ROACH: MOSLEY LEPSZY OD MARGARITO, ALE PRZEGRA PRZED CZASEM

Freddie Roach jest przekonany, że jego podopieczny będzie pierwszym pięściarzem, który zastopuje twardego Shane'a Mosleya (46-6-1, 39 KO). Pojedynek "Słodkiego" z Mannym Pacquiao (52-3-2, 38 KO) odbędzie się 7 maja na MGM Grand w Las Vegas.

Szkoleniowiec spodziewa się pewnych trudności na początku, lecz nie ma wątpliwości, że z czasem przewaga Filipińczyk będzie rosła i w końcówce Manny zastopuje 39-letniego Amerykanina.

W dotychczasowej karierze Mosley lądował na deskach tylko w jednej walce. Dwa nokdauny zafundował mu w styczniu 2002 roku nieżyjący już Vernon Forrest.

- Shane to twardziel. Ma mocną szczękę i jest niebezpieczny. Jest szybszy od Margarito i dysonuje znacznie większymi umiejętnościami. Pomimo tego nie sądzę, by walka miała potrwać pełne dwanaście rund. Manny go znokautuje - twierdzi Roach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: HILTI
Data: 14-02-2011 09:20:13 
Roach zaczyna swoja kampanie promocyjna. Prawda jest ze ostatni przeciwnicy PacMana to smiech na sali. Mosley nie ma zadnych szans tak jak i poprzedni i najprawdopodobniej nastepni jego rywale przy obecnym jego prowadzeniu przez Roacha i Aruma.
 Autor komentarza: Laik
Data: 14-02-2011 09:39:29 
HILTI,

Ale to jest wina Pacmana,że jest dużo lepszy?Sugerujesz,że Cotto,Mosley to nie czołówka?To kto jest tą czołówką?Oczywiście pomijam Floyda,bo team Pacmana boi się walki z nim,słusznie zresztą.
 Autor komentarza: HILTI
Data: 14-02-2011 17:51:32 
Oczywisice jest to czolowka ale sa dobierani w ten sposob ze sa na straconej pozycji. Bali sie wczesniej zawalczyc z Mosleyem PacMan go unikal jak ognia po porazce Mosleya z Floydem i nastepnej remisowej jego walce dopiero sie na nia zgodzili gdy juz wiadomo ze Mosley jest skonczony a ta walka to kabaret mimo to Roach udaje ze to wielka walka a wy sie nabieracie.

Wczesniej Clottey Margarito kpina nie ma co komentowac nie wiem jak kibice mogli sie na brac na takie cos! Ewentualnie tylko Cotto to scisla czolowka w odpowiedniej formie.

Pytasz kto jest ta czolowka to ja widze tylko dla PacMana: Floyda Berto, zwyciezce Bradley-Khan dalej juz duzo trudniejsze Williams (w polsredniej jest w stanie zrobic wage) i najtrudniejszy Martinez (w junior sredniej pytanie ile wazyl by w czasie walki).

Jak widac jest w kim wybierac. Sek w tym zeby rywale byli nie tylko odpowiedni ale i w odpowiednim czasie gdy sa w pelni formy a nie wypalony Mosley itp.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.