AMBITNE PLANY DIRRELLA

Andre Dirrell (19-1, 13 KO), który z powodu problemów neurologicznych musiał wycofać się z dalszego uczestnictwa w turnieju Super Six, potwierdził że wrócił już do zdrowia i coraz częściej myśli o powrocie do czynnego uprawiania boksu.

- Moja następna walka wstępnie planowana jest na koniec maja, ewentualnie na początek czerwca. To jeszcze nic pewnego , ale spędzam mnóstwo czasu na sali treningowej i nie mogę doczekać się powrotu na ring. Czasami trenuję tak ciężko, ze czuję się jak niewolnik – powiedział brązowy medalista olimpijski z Aten.

Niewiadomą pozostaje póki co nazwisko rywala ‘Matrixa’ choć wyraził on gotowość do walki z każdym zawodnikiem ze swojej kategorii, mówiąc że najchętniej zawalczyłby ze zwycięzcą turnieju Super Six, lub stoczyłby rewanżowy pojedynek z Carlem Frochem (27-1, 20 KO), z którym niesłusznie przegrał w pierwszej rundzie turnieju. Zaznaczył jednak, że jest gotów na taką walkę jedynie wtedy, gdy Froch wygra turniej i stawką pojedynku byłby mistrzowski pas wagi super średniej.

Ponadto Direll zapewnił niedawno na swoim Twitterze, ze jeszcze w tym roku dojdzie do jego walki z mistrzem IBF w limicie do 76 kilogramów, Lucianem Bute (28-0, 23 KO). Zatem najbliższe miesiące w wadze super średniej, biorąc pod uwagę zbliżający się finał turnieju Super Six oraz powrót między liny Dirrella i Mikkela Kesslera (43-2, 32 KO), zapowiadają się bardzo ciekawie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Mike1990
Data: 07-04-2011 23:09:57 
A walka Kesslera z Wilkiem to był w końcu żart czy nie?
Bo nie zostało to wyjaśnione przez redakcję...
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 07-04-2011 23:10:45 
Świetny technik jest z Andre, uważam że pokonałby Warda. Byłby to pojedynek siły i warunków ze sprytem ringowym. Z Luckiem dałby pewnie świetną walkę moim zdaniem raczej wygraną na punkty.

Szkoda, że Taylor jest taki rozbity, bo z nim też byłaby piękna walka.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 07-04-2011 23:36:59 
Mike1990 no raczej to był żart bo podobno Wilczewski ma z Balzsayem walczyć niedługo. Co do Dirrella to chętnie widziałbym go znowu z Frochem i tym razem sądzę że pokonałby Anglika. Z kolei gdy dojdzie do walki z Bute (oby) to wynik jest trudny do przewidzenia ponieważ oni obaj obok Warda są moim zdaniem najlepsi w tej wadze. Chociaż dla mnie bardzo minimalnym faworytem byłby jednak Bute.
 Autor komentarza: Furmi (Redaktor bokser.org)
Data: 07-04-2011 23:51:40 
Mike - to był żart - i to trafiony, bo aż boxingscene podchwyciło :)
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 08-04-2011 01:30:38 
Swietny technik ale brak mu ducha wojownika, naturalny w supersredniej, doskonala szybkosc, troche brakuje sily ciosu. Bardzo chcialbym go zobaczyc z Bute lub jeszcze bardziej z Martinezem.
 Autor komentarza: holy
Data: 08-04-2011 08:24:32 
dirrell - tylko sie nie poplacz
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.