SZCZEGÓŁY DOTYCZĄCE REWANŻU GARTH vs MUNDINE ZA 48 GODZIN

Wczoraj Garth Wood (10-1, 6 KO) wznowił treningi przed planowanym na kwiecień rewanżowym starciem z byłym mistrzem świata - Anthonym Mundine (40-4, 24 KO). Manager "Woodsy'ego" już od kilku tygodni negocjuje z obozem "The Mana". W ciągu 48 godzin zawarta powinna zostać ugoda, zostaną też podane dokładne informacje dotyczące daty i miejsca walki. Obecnie punktem spornym jest lokalizacja. Obóz Wooda optuje za Sydney, skąd pochodzą obydwaj pięściarze, lecz strona Mundine przekonuje, że zorganizowanie pojedynku w Gold Coast byłoby znacznie bardziej opłacalne.

- Obiecałem dzieciakom, że wyjedziemy jeśli wygram walkę - powiedział Wood, który właśnie powrócił z wielkiej podróży, która objęła Las Vegas, Hawaje i Disneyland. - To były wspaniałe wakacje, ale czas wracać do treningów. Jestem zdeterminowany jak nigdy dotąd.

Zwycięzca australijskiej edycji "Contendera" otwarcie przyznaje, że był kiedyś fanem Mundine, ale w ostatnim czasie się to zmieniło.

- Nie jest już tak jak kiedyś. To naturalna kolej rzeczy kiedy z kimś walczysz. Rozmowy z nimi przyprawiają nas o ból głowy - skomentował pięściarz. - Nie chcą, by pojedynek odbył się w Sydney, bo liczą na lepszą sprzedaż PPV w innym miejscu. Rzecz w tym, że obaj jesteśmy stąd i nie widzę powodu, by walka miała odbyć się poza Sydney. Tym razem przyszliby wszyscy ci, którzy nie lubią Mundine, a takich nie brakuje. Nie oglądali pierwszego starcia, bo nie wierzyli, że z nim wygram. Wszystko powinno być gotowe za 48 godzin.

Za rewanżową walkę Wood może zarobić nawet milion dolarów, czyli znacznie więcej niż w całej dotychczasowej karierze.

- Podejmowałem się każdej pracy. Pracowałem na budowie i na przystani, byłem też śmieciarzem oraz sprzątaczem. Użyję kwietniowej walki najlepiej jak można. Postaram się zapewnić przyszłość sobie i mojej rodzinie. Będę dążył do pojedynku o mistrzostwo i do dużych wypłat - wyznał "Woodsy".

Jeff Fenech, były mistrz świata, który był w narożniku Wooda podczas jego zwycięskiej walki z Mundine, nie ma wątpliwości, że rewanżowe starcie zakończy się podobnie.

- Tym razem będzie znacznie łatwiej. Mundine będzie się cofał, a Wood zamieni się w myśliwego. On może być jeszcze lepszy. Zrobił to raz i zrobi ponownie - powiedział Fenech.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.