko zwiększająca atrakcyjność zbliżającej się wielkimi krokami gali, lecz również dobra wiadomość biorąc pod uwagę przyszłość, gdyż nieoficjalnie mówi się, że zwycięzcy obu tych starć zmierzą się ze sobą w kolejnej walce o prymat w wadze półciężkiej.