ROY STAWIA DONAIRE OBOK 'PACMANA' I FLOYDA

Weekendowy popis Nonito Donaire'a (26-1, 18 KO) wprawił w zachwyt byłego króla wszystkich rankingów P4P. Legendarny Roy Jones Jr. stawia genialnego Filipińczyka obok Manny'ego Pacquiao (52-3-2, 38 KO) i Floyda Mayweathera Jr. (41-0, 25 KO).

- Nikt inny nie może być z nimi porównywany. Mayweather byłby numerem jeden, gdyby wciąż był aktywnym pięściarzem. Teraz jego miejsce zajmuje Pacquiao - ocenia Roy. - Trzeci jest ten dzieciak. Cała trójka to pięściarze wielkiego kalibru, najlepsi bez podziału na kategorie wagowe. Tu nie chodzi o popularność. Oni wychodzą do ringu i wygrywają z każdym. Donaire potrafi robić rzeczy, o których wielu innym bokserom nawet się nie śniło.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 21-02-2011 15:42:51 
Ja bym wstawil Donaire na 4 miejsce, jeszcze po Martinezie.
 Autor komentarza: amadinho666
Data: 21-02-2011 15:46:54 
moim zdaniem Roy to najlepszy bokser wszechczasow. Fryto666 zgadzam sie z toba lecz jestem pewny ze kilka walk i donaire wyprzedzi martineza :)
 Autor komentarza: weentM
Data: 21-02-2011 15:47:37 
ja przed:)
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 21-02-2011 15:50:44 
Nie wyprzedzi Martineza, bo za te pare walk Donaire, to Martinez juz bedzie na emeryturze. Ile Martinez jeszcze moze dac walk 3? Moze max 4 i tyle.

Ja tez uwazam, ze Roy powinien byc najlepszym piesciarzem p4p wszechczasow, bo dokonal rzeczy, ktorej sie nie udalo do tej pory nikomu i wszystkich bez wyjatku konczyl jak tylko chcial. Szkoda, ze nie odszedl po pierwszej walce z Tarverem, bo juz bylo widac, ze to nie to co wczesniej.
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 21-02-2011 15:56:06 
po takim dictum jak w niedziele trudno nie stawiac go wysoko:)

ale Nonito tez dawał słabsze walki, np po skoku do bantam z Rafaelem Conepcion miał ciężką robotę, przeciwnik był zwarty, szybki, agresywny,
mobilny, szczelnie sie bronił, walka była koło remisu ale Donaire dostał prezent od sędziów
 Autor komentarza: amadinho666
Data: 21-02-2011 16:21:24 
kartofelek
no wiesz nie kazda walka musi byc wspaniala. wazne aby po gorszym wystepie w nastepnym pojedynku zaprezentowac sie o wiele lepiej. przejscie do innej wagi nie jest latwe, przykladem jest Adamek ktory meczyl sie z Estrada, ktorego teraz pewnie by skonczyl przed czasem a jak nie to wyglaby zdecydowanie na punkty a tak to sedziowie punktowai 115:13 116:112 no i ten jeden 118:110
 Autor komentarza: amadinho666
Data: 21-02-2011 16:22:34 
fryto
no to jak martinez da te 3,4 walki to w tym czasie juz donaire bedzie przed nim :)
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 21-02-2011 16:25:51 
amndinho
jasne, próbuje tylko pokazac ze Donaire tez człowiek bo zaczyna sie juz walenie w beben hagiograficzny

