LIACHOWICZ POZNAŁ RYWALA

Jak już zapewne wiecie, Siergiej Liachowicz (25-3, 16 KO) związał się umową z grupą Main Events i zadebiutuje pod jej banderą 9 kwietnia w trakcie gali "Adamek vs McBride". Ten były mistrz świata wagi ciężkiej wedługi federacji WBO skrzyżuje na dystansie dziesięciu rund rękawice z Johnnie White'em (22-4, 18 KO).

- Teraz ważne jest, by Siergiej pozostawał aktywny. Dlatego powalczy 9 kwietnia, a potem jeszcze w lipcu i wrześniu. Mamy więc nadzieję, że już pod koniec roku dostanie pojedynek o mistrzostwo świata. On ma wszystko by rzucić wyzwanie i pokonać braci Kliczko - przekonywała szefowa Main Events, Kathy Duva.

- Wziąłem potyczkę z White'em, gdyż wszyscy którzy mnie znają wiedzą, że nie szukam sobie łatwych walk. To naprawdę twardy facet z mocnym ciosem. Dzięki takim występom chcę jednak udowodnić ludziom, iż jestem tu po to, by znów sięgnąć po tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Nie chciałbym aby kibice oceniali mnie przez pryzmat pojedynków z Wałujewem i Briggsem. Wszystko przebiega teraz zgodnie z planem i pokażę się z najlepszej strony - zapowiada z kolei Liachowicz, który od niedawna zaczął współpracę ze znanym trenerem, Tommy Brooksem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: shannon0briggs
Data: 22-03-2011 10:05:12 
Wiele można narzekać na Liachowicza, ale Brewstera pojechał pięknie i skończył jego prime...
 Autor komentarza: Ania
Data: 22-03-2011 10:11:43 
Zgadzam się, to była świetna walka. Szkoda, że potem Liachowicz odpuścił, pojawiła się u niego oponka piwna i dwie porażki. Moim zdaniem ma potencjał i pod okiem nowego trenera jeszcze może pokazać pazur :)
 Autor komentarza: macko8
Data: 22-03-2011 11:43:56 
Liachowicz to dobry bokser. to on mogłby walczyc z Adamkiem zamiast McBride. z briggsem przegrał bardzo nieszczesliwie. gdyby wział sie mocno za trening mysle ze mogłby wskoczyc do czołówki HW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.