SZYBKA ROBOTA ARREOLI

W walce wieczoru na gali w Temaculi (Kalifornia) były pretendent do tytułu WBC w wadze ciężkiej, Chris Arreola (30-2, 26 KO), już w pierwszej rundzie zastopował Joeya Abella (27-5, 26 KO).

Na długo przed pierwszym gongiem wiadomo było, że długość pojedynku zależeć będzie od tego jak "Minnesota Ice" przyjmie pierwszy mocny cios Arreoli. Po nerwowym początku Abell zaczął dochodzić do głosu, kilkukrotnie kontrując kiepsko broniącego się Chrisa. "Koszmar" wyczekał jednak odpowiedni moment i trafił przeciwnika potężnym ciosem z prawej ręki. Później dołożył do tego całą serię ciosów, a mocno zraniony Abell został wyratowany przez sędziego, który niewątpliwie uchronił go przed ciężkim nokautem.

Na pożegnanie roześmiany Arreola złożył na poliku wciąż zamroczonego rywala pocałunek...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: weentM
Data: 29-01-2011 05:17:28 
Krzysio smieszny:)
Pocalowal sobie go heh:)
no dal sie trafic kilka razy bylo widac jego dziury w obronie:)
ale poszedl na żywioł i wycepował Abbela:)
trzeba sie klasc,bo jutro dwie walki dobre:)
troche nie warto bylo zarywac noc na ten pojedynek,ale trudno:)
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 29-01-2011 05:18:30 
heheh ładnie go pocałował ,,pocałunek na dobranoc ,,ALE dalej Jesy Tylko cepiarzem,,Bije sie jak pod knajpą.Ten Abell to straszna sierota ,skąd oni go wzieli chyba z sąsiedniej ulicy ku,,wa jego by rozjebal Andrzej Wawrzyk,,
 Autor komentarza: wojkerr
Data: 29-01-2011 05:43:30 
Mysle ze gdyby to byl ktos lepszy od Abella,to pewnie krytycy znow nie zostawiliby suchej nitki na Arreoli pewnie gdyby nawet wygral ,podobnie zreszta jak bylo z Quezada.Obrona slaba juz po pierwszej minucie zaczol zbierac od przecietnego przeciez Abella,no i przedewszystkim kondycja,widac po nim niestety ze gdyby przyszlo Krzychowi walczyc na pelnym dystansie ,pewnie by mu bylo ciezko,no ale upieklo sie mu tak ze krytycy pewnie go zostawia w spokoju.
Trzeba poczekac do nastepnej walki zobaczymy co pokaze.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-01-2011 05:46:55 
Ronnie Shields musi dostac więcej czasu i odchudzić nieco Chrisa.
 Autor komentarza: wojkerr
Data: 29-01-2011 06:02:16 
Komentatorzy ESPN poswiecili troche czasu rowniez wrzesniowej walce Tomasza Adamka z Kliczkami.Poruszali kwestie zapisu kontraktu,mozliwosci zamiany braci na wypadek kontuzji lub przegranej mlodszego.Tedy Atlas zapytany ktory bylby lepszym rywalem dla Tomka ,odniusl sie tutaj do mentalnej postawy braci ,i upatrywal wlasnie tutaj szansy dla Tomka ze moglby zlamac Wladimira pomimo tego ze jest mlodszy silniejszy ale wlasnie jest duzo slapszy psychicznie od starszego ktorego psychicznie praktycznie zlamac sie nie da twierdzil Atlas, ogulnie stwierdzil Tedy ze z Tomka jest twardy sprytny skurczybyk i spewnoscia bedzie to dobra walka.
 Autor komentarza: kuba2
Data: 29-01-2011 06:46:17 
Wawrzyk by rozj**ł Abella?? Szczerze watpie, moim zdaniem byłoby odwrotnie
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 29-01-2011 08:09:42 
Przeciez Abell to kelner,,nie walczyl z nikim dobry z pierwszej setki nawet hehe
 Autor komentarza: Wariner
Data: 29-01-2011 08:55:07 
Przepraszam bardzo, ale mam pytanie do redakcji/administracji - jak ktoś, kto prezentuje tak żenująco niski poziom wypowiedzi, jak RaFIChWdP (co to za nick w ogóle?!), nie został stąd jeszcze z hukiem wykopany? Ja rozumiem, że to strona publiczna i każdy ma prawo wypowiedzi, nawet ktoś na dość niskim poziomie, no ale bez przesady!