co do Adamek -Estrada to jak rozumiem chodzi o to zeby nabić troche komentów po informacją heh, to bedzie zawsze nośne
 Autor komentarza: amadinho666
Data: 21-02-2011 16:28:04 
kartofelek
nie chce nabijac liczby komentow poprostu przytoczylem przyklad, ktory mi pierwszy przyszedl do glowy dotyczacy przenosin do innej kategorii wagowej:)
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 21-02-2011 16:32:24 
amandinho
wiem, joke :)
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 21-02-2011 16:35:45 
Donaire to dzieciak i młody bokser. Tempo jego rozwoju jest imponujące. Jego największy atut jest taki sam jak Pacmana- szybkość. Dochodzi do tego dobra technika, która ułatwia mu przeprowadzanie akcji tak nietypowych, że bokserzy nie przypauszczają nawet, że coś takiego można zrobić. Dodajmy jeszcze siłę i determinację i mamy kompletnego boksera. Rośnie świetny następca Mannego. Wielki szacunek. Liczyłem jednak na trochę dłuższa walkę. Szkoda mi Montiela, bo to świetny zawodnik. Będzie jednak negatywnym bohaterem nokautu roku.
 Autor komentarza: zbigniewe
Data: 21-02-2011 16:38:27 
nie wiedzialem ze dzieci maja 28 lat to dorosly bokser co ty piszesz dzieci maja po pare lat
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 21-02-2011 16:45:01 
Hammer
jaki tam dzieciak
ma 28 lat
topowym bokserem jest od około 4 lat kiedy klepnął Vica Darchinyana
to ze do szerszej swiadomosci zaczyna sie przebijac dopiero teraz
to efekt marnej roboty promotorskiej, mozna powiedziec ze jak na skale
talentu to chłop zmarnował (inaczej:jemu zmarnowano) ostatnie 4 lata

a na dłuzsza walke to i ja liczyłem, mogłaby byc walka roku no ale
trzeba poczekac, moze Harnaś z Corą to bedzie to;]
 Autor komentarza: amadinho666
Data: 21-02-2011 16:47:08 
z twarzy naprawde nie wyglada na boksera 28letniego.
 Autor komentarza: amadinho666
Data: 21-02-2011 16:47:30 
latka*
 Autor komentarza: liverpoolczyk
Data: 21-02-2011 17:25:20 
oglądałem dzisiaj finał igrzysk z 1988 Roy Jones vs Si-Hun. nie wiedziałem, że zdobył tam srebro i byłem święcie przekonany, że wygra, a jak zobaczyłem statystyki to nie miałem już żadnych wątpliwości.

razem 303 - 188
celnych 86 - 32

zdębiałem, jak uwidziałem, że Koreaniec się cieszy. masakra jakaś ;/
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 21-02-2011 17:32:27 
Już dawno wiedziałem , że Donaire to zawodnik ponad przeciętny , wcześniej stawiałem go w TOP 10 P4P , teraz już wskoczył do TOP 5 obok Mayweathera , Pacquiao , Martineza i Bradleya.
 Autor komentarza: pankracy
Data: 21-02-2011 17:49:18 
kartofelek

