20 NAJBARDZIEJ PERSPEKTYWICZNYCH PIĘŚCIARZY ŚWIATA. CZĘŚĆ 3 (MIEJSCA 6-10)

10. CHRIS AVALOS (21 lat, USA, 18-1, 15 KO, waga kogucia)

W ostatnim czasie ten chłopak stał się prawdziwym ulubieńcem telewizyjnych bossów z kanału Showtime. Jest to w sumie zrozumiałe, gdyż jego efektowne nokauty bywały już ozdobami kilku transmisji. Pod potężnymi ciosami Avalosa padali m.in. solidni Giovani Caro, John Alberto Molina, czy Jose Nieves. Problemy pojawiły się w sierpniu ubiegłego roku, gdy Avalos skrzyżował rękawice z innym niepokonanym Kalifornijczykiem, Christopherem Martinem. Po punktowej porażce, w ogniu uzasadnionej krytyki, schronił się w swoim gymie, lecząc urażoną ambicję dodatkowymi treningami. Najbliższy czas pokaże, czy wpadka z Martinem nie okaże się dla młodego pięściarza bezcenną lekcją na przyszłość.

Z kim chcielibyśmy zobaczyć go w ringu? Z kimś takim jak Rico Ramos (19-0, 10) Avalos na chwilę obecną nie ma szans, ale ciekawa byłaby jego rewanżowa konfrontacja z zajmującym nr 1 rankingu WBC, Giovani Caro (21-8-4, 16 KO). Zanim do tego dojdzie, 18 marca w Hollywood (na Florydzie) Chris musi pokonać znakomitego niegdyś amatora z Kuby, Yana Barthelemy (11-2, 4 KO).

9. KEITH THURMAN (22 lata, USA, 15-0, 14 KO, waga półśrednia)

"O tym, że że Matwiej jest utalentowanym pieściarzem, zdałem sobie sprawę dopiero wówczas, kiedy udało mu się zdać test Thurmana. Mam tutaj w gymie młodzieńca, znakomitego do niedawna amatora, który sprawdza mi wszystkich gości pod kontem przydatności do dalszej współpracy. Jeśli są w stanie wytrwać do końca - znaczy, że się nadają do wielkich rzeczy - powiedział dwa lata temu były trener Korobowa, Dan Birmingham. Tester-straszak Birminghama, oprócz walorów czysto bokserskich (niekonwencjonalnie bity lewy hak), wyróżniał się bardzo nietypowym wyglądem rastafarianina. Jak do tej pory tylko jeden rywal Thurmana wytrwał z nim przez pełen dystans walki i mimo iż wśród ringowych ofiar nie ma żadnych znanych pięściarzy, to passa 7 kolejnych zwycięstw przez nokaut w pierwszej rundzie robi wrażenie. Najwyższy już jednak czas na zweryfikowanie wartości młodego Amerykanina przez poważniejszych rywali.

Z kim chcielibyśmy zobaczyć go w ringu? Bardzo interesujący byłby bój z innym prospektem, Antwone Smithem (20-2-1, 12 KO).

8. JOHNRIEL CASIMERO (21 lat, Filipiny, 14-1, 8 KO, waga junior musza)

Niewysoki, szybki i bardzo inteligentny w ringu Casimero to jeden z trzech Filipińczyków w naszym zestawieniu. Rozpoczął zawodową karierę w wieku 17 lat, by już po roku startów trafić do światowego rankingu i zdobyć regionalny tytuł mistrza WBO Azji i Pacyfiku wagi junior muszej. Pokonani przez Filipińczyka Arden Diale i Rodel Quilaton to może nie są największe nazwiska w tej kategorii, ale zawsze stawiają wysoko poprzeczkę swoim rywalom. Co innego Kolumbijczyk Cesar Canchila, który 19-letniemu Casimero dał szansę walki o czasowy tytuł mistrza świata WBO. Do wspomnianej rywalizacji doszło w Nikagaui, gdzie ku zdumieniu fachowców młodzian rozbił w 11. starciu starszego o 8 lat rywala, kończąc definitywnie jego karierę.  Johnriel czempionem był tylko przez 6 miesięcy, pokonany niejednogłośnie na punkty w kolejnej walce przez Ramona Garcia Hiralesa Meksyku. Mimo tej porażki Filipińczyk nadal uchodzi za czołowego pięściarza swojej kategorii. Jest już ukształtowanym fajterem, który z biegiem lat może być jeszcze bardziej niebezpieczny.