Pomijam już kompletny brak interpunkcji u tego osobnika (choć ubolewam, że chyba tylko mnie to w oczy kole) oraz zerową wiedzę merytoryczną, ale za przekleństwa w praktycznie co drugim poście gość nie dostaje żadnej kary. Naprawdę Panowie, przykładne usunięcie stąd kilku trolli podniosłoby renomę dyskusji w komentarzach, które - choć często są ciekawe - w przypadku najpopularniejszych tematów wołają o pomstę do nieba, choćby właśnie dzięki użytkownikom pokroju tego dzieciaka.

A co do Chrisa to łatwa przeprawa, może trochę lekceważąco podszedł do rywala, ale fajnie, że wygrał, sympatyczny z niego facet. Strasznie chętnie zobaczyłbym go z Peterem, byłoby mordobicie.
 Autor komentarza: Luton
Data: 29-01-2011 08:56:32 
Peter kiedyś wypunktował Toneya, więc ja nie jestem już do końca pewny czy on by chciał sie bić za wszelką cene.
 Autor komentarza: Dudas (Redaktor bokser.org)
Data: 29-01-2011 09:01:49 
Użytkownik RaFIChWdP dostał już ode mnie słowne upomnienie:

http://www.bokser.org/content/2011/01/29/032458/index.jsp#CommentsAnchor

Zapewniam, że w jego przypadku będziemy konsekwentni. Pozdrawiam
 Autor komentarza: Wariner
Data: 29-01-2011 09:04:14 
Racja, ale czy byłoby go stać na wypunktowanie posiadającego tak samo duży jak Samuel zasięg, do tego chyba mocniej od Toneya bijącego i zawsze chętnego do bitki Arreoli? Nawet gdyby Nigeryjczyk walczył zachowawczo, to Cristobal raczej nie, więc i tak zobaczylibyśmy kilka potężnych grzmotów. Mogłoby być ciekawie.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 29-01-2011 09:44:18 
Pora,zeby Chris udowodnil swoja wartosc pokonujac wymagajacego rywala
Do tej pory zlal spora ilosc jouernaymanow roznej masci.Dwa najwazniejsze sprawdziany oblal
Zatrudnienie Ronniego Shildsa,moze oznaczac,ze Chris ma jeszcze jakies ambicje.
Gratuluje mu efektownej wygranej
 Autor komentarza: kosa
Data: 29-01-2011 09:54:24 
A ja bym go chciał zobaczyc z haye. pewnie by mu mocno dołożył
 Autor komentarza: Retel123
Data: 29-01-2011 10:15:43 
Teraz moim zdaniem dostanie szanse walki o Pas WBC ..
 Autor komentarza: Laik
Data: 29-01-2011 16:11:08 
ja jestem za tym,żeby usuwać pajaców typu Wariner.chłopie jak coś ci nie pasuje,to zmień forum.
 Autor komentarza: nik
Data: 29-01-2011 16:31:51 
''Luton Data: 29-01-2011 05:46:55 Ronnie Shields musi dostac więcej czasu i odchudzić nieco Chrisa.''
Co prawda Ronnie zajmuje sie trenerka ale od przygotowania fizycznego jest ktos inny wiec ta sytuacja rozni sie od tej kiedy Ronnie przygotowywal Adamka od strony fizycznej.
 Autor komentarza: myyyk
Data: 30-01-2011 04:10:18 
Kosa, z Haye Arreola wypadł by mniej więcej jak Bonin - zebrał by bomby życia zanim by się zorirntował, że już trwa walka. Haye jest pipą, ale szybkość i siłe ma na bardzo wysokim poziomie. To nie ta liga.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.