Zgadzam się.Ten sam bład popełniono moim zdaniem z Martinezem.
 Autor komentarza: DAB
Data: 21-02-2011 17:56:16 
liverpoolczyk
A widzisz :)Po 23 latach cię koreańczycy zaskoczyli:)To wałek stulecia normalnie był
 Autor komentarza: wojkal
Data: 21-02-2011 18:15:51 
DAB....ten wał z Royem w Seulu to nie stulecia ale normalnie milenijny był,podciągając jeszcze walki gladiatorów z czasów rzymskich.Donaire bedzie tak ceniony jak Pacman,a może i bardziej
 Autor komentarza: DAB
Data: 21-02-2011 18:18:21 
wojkal
Zgadzam się co do jednego i drugiego stwierdzenia.Ta akcja z Montielem to majstersztyk
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 21-02-2011 18:40:27 
Kartofelek,
Donaire od zawsze miał talent, ale moim zdaniem dopiero teraz wkracza w swój prime, dlatego nazywam go dzieciakiem. Jeszcze wszystko przed nim. On nie jest tym samym zawodnikiem, co w 2007, gdy zdobywał tytuł IBF. Z walki na walkę jest coraz lepszy, a jego szybkość zaczyna być dopiero teraz tak dobrze ukierunkowana na przeciwnika. Wcześniej był szybki, ale tacy zazwyczaj są bokserzy jego dywizji. Oprócz szybkości poprawił technikę i to właśnie ten aspekt sprawia, że jest taki dobry. Jak będzie nadal tak szybko ewoluował boksersko, będzie w stanie świecis nie mniejszym światłem od Pacmana na Filipinach. Zastanawia mnie tylko, czy uda mu się skakać po wagach zachowując te swoje atuty, tak jak to robi Manny.
 Autor komentarza: wojkal
Data: 21-02-2011 18:40:45 
Muszę przyznać ,że jak Montiel poleciał na deski tak szybko to mi dech zaparło , spodziewałem się czegoś więcej z jego strony.Jednak stało się to co przewidzieliśmy my,forumowi eksperci,to żart oczywiście.
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 21-02-2011 18:48:24 
Hammer
no dobra, ale w 2007 zrobił KO na Darchinyanie i to było naporawde coś
a Darchinyan to był KTOŚ
ogólnie nie zamierzam sie spierac dzieciak czy nie dzieciak bo sam nie jestem dzieciak ale powtorze sie, mysle ze na przestrzenie ost 4 lat nie zrobił tego co mógł, raz promotorzy, dwa chyba jakies kłotnie z ojcem z tego co pamietam - tak tak skąd my to znamy:] - Nonito Donaire sr

wojkal
Montiel to wporzo gosc, przed walką był 7 P4pw the ring (ND-5)
ale dał sie złapac, chyba za pewnie sie poczuł, ostatnio miał fenomenalną serię, efektowne nokauty i moze stracił czujnosc i zapomniał z kim walczy
a pamietam np z Hasegawą w Japonii był czujny, cierpliwy, nie podpalał sie, mimo ze Hasegawa to żaden puncher
mo ale cóż, taki sport, jeden bład i po ptokach
 Autor komentarza: wojkal
Data: 21-02-2011 18:56:12 
No właśnie o to chodzi,że Montiel albo się czuł zbyt pewnie,albo zlekceważył Nonito,a to nie świadczyłoby o nim zbyt dobrze.
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 21-02-2011 23:08:38 
liverpoolczyk
na szczescie był to wał tak grubymi nicmi szyty ze nie przeszkodził w niczym Royowi, ba nawet zogniskował dodatkowa uwagę poprzez łatkę mega pokrzywdzonego
ale
puchar Barkera był solidnym zadoscuczynieniem

co do Roya w amatorce to dla zlikwidowania niesmaku polecam finał eliminacji olimpijskich USA : Roy vs Frankie Liles
nie za bardzo mnie kreci amatorski boks generalnie ale ta walka jest świetna, godni siebie rywale, wczesniej Roy dwukrotnie przegrał z Lilesem, kto wygrywał ten pojedynek jechał na IO do Seulu, ciśnienie pewnie było wieksze niz w finale olimpijskim
3:2 dla Roya
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 22-02-2011 11:24:55 
Kartofelek.
Problem Donaire polegał na tym, że oprócz Darchinyan (który nie jest popularny w Ameryce) nie miał nikogo ze znanym i generującym zainteresowanie nazwiskiem w rozkładzie. Obserwuję Nonito od dawna, wielu dziennikarzy sportowych i prawdziwych fanów również. Ale my nie mamy wpływu na popularność boksera. To własnie szara masa nieznających się ludzi, ludzi, którzy przychodzą na jatkę, decyduje o popularności. Jak powiedział Pindera drzi się dość mocno otworzyły dla Donaire. Zobaczymy, co teraz będzie z jego karierą. Wielkie pieniądze czekają wyżej. Lopez, Gamboa, John, a nawet Marquez. Pytanie tylko jedno- czy przenosiny wyżej nie zmienią stylu Donaire.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.