TRUDNY RYWAL GRZEGORZA SOSZYŃSKIEGO

Grzegorz Soszyński (19-1-1, 10 KO) 9 kwietnia podczas na gali boksu zawodowego w Hamburgu stanie przed szansą zdobycia wakującego pasa WBC International Silver.

Rywalem zakopiańczyka w zakontraktowanym na 12 rund pojedynku będzie niższy o głowę (174 cm), solidny Serb, Geard Ajetovic (18-4-1, 9 KO), który miesiąc temu znokautował już 1. starciu Francuza Jacksona Chaneta (29-3, 15 KO).

29-letni Ajetovic pod koniec lat 90-tych XX w. uchodził za jednego z najbardziej perspektywicznych pięściarzy amatorskich wagi lekkopółśredniej i półśredniej. W 1998 r. (mając 17 lat) w Buenos Aires został wicemistrzem świata juniorów (uległ Jurijowi Tomaszowowi z Ukrainy) z rok później w Rijece wywalczył tytuł mistrza Europy juniorów, pokonując w półfinale dzisiejszego zawodowego mistrza świata, Sebastiana Zbika.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Mike1990
Data: 15-02-2011 12:55:28 
*pomyłka w rekordzie Soszyńskiego - z Cyganem przegrał, nie zremisował.


http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=186227&cat=boxer

Czyżby koniec z obijaniem kelnerów?

Dobra wiadomość!

Soszyński może to jeszcze przegrać! Rywal jest całkiem niezły i z pewnością będzie to spory test dla zakopiańczyka... myślę, że Grzegorz da radę wygrywać nie tylko z kelnerami. Pierwszy ważny egzamin w Atlas Arena oblał , ale wstydu nie zrobił i w dodatku z zawodnikiem który według WBC jest na drugim miejscu w rankingu!

Ogólnie ostatnio nasi zawodnicy mający ciągłe trudności z promotorem i martwicą w rozkwicie kariery dostają coraz lepsze walki... Wach-Hagler a teraz Soszyński-Ajetovic, nawet chyba walka Proksa-Barker o EBU dojdzie do skutku, zresztą Sosna w ciągu ostatnich 2 lat jak na swoje możliwości i talent zrobił oszałamiającą karierę - na tle tych zawodników BKP zatrzymało się w rozwoju.
 Autor komentarza: Mike1990
Data: 15-02-2011 13:31:40 
albo Wilczewski... walczy przecież o EBU a i do niedawna był wolnym agentem - przecież nawet wyjazd do Stanów na Stevensa sponosorowany był przez jakiegoś lokalnego biznesmena. Teraz Wilku dostał swoją szansę w OGT jako trener i być może z perspektywami na następce Gmitruka, nadal walczy i do tego walki z jego udziałem są walkami wieczoru na galach O'Chikary w Canal+ a teraz w dodatku na koniec dostał prezent w postaci pojedynku o tytuł mistrza Starego Kontynentu, który byłby w jego karierze ogromną "wisienką na torcie" bo jeszcze do niedawna sam uważałem, że Wilk nie ma szans na coś znaczącego - nawet na samą walkę z kimś poważniejszym jako mięso armatnie dla młodych. A tu nie dość, że walka o pas to jeszcze duża szansa na zwycięstwo... szkoda tylko, że nie ma pary w łapie bo najodpowiedniej byłoby tego Asikaina znokautować.
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 15-02-2011 13:50:35 
WBC International Silver ... śmiech na sali z tymi wymyślanymi tytułami federacji , niech zawalczy najlepiej o WBC interim intercontinental baltic bronze
 Autor komentarza: xionc
Data: 04-03-2011 13:40:08 
WBC Jezioro Rajgrodzkie
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.