Z kim chcielibyśmy zobaczyć go w ringu? Garcia Hirales niedawno stracił swój tytuł w pojedynku z Jesúsem Gelesi (12-1-1, 5 KO) i czeka na kwietniowy rewanż. Tak więc na dzisiaj najciekawsza opcją dla Casimero byłby właśnie bój z Kolumbijczykiem.

7. JOSE BENAVIDES (18 lat, USA, 10-0, 9 KO, waga junior półśrednia)


Miał 17 lat, 184 cm wzrostu i przyzwoity amatorski rekord (120-5) kiedy postanowił, że zostanie zawodowcem. Rok wcześniej został najmłodszym w historii zwycięzcą seniorskiego turnieju Golden Gloves, ale na występ na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie był za młody. Na kolejną Olimpiadę nie chciało się mu czekać cztery lata, więc...posłuchał rady Boba Aruma, podpisując profesjonalny kontrakt z grupą Top Rank. Szybko trafił na zajęcia do gymu Freddie Roacha, gdzie pracując bez taryfy ulgowej, zderzył się z twardą rzeczywistością boksu zawodowego. Na chwilę obecną firmowymi uderzeniami młodego Amerykanina są coraz lepsze sierpy i lewy hak bity w korpus, ale ten chłopak rozwija się w szybkim tempie. Już teraz fachowcy twierdzą, że oczywistym jest, że to przyszły zawodowy mistrz świata

Z kim chcielibyśmy zobaczyć go w ringu? Kolejną walkę stoczy 7 maja podczas gali boksu zawodowego, której walką wieczoru będzie rywalizacja Manny Pacquiao-Shane Mosley. Nie ma szans na to, by już wówczas jego rywalem był ktoś o znanym nazwisku.

6. FRANKIE GOMEZ (19 lat, USA, 8-0, 6 KO, waga junior półśrednia - na zdjęciu)

Na zakontraktowanie przez Top Rank Benavidesa, Golden Boy Promotions odpowiedział  w swoim stylu, wiążąc się z innym amerykańskim supertalentem rodem z Kalifornii, Frankie Gomezem. Który z promotorów zrobił lepszy interes pokażą najbliższe lata, tym bardziej, że obaj młodzieńcy (na razie?) rywalizują w tej samej kategorii wagowej. Już teraz obaj pięściarze (mimo iż prezentują zupełnie odmienne style boksowania) są na każdym kroku i na różne sposoby porównywani. Frankie ma na koncie z pewnością więcej sukcesów niż Jose. Był nie tylko seniorskim mistrzem USA, ale też srebrnym medalistą mistrzostw świata w Mediolanie (2009). Wszystko to w wieku 17 lat! Na korzyść Gomeza świadczy również fakt, że mimo krótkiej kariery zawodowej, zdążył już pokonał nie tylko zwykłych przeciętniaków, ale również stosunkowo trudnego oponenta jakim jest Meksykanin Ramon Montano. Wreszcie, co najważniejsze, w amatorskiej konfrontacji, do której doszło dwa lata temu wyraźnie lepszym okazał się Frankie.

Z kim chcielibyśmy zobaczyć go w ringu? Tak jak w przypadku Benavidesa, nie ma co liczyć, że w najbliższym czasie będzie to poważniejszy rywal. Na najważniejsze walki w karierze Gomeza poczekamy pewnie jeszcze 3-4 lata.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maynard
Data: 10-03-2011 10:59:28 
Avalos zdecydowanie za wysoko. Już raz wyszło, że jest "nadmuchany'.

Co do Casimero, zobaczymy - jeśli zostanie w tej kategorii, to może szybko zdobyć jakiś pas, bo Segura pewnie pójdzie w górę po rewanżu z Calderonem, a pozostali mistrzowie są spokojnie do ogrania.
Swoją droga, ciekawym prospektem z Filipin jest też Froilan Saludar.

Benvides i Gomez?
Jeszcze długo będą rozpoczynać duże gale swoich promotorów. Ale może to dobra droga?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.